Skocz do zawartości

40 ha i co z tym zrobic????


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam od roku posiadam 40 ha.Całość jest porośnięta samosiejkami.Wiem że najpierw to trzeba powycinać ale co dalej????macie jakieś pomysły?

Mam mały traktor tzn.władymirca t25 Chciałbym coś kupić większego ale nie wiem jak i skąd uzyskać jakieś dofinansowanie. Za wszelką pomoc z góry dziękuję

POZDRAWIAM;

Opublikowano

wsumie dobry pomysł bez żadnego sprzetu ciężko zacząć aby dostac dofinansowanie tżeba miec 4 esu minimum a jesli ziemia nie obsiana to juz problem drugi problem to załatwienie kasy na wkład własny sprzedaż to chyba najsensowniejsze rozwiązanie. Ale jesli nadal chcesz gopodarzyc i masz jakotakie pojęcie o tym możesz sprzedac powiedzmy 10 h starczxy ci na jakąś używke i podstawowe narzędzia chociaz szału nie bedzie.

Opublikowano

ja bym na twoim miejscu wszystkiego nie sprzedawał, zostaw sobie coś dla potomków :P spróbuj też wydzierżawić...jeśli nie masz gospodarstwa maszyn budynków itp. to lepiej sie w to g*wno nie pakuj, bo tylko stracisz, ewentualnie posadź jakieś drzewa (orzech)z tym nie ma roboty a dostaniesz dotację

Opublikowano

Witam od roku posiadam 40 ha.Całość jest porośnięta samosiejkami.Wiem że najpierw to trzeba powycinać ale co dalej????macie jakieś pomysły?

Mam mały traktor tzn.władymirca t25 Chciałbym coś kupić większego ale nie wiem jak i skąd uzyskać jakieś dofinansowanie. Za wszelką pomoc z góry dziękuję

POZDRAWIAM;

 

1. ile masz lat?

2. jakie masz wykształcenie rolnicze?

3. jakie masz doświadczenie rolnicze?

Opublikowano

Jeśli masz 40 ha dobra fajnie ale jaka klasa jest to 1 kawałek czy 40?? wiesz w dzisiejszych czasach nie sztuka przewalać ziemię lecz wyciagnąć z niej jakiś zysk. myślę tu głównie o dotacjach o dopłatach, pakietach rolnośrodowiskowych może ekologia i dopłaty do odpowiedznich rodzajów upraw np. ostatni bum malina 4000 zł do ha. w twoim regionie napewno są odpowiedznie instytucje i ludzie którzy ci pomogą w papierach. Ja nigdy bym nie zostawił możliwości swojego biznesu i poszedł pracować u kogoś żeby mi na głowie siedział jakiś zgred i błędy wytykał. Młody rolnik jeśli się łapiesz i jakieś maszyny będziesz maił a potem musisz myśleć z głową i napewno do sąsiada po chleb nie pójdziesz. Takie jest moje zdanie na tej ziemi wszystko zaczyna się od pola rolnika i napewno dasz radę to sprzedać tylko tu jest kwestia cen... ale na to wielkiego wpływu nie mamy i dlatego trzeba pchać łapy po dotację. Niestety taka jest prawda... decyzja należy do ciebie!

Opublikowano

40ha zarosłe krzakami to znaczy że pewnie i w okolicy na dzierżawe niema chętnych ,napisz jaka klasa ziemi może posadzić las ,pare zł apotem na grzyby

Opublikowano

RolniknowyD można wiedzieć skąd jesteś? Bo jeżeli gdzieś niedaleko mnie i chciałbyś do dać w dzierżawę to ja mogę wziąć chociaż połowę bo mi by się przydało.

Ps. Vitara jeżeli masz pomysł na biznes to i z 10 ha spokojnie wyżyjesz, tylko trzeba nad tym trochę pomyśleć :P .

Opublikowano

u mnie tez by sie chyba malo nie pozabijali o dzierzawe jak kiedys wujek sobie zazartowal pod sklepem ze chce ododac w dzierzawe ponad 10h to ludzie ze wsi odrazu sie przymilali i pytali czy nie chcce pomocy w gospodarstwie albo oddac ziemi

Opublikowano

z tego co widze użytkownik RolniknowyD jest tak samo zielony jak jego pole :)

A więc myśle ze najlepszym rozwiazaniem bylo by wydzierżawienie polegajaca na tym ze TY płacisz podatki i zabierasz dopłate a chetny obsiewa i obrabia areał. Bynajmniej u mnie to przechodzi. :)

Albo jak to nie przejdzie wówczas sprzedarz. Ale ja bym swoich hektarów bym nigdy nie sprzedam mam do nich jakiś sentyment.

 

 

 

Ale najważniejsze jest to:

1. ile masz lat?

2. jakie masz wykształcenie rolnicze?

3. jakie masz doświadczenie rolnicze?

Opublikowano

ja nad sprzedażą to bym sie wstrzymał i dobrze zastanowił, sprzedać jest łatwo, a potem kupić to już gorzej. sam kupiłem ostatnio 25 ha i mogę coś na ten temat powiedzieć.

Opublikowano

Ja bym sprzedał 10 ha i poszły by za około 30 tys / ha co się równa 300tys zł. Za to już możesz coś kupic. Wystarczy na ciągnik, pług, brony, siewnik, opryskiwacz, przyczepy, kombajn wynajmiesz i posiej zboże. Kupisz to co najpotrzebniejsze a potem będziesz uprawiał te 30 ha. Z tylu ha już na pewno będzie dobry zysk.

Opublikowano

Dzięki za podpowiedzi.Sprzedaż nie chodzi w grę.Ziemi ta jest w jednym kawałku teren górzysty ale nie kwalifikuje się do ONW :)

Mam 30 lat,skończyłem zawodówkę rolniczą a pózniej ogólniak i jestem z dolnośląskiego,a co do doświadczenia to jest słabe.Ja myslałem aby to kosić i tak jak kolega damian007 wspomniał pobierać rolnośrodowiskowe tylko nie wiem czy wszystko do tego zaliczyć??Ktoś wspomniał o bydle,wujek ma ponad 150 sztuk pomagałem mu jakis czas i z mojego punktu to słabo opłacalne a roboty do djabła. Apropo malin to jaki jest koszt sadzonek na 1ha??

 

A jeszcze pytaliście o klasę to jest od 3do 6 ale ta trawa co tam teraz rosnie to jest naprawdę ładna i bujna.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez leszan
      Witam. Czy ktoś wie jak wyglądają przepisy odnośnie zatrudnienia przez np. urząd gminy do odśnieżania dróg Czy trzeba zakładać normalną firmę usługową, czy można to zrobić jakoś w ramach gospodarstwa. Urząd gminy życzy sobie oczywiście fakturę za odśnieżanie, aby mógł za to zapłacić. Może ktoś wie ile można na tym zarobić??
    • Przez krs
      Z
    • Przez ziutek92
      Witam mam pytanie na temat rozgraniczenia działki poprzez gminę na wniosek sąsiada. Sąsiad ciągle mi wchodził  Na moją działkę na szerokość ok 3m. Zgłaszałem to na policję i on to później oddawał i tak lata mijały a on ciągle próbował mi wchodzić na mój grunt. W tym roku dostałem zawiadomienie że odbędzie się rozgraniczenie działek poprzez wyznaczonego geodetę prze gminę na wniosek sąsiada. Rozgraniczenie się odbyło i okazuje się że miedza jest na swoim miejscu gdzie zawsze mówiłem że tak ma być. Sąsiad nie zadowolony z wyroku oczywiście ale mniejsze z tym. Zapytałem kto ponosi koszty takiej imprezy to dostałem odpowiedź od gminy że koszty są podzielone na pół. Dodam że koszt takiej zabawy to 6000zl czyli miałbym zapłacić 3000zl za coś czego sobie nie życzyłem i w dodatku nie byłem tego powodem! I moje pytanie jest następujące: czy faktycznie tak jest że mam płacić czy porostu gmina idzie na rękę sąsiadowi.?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v