Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

 

Nosze się z zamiarem kupna pomocnika w postaci mini ładowarki. Tylko najpierw chciałbym się dowiedzieć:

-czy jest sens kupować takie cudo do zgarniania obornika w chlewni która nie jest przelotowa (wjazd od płyty gnojowej)

-jak sobie radzą takie maszyny z wybieraniem obornika z głębokiej ściółki

 

Na razie tyle pytań, jak coś mi się przypomni to dopisze.

Opublikowano

Wg mnie to powinna się sprawdzać. Tylko że jeżeli ma to być wyłącznie do wygarniania obornika to musi sporo jego być bo takie cacko nie jest tanie.. Nawet używane

 

Sporo a może i nie ale w gospodarstwie jest wiele rzeczy które może zrobić ona zamiast mnie (przewożenie piachu, zboża, śniegu itp)

A właśnie jak wyglądają ceny używek? Jak najmniejsza, jak najtańsza:)

Opublikowano

Kupisz do wygarniania obornika, a po jakimś czasie zauważysz, że ta maszyna jest niezbędna przy prowadzeniu gospodarstwa ;). Cena co prawda jest zaporowa, ale naprawdę warto. A jaki wdzięczny będzie kręgosłup :D .

Opublikowano

znajomy ma cos podobnego http://allegro.pl/ladowarka-czolowa-atlas-i1307046284.html. Na wyposażeniu ma widły do obornika, do palet, łyche do ziemi i dość spory zbiornik na zboże. Uwierz mi ale ona robi tyle MTG co i ciągniki w gospodarstwie: zaczynając od ładowania obornika, słomy, wożenia palet z ziemniakami przez przewożenia ziarna do śrutownika. Naprawde sprzęt wartu zakupu.

Opublikowano

Polecam mini ładowarkę jak najbardziej, nie będziesz żałował, odciąży Twój kręgosłup a docenisz to jak już będziesz starszy, bo nie będziesz narzekał(tak jak nasi dziadkowie i ojcowie) ze nie możesz w nocy spać albo rano wstać z łóżka, z powodu dużych bólów kręgosłupa i stawów. W końcu trzeba rozwijać gospodarstwa i ułatwiać sobie życie. pozdro:)

Opublikowano

Dwa lata temu podobnie podchodziłem do tematu jak ty, ,,byle jak najtańsza, bo to tylko do obornika " i popieram poprzedników, miałem poważnieszą awarię i przez dwa tygodnie gospodarstwo praktycznie stało w miejscu, jak bez jednej ręki. Błędem było kupno jak najtańszej, a to przez zajechane dwa silniki :) Dziś sami myślimy o zmianie i w tej chwili nikt już nie będzie żałował pieniędzy na takie cudo ;) I tobie radzę podobnie, poniżej 20 tyś nie kupuj, może wydaje się sporo jak na małe gospodarstwo ale zaoszczędzisz w przyszłości :D

Opublikowano

Właśnie zszedłem z podwórka, moja ładowarka /widoczna na awatarze/ kupiona do czyszczenia bydła, woziła połówki płyt drogowych, całe niestety ją przeważają,czyściła błoto z podwórka, wbijała słupki ogrodzeniowe na okólniku ;) . Motogodzin ma tyle samo co kupiony w tym samym czasie ciągnik.

Opublikowano

Kupisz do wygarniania obornika, a po jakimś czasie zauważysz, że ta maszyna jest niezbędna przy prowadzeniu gospodarstwa :). Cena co prawda jest zaporowa, ale naprawdę warto. A jaki wdzięczny będzie kręgosłup ;) .

 

Tez tak cały czas tłumacze. Na gospodarstwie jest mnóstwo rzeczy które może wykonywać taka ładowareczka.

Tata chce zamontować zgarniacz obornika a ja mówię żeby właśnie takie cudo kupić bo to wyjdzie trochę drożej ale przyda się do wielu innych rzeczy.

Trzeba będzie przepchnąć ten pomysł uchwalając przyszłoroczny budżet:)

Opublikowano (edytowane)

Zetknął się ktoś z ładowarką InTrack L270 ? Ile może kosztować taki wynalazek. Interesuje mnie tylko nowa bo na MR bym chciał więc gdzieś za 60 tys brutto by musiała być.

 

 

**** Znalazłem już dane. Cena intracka l270 wynosi 19 tys euro netto. Znalazłem jednak duńskie ładowarki nowe za 65 tys zł netto. Nazywają się Job-mann 100-30. Wyglądają solidnie. Czy ktoś znalazł tańsze jakieś?

Edytowane przez dabaz
Opublikowano

A jakie jest wasze zdanie na temat miniładowarek AVANT chodzi mi o serie 400 bardzo fajne maszynki przynajmniej mi sie tak wydaje a jakie jest wasze zdanie. Moze macie propozycje jakis innych maszynek w przystepnej cenie najlepiej nowe:)

Opublikowano

Są jeszcze ładowarki Giant holenderskiej produkcji. W okolicach Krotoszyna jest diler. Będzie czas to podjadę polukać jak wyglądają na żywo. Ponoć cena w miarę realna. Avant moim zdaniem jest za drogi bo za 80 tys brutto nic fajnego nie mają w ofercie. Jeśli używka to Weidemann może być, ale jak nowy to stanowczo zbyt drogi moim zdaniem.

Opublikowano

witam , interesuje mnie kupno miniładowarki bobcat o szrokosci ok 90cm i mam pytania: jazda jest na 2 wajchy obok siedzenia, a czym się i jak steruje ładowaczem czy to są pedały przy nogach? i najważniejsze czy można dawać i odejmować gaz regulowac obroty tak jak w aucie czy ciagniku?

Opublikowano

Z tego co pamiętam o skidsteer z filmików to sterowanie wysięgnikiem odbywa się za pomocą dźwigni(rączek) na końcach długich wajch. Duże "wajchy" mają na końcach mniejsze. Siedząc w środku prawą podnosi się i opuszcza wysięgnik a lewą poziomuje osprzęt. Jednocześnie duże dźwignie odpowiadają za skręcanie, tj hamowanie wybranej strony. Pedały w takich także są, ale nie wiem do czego.

Opublikowano

Od jakiegos czasu chodzi mi po głowie zakup takiej miniładowarki chciałbym odciążyć moją proxę. Chodzi mi głównie o przywożenie kiszonki qq bele siana i słomy, baloty z lucerny oraz wygarnianie obornika. dlaczego miniładowarka ? Jak spora część ludzi i tutaj mam małe pomieszczenia do których można wjechać tylko mniniładowarką dlatego już myślę o powiększeniu kanału gnojowego do 90 - 110 cm żeby się nią zmieścić poza tym denerwuje mnie już mój zgarniacz linowy (co roku lina próbowałem walczyć z tym co ją zrobił ale wojna z wiatrakiem), zastanawiam się czy w kwocie do 20 tys. się zmieszczę i na co zwrócić uwagę przy zakupie. Ja widzę u siebie bobcata wydaje mi się najzgrabniejsza z wszystkich jakie widziałem ale czy uniesie bele sianokiszonki z lucerny ? ok 600 kg jak nie więcej ?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez kolos87
      Cześć, potrzebuję porady na temat okładzin szczęk hamulcowych do fadromy Ł200. A mianowicie czy wie ktoś z Forumowiczów czy podchodzą z jakiegoś innego pojazdu w ludzkich pieniądzach? Nie ukrywam, że maszyna sumarycznie pracuje może 1-2 miesiące w ciągu roku. Dlatego szkoda mi jakoś bardzo inwestować w ten sprzęt, niemniej jednak hamulce się przydają.
       
      A może zalegają komuś takie okładziny i chciałby się wymienić na kilka papierków z wizerunkiem odpowiedniego władcy?
       
      Pozdrawiam!
    • Przez Tikuś
      Witam, 
      posiada ktoś może dokument jak skalibrować czunik przeciążenia w ładowarce Dieci?
      Pozdrawiam, Tikuś!
    • Przez Kierownik
      Witam. Szukam użytkowników tej skrzyni. Jak to się sprawdza co z czym się je?
    • Przez JakubPL
      Dzień dobry,
      mam problem z hamulcami w ładowarce JCB 526s, rok produkcji 1997r. Z tego co udało mi się ustalić to działają one na tym samym oleju co układ hydrauliczny od wysięgu, ramienia itd. Problem polega na tym, że pedał hamulca jest dość miękki i ładowarka nie zawsze hamuje po wciśnięciu. Czasem jest tak, szczególnie na rozgrzanej, że hamulce działają jak brzytwa. Natomiast przy zimnej ładowarce, dopiero po około 3 sekundach po wciśnięciu pedału hamulca. Dolewałem oleju do zbiornika bo było mało. Jednak po uzupełnieniu problem nie zniknął. Podejrzewam, że mogły się zapowietrzyć, czy ktoś miał podobny problem ? Wiecie może jak je próbować odpowietrzyć ? Dziękuje za odpowiedź. 
    • Przez kamil43228
      Witam wszystkich. Od jakiegoś czasu jestem posiadaczem mini ładowarki schaffer 332. Czy ktoś mógłby mi powiedzieć jaki olej zalewa się do jej hydrauliki ? Pierwszy raz mam styczność z hydrostatem i nie wiem jaki będzie w porządku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v