Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam jeśli w złym miejscu napisałem to przepraszam ale nie wiedziałem gdzie to napisać.

Mam problem planuje mieć niedługo około 100 byków i będę musiał je przeprowadzać na łakę. nie wiem tylko jak. bo z łaki na lake to około kilometr drogi. co zrobbić by nie uciekły i by wszyskie szły ... prosze o odpowiedź po drodze nie ma żadnej ulicy ale są sąsiadów łąki z którymi nie mam najlepszego kontaktu. dlatego pytanie do was. jak przeprowadzic 100 byków przez kilometr na łake by nie uciekly i by wszystkie szly. prosze o odpowiedź :)

Opublikowano

niektórzy gospodarze nie potrafią przegnać 5 krów be nie szły po innych polach a ty chcesz 100 byków przeprowadzić. powodzenia. zawsze możesz wynająć ciężarówkę do przewozu

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Człowieku zapomnij o takim czymś...

Opublikowano

Wiele ludzi trzyma w oborze do których sam się zaliczam, nie wyobrażam sobie gnac kilometr 100 byków no chyba że w Hiszpani :) . Niektórzy nawet krowy trzymają cały rok w oborze, jak możesz to kup sobie zbierającą z rotacyjną i przywóź łąkę do byków a nie byki na łąkę, może ekonomicznie to drożej wyjdzie bo paliwo kosztuje ale jak by ci naprzykład gdzieś byki wtargneły na drogę i jakiś samochód albo kogoś uszkodziły to też by wesoło nie było. :rolleyes: :o

Opublikowano

raczej słaby pomysł ale ewentualnie możesz pociągnąć pastucha... powiedz mi jeszcze czym masz zamiar ogrodzić te łąki i w jakiej wadze mają być owe byki? jeżeli mają mieć powyżej 300 kg to zapomnij o takim utrzymyaniu, wystarczy że dwa się tłuką i rozwalą przez przypadek ogrodzenie....i co dwieście tysięcy(czy tam ile) spie.rdo.li ci do lasu czy gdzie tam?niezbyt mądre posunięcie!! kup tuz do przodu albo ciągnik z tuzem, kosiarka czołowa, samozbierająca z tyłu z bocznym wysypem i jazda. sam tak dokarmiałem bydło przez rok czasu tzn od lipca do października. mam taką fajną przyczepe do sprzedania za niewielkie pieniądze

Opublikowano

to ile ty masz hektarów tej łąki że chcesz tam 100 byków wyprowadzać?

Mi sie nie chciało wyprowadzać krów jakieś 500 m od gospodarstwa a ty byki chcesz wypasać?

Ja bym sie bał chodzić razem ze 100 byków

Opublikowano

raczej słaby pomysł ale ewentualnie możesz pociągnąć pastucha... powiedz mi jeszcze czym masz zamiar ogrodzić te łąki i w jakiej wadze mają być owe byki? jeżeli mają mieć powyżej 300 kg to zapomnij o takim utrzymyaniu, wystarczy że dwa się tłuką i rozwalą przez przypadek ogrodzenie....i co dwieście tysięcy(czy tam ile) spie.rdo.li ci do lasu czy gdzie tam?niezbyt mądre posunięcie!! kup tuz do przodu albo ciągnik z tuzem, kosiarka czołowa, samozbierająca z tyłu z bocznym wysypem i jazda. sam tak dokarmiałem bydło przez rok czasu tzn od lipca do października. mam taką fajną przyczepę do sprzedania za niewielkie pieniądze

Zastanawiam się nad tym czy nie kupić takiej maszyny http://www.iagro.pl/scinacz-zielonek-t-635-przyczepa-zbierajaca-z-kosiarka,at-6179.html i zastanawiam się nad dwoma sprawami. Mogę trzymać ciągle je w oborze wolno stoiskowej i przywozić im trawę z pola a jak podrosną czyli tak do 250 kg to je sprzedać. albo wypuszczać je na łaki które mam blisko a jak trawa się skończy to trzymać je w oborze aż nie podrośnie ta trawa a karmić ich trawa z dalekich łąk. na początek tak z 60 sztuk. czy możesz mi przyjacielu doradzić ?

Opublikowano

ja to bym je zamknął w dobrze ogrodzonej kwatrze(przy tylu sztukch to z pół hektara musiałby mieć żeby miały komfort i nie zrobiły bagna w mgnieniu oka,z mocnym prondem i dostępem do wody, jeżeli będą tam jakieś zadrzewienia to juz wogóle rewelacja, i wzdłuż jednej ściany zrobić coś ala stół paszowy i tam im zadawć zielonke przyczepą o której pisałem, taka przyczepa powinna mieć wysyp boczny(szybkie zadawanie paszy pod same gęby bez konieczności machania widłami, zielonka dla 60 sztuk po nawet te 250 kg bedzie ważyć w hu...zajedziesz się), z tyłu wały rozdrabniające(jak ich nie będzie to masa nie będzie chciała wychodzić z przyczepy w równomierny sposóB) i trzecie najważniejsze: dodatkowe noże do cięcia(jeżeli pojedziesz kosić starszą, dłuższą trawe to nie będą chciały tego jeść) ta z linka jest za mała, i nie ma wałów, będzie ciężko zielonke zadawać..i najlepiej na tandemie żeby była, łamany zaczep też by się przydał, wszystko zależy jakie masz łąki

 

http://otomoto.pl/przyczepa-samozbierajaca-do-zielonek-krone-hsd-5001-A127932.html

 

http://otomoto.pl/przyczepa-samozbierajaca-mengele-law-350-A110242.html

 

wymienisz pare łożysk itp i bedzie śmigać, mam taką potingera z 79 roku, super maszyna

 

pozostałe 20 tysi zainwestuj w kosiarke-5 tysi i tuz,wom do ciągnika, tak z 80-90 km powinien mieć żeby bez problemu pociągnąć kosiarke 2,5 m i przyczepe

 

ja to bym tak to widział ale nie wiem dokładnie jakie masz warunki sprzętowo, finansowo, przestrzenne?

 

możesz też zrobić im wybieg koło twojej obory i je karmić na zew a w zimie w środku trzymać

 

 

teraz wyczytałem w innym tenaacie że nie masz doświadczenia, powiem ci że rozpoczęcie dużej hodowli bez doświadczenie to nie jest dobry wybór, nie dasz sobie rady, chyba że masz osobę która wie dużo więcej od ciebie, ma doświadczenie i możesz na nią liczyć w każdej chwili. przerabiałem dokładnie to samo.przy prowadzeniu dużego gospodarstwa muisz się znać na wszystkim, od naprawy sprzętów, przez zasady chowu zwierząt, agrotechnike a na vatach, podatkach kończąc itp itd

 

ogólnie bydło jak inne zwierzęta wymagają ODPOWIEDZIALNOŚCI i pOŚWIĘCENIA, jeżeli zaniedbasz do gó.wno będziesz mieć, same straty

 

zastanów się czy nie lepiej np robić siana z tych łąk i sprzedawać do brykieciarni albo innym rolniką, bedziesz mógł się zająć czymś innym i mieć swoje życie bo przy takiej hodowli to jest duuużo pracy ...mamki to też nie za ciekawy pomysł bez doświadczenia pracy z bydłem..mieliście w domu jakieś krowy czy coś? może pozostali członkowie rodziny się znają i są w stanie ci pomagac?

Opublikowano

ja to bym je zamknął w dobrze ogrodzonej kwatrze(przy tylu sztukch to z pół hektara musiałby mieć żeby miały komfort i nie zrobiły bagna w mgnieniu oka,z mocnym prondem i dostępem do wody, jeżeli będą tam jakieś zadrzewienia to juz wogóle rewelacja, i wzdłuż jednej ściany zrobić coś ala stół paszowy i tam im zadawć zielonke przyczepą o której pisałem, taka przyczepa powinna mieć wysyp boczny(szybkie zadawanie paszy pod same gęby bez konieczności machania widłami, zielonka dla 60 sztuk po nawet te 250 kg bedzie ważyć w hu...zajedziesz się), z tyłu wały rozdrabniające(jak ich nie będzie to masa nie będzie chciała wychodzić z przyczepy w równomierny sposó B) i trzecie najważniejsze: dodatkowe noże do cięcia(jeżeli pojedziesz kosić starszą, dłuższą trawe to nie będą chciały tego jeść) ta z linka jest za mała, i nie ma wałów, będzie ciężko zielonke zadawać..i najlepiej na tandemie żeby była, łamany zaczep też by się przydał, wszystko zależy jakie masz łąki

 

http://otomoto.pl/pr...01-A127932.html

 

http://otomoto.pl/pr...50-A110242.html

 

wymienisz pare łożysk itp i bedzie śmigać, mam taką potingera z 79 roku, super maszyna

 

pozostałe 20 tysi zainwestuj w kosiarke-5 tysi i tuz,wom do ciągnika, tak z 80-90 km powinien mieć żeby bez problemu pociągnąć kosiarke 2,5 m i przyczepe

 

ja to bym tak to widział ale nie wiem dokładnie jakie masz warunki sprzętowo, finansowo, przestrzenne?

 

możesz też zrobić im wybieg koło twojej obory i je karmić na zew a w zimie w środku trzymać

 

 

teraz wyczytałem w innym tenaacie że nie masz doświadczenia, powiem ci że rozpoczęcie dużej hodowli bez doświadczenie to nie jest dobry wybór, nie dasz sobie rady, chyba że masz osobę która wie dużo więcej od ciebie, ma doświadczenie i możesz na nią liczyć w każdej chwili. przerabiałem dokładnie to samo.przy prowadzeniu dużego gospodarstwa muisz się znać na wszystkim, od naprawy sprzętów, przez zasady chowu zwierząt, agrotechnike a na vatach, podatkach kończąc itp itd

 

ogólnie bydło jak inne zwierzęta wymagają ODPOWIEDZIALNOŚCI i pOŚWIĘCENIA, jeżeli zaniedbasz do gó.wno będziesz mieć, same straty

 

zastanów się czy nie lepiej np robić siana z tych łąk i sprzedawać do brykieciarni albo innym rolniką, bedziesz mógł się zająć czymś innym i mieć swoje życie bo przy takiej hodowli to jest duuużo pracy ...mamki to też nie za ciekawy pomysł bez doświadczenia pracy z bydłem..mieliście w domu jakieś krowy czy coś? może pozostali członkowie rodziny się znają i są w stanie ci pomagac?

jedynie kto mi został to tylko najlepszy przyjaciel który obiecał mi pomagać. siedzi w gospodarstwie od dziecka...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez KTJW
      Witam, chciałbym wybudować oborę na krowy mleczne i pojawił się temat hali łukowej/namiotowej. Ale pojawiło się kilka niejasności. Jak wygląda sprawa skraplania w takiej hali, zdaję sobie sprawę że będzie się skraplać ale czy będzie kapać czy może spływać po plandece? Czy to będzie bardzo negatywnie wpływać na krowy? Czy w lato nie zrobi się tam sauna, jak jedna ściana i szczyty będą otwarte? Może ktoś użytkuje taką hale i chciałby się podzielić odczuciami.
    • Przez bartekb6
      Witam. Chcę założyć dojarek przewodowa na 30 sztuk. Dojarka oczywiście używana rury nowe. Cztery aparaty udojowe. Co doradzicie bo każda firma zajmująca się montażem ma odmienne zdanie jeśli chodzi o rury tzn czy zakładać rury mleczne 40 czy 52.mm? Oraz rury podciśnienia maja być 5/4 czy 1.5 (półtora cala)? Będę wdzięczny za wszystkie podpowiedz
    • Przez LUKASZ1455XL
      Witam mam 30 hektarów młodego lasu 6-7 letni i muszę go przeciąć i chcę kupić rębak i nie wiem czy mi będzie i się opłacało czy lepiej te gałęzie zostawić. Albo gdzieś to indziej sprzedać czy to się opłaca. Pozdrawiam
    • Przez Matti
      Planuje wykończeni obory uwięziowej w następujący sposób: krowy na matach legowiskowych bez słomy, a podłoga za stanowiskiem rusztowa. Jak oceniacie ten pomysł? Czy krowy będą się na nich dobrze czuły? Może też z was wie, czy takie rozwiązanie spełnia wymogi weterynaryjne dotyczące dobrostanu zwierząt?
      Czy na samych matach krowy nie będą miały otarć i odparzeń? Dla mnie takie rozwiązanie jest bardzo korzystne ze względu na niedobory słomy po zwiększeniu zasiewów roślinami pastewnymi, a w okolicy są 2 typy rolników: zajmujący się produkcja roślinną i zwierzęcą i oni sami potrzebują słomę, albo uprawiający dopłaty, u których jest słomy jest 1 bela/ha - szkoda paliwa. Wydaje mi się też, że tańszy sposób utrzymania brak nakładów na zbiór słomy i ścielenie, a także mam już sprzęt do usuwania gnojowicy. Jak widać teoria wygląda dobrze, a może ktoś wie jak będzie wyglądać praktyka?
    • Przez Wojtix92
      Witam , stoję przed zakupem śrutownika / gniotownika na nie wielkie gospodarstwo bydła plus trzoda , i moje pytanie czy warto kupić ten nowy , może ktoś ma jakieś opinie , pozdrawiam 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v