Usługa koszenia a wypadek na polu

[mysza103]

38 minut temu, v11 napisał:

zaprawdę powiadam ci zrobisz karierę prawniczą tylko szukaj jelenia który na to pójdzie .czyli jak kombajnista przypierdoli nieschowaną rurą w słup o którym mu właściciel nie powiedział to też jest zaniechanie ? błagam trochę rozsądku -ty byś jako ubezpieczyciel wypłacił ?

Jak by ci ktoś śrób czy innych nkiespodzianek nawieszał w kukurydzy i byś se kombajn rozjebał , a w między czasie wyszło by na jaw kto te śruby wieszał i były by na to dowody , to też byś nie chciał od gościa odszkodowania , bo byś zapewne stwierdził że to twoja wina , boś przysnął w trakcie koszenia zamiast obserwować czy coś nie wisi zamiast kolby ? a jak to ująłeś wcześniej powinieneś taką sutuację przewidzieć i zobaczyć taką niespodziankę .

[v11]

Człowieku ogarnij się nie mieszaj przestępstwa -z nieuwagą czy zdarzeniem .Od przestępcy pewnie ze bym żądał odszkodowania nawet gdybym był pewien że właściciel np celowo (złośliwie ) ukrył studzienkę czy coś innego  .Gdyby padło pytanie czy są jakieś przeszkody? i odpowiedz nie ma to też inna sytuacja - a rozliczył bym ją we własny bardziej bolesny sposób -bo sposób jest na każdego -i na mnie też dobrze to wiem 

[mysza103]

4 minuty temu, v11 napisał:

Człowieku ogarnij się nie mieszaj przestępstwa -z nieuwagą czy zdarzeniem .Od przestępcy pewnie ze bym żądał odszkodowania nawet gdybym był pewien że właściciel np celowo (złośliwie ) ukrył studzienkę czy coś innego  .Gdyby padło pytanie czy są jakieś przeszkody? i odpowiedz nie ma to też inna sytuacja - a rozliczył bym ją we własny bardziej bolesny sposób -bo sposób jest na każdego -i na mnie też dobrze to wiem 

W sądzie to jest tylko słowo przeciwko słowu , bo ani jeden nie udowodni że się ktoś pytał o przeszkodzie , ani drugi że powiedział czy nie powiedział , a teraz są takie czasy że wygrywa ten kto ma lepszą ,, papugę '' a nie ten kto myśli że ma rację 

[Tomek90]

56 minut temu, mysza103 napisał:

Jak by ci ktoś śrób czy innych nkiespodzianek nawieszał w kukurydzy i byś se kombajn rozjebał , a w między czasie wyszło by na jaw kto te śruby wieszał i były by na to dowody , to też byś nie chciał od gościa odszkodowania , bo byś zapewne stwierdził że to twoja wina , boś przysnął w trakcie koszenia zamiast obserwować czy coś nie wisi zamiast kolby ? a jak to ująłeś wcześniej powinieneś taką sutuację przewidzieć i zobaczyć taką niespodziankę .

Hahaha co ty pierdzielisz. Jak zbiłem stalki i bagnet na pręcie wbitym w łan pszenicy to co myślisz jebałem gospodarza? 🤣 Nic nie mówiłem, co prawda przy rozliczaniu zapłacił za to, ale o nic nie prosiłem. 

[v11]

56 minut temu, mysza103 napisał:

W sądzie to jest tylko słowo przeciwko słowu , bo ani jeden nie udowodni że się ktoś pytał o przeszkodzie , ani drugi że powiedział czy nie powiedział , a teraz są takie czasy że wygrywa ten kto ma lepszą ,, papugę '' a nie ten kto myśli że ma rację 

akurat prawnik jeden z drugim  będzie zastanawiał się co powiedzieć w sądzie jak ma do czynienia z wieśniakami jeden i drugi skasuje po 4 k i co tam słychać w naszej sprawie .podobnie jak słynny rolnik z pod łodzi od świńskiego smrodu syn analizował sprawę i stwierdził że takiemu głupolowi zasądzili za mało -po prostu ostatni baran który nic nie zrobił żeby mu nie doebali a zrobił wszystko żeby przegrać 

[hubertuss]

16 godzin temu, v11 napisał:

zaprawdę powiadam ci zrobisz karierę prawniczą tylko szukaj jelenia który na to pójdzie .czyli jak kombajnista przypierdoli nieschowaną rurą w słup o którym mu właściciel nie powiedział to też jest zaniechanie ? błagam trochę rozsądku -ty byś jako ubezpieczyciel wypłacił ?

Ty serio nie rozumiesz czy udajesz. Studzienka nie jest tak widoczna w qq jak słup. Ale ok sam zamieściłeś odpowiedź w temacie w która to tobie samemu ciężko uwierzyć i zrozumieć.

Ponad to jeśli instrukcja kombajnu lub przepisy dotyczące uprawnienia na kombajn (nie mam nie wiem) mówi np, że rura może być otworzona w czasie jazdy/koszenia jedynie do wyładunku to zaniechanie jest po stronie kombajnisty w tym wypadku. Dziwne, ze tego nie rozumiesz.

Edytowane 10 Października 2024 przez hubertuss

[v11]

Kolego jeszcze nie byłeś na prawdziwej usłudze z umową płatnością na fv i podatkami -nic nikogo nie obchodzi albo kosisz albo wypierdalasz a nie gdybasz czy jest czy niema czegoś albo czy zniszczyłeś sobie kombajn - trzeba się było ubezpieczyć .jak chcesz wystawić fv na ponad 100 000 to trzeba za***rdalać a nie płakać -płacą ale się nie pier**lą z jaśnie panem - tak to wygląda z mojej perspektywy  

a drugie 5 jest za plecami - nigdy nie udało się wszystkich złapać w kadrze 

[escha]

Zrozum wreszcie,że inni mają inną perspektywę.

[v11]

ja bym nie żądał odszkodowania ani bym nie płacił -kto nie ryzykuje ten nie zyskuje i szampana nie pije lub płacze - mentalność rolnika jest taka pojadę ale muszę mieć 100% pewność ze zarobię a gówno prawda jesteś przedsiębiorcą to walczysz o klienta a nie beczysz bo się urwało jak baby 

[escha]

i masz do tego pełne prawo. Ale nie zmuszaj innych do myślenia z twojej ,,perspektywy" i przytakiwania tobie.

[v11]

nikt nie musi przytakiwać-sadzają  starych pegierowców  z bizonów na nowe maszyny (ze sknerstwa bo taki nie żąda 70zł /h ) każą kosić po 16 godzin a jak napierdolą strat to obciążyć innych -po to ma się oczy żeby w skupieniu pracować -moje jeżdzą wszystkie na nawigacjach ale jest zabronione zabawa na telefonie masz płacone żeby nie narobić ani sobie ani innym szkód 

[hubertuss]

O co ty tu jeszcze walczysz? Sam zamieściłeś odpowiedź na pytanie postawione przez założyciela tematu. A że masz problem z przyswojeniem tej treści to ja tylko to pokazałem. To, ze ty nie rozumiesz to nie znaczy, że tak jest jak ci się wydaje. 

[Tomek90]

Dnia 10.10.2024 o 10:12, hubertuss napisał:

Ty serio nie rozumiesz czy udajesz. Studzienka nie jest tak widoczna w qq jak słup. Ale ok sam zamieściłeś odpowiedź w temacie w która to tobie samemu ciężko uwierzyć i zrozumieć.

Ponad to jeśli instrukcja kombajnu lub przepisy dotyczące uprawnienia na kombajn (nie mam nie wiem) mówi np, że rura może być otworzona w czasie jazdy/koszenia jedynie do wyładunku to zaniechanie jest po stronie kombajnisty w tym wypadku. Dziwne, ze tego nie rozumiesz.

Opryskwiacz tez ma mieć złożona belkę żeby nie przyjebać z słup?  Zastanów sie co piszesz 😅

Dnia 30.09.2024 o 13:33, escha napisał:

A twoim za***nym obowiązkiem było go poinformowac

 

Niema żadnego obowiązku przestań pisać pierdoły gościu. 

[wyrebski1]

Tak jak wspominałem nie miałem obowiązku informowania o przeszkodzie. Mogłem, ale przez nawał prac i odworzenie kukurydzy z pola zwyczajnie zapomniałem. Już pisałem wcześniej pytałem prawnika z dziedziny rolniczej, adwokata itp. A niektórzy idą tutaj w zaparte, że było to moim obowiązkiem!

[hubertuss]

Ok Ciekawe jaki będzie finał sprawy?

[FarmerDyzio]

wyrebski1 napisał:

Tak jak wspominałem nie miałem obowiązku informowania o przeszkodzie. Mogłem, ale przez nawał prac i odworzenie kukurydzy z pola zwyczajnie zapomniałem. Już pisałem wcześniej pytałem prawnika z dziedziny rolniczej, adwokata itp. A niektórzy idą tutaj w zaparte, że było to moim obowiązkiem!

Oczywiście, że masz rację. Jakbyś powiedział to dobrze. Nie powiedziałeś trudno stało się i tyle. Usługodawca jeżeli chodzi na usługi to powinien to przewidzieć i mieć ubezpieczony sprzęt.

[Tomek90]

Tu pseudo usługodawcy większość 🤪

[Desperado]

Łącznie z tobą.  

[Tomek90]

A przestań szczekać 😅

[12Pafnucy]

...to nie w jego naturze ..🤭

[Desperado]

lonucy nie masz co robić dzisiaj tylko latasz za mną po forum?  

Edytowane 11 Października 2024 przez Desperado

[Tomek90]

[Desperado]

Czemu zaśmiecasz badziewiem temat co?

[12Pafnucy]

Donies na niego...😆

[Desperado]

Wziął byś się do roboty, weź przykład z Rysia jak se chłop radzi, a ciebie kobita musi utrzymywać, całe dnie na forum i ino mądrować się potrafisz.  lonucy, nie idź tą drogą.  

Edytowane 11 Października 2024 przez Desperado