Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Aby oszczędzić sobie nerwów pomińmy pogodę :D

 

Cyknij fotkę tego łącznika (tak to to z sprężyną) , może i tam ktoś coś majstrował elektrodą ;)

 

Miejmy nadzieję ,że do czasu sianokosów zrobisz tą kosiarkę a wtedy czekamy na zdjęcie zestawu z koszenia :)

Opublikowano

Witam,

przesyłam wam zdjęcie tego łącznika, ale tutaj mi się wydaje że nic nie jest spawane oprócz otworu, obspawałem go bo było jajo i spore luzy, myślałem że jak obspawam to nie będzie tarło o obudowę, ale ociera niestety. . .

post-63605-0-93802100-1370541808_thumb.jpg

post-63605-0-89512900-1370541810_thumb.jpg

post-63605-0-82113800-1370541812_thumb.jpg

Opublikowano

Łącznik ok ale widzę że podpora ,mocowanie łącznika jest po przejściach (spawane ) zobacz od strony obudowy pasków czy jest prostopadłe do ramy ,jeśli jest odgięte do tylu to będzie wadzić o osłonę to tyle co by mogło dolegać maszynie.Jest jeszcze jedna opcja długość ramion przy ciągniku .

Opublikowano

Łącznik jest prostopadły do maszyny. Ale mam problem, dzisiaj na próbę chciałem obkosić trawę koło zboża i wjechałem na kamień i urwałem trzymak do noża, ale już z tym zrobiłem. Ale kosiarka strasznie drga podczas koszenia. Jest ta że jak ją podnoszę to przestaje drgać i jest lepiej chociaż nie idealnie ale gdy jest opuszczona to drga i czasami hałasuje, coś w niej jest nie tak tylko nie wiem co i jak puszczę nogę z gazu i obroty opadają to hałasuje bardziej. Dodam że nie jest to spowodowane najechaniem na kamień bo przed tym zdarzeniem też drgała. Możecie coś poradzić bo już normalnie ręce opadają z tą kosiarką. Jedno naprawię to drugie się zepsuje. . .

Opublikowano

szczeże ok 2.5tys i kup nowa a ta na graty lub za 500zł szpredaj

 

mam podobny problem jesl chodzi o romonty i postanowiłem ze kupie nowa

 

drgania moze sa spowodowane brakiem wywarzenia kosiarki moze w srodku jakis kamień siedzi

Opublikowano

Co do drgań, to wykluczając uszkodzenia mechaniczne, powodować może je syf który zgromadził się w walcu górnego talerza (część osłaniająca korpus wału napędowego). Jakimś cudem odkleił się i nierówno ponownie się osadził. Wyważenie szlak trafił, powodując drgania. Jeżeli, któraś z osłon bębnów przy wannie jest uszkodzona, to na pewno przyczyną jest tenże brud.

Opublikowano

Nowa na pewno nie wytrzyma tyle co stara famarolka ;) Wiem bo też sprzedałem swoją za 1500 zł a kupiłem nową za 2700zł i jeśli np. chodzi o twardość metalu to niebo a ziemia :(

 

Na allegro było kiedyś ogłoszenie , że sprzedawali same kompletne bębny + korytko , czyli to co najważniejsze w kosiarce , można było sobie to kupić znacznie taniej niż nowa kosiarka i podczepić do ramy z starej kosiarki .

 

U Ciebie nie wiem czy nie naspawałeś w tym otworze ze złej strony ... Trzeba było obspawać od strony sprężyny a nie od strony końca , przez to teraz kosiarka zamiast iść bardziej do tyłu przy podnoszeniu to leci do przodu ;) Oczywiście głowy nie dam ,że to ponosi całą winę za ocieranie .

 

Może to trochę nie fachowa rada z mojej strony , ale chyba nie ma innego wyjscia jak kosić aż się rozleci ...

Te wibracje duże są ? Bo jeśli delikatne to nie przejmuj się tym , ale dla bezpieczeństwa pamiętaj ,że coś może się urwać i staraj się żeby w pobliżu nie przebywały postronne osoby . Wiem ,że to porada warta tyle co nic ale już zaczyna braknąć mi pomysłów , bo jeśli chodzi o drgania to może być wiele przyczyn u mnie było jak pisze @agromatic , to pod koniec gdy szukałem przyczyny , rozkręcałem dolny talerz to kosiarka miała takie wibracje ,że śruby od tego talerza się odkręcały :o I to przeważyło o decyzji o sprzedaży . Jeśli będziesz na nią miał kupca to sprzedawaj , jeśli nie masz kasy na nową (co dla mnie jest zrozumiałe) to może uda ci się kupić za te same pieniądze co stara używaną kosiarkę którą się jeszcze długie lata pocieszysz . Jak widzę Twoja kosiarka już swoje wykosiła więc nie ma się co łudzić ,że będzie bezawaryjna szczególnie gdy już się w nią "łapy wsadzi" i nowe części ze starymi nie współgrają ... Co do trzymaka to powinno się wymieniać wszystkie na raz .

Opublikowano

Słuchajcie Panowie, naprawdę dzięki wszystkim za te wszystkie porady jakie mi dajecie, jest to dla mnie bardzo ważne. W kosiarce raczej nie ma żadnego syfu, była wymyta i wyczyszczona jak najlepiej się dało. Jeżeli rzeczywiście były by tryby do wymiany to nie ma sensu tego robić bo jakby zsumować wszystkie naprawy które dokonałem(i nie tylko ja) to rzeczywiście kupiłby już nową za te pieniądze i na chwilę by pochodziła. W tym otworze jest obspawane na całej szerokości, ja tam dałem taką podkładkę żeby się zmieściła do tego otworu i obspawałem podkładkę z obu stron. Te wibrację są dość duże ale jak chodzi na najwyższych obrotach to tak jakby zanikają ale delikatnie wyczuwalne, najgorzej jak puszcze gaz to ona spada z obrotów i nie dość że drgania są wysokie to jeszcze hałasuje na dodatek. No jak pewnie wiesz rolnictwo wymaga sporego wkładu finansowego, a zyski nie są znów zbyt wysokie. Nie będę ukrywał że nie mam teraz kasy na kupno nowej kosiarki(ostatnio wyłożyłem 5 000zł na remont C-360). Ale mam plan aby ją tak w miarę zremontować, wymalować dać nową plandekę na bok i sprzedać tylko że ja mieszkam w takim miejscu że nie ma za bardzo chętnych na maszyny rolnicze. . .

Agromatik, mógłbyś dokładniej opisać co masz na myśli?

Opublikowano

Przypadkiem hałasu nie powodują te płaskowniki na górze kosiarki ?Skasój nadmierne luzy.Co do wibracji- włącz kosiarkę i na małych obrotach sprawdz wzrokowo bębny italerze czy nie powodują telepania.Wiem że lubisz spawać, więc może podczas poprzediego remontu przez jakiś spaw śruba nie dociągneła bębna lub talerza. :rolleyes:

Opublikowano

Nie to na pewno nie przez płaskowniki występuje hałas, sprawdzałem już tak jak mówisz ale nie wiele mogę powiedzieć, talerze chodzą w miarę dobrze, niczego niepokojącego nie zauważyłem.Tomasz78 spróbuję zrobić tak jak mówisz, ale to muszę łożyska ściągaći pod nie dać podkładkę i złożyć spowrotem, tak?

Opublikowano

Tak te dolne łożyska ,ale zanim to zrobisz zdejmi pokrywę z góry i sprawdz luzy na trybach powinny mieć delikatny luz ,jak zakręcisz bębnem (oczywiście ręcznie)to zobaczysz który napiera za mocno,jest to pracochłonne ale efekt będzie pozytywny.

Opublikowano

Tylko nie wiem co dokładnie są te tryby. Więc mam rozkręcić tą pokrywę skrzyni, tam są 2 koła zębate i taki długi wałek który przekazuje napęd z koła pasowego na talerze. A te tryby to co dokładnie? Jeżeli coś jest do sprawdzenia tanim kosztem to proszę pisać wszystkie możliwości. Sprawdze wszystko choćbym miał rozebrać pół maszyny.

Opublikowano

Mam mały problem z kosiarką famarol. Otóż - talerz ( nie ślizgowy tylko ten górny) wraz z osłoną ma duże luzy i kosiarka dosyć mocno drga podczas pracy.

Nie pamiętam dokładnie jak go zdjąć, trzeba zdjąć od dołu ten większy pierścień i ta piasta powinna zejść -tak? bo mam z tym kłopoty.

Opublikowano (edytowane)

Jeśli już jesteśmy w temacie problemu z kosiarką to nie chcąc rozpoczynać nowego tematu chciałbym zapytać się ile powinno być łożysk w bębnie w kosiarce rotacyjnej Słupsk?

Edytowane przez Tanco96
Gość Profil usunięty
Opublikowano

5 sztuk w jednym bębnie.

Opublikowano

No raczej nie ponieważ jak za mocno skręcisz to nie będzie swobodnie pracować ,lepiej podłożyć podkładki i je pospawać w celu zlikwidowania luzu podłużnego.

 

 

Nie , no nie aż tak na fest tylko ,żeby się swobodnie poruszały ale nie miały luzu , bo te bolczyki na zawleczkę pozostawiają te kilka milimetrów luzu a np. utwardzaną srubą z nakrętką samokontrującą / samohamującą ograniczyła by ten luz do minimum ?

 

Czasem naprawdę te płaskowniki bardzo drżą i hałasują .

Opublikowano

witam panowie mam kosiarke rotacyjna z042 i jak kosze to czasem mi wypina czyli rozpina sie bezpiecznik i wtedy kosiarke nie kosi ale nie wiem czemu tak jest mam dopiero kosiarke drugi rok rozkrecilem ten bezpiecznik i jest taki diwna sruba i nie wiem czy mam kupic nowa srube i sprezyne czy odrazu nowy caly bezpiecznik prosze o porade

Opublikowano (edytowane)

Czytając twoje posty mam wrażenie ,że masz nie więcej jak jakieś 10-12 lat , jeśli się mylę i jesteś dorosły do coś z tobą nie tak -ale bez urazy. Napinacz jest tak prosto z konstruowany, że prościej chyba nie można, jak już wyżej koledzy pisali po zluzowaniu sprężyny napinacz cofnie się i jego raniona ( w których są plastykowe tulejki)opierają się o ramę dlatego można odnieść wrażenie ,że coś go trzyma , po zdjęciu pasków napinacz można swobodnie podnieść do góry- cofnąć .post-30652-0-67590700-1373970583_thumb.jpg

Edytowane przez czadowywicek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v