Rozmowy o wszystkim i o niczym osób w związkach

[Gość]

 

 

Żyję , ale co to było za życie bez przesiadywania na AF . 

Oj przyznaj się wreszcie ,że co to za życie bez Meg ....? :rolleyes: 

Wybaczam Ci te nietakt ,ale ostatni raz .... ^^

[Gość]

 Och , aż Mi ulżyło . Jak tam - grilowanie było , czy będzie ?

[Gość]

Meg,ja się Tobą dzielić nie mam zamiaru z nikim.         :lol:

[Gość]

 Zapomnij .

[Gość]

To zagrajcie o mnie w kości ,jutro rano przy kawie zobaczę ,który jest lepszy 

[Gość]

Meg, Ty się dobrze zastanów.      

[Gość]

 Co to , to nie . Jak byś się wtedy poczuła ?

[Gość]

Mam szóstkę, Zetorki bierz kostkę,Twój ruch.          

 

 

Edytowane 2 Maja 2017 przez Gość

[Gość]

Opowie Wam taką historyjkę ,miała miejsce tej wiosny ..

Wraz z Mężem i moimi Rodzicami sprzątamy pewien plac przy gospodarstwie . Mąż nagle przerywa nam monotonię przy pracy słowami ''o zobaczcie ,jak dwa żurawie walczą za sobą na polo .....a  patrzcie z boku stoi trzeci żuraw ...pewnie samica ? 

Oczywiście wszyscy zaciekawieni zwróciliśmy oczy w tamtą stronę ,,,,na to moja Mama  patrząc na te dwa walczące żurawie powiedziała '''yyyyyyyy głupie to takie ,przecież starczyłoby dla obydwóch ''   :lol: Grabie mi z rąk wyleciały ze śmiechy ....do dziś uśmiech mi się maluje na ustach jak to wspomnę 

Dobranoc 

[Gość]

[Gość]

    

Edytowane 2 Maja 2017 przez Gość

[Gość]

Rezygnuję . Nie można kogoś wygrać .

[Gość]

Czyli wygrałem .         

 

Sama tego chciała.    

To zagrajcie o mnie w kości ,jutro rano przy kawie zobaczę ,który jest lepszy 

[MasterRoj]

Hej górale nie bijta się ona się nie zmydli ani nie zmyje :lol:

[Gość]

 

Czyli wygrałem .          

 

Sama tego chciała.    

''Już był w ogródku ,już witał się z gąską ...''  :rolleyes:  Sean , tylko Ci się  wydaje ,ponieważ tą ''grę '' od początku  wygrał zetorki ,ponieważ już na wstępie  miał wątpliwości i na koniec stwierdził ,że nie można kogoś wygrać ? 

Ty zaś ,tylko spytałeś czy jestem tego pewna ,czy tego chce ?  Niby zabawa , ale kolejny raz pokazała ,że Ty chcesz brać jak rzecz ,a żeby   zdobyć drugą osobę ,trzeba się bardziej wysilić,a nie rzucić o nią kości ?  ^^  Wiem ,że lubisz oglądać stare filmy ,ale nie myślałam ,że żyjesz jak ich bohaterowie ....? :rolleyes: 

 

Master, a Ty niby skąd  to wiesz ,jak nie mydlisz ?  :rolleyes:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

/  

Edytowane 3 Maja 2017 przez Meg5

[Gość]

:wub: :wub:

[Gość]

Wiedziałem że jakoś postarasz się wybrnąć z tej niekomfortowej sytuacji i obrócić kota ogonem.          

[Gość]

Jakbyś wiedział ,nie brnąłbyś w tą moją zagrywkę ?    

[mariuszd93]

Opowie Wam taką historyjkę ,miała miejsce tej wiosny ..

Wraz z Mężem i moimi Rodzicami sprzątamy pewien plac przy gospodarstwie . Mąż nagle przerywa nam monotonię przy pracy słowami ''o zobaczcie ,jak dwa żurawie walczą za sobą na polo .....a  patrzcie z boku stoi trzeci żuraw ...pewnie samica ? 

Oczywiście wszyscy zaciekawieni zwróciliśmy oczy w tamtą stronę ,,,,na to moja Mama  patrząc na te dwa walczące żurawie powiedziała '''yyyyyyyy głupie to takie ,przecież starczyłoby dla obydwóch ''   :lol: Grabie mi z rąk wyleciały ze śmiechy ....do dziś uśmiech mi się maluje na ustach jak to wspomnę 

Dobranoc 

A   co  Twój   tata  na  takie  postawienie  sprawy? 

[Gość]

Ha , ha - no faktycznie ciekawe co powiedział .

[Gość]

Nie wiem co powiedział ,zbyt głośno się śmieliśmy    Ważne że żart się Mamie udał i już  późniejsze sprzątanie było przyjemniejsze 

 

Jakie  macie plany na ostatni dzień majówki ?  Dziś ja świętuję ,nic nie robię ....

[mariuszd93]

No nie  wiem czy  tata  powinien  sie  śmiać 

 

Plany  to  - jesli  nie  zacznie  padać  -  zorganizuje  sie  grila  , ale cos  wisi  w powietrzu  :mellow:

[Gość]

Jakbyś wiedział ,nie brnąłbyś w tą moją zagrywkę ?    

Hahaha, nie widzisz czy nie chcesz widzieć że Twój rycerz podniósł jednak rękawicę      tylko że jak widział że przegra, to zrezygnował ,  i gdzie tu jego szlachetność?       a Ty no cóż, lepiej opowiedzieć się zawczasu po jego stronie, bo dobrze wiesz że Sean jest na tyle nieprzewidywalny i do tego nieobliczalny i mimo że to tylko forumowa zabawa, to cholera go wie co jeszcze wymyśli,  :lol: zlękłaś się że Twoja nieposzlakowana reputacja może zostać narażona na szwank     faktycznie niezła zagrywka.  

 

Zetorki, oddaję Ci moją w uczciwej walce wygraną,  co tam łatwo przyszło, łatwo poszło.   

Edytowane 3 Maja 2017 przez Gość

[bezbarwny]

Mariusz...to tylko historyjka o żurawiach :rolleyes:  Nie zachowuj się jak ...ten co szachy wywraca 

Co do planów na ostatni dzień majówki...pogoda się klaruje, więc opryski z przyjemnością kontynuował będę. "Majówkę" na przed żniwami przełożyłem. 

Edytowane 3 Maja 2017 przez bezbarwny

[Gość]

 

 

Hahaha, nie widzisz czy nie chcesz widzieć że Twój rycerz podniósł jednak rękawicę        tylko że jak widział że przegra, to zrezygnował ,  i gdzie tu jego szlachetność?     

Podniósł ,ale prawdziwy rycerz potrafi przerwać bitwę dla  dobra sprawy wyjść tym samy z niezręcznej sytuacji z podniesioną głową . Jak to leciało ''prawdziwego mężczyznę poznaj się nie po tym jak zaczyna ,a jak kończy ''?   Niewszystko załatwiają pięści ...

 

 

 zlękłaś się że Twoja nieposzlakowana reputacja może zostać narażona na szwank  

Mogę jeszcze nieraz swoją reputację narazić , jednocześnie Ty sam się przy mnie wykreujesz odpowiednio  :rolleyes:    Zastanów się jednak czy warto ,tak dać się wkręcać kobiecie ...? :rolleyes: 

 

 

No nie  wiem czy  tata  powinien  sie  śmiać  

 

Plany  to  - jesli  nie  zacznie  padać  -  zorganizuje  sie  grila  , ale cos  wisi  w powietrzu  

 

Mariusz ,jak najbardziej tak ,bo śmiech to zdrowie   Co do grilla,nie ma zamiaru grillować w zimowej czapce i polarze ....posiedzę w domku tym razem...

 

Bezbarwny ,no Ty to potrafisz świętować  :rolleyes:  Przy następnej niedzieli będzie na sumie o Tobie kazanie