Czy talerzówką da się zastapic orkę?

[wiesio]

Bardzo ciekawa galeria.

Jednak mi cały czas jedna rzecz nie daje spokoju. Wyczytałem na stronach obcojęzycznych że, brony talerzowe nie są polecane w uprawie bezorkowej (zerowej). Brona talerzowa działa jak pług tylko że płycej. A ja zamierzam zakupić agregat uprawowo siewny talerzowy,(już o tym wspominałem). Zastanawiam się teraz nad kupnem np. takiego agregatu http://allegro.pl/nowy-agregat-uprawowo-siewny-drapki-nowosc-w-pl-i1388590323.html .Tylko teraz, jeśli będę miał dużo resztek pożniwnych lub innych, to taki agregat pewnie będzie się zapychał? Co o tym myślicie?

[malkolm]

na pewno będzie się zapychał, wystarczy troszkę słomy i będzie się wszystko ciągnęło

[Lukaszjarm]

mam taki agregat i faktycznie jak slomy jest bardzo duzo to sie potrafi zapchac ale jak sie ora z przedpluzkami to nie ma problemow

[wiesio]

Wszystko się zgadza, tylko ja nie zamierzam ORAĆ.

[R2maros9641]

To może weź ten agregat, ale na 3 belkach.

[wiesio]

Co rozumiesz pod pojęciem na trzech belkach?

[R2maros9641]

Ta sama ilość graczek rozłożona na trzy rzędy (belki). Tak jak np. tu: link .

[andrzej3560]

Piszecie ze brona talerzowa działa podobnie jak pług tylko płyciej może i tak ale są dwa rzędy talerzy drugi rząd odwraca z powrotem to tak jak by zaorac pole 2 x raz za razem .Prawidłowo rozumuje ja stosuje rzadko talerzowke wole spulchniać płytko głęboszem . Natomiast myślałem o talerzówce z prostymi talerzami, które skręcały by się ciągle na zasadzie brony wachadłowej z wałka przekaźnika mocy . Talerze toczyły by sie a zarazem poruszały by sie ruchem węża .Jeden rząd talerzy powinien wystarczyć .Talerze kroiły by glebę a przy każdym skręcie wspulchniały by glebę nie odwracajać jej, dobrze rozumuje? Maszyna byłaby bardziej skomplikowana ale dużo krótsza jeden rząd talerzy a może wykorzystać talerze i podczepić siewnik i zaraz zasiać Próby,próby ,próby.

[wiesio]

Właśnie p. Andrzeju, próby,próby i jeszcze raz próby . Już pisałem że uprawiam ziemię między drzewkami, no i oczywiście do tego wykorzystuje "talerzówkę". Muszę zaznaczyć że glebę bardzo "ulepszyłem". Na jesieni zawsze sieje tam poplon (gorczycę), przed siewem stosuje talerzówkę. No i co zauważyłem, w bruzdach które talerzówka zostawiła (około 10-15 cm, ziemia bardzo pulchna, talerzówka prawie po oś się zagłębia), gorczyca była gorsza niż gdzie nie było bruzdy. Dodam że gorczyca była, ogólnie bardzo ładna ( nie widziałem takiej w okolicy).O czym to świadczy?

[andrzej3560]

Zastosuj w uprawie między drzewkami, przed siewem i podczas nieszczenia Em Farming - myślę, że będziesz bardzo zadowolony.

A teraz z innej beczki. PO mojemu duże obszarowo gospodarstwa na uprawie bezorkowej zyskają napweno ekologicznie i czasowo. A małe czasowo, tak aby mogli się zająć inna działalnością gospodarczą. Natomiast małe mają jeszcze jedną alternatywę - uprawy ekologiczne, do których jest podobno dość duża dopłata. A teraz mam inną propozycję: może by założyć grupę/zespół/zrzeszenie tzw. nieoraczy,i się spotkać gdzieś tam , np. w gospodarstwie agroturystycznym i omówić różne tematy. Najlepiej w takim miejscowości, aby więkoszość miała zbliżoną drogę. Grupa może się nazywać np. "a jednak można " lub inaczej- oczekuję waszych propozycji. Obok tematów bezorkowych możemy zająć się np. (ja potrzebuję około 200 m3 drewna do kominków, warzywa, jabłka i przetwory owocowe do warzywniaka, który prowadzi żona, itp. Mam na zbyciu np. amarantus 2 tony , łubin słodki 2 tony )Myślę , że każdy z was ma coś do zaoferowania, jak i do kupienia. Mogli byśmy się spotykać np. raz w roku w okresie przedwiosennnym i podyskutować jeden, dwa dni w jakimś atrakcyjnym miejscu. Możemy wybrać "prezesa" ja nim na pewno nie będę (100%). - są od tego młodzi . Można ustalić symboliczną składkę, np. 20 zł rocznie i zacząć się rozwijać. Myślę, z wśród Was jest naprawdę dobry organizator. Same podjęcie tematu czyni Was ludźmi odważnymi i poszukującymi nowości. Jeżeli nie podołamy takiemu przedsięwzięciu , to co my możemy ... A może (a jednak można). Pozdrawia dziadek Andrzej

[wiesio]

Stosuje od trzech lat. Co do pomysłu jestem za.

[Gość Profil usunięty]

Jestem za a nawet przeciw jak tp jeden nasz polityk mawiał.

Andrzej mam pytanie jak Twój ursusik 80 kilka koni ciąga na głębokość 30 kilku cm głębosza o szerokości około 3m? masz 3 zęby w nim czy jak? :unsure: liczna lap z tekstu jak user Lukasz1987 zauważył to 5-9 to są łapy od zwykłego agregatu ścierniskowego?

[wiesio]

Choć chyba to reklama, jednak warto obejrzeć

[LowRider]

... Natomiast myślałem o talerzówce z prostymi talerzami, które skręcały by się ciągle na zasadzie brony wachadłowej z wałka przekaźnika mocy . Talerze toczyły by sie a zarazem poruszały by sie ruchem węża .Jeden rząd talerzy powinien wystarczyć ....

 

 

Przód Ciągnika przeciwstawiał by się ruchom agregatu, i także poruszałby się ruchem węża, lecz w przeciwną stronę

[Gość]

W takim rozwiązaniu trzeba by wziąć pod uwagę grubość elementów roboczych które musiały by wytrzymać opór ziemi. Dlatego mi się jakoś nie widzi taka maszyna.

[brzozak2]

gorzej jakby przod nie zdazyl poruszac sie z taka czestotliwoscia, ciekawe co by sie w kabinie dzialo .

 

jak ciegna dolne ustawic?

[malkolm]

kabina kabiną, ciekawe co by pierwsze w ciągniku puściło ja stawiam na cięgna boczne i przeguby w układzie kierowniczym

[andrzej3560]

Przeciez myslałem o talerzach prostych np podobnych do kroju przy redlicy anny. Nalezało by jeden kroj wcisnac w miare zbita glebe np na 6 cm a nastepnie przekrzywiajac w jedna strone az do momentu gdy ziemia peknie wystarczy nie wiem bez proby 2cm 3cm PRZECIEZ chcieliscie ziemie nieprzewracana WIEDZIAŁEM ze napiszecie ze bedzie trzeslo [ wiec wygrałem zakład ] a moze nie będzie trzęsło, gdy talerze beda połaczone przemiennie tył ramienia z przodem drugiego; jeden skrecał sie bedzie w prawo drugi w lewo. Uprawa będzie płytka na 3-4cm. Taką jak chcieliście. Trzeba by rozwiązać odległość między talerzami oraz nacisk potrzebny do wbicia w glebę. Myślę , że ruch węża powodował będzie tzw mini udar ( wkręcanie) i talerze powinny łatwo się zagłębiać. Jest także do rozwiązania kwestia ilości wychyleń np na 1 metrze. Podałem przykład a może to niedobre rozwiązanie. Ale wiedziałem że napiszecie, że będzie ściągać. Przecież tyle to wiem że jeden rząd talerzy ściąga, bo kiedyś były talerzówki z jedną osią talerzy i musiały mieć koła krojcze powstrzymujące. Zakład wygrałem.

[Gość Profil usunięty]

Mój odnośnik

O coś takiego Ci chodzi?

[andrzej3560]

Nie wiem jak uprawia ten agregat glebe nie ruszona . Chodzi o poruszenie problemu. Myslalem, abyscie rozwiazywali problemy sami. W moim opisie chodzilo o agregat aktywny tzn kola krojcze polaczone przegubem, tak jakby tylny drążek kierowniczy łączący np dwa koła przednie od 60. połączyć jeden z tyłu drugi z przodu osi zwrotnej, a koła potraktowalem jako kroje. Chodzi mi o takie mini poruszanie przez jakas przekladnie z malym wykolbieniem tymi pseudo talerzami. Chodzi o tok rozumowania a nie o idee.

[dawidg2]

Ach i widzę następna maszyna do uprawy bezorkowo się tworzy? Nie wystarczy porządny gruber 3-4 belkowy z zakresem głębokości pracy do 30-35cm i jakiś siewnik talerzowy typu właśnie Horsch Pronto DC?

 

Ktoś produkuje takie siewniki do ciągników o mocy ok 80 KM? Albo jakaś alternatywa?

[brzozak2]

@davidg2 nie wystarczy, zawsze trzeba cos ulepszasc, szukac nowych rozwiazan jesli nie chce sie zostac w tyle .

[dawidg2]

Ale do podstaw chyba wystarczą 2 maszyny? Wiadomo że nie u każdego się też sprawdzi uprawa tymi dwoma maszynami bo jest wiele czynników. Dla mnie to uprawa bezorkowa to już jest krok do przodu (patrząc na okolice gdzie wszyscy tylko orzą) No z wyjątkiem tych wielkich gospodarstw co tam widać gdzie niegdzie jakieś uproszczenia. Tylko czy właśnie ta uprawa to jest tylko dla większych gospodartw? bo mniejszych maszyn jak 3m to niema albo niewidzę. Myślę o takich 10-20 ha gdzie największy ciągnik to 80-90KM.

[brzozak2]

do podstaw i nie tylko do podstaw wystarcza jak najbardziej .

 

dla mniejszych gospodarstw to widzi mi sie takie tworzenie jak @andrzej3560 uprawia, duzo kreatywnosci, inwencji, tylko jest jeden problem trzeba dobrze wiedziec czego roslinki chca od nas.

mniejsze maszyny niz 3 m, ciezko znalezc bo pasuje, zeby wystawaly poza obrys ciagnika .

[dawidg2]

Ale nie każdy ma smykałke i czas by kombinować z maszynami. Albo mam pomysł opatentujemy pomysł @Andrzeja i ktoś zajmie się produkcją podejrzewam że jakieś zainteresowanie by było.

 

Tak rozkminiam bo mam wuja gospodarstwo ok 10ha i tak pracuje u mnie jak niema nic do roboty, albo chodzi do pracy a potem w pole, tylko swoje lata już ma więc hmm, przejąć też tego niema kto (dwie córki), akurat to mój chrzestny no wiadomo ziemia też tam IV klasa, fakt dobrze utrzymana. Więc tak myślałem bo w firmie mam 2 ciągniki by można kupić jakiś 80 no max 100KM, jeden z obecnych sprzedać nawet obydwa. I właśnie kupić maszynki do bezorki, i porobić w tym polu bo nie zawsze potrzebuje te ciągniki. Wuja też ma 2 ciągniki. Park maszynowy i tak by trzeba zmienić. Aha jest możliwość jeszcze kilku ha dobrać co mają teście wuja albo rolnicy z wuja wsi co tak powiem są na krawędzi. Tylko u wuja powoli niema przyszłości w gospodarstwie.