Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

W zasadzie nawet nie do umowy, w czerwcu spisalem zamowienie na ciagnik case jxu 85 + laodwacz stoll, na zamowieniu widniała data do realizaji do 16.09.11, dealer slownie przelozyl to na 10.11.11, wiec ja slownie przelozylem to na poczatek 2012, poszli mi na reke, teraz mialem rewelacyjny sezon warzywny, splacilem w kilka miechow kredyty po rodzicach nie chce obecnie walic sie w jakikolwiek kredyt, nawet dofinansowany, jak to wyglada prawni? wedlug mnie firma jako pierwsza nie wywiazala sie z terminu, mam spisane zamowienie, nie dostalem faktury pro forma, wplacilem zaliczke 8 tys. na papierach mam ze lacznie w razie nie wywiazania sie z umowy zaplace 2o% od sumy brutto, wiec u mnie lacznie bedzie to 22 tys. zl, jakies doswiadczenia?

Opublikowano

i czemu zgodziłeś się na zaliczkę?

Ja bym się nie zgodził, kazałbym spisać umowę zadatkową a nie zaliczkową albo idę do konkurencji.

Zadatek - kasa na to że kupisz sprzęt.

Zaliczka - kasa na poczet faktury za sprzęt. Ty wybrałeś zaliczkę więc ta kasa jest na poczet faktury.

 

Jak ja szukałem sprzętu mówiłem od razu że sprzęt zadatkuję od ręki i połowa handlowców że zaliczka itp. Wyjaśniłem im różnice i 50% z nich odsiałem bo nie chcieli ryzykować że nie sciągną sprzętu na czas.

Oni podawali cenę ja że biorę ale płacę zadatek, mina im szybko smutniała bo wiedzą czym to pachnie jak się nie wywiążą.

 

Jeżeli sprzedawca jest sumienny i uczciwy to nie zrobi mu różnicy czy weźmie zadatek czy zaliczkę.

 

Zaliczka - faktura jest pomniejszana o kwotę zaliczki.

Zadatek - faktura jest na 100% wartości sprzętu a zadatek jest zwracany Tobie.

Opublikowano

zgodzilem sie na zaliczke, bo kazdy dealer chcial zaliczke, a moi kuzyni i sasiedzi kupili tez nowe ciagniki i dawali zaliczke.

15.06.2011 spisalem umowe przedwstepna na ciagnik i ladowacz wazna do 15.09.2011 "strony zobowiazuja sie do zawarcia umowy sprzedazy w terrminie do dnia 15.09.2o11" od tej pory nic nie nastapilo, tylko ustalenia slowne.

Opublikowano

takze jakbym chcial zalatwic sprawe, po prostu mowiac ze nie biore bo nie moge, sprzedajcie go komus innemu, mam podstawy zeby odzyskac zaliczke, a oni nie moga mi robic prob

lemow

Opublikowano

Jeśli te zamówienie było spisane w formie umowy wzajemnej(czyli on Ci sprowadza ciągnik do tego i tego a ty płacisz określoną sumę pieniędzy i do określonego terminu) to możesz postraszyć go zwłoką czyli niedotrzymaniem terminu. Bo aby zmienić warunki umowy musicie to zrobić to tak samo jak została zawarta czyli na piśmie. Ustnie się nie liczy chyba, że byłaby to ustna umowa. Więc do września miał czas.

Opublikowano

Ustnie się nie liczy chyba, że byłaby to ustna umowa. Więc do września miał czas.

 

Umowa słowna jest umową. Tylko musi być zawarta w obecności świadków.

Spróbuj się kulturalnie dogadać. Powiedz, że z pewnych względów nie możesz kupić ciągnika i nie wyskakuj od razu, że to oni się nie wywiązali z umowy ;)

Opublikowano

rozmawialem z dealerm, nikt z nas nie wyskakiwal z aktami prawnymi, po ludzku wytlumaczylem ze ze wzgledow finansowych i zdrowotnych nie bede w stanie na 15 lat sie zobowiazac i szukam dla nich klienta, mam dac jeszcze ostateczna decyzje, z jednej strony zaluje ze nie bede mogl go wziasc

Opublikowano
...ciagnik case jxu 85 + laodwacz stoll...
...ze wzgledow finansowych i zdrowotnych nie bede w stanie na 15 lat sie zobowiazac .... jednej strony zaluje ze nie bede mogl go wziasc

wiesz nie każdy myśli o tym czy uda mu się spłacić zakupy z MGR.

Kumpel wziął fajny ciągnik z TURem i teraz się zastanawia czy dobrze zrobił (teraz kupiłby tańszy ciągnik, samochód i jeszcze by mu zostało a ciągnik nie jest taki rewelacyjny i chłopak uświadomił też sobie że jest to za duży sprzęt do jego areału).

Tak więc nie żałuj ;)

Opublikowano

jesli sie jednak nie dogadam to zaplacenie 22 tys. czyli 10% sprawi, że na pewno bede wolal go sobie wziasc, same 2 lata karencji mnie wyprostuja, po weekendzie jade pogadac z szefostwem zobaczymy co bedzie

Opublikowano

Popireram kolegę powyżej. O zadatku czy zaliczce możemy mówić po przeczytaniu umowy. Kolega ma określone widzę ile musi zapłacić kary jeśli odstąpi od umowy, ale powinno być tam też określone co się dzieje, jeśli dealer nie wywiąże się z umowy. Więc w takim przypadku pojęcia kodeksu cywilno prawnego, czy wykonywaniu umów wzajemnych zadatek/zaliczka nam odpadają . Druga sprawa ja jeszcze nie podpisałem umowy, w której nie było by zawarte sformółowanie "wszelkie zmiany w umowie ...w formie pisemnej za porozumieniem stron". Umowy nie widzę, radzę ją dobrze jeszcze raz przeczytać ...ze zrozumieniem. Jesli nie ma tam, żadnych kruczków, to dealer nie wywiązał się z umowy, kwota wpłacona na poczet zamówienia podlega zwtotowi i tyle.

Reasumując najpierw warunki umowy a w drudiej kolejności akty prawne.

 

A z tym zadatkiem, to bym polemizował @Nikita_Bennet , to miecz obusieczny :) Ale wiem, że też masz swoje zdanie (szacun) nie bedziemy tu urządzać szermierki, może kiedyś przy piwku :D

Opublikowano

i co z tą umową? wydaje mi się, że sprzedawcy podpisują wyłącznie jednostronnie zobowiązujące umowy, a tak swoją drogą to rzadko kiedy taką umowę podpisuje osoba do tego upoważniona (zazwyczaj właściciel przedsiębiorstwa)

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Myślę podobnie, jak @darolee, ten zadatek też nie jest do końca taki różowy. Różnica jest taka, że zaliczki nie są właściwie prawnie określone, w przeciwieństwie do zadatku. Tym samym pewne zapisy w sprawie zaliczek w umowach są nieformalne...

Opublikowano (edytowane)

witam zanwiam tamta tylko ja mam problem z maszynami mialy być na 20 marca ostecznie umnie do dziś niema podpisałem z dilerem umowe kupno sprzedaży i co teraz sie okazuje on niby nie odpowiada za to ze nie dostał maszyn w tym terminie a ja mu wpłaciłem 1000 zl zadatku i jak nie odbiorę maszyn to zapłace 10 % kary  od sumy maszyn a teraz pytanie czy ja mogę teraz jakoś sklonić dilera chodzi by do rabtu za to że nie wywiązał sie z terminu czekam na mszyny od stycznia i do dziś niema i niewiadomo kiedy bendą coś poradzicie a co najlepsze maszyny były celowo zamawiane tak żeby były na wiosnę już w polu a tu poniosłem przez nich jeszcze wienksze koszty

Edytowane przez maniek20

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez leszan
      Witam. Czy ktoś wie jak wyglądają przepisy odnośnie zatrudnienia przez np. urząd gminy do odśnieżania dróg Czy trzeba zakładać normalną firmę usługową, czy można to zrobić jakoś w ramach gospodarstwa. Urząd gminy życzy sobie oczywiście fakturę za odśnieżanie, aby mógł za to zapłacić. Może ktoś wie ile można na tym zarobić??
    • Przez krs
      Z
    • Przez ziutek92
      Witam mam pytanie na temat rozgraniczenia działki poprzez gminę na wniosek sąsiada. Sąsiad ciągle mi wchodził  Na moją działkę na szerokość ok 3m. Zgłaszałem to na policję i on to później oddawał i tak lata mijały a on ciągle próbował mi wchodzić na mój grunt. W tym roku dostałem zawiadomienie że odbędzie się rozgraniczenie działek poprzez wyznaczonego geodetę prze gminę na wniosek sąsiada. Rozgraniczenie się odbyło i okazuje się że miedza jest na swoim miejscu gdzie zawsze mówiłem że tak ma być. Sąsiad nie zadowolony z wyroku oczywiście ale mniejsze z tym. Zapytałem kto ponosi koszty takiej imprezy to dostałem odpowiedź od gminy że koszty są podzielone na pół. Dodam że koszt takiej zabawy to 6000zl czyli miałbym zapłacić 3000zl za coś czego sobie nie życzyłem i w dodatku nie byłem tego powodem! I moje pytanie jest następujące: czy faktycznie tak jest że mam płacić czy porostu gmina idzie na rękę sąsiadowi.?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v