opas bydła

[przemek111447]

mam pare sztuk bydła na dzien dzisiejszy gdyz poprostu nie mam miejsca na rozbudowe obory i nie opłaca mi sie siac qq dla 8 sztuk opasów.Chciałbym zapytac czy qq ma duzy wpływ na opas bydła?Moje dostaja kiszonke z trawy,srut z zyta i owsa i siano i słome.Mało ktory przekracza wage 700kg w 22msc.Mam teraz takie ktore maja po roku i maja po 300kg a widze co u niektirych uzytkowników piekne okazy a u mnie lipa. Koncentrat to sie racej nie opłaca im pchac gdyz rozmawiajac z niektorymi wiem ze maja piekne opasy ktore koncentratu nie widziły na oczy.DOradzcie mi cos.Mam nadzieje ze w niedalekiej przyszlosci rozbuduje obore.Areal jaki posiadam spokojnie pozwoli na utrzymanie 30 sztuk opasów.

[Yoda]

Ja nie mam kiszonki i też mi byki rosną. Jak masz kisoznkę z trawy musisz dac coś energetycznego, ja daje śrute zbożową. Tak trudno poczytać o podstawowych zasadach żywienia? Samą kiszonką z kukurydzy tez nikt nie karmi bo za mało białka w dawce. W Wielkiej Brytani praktykują opas samą paszą treściwą. Kązdy karmi tak jak ma warunki i nikt recepty gotowej nie poda.

[ursuss]

Ale dlaczego się nie opłaca kukurydza??

[Yoda]

Bo u mnie nie upilnuje od dzików

[Rolnikix]

Kukurydza jest chyba najbardziej opłacalną pasza mimo ogromnych nakładów włożonych w jej uprawę, pielęgnację, zbiór i zakiszanie.

Trzeba przyznać, że słabo rosną Tobie te byki, u mnie w 15-18 miesięcy osiągają wagę 600-750kg mimo, że mają zazwyczaj duże domieszki HF, ale kiszonki kukurydzy i pasz treściowych im się nie skąpi.

Więcej pasz treściwych na pewno pomoże w opasie, jednak może warto się zastanowić nad chowem ekstensywnym w Twoim przypadku?

[Bob]

Ludzie którzy Ci mówią że się nie opłaca dawać koncentrat lub inne pasze sami je pewnie stosują ale Tobie "dobrze doradzają" że się nie opłaci. Krew mnie zalewa jak słucham nawet młodych ludzi ale "przesiąkniętych" dziadkową prawdą, bo dziadek nie dawał a rosły, bo dziadek nie pryskał na grzyba a rosło, bo dziadek nie dawał azotu w dwóch dawkach a rosło itp. Oni tuczniki trzymają po 7-8miesiecy a opasy po trzy lata, krowa daje mu 2,5-3tyś litrów ale po co ma być lepiej. Skontaktuj się z doradcą żywieniowym z jakiejś firmy i on najlepiej Ci doradzi. Przyjedzie, poogląda powie co wyeliminować co można poprawić itp i będziesz zadowolony a tych wiejskich pajacowych pseudo doradców omijaj szerokim łukiem. Im wiecznie się nic nie będzie opłacało im tylko dobrze wychodzi narzekanie.

[malopolanin64]

I tutaj dzisija też zgadzam sie z Bob, tak to starzy ludzie w mojej okolicy mówią po co stosować koncentraty, po co nazwozy i opryski na pola przecież i tu i tu urośnie bo zawsze rosło, a co do tego tutaj tematu kolego ja moge stwierdzić ze w dawce brakuje energi, białka jest aż za dosyć ale energia ogranicza przyrosty, rozwiązanie to włąśnie kukurydza a jeśli ni ona to śruty zbożowe lub koncentraty energetyczne nie białkowe, wtedy powinno na zbilansowanej dawce lepiej przyrastać bydło.

[gomez181]

sluchajcie a jak ja daje srute zbozowa z przezytem,do tego buraki pastewne,siano i słome plus recznie mam w worku taki premiks ktory daje garsia rano i wieczor czy dobrze robie?

[piotrek88]

@przemek masz rację że dla 8 szt. nie opłaca Ci się siać kuku na kiszonkę bo to pracochłonne ale jeżeli masz możliwość to kup ziarna kukurydzy. Mógłbyś mleć razem ze zbożem tak żeby w śrucie kukurydzy było ze 20%. Dzika zwierzyna plantacji nie zniszczy i w nocy nie trzeba siedzieć na polu

[adamkon]

Zerzygnuj z żyta w śrucie bo ma dużo substancji antyodżywczych i zastąp chociażby pszenżytem w którym jest ich mniej. I dokup też trochę wysłodków buraczanych to napewno trochę byki Ci się poprawią. Możesz też zamienić żyto na srutę rzepakową bo chyba teraz w podobnych cenach są.

Edytowane 3 Stycznia 2012 przez adamkon

[gomez181]

ja nie daje zyta

[przemek111447]

planuje w przyszosci budowe wolnostanowiskowej obory na opasy i wtedy qq napewno bd wchodziła w gre a jak dla 8 sztuk to nie bede jej siał.A co do tych dziadkowych metod to bob ma racje.Kiedys było inaczej a starsi ludzie nie maja przekonanai do tego co nowe.Na 20ha mysle ze te 25 sztuk opasów dam rade utrzymac?

 

A moze ktos mi podpowie cos gdzie moge znalesc informacje o dawka zywieniowych opasów?

[adamkon]

ja nie daje zyta

moj post był do aytora tematu.

[Rolnikix]

To Ci może pomóc

http://veterynaria.pl/articles.php?id=86

 

Poza tym polecam kupić metody żywieniowe przeżuwaczy(DLG, INRA lub te 'amerykańskie'- skrótu nie pamiętam)

[soltys48]

Kolego powiem Ci tak mawiał mój dziadek "JAK POSMARUJESZ TO I POJEDZIESZ" nie słuchaj tych którzy Ci mówią,że nie dają koncentratów bo to nie prawda!!!!! i nie wierze w takie cuda,że byk w 20-22miesiące urośnie do 800-850kg tylko na sianku, słomie i odrobince śrutu :lol: U nas w gospodarstwie od 3 pokolenia wstecz było i jest trzymane bydło-dziadek i ojciec trzymali mleczne teraz ja trzymam mieszańce na rzeź i powiem Ci,że zawsze w mniejszych czy większych ilościach bydło dostawało i dostaje koncentraty lub pasze ............ a i jeszcze jedno chyba najważniejsze wg mnie w opasie bydła najważniejszą sprawą jest odpowiednie odkarmienie cieląt przeznaczonych do opasu, niema co oszczędzać na odchowie(czy to na mleku czy na mlekopanie)

[rafalkom555]

Z tego co widziałem w teraźniejszych odmianach żyta już nie ma tyle substancji antyzywieniowych co jeszcze kiedyś, o ile pamiętam to niewiele wiecej od pszenicy hybrydowe żyto a populacyjne troszkkę więcej

[Bob]

Sołtys48, wierz mi że u mnie są ludzie którzy wolą jechać do mleczarni po serwatkę czy inne odpady jak stary ser niż kupić koncentrat lub paszę. Spawają jakieś mini cysterny i inne wynalazki i heja po resztki. Młody chłopak z mojej wsi mi ostatnio powiedział po co kupować folię na silos do przykrycia jak można starą plandeką z tira która jest wielorazowego użytku :D a preparaty mlekozastępcze są za drogie żeby je stosować nie mówiąc już o ekstrawagancji jak soja czy śruta rzepakowa. Ręce opadają.

Ja jak miałem opasy dostawały kiszonkę z QQ do woli, gnieciony owies i jęczmień, siano, sianokiszonkę, i "opasa" z Nutreny.

[soltys48]

Sołtys48, wierz mi że u mnie są ludzie którzy wolą jechać do mleczarni po serwatkę czy inne odpady jak stary ser niż kupić koncentrat lub paszę. Spawają jakieś mini cysterny i inne wynalazki i heja po resztki. Młody chłopak z mojej wsi mi ostatnio powiedział po co kupować folię na silos do przykrycia jak można starą plandeką z tira która jest wielorazowego użytku :D a preparaty mlekozastępcze są za drogie żeby je stosować nie mówiąc już o ekstrawagancji jak soja czy śruta rzepakowa. Ręce opadają.

Ja jak miałem opasy dostawały kiszonkę z QQ do woli, gnieciony owies i jęczmień, siano, sianokiszonkę, i "opasa" z Nutreny.

Zgadzam z Tobą w 100% w mojej okolicy są też tacy na których polach nawóz był siany ostatnio chyba za czasów TOWARZYSZA GIERKA i mawiają po co siać jak nawóz drogi :D :D a z pryskaniem na "grzyba" to już w ogóle.... jeżeli chodzi o bydło to całą zimę trochę sieczki ze śrutem a jak tylko trawka troszeczkę się zazieleni to dawaj byka na pal i na łąkę .................bo się nie opłaca lepiej przepić dopłaty albo kupić nowy samochód ;) a póżniej wielkie zdziwienie gdy razem odstawiamy bydlaka albo świnie-tak szybko ci urosły????????????????????

Edytowane 4 Stycznia 2012 przez soltys48

[Bob]

Dla nich bez dopłat nie byłoby życia, czekają na nie jak na zbawienie :D dodać jeszcze należy że wapnowanie to wg nich zbędna wręcz niepotrzebna czynność która: "i tak nic nie daje" B)

[PeterG14]

U mnie jest inaczej. Chciałem wapno dawać to po co, skoro nie ma nigdzie w okolicy i jeszcze pieniądze trzeba wydać.Tak samo z nawozami. W całej wsi wszyscy kupują tylko saletrzak i saletre bo najtańsze. Jak chciałem kupić polifoskę to miałem wielkie lamenty, że trzeba 1800 za tone wydać, to się nie opłaca, daj saletrzak i będziesz miał to samo. Młóciłem u jednego gościa mieszankę która dała 2t/ha to powiedział, że nie zapłaci mi za młócenie tylko mam sobie te pole wziąć , a zboże rośnie tam od 30 lat bez żadnej zmiany i bez nawożenia . Też już nie słucham takich ludzi, a mam dużo z takimi do czynienia.

[soltys48]

Dla nich bez dopłat nie byłoby życia, czekają na nie jak na zbawienie :D dodać jeszcze należy że wapnowanie to wg nich zbędna wręcz niepotrzebna czynność która: "i tak nic nie daje" B)

U mnie w całej wsi niema ani jednego"prawdziwego" rolnika(takiego,który żyję tylko z gospodarstwa) ci którzy niby gospodarzą to mają renty(ziemia w dzierżawie na kuzyny itp) i czekają tylko i wyłącznie na dopłaty!!! Wg mnie gdyby w tej chwili dopłaty zabrali to 99% ziemi u mnie we wsi było by na sprzedaż

[malopolanin64]

Haha jak ja jade po nawozyto dokałnie tak jest, z ojcem bierzemy kilka ton polifosek, moczników, saletr, soli potasowych i fosforanów a oni takie gały a po co przecież jest saletrzak tylko jedn sie da i rośnie a potem wypominają że co ja tak ciagam przyczepy z pola. Powiem Wam panowie że pomagają nam te dopłaty owszem ale też psują one poważne rolnictwo i rozwój, Bo właśnie utrzymują sie jeszcze tacy dwuzawodowcy którzy głównie zysk czerpią z dopłat a w polu za przeproszeniem gów*o. Najlepszym rozwiązaniem było by wycofanie dopłat a zwiększenie cen produktó któe sprzedajemy żeby punktować rozwój a nie stanie a nawet cofanie się w rozwoju. Nawt dopłąta to produktu była by sporyk kopnięciem a nie do hektara i pojawia sie dużo takik którzy mają kupe ha i tylko raz w roku je skoszą i dopłąte dostaje i z dopłaty żyje.

[gomez181]

sluvhajcie czy opasa starczy 20kg burakow pastewnych,3 kg sruty i siano ,bo tak daje rano wieczor czy czy one nie powinny wiecej zjesc maja gdzies 500kg

[soltys48]

sluvhajcie czy opasa starczy 20kg burakow pastewnych,3 kg sruty i siano ,bo tak daje rano wieczor czy czy one nie powinny wiecej zjesc maja gdzies 500kg

jak im podajesz te buraki? jaka to śruta-z czego????

[malopolanin64]

buraki to raczej podaje siekane.