Jaka odmiana ziemniaka

[cinek1808]

Jak z żółtych to Riviera

[krilan06]

29 minut temu, pawelec napisał:

koledzy, co poradzicie posadzić zamiast Vinety? Mazur ładnie wyrósł, ale smak szkoda gadać. Rok temu był dobry. Zrezygnowaliśmy całkiem z Vinety, na rzecz Mazura, Marabel i Bellarosy. Marabel super, ładne wyrównane bulwy, smak też. Mazur klapa. Nie jestem na bieżąco teraz z nowościami.

Jurek ma podobny smak do Vinety

[pawelec]

sadzeniak brany z Granum

[cinek1808]

Raz brałem w granum sadzeniaki Arrow to trafiły się żółte w tej odmianie

[mario666]

Bo tak właśnie wygląda kontrola Inne odmiany jakieś choroby a potem piorin przypieprza się do mnie że coś znaleźli A czemu wcześniej nie znaleźli? 

[cinek1808]

Nie o takich akcjach słyszałem. W jednej centrali sadzeniak z paszportem szedł do znajomego szefa centrali a on w to miejsce swój sadzeniak sypał w worki i paszporty do tego

[mikad]

Paszportu nie da się od tak wydrukować na drukarce one są drukowane z systemu centralnego i każdy ma nadany swój numer, poza tym worek z sadzeniakami musi być zabezpieczony przed podmianą zawartości przez plombowanie albo zaszycie. Plomby wydaje piorin a jak powtórnie zaszyjesz paszport to będzie widać następne przeszycie. Trzeba po prostu zwracać uwagę na to co się kupuje i jak coś nie pasi to drzeć ryja na sprzedawcę albo lecieć z tym do piorinu, niestety taki kraj że jeden drugiego tylko patrzy aby oszukać, może kiedyś się to zmieni.

Inspektor podczas oceny cech zewnętrznych partii sadzeniaków nie jest w stanie stwierdzić zamieszania odmianowego bulw, to jest po prostu skurvvysyństwo producenta.

Edytowane 12 Lutego 2022 przez mikad

[cinek1808]

Czasem z tej centrali kupuje to nie ma plomb na paszporcie . Paszport jest przywiązany do worka sznurkiem nie jest szyty. Więc to łatwo da się zamienić. Jak szyty to już trudniej. 

[mikad]

To dlaczego nie zwrócisz im uwagi, trzeba naciskać bo zawsze będą oszukiwać. Paszport może być przywiązany sznurkiem ale musi być dodatkowo zaplombowany właśnie przed podmianą etykiety lub zawartości opakowania, tą kwestię reguluje rozporządzenie i tak samo jak tobie nie wolno np jeździć na czerwonym paliwie tak samo im nie wolno luźno wiązać paszportów. Każdy to olewa i nie zwraca uwagi a potem lament że oszukują, już mówiłem taki kraj że trzeba pilnować, sadzeniaki są drogie więc pokusa jest ale dlaczego masz płacić za syf. Jak zgłosisz do piorin takie cyrki to sporządzą protokół i puszczą w obieg urzędowy i ten inspektor co odbierał partię też będzie miał ciepło. 

[mario666]

Z paszportami człowiek kupuje od znanych producentów europlant zamarte czy innych a w środku syf Za rok odwiedza ce piorin że z partią coś było nie tak A ja się pytam gdzie byli podczas badania ? Czemu ja kupując towar kwalifikowany mam teraz za to ponosić konsekwencje? 

 

[mikad]

Mylisz pojęcia, albo po prostu nie wiesz jak to działa. Wytłumaczę wam dlaczego odwiedza was piorin mówiąc że coś było nie tak. Ziemniaki sadzeniaki po zbiorze są badane na obecność bakteriozy i śluzaka, próba jest z przechowalni, ziemniaki są "czyste", producent może sprzedawać. Zebrał powiedzmy z 5 ha 100 ton, podzielił na partie i sprzedał do pośrednika czy bezpośrednio chłopom. Ktoś wziął tonę, ktoś pięć, ktoś dwadzieścia a inny dwa worki. Cała sprzedaż musiała być rozpisana i zaznaczone do kogo poszły ziemniaki z danej partii. Ziemniaki wysadzone, urosły, chłopy wsypały do kopców, sotdoły czy przechowalni, nic im nie jest, nie gniją tylko problem ze zbytem jest 😁. W PL jak wiemy badane są wszystkie plantacje nasienne oraz 10% plantacji towarowych czyli wszelkiej maści przemysł, pasza czy jadalka. Piorin późną jesienią i zimą nie ma co robić więc bierze spis tych co uprawiają ziemniaki i losowo po tym waszym numerku co wrzucacie do worka idzie pobrać próby bo musi plan z tymi dziesięcioma procentami wyrobić. I u gościa co zasadził 30 arów jedna bulwa okazała się być porażona bakteriozą, w małym stopniu bo nawet nie była nadgnita jak pobierali do badania. Najprawdopodobniej ta bulwa została porażona w miejscu składowania czyli np piwnicy której chop nigdy nie dezynfekował a już do nastu lat trzyma tam co roku ziemniaki. Ale procedura piorinu przewiduje aby teraz zbadać wszystkie ziemniaki uprawiane z tych samych sadzeniaków, czyli idą do producenta po spis do kogo poszły ziemniaki i odwiedzają wszystkich po kolei pobierając próby i mówiąc że z sadzeniakami było coś nie tak, co oczywiście jest nie prawdą ale fama idzie że sadzeniaki były syfiaste.

[cinek1808]

Tylko że niektóre firmy sprzedaje na lewo towar. Jedna odmiana nie przeszła w tym roku badań ale rolnik ten bierze co roku ilości tirowe dostali swoje partie. Bardziej im się opłaca sprzedać taki sadzeniak niż w następujących latach stracić klienta. Bo inne firmy mogą zastąpić swoim towarem

[mario666]

Mikad nie o to mi chodzi że badają mi ziemniaka Bo jak badają to jest dobrze Ludzie takie syfy sprzedają że tego się nie da jeść To niech badają i to eliminują Chodzi o to że kupiłem ziemniaki w centrali czyli zapłaciłem za to że ten ziemniak był badany i nie powinno być problemu z nim Po roku wpada piorin do mnie że ta partia co ją brałem była chora i biorą na badania Moje wszystkie ziemniaki są zdrowe bo staram się mieć towar dopilnowany Co będzie gdy okaże się że sadzeniak z centrali był chory i teraz ja mam problem ? Zapłaciłem za kwalifikat  badany to gdzie te badania ?  U mnie w polu ziemniaki sadzony ta sama odmiana tylko sadzeniak brany nowy co rok Sadzony oddzielnie a i tak zdrowość krzaków u mnie jest lepsza niż z pierwszego roku po centrali 

[mikad]

3 godziny temu, mario666 napisał:

 Po roku wpada piorin do mnie że ta partia co ją brałem była chora i biorą na badania

Napisałem Ci dlaczego przychodzi do Ciebie piorin, to nie znaczy że sadzeniaki były porażone.

3 godziny temu, mario666 napisał:

 Bo jak badają to jest dobrze Moje wszystkie ziemniaki są zdrowe bo staram się mieć towar dopilnowany

Czyli jak jest dobrze to potwierdzenie że sadzeniaki są zdrowe a bakterioza u innych kupujących jest w ich gospodarstwach. A co masz na myśli mówiąc że masz towar dopilnowany, to że ładnie wygląda nie znaczy że nie może być chory. Bakteria naocznie czyli w gniciu wyjdzie ci dopiero w następnym rozmnożeniu a nawet jeszcze następnym i to jak będą sprzyjające warunki do rozwoju. Ludzie myślą że jak nie gnije to jest ok, człowieka mijasz w sklepie i też nie wiesz że ma hiv albo innego covida roznosi.

[mario666]

Choroby ziemniaczane to nie kovid bezobjawowy Zazwyczaj coś jest nie tak albo w bulwie albo w krzakach albo gnicie albo inne Dopilnowanie znaczy obserwacja środki ochrony i przechowywanie oraz wykopki w odpowiednich warunkach i czasie Ziemniak jest ładny zdrowy i czysty Nie czernieje itd 

[mikad]

Kiedyś jak może poznasz biologię chorób bakteryjnych ziemniaka to zrozumiesz jak bardzo jesteś w błędzie.

[poprostumateo]

Uprawia/uprawiał ktoś odmianę Wega?

Z chęcią dowiem się czegoś o tej odmianie.

[Klaku]

Miałem w tym roku. U mnie zeszła z pola jako ostatnia, najmocniej dotknął ją parch. Na plus to, że wytwarza piękne, gęściutkie krzaki i nie trzeba było poprawiać graminicydem a czyściutko było do zbioru.

[poprostumateo]

A smak, przechowywanie, plon, odporność na choroby? 

[salata96]

wega na slabe gleby w mokrym roku gnije bardzo smak bardzo dobry przedmówca ma rację na parha slabo odporna

[Mikua]

Jaką odmianę jadalna polecacie, aby była żółta, słodka i "mokre" po ugotowaniu, 

[Karol2121]

Sunshine

[thor1984]

https://www.olx.pl/d/oferta/ziemniak-sadzeniak-soraya-kwalifikowane-sadzeniaki-CID757-IDHxpgA.html#ef1f75d220

brał ktoś stąd sadzeniaki? To jakiś pewny towar?

[Azor07]

9 godzin temu, Mikua napisał:

Jaką odmianę jadalna polecacie, aby była żółta, słodka i "mokre" po ugotowaniu, 

Soraya

[krilan06]

Dzisiaj przyjechały z Zamartego: Oberon, Gwiazda i Lawenda