tycha

Jałowka nie chce jeść

Polecane posty

tycha    2

Witam wszystkich kolegów na forum

 

Miesiąc temu kupiliśmy 2 jałowki z Konrada (hf czerwone).Jedna już się wycialiła i nieżle mleko daje ,ale nie chce jeść .Na oczach chudnie boje się że wszystko odda w mleko i organizm bedzie wyczerpany.Daje jej qq sianokiszonke swoją osypke i granulki ale tylko osypki poliże i stoi.Co zrobic by normalnie jadała? dodam jeszcze że jak dam jakieś witaminki w osypke lub wode to już nie trąci .Mieliście takie ptzypadki? Bardzo prosze o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zetores    16

Krótko mówiąc ketoza. My też tak mieliśmy i nam zdechła. Najlepiej sprzedać. Jest jeszcze taki środek w butelce albo bańce z energią i z glukozą albo glikol do picia i się leje do pyska. Najlepiej sprzedać jescze raz pisze <_<

Edytowano przez zetores

Zetor 7540
Zetor 5320
Ursus C330-M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tycha    2

ale podobno jak krowa ma ketoze to jej gówno jest inne takie jak pierścienie na nim nie wiem jak to powiedzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zetores    16

O tym jeszcze nie słyszałem. Chyba że jej coś pękło w środke i z bólu nie może jeść. Daj najlepiej gdzieś na ubój nawet dzisiaj bo się mogę założyć że zdechnie. Weterynarzy w sprawie dalszego leczenia radze nie słuchać po krowa będzie zdychać a on i tak będzie ją leczyć. My tylko mamy raczej jednego takiego weterynarza co nam powie czy nadal leczyć czy z nią uciekać.


Zetor 7540
Zetor 5320
Ursus C330-M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro30    11

Nigdzie jej nie sprzedawaj tylko zawołaj lekarza albo kup glikol i lej do pyska ,są też drożdze które się rozpuszcza i też leje się do pyska.Co do kupki to przy ketozie jest bardzo spieczone(bobki)Miałem teraz takie 3 sztuki po wycieleni i im przeszło fakt że bardzo schudły i z mlekiem spadły ale teraz wraca wszystko do normy.Ale może to być również przemieszczenie trawieńca i też nie będzie jeść wtedy potrzebna jest interwencja lekarza .Sprzedać jeszcze zdążysz na razie lecz ja jak bym tak sprzedawał szybko to już bym się stada pozbył .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luasbrek    0

proste ze nie sprzedawać, głupio ze tu piszesz kupujesz od firmy jałówki powinieneś wiedzieć ze trzeba weterynarza, ja bym od razu weterynarza wzywał, u mnie jak jedna miała ketoze to 5 razy przyjeżdżał i wyszła mleko nawet w miarę do normy wróciło, śmieszne jak niektórzy piszą żeby na spęd odrazu :huh:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
franex    0

Właśnie po co sprzedawać, ketoza to normalna choroba przy chowie bydła, najczęsciej występuje po wycieleniu u wysoko wydajnyck krów. My to wzywamy weta i najczęściej daje kroplówe. Polecam w takich przypadkach zwykły glikol, krowom które miały juz ketozę glikol dajemu już przed ocieleniem. Wszystko wskazuje że to ketoza, możesz kupić takie testy na ketozę, przydają się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzeznik13    287

Najlepiej jakieś witaminy na wzmocnienie i taką posypkę do paszy smakową,żeby zaczęła jeść,znajomy tak miał,i taką metodą jak Ci napisałem,wszystko wróciło do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukasz20    710

Wezwij lekarza, bo powinieneś to zrobić zanim założyłeś ten temat na forum. Z tego co mówisz to musi być ketoza lekarz zdoi trochę mleka do probówki ze wskaźnikiem i jak zmieni kolor na fioletowo-niebieski to będzie pewność wtedy glukoza glikol itp itd. Zapomnij o pierwszych radach w tym temacie, jeśli ktoś się nie zna nie powinien się wypowiadać ;[


Ursus 360 3p
Władimiriec T-25
dają radę:)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
semos    77

a mi ostatnio wet powiedział, żebym w takim przypadku dawał krowie po poł kilo cukru z wodą przez tydzień i jej pomoże?

 

 

Zrobiłem tak i jakoś na razie nie widzę poprawy? Czy to dobry pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Khozak    2

Ketoza jest bardzo częstą chorobą pierwiastek. Tu najprawdopodobniej mamy do czynienia z "ketozą ciążową". Jest to następstwo nieodpowiedniego żywienia w okresie wcześniejszym, tzn. twoja jałówka była przekondycjonowana (otłuszczona). W ostatnich dwóch miesiącach ciąży następuje szybki wzrost płodu, a w ostatnim okresie przed porodem znaczny rozrost gruczołu mlekowego i produkcja siary. Jałówki dodatkowo ok. drugiego roku zrzucają zęby, a przed porodem następuje fizjologiczny spadek pobrania paszy (suchej masy). Trzeba również zaznaczyć, że jałówki (tak jak i pierwiastki) jeszcze rosną i należy im zwiększać koncentracje paszy o 20% w stosunku do zapotrzebowania bytowego i produkcyjnego. Choroba ta najczęściej występuje na skutek długiego transportu - i tu może być przyczyna w twoim przypadku. Występujące w czasie transportu braki paszy, picia, powietrza a także spokoju powodują niedobór energii, na które organizm reaguje uwalnianiem rezerw tłuszczowych. Inna przyczyna - często u jałówki zaczyna się od tygodniowego zmniejszenia pobrania paszy na skutek wypadania zębów mlecznych, "młoda" mniej je, ma niedobory energii, uwalnia rezerwy z tłuszczu zapasowego, następnie przy braku energii do ich metabolizowania, gromadzą się w nadmiernej ilości ciała ketonowe doprowadzając do ketozy przed porodem... niestety rokowania zazwyczaj niepomyślne. Leczenie najczęściej polega na zastosowaniu dożylnego wlewu glukozy, jeżeli obserwujemy gwałtowny spadek masy ciała u jałówek(względnie krów)zalecam podawać glikol propylowy 2x150-200ml/dzień. Ta porada jest chyba już za późno, ale to może być przykład jak ważna jest kontrola jałówek. Jak krowa źle zacznie swoją karierę jako producentka mleka, zawsze będzie z nią problem. Trzeba jałówki przyzwyczajać do dawki zadawanej po porodzie, a także nanosić poprawkę na zwiększone potrzeby pierwiastek. Jałówki powinny być najważniejszą grupą w stadzie...

Trzeba być optymistą, może uda się ją wyleczyć powodzenia ;)

Edytowano przez Khozak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukasz20    710

@semos sacharoza to dwucukier czyli krowa musi go strawić. Lepszym rozwiązaniem byłoby kupienie w aptece glukozy choć nie jestem przekonany żeby i to pomogło na ketozę :mellow:


Ursus 360 3p
Władimiriec T-25
dają radę:)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolatek    0

Też mam problemy z ketozą.Leczenie wymaga sumienności. Miałem przypadek ketozy przed porodem, kiedy to leczyłem "na dwóch lekarzy", zgarnęli łącznie 800 zeta, ale teraz w pierwszej laktacji daje 40 litrów.Nie wszyscy lekarze umieją zdiagnozować i leczyć. Podstawa to dopilnować aby sztuka chora otrzymała dawkę energii: glikol,ketomix, melasę, cukier plus ewentualnie propionian sodu, drożdże. Reszta należy do lekarza - o ile ma pojęcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Moscov
      Witam. W tym roku pojawił się pewien problem z gnojowicą bydlęcą, Problem polega na tym że gnojowica się pieni. Kiedy miałem już pełne szambo, to Piana  pojawiała się na kratach, miała taką galaretowatą konsystencję. Teraz, gdy ubrałem już szamba, po włączeniu mieszadła wypycha tą pianę przez okienko. W czym może tkwić problem? Gdzie szukać przyczyny? 


    • Przez rolnik8712
      Witam,
      Czy ktoś użytkuje maty legowiskowe geyer hosaja o grubości 2.8cm?
      Mógłbym prosić o opinie z użytkowania?
      Czy jesteście zadowoleni?
       
      Pozdrawiam
    • Przez ceston
      Witam mam pytanie odnośnie dopuszczania jałówki która ma brodawki na całym ciele nawet na brzuchu. Inseminator mówi że to można leczyć ale też że to ku....stwo i będzie przechodzić na inne sztuki. Więc lepiej ją leczyć i zacielac czy podtuczyc i wypchnąć.
    • Przez rozal22
      Witam, czy ktoś zasuszał niecielną krowę aby ponowić jej laktacje za 2 miesiące, krowę która jest niecielna?
      pytam bo wet chybił z trafnością cielności w 2/3miesiacu i zbliża się jej termin cielenia a wymię nie przybiera, więc upewniłem się czy jest cielak i okazało się że jest pusta...
      w takim razie pytam się, czy da się rozdoić taka krowa, czy tylko już rzeź?
    • Przez bibon98
      Witam, miałem do zacielenia w grudniu 12 krów i 5 jałówek, po kilku powtórkach, udało się zacielić ogólnie 12 sztuk(7 krów i 5 jałówek). Problem pojawia się przy pozostałych 5 sztukach, 3 krowy gonią się regularnie, ale się nie zacielają, były zacielane już po 4-5 razy, ostatnio weterynarz wykonywał badanie usg(wszystko jest w porządku) i po tygodniu od wystąpienia rui podał dwóm z trzech krów płukanki do maciczne(z jednej krowy po płukance po dwóch tygodniach zaczęła iść biała ropa i będzie powtórka płukanki), dziś po raz piąty powtarzała trzecia z nich, więc kolejna do płukanki. Czwarta i ostania krowa(mała krowa 350-400kg, pierwiastka, bardzo mleczna) nie ma w ogóle objawów rujowych, a po podaniu zastrzyków, okazuje się że jajeczko jest gotowe do uwolnienia, ale ostatecznie do owulacji nie dochodzi i nic się nie dzieje. Był okres kiedy te sztuki nie miały rui, więc podawałem im beta karoten jakiś z witaminą e i selenem, ale weterynarz powiedział żeby przestać dawać po wystąpieniu rui. Największy problem mam z ostatnią jałówką, ma 22 miesiące, wielka jałówka, odgania inne od żarcia, nie jest zatłuszczona, ani zabiedzona, luźno biega w chlewku z dwoma jałówkami(które są już zacielone), ale ona nie ma nawet żadnych objawów rujowych. Karmię je odrobiną kukurydzy, siana i resztkami sianokiszonki od krów, ale nawet po podaniu zastrzyków(2 razy) na badaniach USG nie widać żeby się tam cokolwiek działo, żadnego jajeczka, nic. Co robić w takiej sytuacji? Jakieś witaminy, albo inne cuda? Weterynarz się poddał i kazał z jałówką czekać na wypas,  że może wtedy polatuje, a jak nie to do sprzedania, ale szkoda trochę mi tej jałówki, bo jest po bardzo dobrej krowie. Krowy za to stoją na sianie, sianokiszonce i kukurydzy + śruta rzepakowa. Co robić z jałówką? Czy jest opcja żeby coś jej podać, nie wiem jakieś witaminy czy coś? Jak tak to co jej tutaj suplementować? Co podać tym 3 sztukom na lepsze zacielanie? I co robić z tą jedną artystką co niby latuje, ale nie do końca? 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj