Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jak się mają ubezpieczenia upraw do kredytów preferencyjnych, bo obecnie zamiast na 2% dostanie się na 4% jeśli nie ma się ubezpieczenia, a co ze spłacanymi już kredytami, jak mam zaciągnięty kredyt preferencyjny w 2008r to już ubezpieczenie upraw nic do tego nie ma?

 

Jak się mają te ubezpieczenia obowiązkowe do bydła, bo ja najchętniej to ubezpieczył bym bydło a nie uprawy, no i z upraw to rozumiem że łąki i pastwiska nie podlegają ubezpieczeniom, a więc tylko zboża tak? No i znowu jak się to ma do kredytu preferencyjnego gdzie jakbym obecnie chciał zaciągnąć kredyt to musi być ubezpieczone 50% dochodu gosp. a dochód to tylko hodowla, a do hodowli i do ubezpieczeń bydła chyba dopłat nie ma tak?

Opublikowano

Musisz ubezpieczyć 50% gruntów ornych a nie dochodu :D

 

bank może co innego wymagać, jak w umowie kredytowej nie mam ani słowa o żadnych ubezpieczeniach upraw, to bank nie ma prawa teraz coś takiego wołać, to tylko dla nowokożystających z kredytów

Jutro chciałbym coś się zakręcić z tymi ubezpieczeniami, a więc jakich firm szukać?

Opublikowano

Możecie napisać jak wyglądają u was stawki za ubezpieczenia rzepaku od gradu przy wydajności 3 ton?U mnie to 45z/ha

Opublikowano

mam w TUW-ie najtaniej

 

Też mam w TUW-e .Ubezpieczam tylko od gradu ,składka opłacona za 8 ha rzepaku przy plonie 4 tony po 1100zł wyszła około 280zł.W zeszłym roku pierwszy raz ubezpieczyłem i od razu szkoda,wymiotło 6,5 ha ,z wypłatą odszkodowania nie było kłopotu zabrali tylko udział własny(10%).Jeden sąsiad miał w PZU drugi w Concordii i też nie było kłopotów.

Opublikowano

wskażcie mi proszę która Dyrektywa reguluje obowiązek ubezpieczenia 50% upraw, gdyż w krajowej legislacji nie znalazłem zapisu precyzującego na jaki dzień trzeba ten obowiązek wypełnić (precyzowany jest jedynie 12 miesięczny okres ubezpieczenia) proszę o pilną pomoc

Opublikowano

Temat ucichł a ja mam pytanie ile płacicie za ubezpieczenie swoich upraw?

Chciałbym porównac z ofertą którą mi podsunęła pewna firma na "C" na ubezpieczenie rzepaku.

 

Piszcie ile ha uprawy za ile zł.

Opublikowano

A wy matoły piszecie ceny za ha, a z was ubezpieczyciel trzepie składkę od kwoty, a nie od ha. Co ma hektar do ubezpieczenia jak jeden ubezpieczy rzepak na 3 tyś, a drugi na 6 i co myslicie że jednakowa składka ma być?

Opublikowano

Ubezpieczenie upraw w powiedzmy XIVw n.e. (powiedzmy Kopernik), nie no Przepraszam, jak ktoś chce to niech w to wchodzi. Ja wolę trzymać się Kopernika, ale podobno już nie jest tak jak On mówił.

Opublikowano

@farmermf: Waż słowa. To chyba normalne że nie ubezpieczasz hektara rzepaku na 50tys tylko na mniej więcej równowartość za plon zebrany z pola z lekka nadwyżką. Wysokość składki zależy od wielkości roszczeń jakie będziesz miał w razie utraty uprawy. A chyba bardziej obrazowo jest przeliczyć na hektar składkę. Napiszę że zapłaciłem 3tys za ubezpieczenie to się za głowę złapiecie, ale ubezpieczenie obejmuje 30ha pola.

 

Swoją droga życze wszystkim pieniaczom srogiej i bezsnieżnej zimy. Wymienimy sie doświadczeniami na wiosnę "matoły".

Opublikowano

tabago płace 10tyś składki ,a ubezpieczam od 6 lat także ty mnie nie nauczaj w sprawach ubezpieczeń kolego. Zadałem proste pytanie, za ile na jaką kwotę i nie umiesz dalej odpowiedzieć co by sugerowało że to tatuś zawierał polisę.

Opublikowano

O taką właśnie odpowiedź mi chodziło. Jeszcze jak bys napisał w jakiej firmie to już by był full wypas informacji. :D Mi w PZU na 6tyś za ha naliczyli 190żł, zwyżka za duże kwoty odszkodowań w ubiegłych latach. :lol:

Opublikowano

Wczoraj miła szanowna Pani dzwoniła, żeby mnie ubezpieczyć. I powiedziała pi razy drzwi : "Wszyscy co biorą dopłaty muszą się ubezpieczać". Na języku to mi wisiało pare ładnych słów, Ale mowa - srebrem, milczenie - zlotem. I skończyło się na tym (bo nie zamierzam tego ubezpieczać, tzn. upraw polowych), "Dziękuję, dowidzenia".

Opublikowano

ja ubezpieczyłem z dwa tygodnie temu w PZU i udało mi się z zniżką, tak mówił, to za rzepak ok 100 zł.Na kwotę 5 tyś/ha.Grad, skutki złego przezimowania,ogień.

 

Dwa lata temu nia ubezpieczyłem i na rzepaku przeleciał mi lekki grad przed koszeniem. Ukosiłem z tonę albo więcej mniej z ha a było ponad 10 ha.

 

 

Więc ile straciłem a nie zyskałem!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez leszan
      Witam. Czy ktoś wie jak wyglądają przepisy odnośnie zatrudnienia przez np. urząd gminy do odśnieżania dróg Czy trzeba zakładać normalną firmę usługową, czy można to zrobić jakoś w ramach gospodarstwa. Urząd gminy życzy sobie oczywiście fakturę za odśnieżanie, aby mógł za to zapłacić. Może ktoś wie ile można na tym zarobić??
    • Przez krs
      Z
    • Przez ziutek92
      Witam mam pytanie na temat rozgraniczenia działki poprzez gminę na wniosek sąsiada. Sąsiad ciągle mi wchodził  Na moją działkę na szerokość ok 3m. Zgłaszałem to na policję i on to później oddawał i tak lata mijały a on ciągle próbował mi wchodzić na mój grunt. W tym roku dostałem zawiadomienie że odbędzie się rozgraniczenie działek poprzez wyznaczonego geodetę prze gminę na wniosek sąsiada. Rozgraniczenie się odbyło i okazuje się że miedza jest na swoim miejscu gdzie zawsze mówiłem że tak ma być. Sąsiad nie zadowolony z wyroku oczywiście ale mniejsze z tym. Zapytałem kto ponosi koszty takiej imprezy to dostałem odpowiedź od gminy że koszty są podzielone na pół. Dodam że koszt takiej zabawy to 6000zl czyli miałbym zapłacić 3000zl za coś czego sobie nie życzyłem i w dodatku nie byłem tego powodem! I moje pytanie jest następujące: czy faktycznie tak jest że mam płacić czy porostu gmina idzie na rękę sąsiadowi.?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v