Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
agroFakt.pl
Tylko na agroFakt.pl:

Kolejne skutki ptasiej grypy!

Opublikowano

a co dalej nikt nie wie pytanie z czym to się roznosi skoro duże fermy są zamknięte i dziki ptak tam nie wlatuję

Opublikowano

Hmm z tą ptasią grypą to jest cos nie tak... niby jest, ale nie zagraża ludziom to po co tępić zdrowe ptaki? Partnerzy z zachodu mają w tym interes? Niedawno był pomysł wprowadzenia dopłat do drobiu, wszystko po to żeby zapewne dokładnie wiedzieć ile szt jest w kraju i jakie inne cholerstwo wymysleć aby zniszczyć małe chodowle i nagnać ludzi do marketów. Było ASF, ptasia grypa, choroba szalonych krów, teraz smog... Co będzie następne? Opłata za metan wydzielany przez ludzi? Albo zużyte powietrze przez co powstaje ocieplenie klimatu albo dziura ozonowa... Żal, jakich my czasów dożylismy.

Opublikowano (edytowane)

a co dalej nikt nie wie pytanie z czym to się roznosi skoro duże fermy są zamknięte i dziki ptak tam nie wlatuję

Ostatnio byłem w magazynie paszowym a tam w środku stado ptaszków się pasie Już wiesz jak to się roznosi?

A druga sprawa to w rozporządzeniu jest mowa o wypuszczaniu na wolny wybieg Rozumiem że wybieg ogrodzony siatką to nie jest wolny wybieg o jakim mowa i wówczas można wypuszczać tam np kury? Ktoś to wyjaśniał? Ja zamierzałem ale że pogoda jest na razie jaka jest to i tak kury trzymam w budynku i na razie nie pytałem w weterynarii

Edytowane przez maroon
Opublikowano

Najniebezpieczniej jest w miejscach gdzie przylatują dzikie ptaki, dla ptaków lokalnych tj wróble raczej nie ma zagrożenia. Ale wiadomo jeśli skupiska ptasiej grypy są jedna przy drugiej to wtedy przenoszą.

 

Jak myślicie te maty dezynfekcyjne coś wogóle dają?

Własnie mam zamiar zakupić taki basen, i postawić na wejście do kurnika:

2113_1.jpg

Opublikowano

Mieszkam niedaleko Gorzowa i śmiać mi się chce z tej grypy. Wybijają tysiące ptaków na fermach żeby ,,opanować" rozprzestrzenianie się tej pseudo choroby, a w niedalekim Parku Narodowym Ujście Warty (około 30 km może nawet mniej) znajduje się jedne z największych w Europie skupisk ptaków. 

To co tu ma nie wypuszczanie 30 kur na dwór. Te choroby to chyba w Brukseli mają swoje ogniska i gazowanie trzeba zacząć chyba tam.

Ogólnie jakoś dziwnie to wygląda patrząc z boku, ale na pewno nie śmiesznie..

Opublikowano

U mnie jest całkowity zakaz wypuszczania ptactwa z kurnika.Dziś sołtys chodził i spisywał ile i jakie ptaki kto ma.

 

No i roznosił po wsi zarazę. Po tucznikach na wschodzie przyszedł czas na drób na zachodzie, kiedy nadejdzie pora na wściekłe krowy?

Opublikowano

Nawet jak jest czy nie jakikolwiek wirus moim zdaniem zawsze trzeba miec założona taka mate, niektorzy moga twierdzic ze co to da, niby nic ale jakis stopień ochrony juz jest. 

Taka kuweta to podstawa. Dzis kurier mi przywiozl i juz zalozylem przed wejsciem. Do tego dokupilem sobie 3 saszetki tego srodka dezynfekujacego virkonu, starczy na dlugi okres. 

Przy czyszczeniu kurnika zamierzam równieaz użyc virkonu, przed zabieleniem rozrobic roztwór i spryskac sciany wraz z podloga.

Opublikowano

Jeżeli nawet isntnieje taki wirus, to znając podstawy biologii z podstawówki, wirus nie przeżyje bez żywiciela, ponieważ to nie jest organizm jak np bakteria tylko mutacje najczęsciej białek. Więc idąc tym tropem, taka rzekoma choroba to swietny interes dla producentów wszelkiego rodzaju srodków do odkażania pomieszczeń, odzieży itp.

Opublikowano

Nie chodzi nawet o wirus ptasiej grypy.. Zawsze trzeba spełniać jakie normy i warunki i czyscic i odkażać budynki to chyba normalne. Wielu gospodarzy mniejszych gospodarstw wogóle na to nie zwracają uwagi a potem zdziwienie, że zwierzątka jakieś chore. 

Opublikowano

U mnie w powiecie w starym roku wykryli jedno ognisko i na razie cisza.Wczoraj rozmawiałem z weterynarzem to mówił ,że zakazu wypuszczania drobiu długo nie zniosą a tym bardziej jak przyjdzie wiosna i zaczną ptaki przylatywać.

Opublikowano

A wiadomo coś wgl na jak długo ten zakaz ma być? bo trzymać kury zamknięte przez dłuższy czas to lipa

i pewnie komuś oto chodzi  żeby nasze popadały z  niewoli  a kupować w ich marketach

Opublikowano

ale sie boicie u mnie to na targu sprzedają i się nie boją niczego

Opublikowano

Jeżeli nawet isntnieje taki wirus, to znając podstawy biologii z podstawówki, wirus nie przeżyje bez żywiciela, ponieważ to nie jest organizm jak np bakteria tylko mutacje najczęsciej białek. Więc idąc tym tropem, taka rzekoma choroba to swietny interes dla producentów wszelkiego rodzaju srodków do odkażania pomieszczeń, odzieży itp.

to jedna wielka fikcja ,ptaki zawsze padały ,mówię o tych dzikich ,widac okres zimowy ,to brak zajecia dla wielu służb i trzeba sobie je znaleźć i co najważniejsze wziąc za to kase , w zeszłym tygodniu wracałem ze Skwierzyny do Poznania i droga krajowa nr 24 obstawiona władzą rozłożone maty bo obszar zapowietrzony ,lecz kawałek dalej lokalnymi drogami śmigac mozna bez problemu ,Pytam gdzie tu logika ?Po co ta szopka ? 

Opublikowano

Kraków niestety "zaatakowany", dla drobniejszych rolników to już niestety straty, zakaz handlu. Zagrożenia nie ma a zakaz handlu wprowadzony, za dużo tych urzędników, którzy chcą się wykazać.

 

Ptasia grypa - zagrożenia nie ma, ale obowiązuje profilaktyka
 

- Wirus jest nieszkodliwy dla człowieka, jednak musimy podjąć działania, które uniemożliwią ewentualne jego rozprzestrzenienie się - wyjaśnia Kazimierz Żak, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Krakowie. Właśnie dlatego Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu na wyjazdach z tzw. strefy zapowietrzenia rozstawił maty dezynfekcyjne, przez które musi przejechać każdy samochód wyjeżdżający ze strefy, a na placach targowych będzie obowiązywał zakaz handlu jajami i drobiem. Na granicach stref pojawiły się także tablice informacyjne.

 

Opublikowano

wczoraj na podkarpaciu 2 nowe ogniska jedno przy granicy z moim powiatem

Opublikowano

jedno powiat przemyski a drugi  krośnieńskie


tylko kwestja czasu kiedy wpadnie na przeworski

Opublikowano

Cała ta ptasia grypa to pic na wodę, fotomontaż W innym przypadku bowiem działania  służb które zajmują się tym problemem można określić w prosty sposób - kompromitacja, chaos decyzyjny, paraliż bądź zupełny brak sensu i logiki Na czym bowiem polega ich działanie? Gdy stwierdzą chorobę na fermie to z automatu decyzja o wyznaczeniu stref, gazowanie ptaków z ferm , porozkładanie mat na asfalcie i oczywiście najważniejsze- cyknięcie z tego fotki i puszczenie jej do mediów To tyle

A co dzieje się z zagazowanymi ptakami? Ano nic -  leżą sobie na hałdach roznosząc fetor rozkładu i dalej stanowią źródło zagrożenia Co dzieje się z tonami zakażonego obornika? Ano nic - leży sobie bo i tu nikt nie chce się tym zająć i wypełnić odpowiednich procedur tłumacząc się brakiem miejsca na jego zabezpieczenie A wirus jest roznoszony przez zwierzyną  i ptactwo dalej

Co dzieje się w przypadku gdy stwierdza się obecność wirusa w stadzie dzikich ptaków Ano nic - bo -

"Jak szacuje Zdzisław Król, wojewódzki lekarz weterynarii obecnie we Wrocławiu przebywa około 50 łabędzi. Jego zdaniem wybicie tych, które zimują przy Wyspie Bielarskiej, a więc rejonie, w którym występuje wirus H5N8, nie wchodzi jednak w grę. To ptaki objęte ochroną, a na występowanie o specjalne zezwolenia nie ma po prostu czasu. – Chore ptaki trudno też odizolować, bo nie mamy po prostu takiego miejsca. Musimy czekać aż padną wszystkie i odłowić je. To jedyne wyjście. Jeśli są zakażone, choroba prędzej czy później objawi się. Sytuacja jest bardzo dynamiczna, więc to kwestia dni – wyjaśnia Zdzisław Król."

 "Obawa rozprzestrzenienia się choroby istnieje zawsze, ale inaczej niż w przypadku masowego padania drobiu, jeśli chodzi o dzikie ptaki nie możemy mówić o żadnym ognisku choroby. To pojedyncze przypadki – uspokaja Krzysztof Niementowski, powiatowy lekarz weterynarii we Wrocławiu." 

Zdaje się wypowiedź Pana Krzysztofa nie wymaga komentarza - a jednak warto podsumować - według tego Pana największe zagrożenie stanowią zamknięte fermy z których wirus ma oczywiście szansę się roznieść ale jednak zdecydowanie mniejszą niż w przypadku obecności wirusa w otwartym otoczeniu - w parku z którego korzystają ludzie, w którym ludzie dokarmiają ptaki a potem roznoszą ten wirus po całym mieście Czy w tym parku też rozkładają maty i cykają sobie z tego fotki? Przecież to przeczy logice 
Aż strach pomyśleć co by się działo gdyby ten wirus był groźny dla ludzi. Na tych kilku przykładach widać że polskie służby są zupełnie nieprzygotowane na wystąpienie w Polsce jakiejś epidemii 
Kto zna jakieś kolejne przykłady braku logiki czy konsekwencji w ich działaniach niech je poda

 

Opublikowano

Tą matę można zrobić samemu czy musi mieć cudowne atesty unijne? Mam takie cuś z tworzywa metr na metr wysokość 10cm , położył bym jakiś "włosowaty" materiał i zalał płyn do dezynfekcji - wystarczy? Podobno walą kary po 5 tys 

Opublikowano

u nas sołtysów zaprzęgli do roboty :) dzwonią po wszystkich i pytają kto ile ma drobiu,i dane do agencji idą

Opublikowano

Kolejny wynalazek pier**l..j Unii i Brukseli, najpierw asf teraz ptasia grypa dąży to do tego by zabic nasza produkcję zwierzęca, i żebyśmy byli uzależnieni od tego gówna z zachodu

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez szymon003
      witam . czy ktoś wie jakie są koszty budowy kurnika na około 50 tys brojera pod klucz?
      i jaka jest opłacalność aktualne 
    • Przez WojtekiAnia
      Witam! Mam problem z dwoma kurkami. Kurki ma około 6 miesięcy. Jeden to kogut rasy szabo u którego zauważyłem na początku problem z utrzymaniem równowagi (ptak po prostu wywracał się na ogon) potem niestety z dnia na dzień przestał chodzić. Nogi ma niby sprawne ale nie może na nich ustać. Czasami łapy bardzo mu się trzesą. Poza tym je i pije normalnie. Druga to kurka mieszaniec. U kurki na początku pojawiło się kulawienie na jedną łapę a potem na drugą i też już nie ustanie na nogach. Je i pije normalnie. Weterynarz już wymiękła. Wzbogaciłem im pasze dałem zastrzyki Wit B a teraz daje im duże dawki w wodzie ale to nie pomaga. Nie wydaje mi się żeby to była choroba "mareka". Proszę poradźcie coś.
    • Przez raf21
      Witam wszystkich pisze z nietypowym pytanie.  Więc chodzi mi czy macie jakiś sposób, urządzenie które odstraszało by kur od domu . Mam ciężki przypadek w domu , ojca który mimo dużej zagrody wypiszą kury przed dom i wiecie co robią.  Chce je  jakoś odstraszyć ,bo ojca się noe pozbędę 😉 żeby tego nie robił dalej . 
    • Przez kkamaz
      wszystko o hodowli brojlerów mnie interesuje chodzi mi tutaj o żywieniu itp.
      Opłacalność hodowli na obecny czas.
       
      Jeśli istnieje taki sam temat to proszę mnie przekierować.
    • Przez kalwas9710
      Witam, nie wiem czy pisze w dobrym dziale, jeśli nie to proszę przenieść temat. Mam pytanie odnośnie wagi obornika kurzego w m³. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v