Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Możecie mi powiedzieć ja wygląda egzamin czy to jest podobnie jak na np ciągnik? I czy jak bedzie jazda po placu to instruktor pokaże w kombajnie co i jak? Bo ja nigdy nie jeździłem jeszcze kombajnem.

Edytowane przez Grandzik
Opublikowano

http://www.trzcinsko-zdroj.pl/aktualnosci/pokaz/953_zodr_barzkowice_zaprasza_na_kurs_kurs_kombajnisty

 

Ktoś z zachodniopomorskiego się wybiera?

 

Jak sie ma taki kurs do faktycznego zdobywania wiedzy? Czy jest to tylko odbębnienie godzin żeby dostać papier czy faktycznie czegoś można się dowiedzieć? Pytam bo nigdy jeszcze nie miałem okazji obsługiwać kombajn i zastanawiam się czy idąc na taki kurs nie powinienem już wiedzieć co i jak.

Opublikowano (edytowane)

Złuż dane i tel. w swoim ODR i jak będzie nabór w promieniu 100km od ciebie to wezwą Ciebie i pojedziesz swoim autem. Tam masz normalny kurs kilkudniowy po kilka godzin ładnych na dzień z wykładami pokazywaniem na rzutniku co z czego się składa jak działa itd oraz pytaniami do kursantów. oraz przepisy prawa ruchu drogowego co można konbajnem a co nie itd. I jazda konbajnem na polu lub placu jak nie ma co kosić z opisaniem w trakcie co gdzie jest jak działa, wygląda na żywo widząc to a nie z teorii na wykładach itd. A na koniec przyjeżdza komisja i masz egzamin na zasadzie testu gdzie zakreślasz a,b,c i jak zdasz to dostajesz papierek jak świadectwo szkolne wygląda. A! i trzeba zapłacić 500 czy 800zł. na konto i dać potwierdzenie na szkoleniu bo bez tego nie puszczą na egzamin

Edytowane przez Risto
Opublikowano (edytowane)

Ja jak chodziłem na kurs to przyjeżdżał facet, omawiał budowę i zasady działania kombajnu, przepisy ruchu drogowego, wyposażenie, zagrożenia związane z obsługą i przykłady tych zgrożeń. Później jazda po placu, omówienie poszczególnych podzespołów przy kombajnie, jak powinny być naciągnięte pasy i łańcuchy, przygotowanie do zimy itd. Na końcu test którego niedało się nie zdać. Rób notatki z wykładów bo potem czasem sobie zaglądniesz jak co ma być ustwione już w praktyce jako ustwienia wyjściowe. Resztę sobie dobierzesz na polu w zależności od warunków, rodzaju zbożą itp. Dowiedziałem się np że żyto kosi się z wolniej obracającym się motowidłem niż prędkość jazdy, bo żyto lepiej i lżej się wymłaca gdy na bęben idzie pierwsze knowiem, a nie kłosem ^^

Edytowane przez master20002
Opublikowano (edytowane)

Witam, potrzebuje zrobić kurs na kombajn na terenie łódzkiego, max w ciągu 3 tyg, wie może ktoś gdzie można zrobić na szybko?

Edytowane przez alan1604
Opublikowano

Panowie czy ktoś robił kurs przez internet ?

 

A jak sobie wyobrażasz część praktyczną szkolenia przez internet? :) :)

Niemniej z ciekawości dołączam się do pytania :)

 

A jakbyście koledzy mogli mi powiedzieć: jak to jest z tym OC pojazdów wolnobieżnych? Jest obowiązek czy nie? Jeśli maszyna wogóle nie jeżdzi po drogach publicznych to chyba nie ma?

Opublikowano

Teoretycznie nie obowiązuje bo na polu działa OC gospodarstwa rolnego a na drogi musi być OC pojazdu ale ja zawsze sobie biorę bo to są niewielkie pieniądze a i głowa wtedy spokojniejsza.

Opublikowano

Teoretycznie nie obowiązuje bo na polu działa OC gospodarstwa rolnego a na drogi musi być OC pojazdu ale ja zawsze sobie biorę bo to są niewielkie pieniądze a i głowa wtedy spokojniejsza.

 

Niewielkie? Tzn. ile orientacyjnie od jakiego sprzętu?

 

Opublikowano

W 2015r wykupując cały pakiet na gospodarstwo (OC rolnicze,budynki.dodatkowo pakiet wyposażenie w budynkach i produkty w budynkach tzn. zboże,pasze,nawozy,Śor,maszyny i urzadzenia) w Hdi  za OC za kombajn zbożowy dopłaciłem 30zł.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez siwy10071
      Witam. Mam problem z licznikiem prędkości. Mianowicie świeci się napis CAL. I migają cztery 0. Nie pokazuje prędkości. Myslałem że czujnik padł. Po zmianie na nowy dalej to samo. Sygnał z czujnika do licznika dochodzi. Nie ma przerwy w instalacji. Może trzeba zrobić jakiś kalibrację. Tylko nie mam pojęcia jak

    • Przez Mlody_rolnik2107
      Witam,
      od niedawna interesuję się kwestią Krajowych Ośrodków Wsparcia Rolnictwa. Chciałbym poznać Wasze zdanie w tym zakresie, dlatego przygotowałem ankietę. Byłbym bardzo wdzięczny za jej uzupełnienie.

      Link: https://kowrklienci.webankieta.pl/

      A tymczasem, jeżeli macie jakieś przemyślenia w tym temacie, napiszcie proszę co myślicie o KOWR?
    • Przez Julia1999
      SZUKAM MAGIKA OD JD
      CHODZI O INSTALACJE ELEKTRYCZNA 
      MIĄCZYN, okolice Zamościa 
    • Przez salas89
      witam drodzy koledzy i koleżanki forum przeglądam od dość dawna ale dzis jest to dopiero moje pierwsze zapytanie .
      Mam do was pytanie w sprawie naprawy badz wymiany wału . Sprawa wyglada tak , parę lat temu padł silnik w naszym leciwym classie europa , wiec postanowilismy zrobic mu regeneracje , zostało zrobione :
      -nowe tuleje silnika z anglii
      -nowe tłoki i pierscieni również sciągnięte z Anglii
      -nowe zawory i regeneracja głowicy 
      -szlif wału niestety juz 3 i nowe panewki
      -regeneracja korbowodów
      niestety kombajn popracował moze 2 do 3 godzin i obróciła sie panewka na jednym tłoku . Szkoda mi go troche bo jestem sentymentalnym człowiekiem i sporo pieniazków zostało władowane w silnik  ale szukam alternatywnego rozwiazania , szukac inny wał czy moze dac ten do napawania tego jednego czopu ?
      Co sadzicie która opcja lepsze i jak wyglada cenowo taka naprawa napawania ??
       
      z góry dziekuje za pomoc i pozdrawiam
    • Gość Profil usunięty
      Przez Gość Profil usunięty
      Witam chciałbym ostrzec wszystkich przed sprzedającym z okolic Wandowa woj. wielkopolskie, który specjalizuje się w sprzedaży kombajnów marki claas dominator, maszyny są wyszykowane tylko powierzchownie często gęsto ściągane w beznadziejnym stanie, niestety ja złapałem się na jego haczyk. Zakupiłem u szanownego pana kombajn marki claas, który był w stanie wręcz idealnym, z racji szybkiego ukończenia żniw zdecydowałem się na szybki zakup i to był mój błąd, według zapewnień sprzedającego maszyna gotowa do pracy, w rzeczywistości po zakupie rozleciała się w drobny mak sieczkarnia, po przeanalizowaniu przez autoryzowany serwis Claasa okazało się, że wał był złożony z dwóch elementów, w obudowach były łożyska zużyte, po głębszej analizie okazało się, że brakuje w znacznej części czujników a dużo elementów dorobione były na wzór. Przestrzegam wszystkich forumowiczów przed szybkim i pochopnym kupowaniem maszyn rolniczych, naprawdę warto wydać te 200-500zł na serwisanta, która przejrzy sprzęt prze zakupem. Próbowałem sprawę załatwić osobiście ale sprzedający śmiał się ironicznie i powtarzał cytuje NIE JEST PAN PIERWSZYM I OSTATNIM.... skorzystałem z pomocy adwokata i dzięki jego pismom i groźbą skierowania sprawy do sądu udało mi się wymienić wadliwy element jakim była sieczkarnia, cały proces trwał od lipca 2013 do stycznia 2014. Także szanowni forumowicze uważajcie i sprawdzajcie bo dużo jest nieuczciwych handlarzy, którzy tylko czekają.Sprawa zakończyła się mam nadzieję pozytywnie chociaż ostateczna próba maszyny odbędzie się w te żniwa i to zadecyduje czy zostanie w moim gospodarstwie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v