Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
4 minuty temu, ŻakowskiSławomir napisał:

Zegara nie mam tylko wskaźnik, który pokazuje temperaturę i działa dobrze. Czujnik też nowy.  Temperatura jest na białym/zielonym polu.

 

Czyli tak jak mówiłem, temperatura jest prawidłowa, nie gotuje żadnego płynu, przy końcu zielonego możesz mieć dopiero około 90 st. jakby ci gotował i to jeszcze płyn, to wskazówka stałaby na baczność daleko na czerwonym.

Edytowane przez Desperado
Opublikowano (edytowane)
11 minut temu, Desperado napisał:

Czyli tak jak mówiłem, temperatura jest prawidłowa, nie gotuje żadnego płynu, przy końcu zielonego możesz mieć dopiero około 90 st. jakby ci gotował i to jeszcze płyn, to wskazówka stałaby na baczność daleko na czerwonym.

W najwyższym momencie jest tyle. A po wywaleniu termostatu nawet do takiej nie dochodzi. Żeby nie pozostawać gołosłownym, zmierzę temperaturę w pracy jakimś zewnętrznym urządzeniem 

Ile powinien mieć silnik rozgrzany?

 

IMG_20240704_192733.jpg

Edytowane przez ŻakowskiSławomir
Opublikowano (edytowane)

No to gdzie ci gotuje, tyle to jest ze 60 st. prawidłowa temp. to byłby na zielonym polu, 80-85 st. byle nie wchodził na czerwone, płynu ma być tyle na zimnym że jak palca wskazującego włożysz to powinien wyczuwać płyn nie więcej. Nic nie grzeb, nic nie wierć, tylko jeździć i obserwować i termostat tam musi być, bo całkiem bez termostatu czy zaślepienia na drugim cylindrze się gotuje, a temp. pokazuje prawidłową, moment i dziury się robią na drugim cylindrze.

Edytowane przez Desperado
Opublikowano

Na początku piszesz ze ci się gotuje , na końcu pokazujesz że nawet normalnej temperatury  pracy nie łapie to już huk wie o co chodzi. 

Termostat ma być chociażby zepsuty (cały czas otwarty) by płyn krążył dużym obiegiem tzn przez chłodnice. 

Opublikowano
12 minut temu, robert1226 napisał:

Na początku piszesz ze ci się gotuje , na końcu pokazujesz że nawet normalnej temperatury  pracy nie łapie to już huk wie o co chodzi. 

Termostat ma być chociażby zepsuty (cały czas otwarty) by płyn krążył dużym obiegiem tzn przez chłodnice. 

no normalnej temperatury pracy nie łapie, a z termostatem płyn gotuje, zaznaczę że zegar i czujniki nowy

37 minut temu, Desperado napisał:

No to gdzie ci gotuje, tyle to jest ze 60 st. prawidłowa temp. to byłby na zielonym polu, 80-85 st. byle nie wchodził na czerwone, płynu ma być tyle na zimnym że jak palca wskazującego włożysz to powinien wyczuwać płyn nie więcej. Nic nie grzeb, nic nie wierć, tylko jeździć i obserwować i termostat tam musi być, bo całkiem bez termostatu czy zaślepienia na drugim cylindrze się gotuje, a temp. pokazuje prawidłową, moment i dziury się robią na drugim cylindrze.

no dokładnie, wskaźnik od temperatury podchodzi aby pod tyle

może i masz rację, tylko czemu po wrzuceniu termostatu i chwili pracy, z góry już idzie para, a obiegu nie ma, tak jakby ten termostat był winny.

Przecież po osiągnięciu odpowiedniej temperatury otwiera się wszystko i obieg krąży, a tutaj górny przewód i chłodnica aż parzy, a dolne lodowate.

Winny jest termostat, który trzeba zrobić tak by był cały czas otwarty, lub uszczelka pod głowicą, dziękuję bardzo za pomoc

Opublikowano

Obstawiał bym jak ktoś wyżej napisał że masz inny typ termostatu, blokuje przepływ przez obudowę. Podobnie miałem w mtzcie, niby temperatura ok a płyn wywalało korkiem. Po wymianie termostatu z obudową było ok

Opublikowano

Tak trochę poczytałem temat. Po pierwsze to co pokazuje wskaźnik jest prawidłowe. Po drugie na początku się wymienia korek chłodnicy bo to element najtańszy, najłatwiejszy do wymiany i często winny. Po trzecie termostat się sprawdza przed montażem, czy prawidłowo się otwiera, a podczas montażu pilnuje, żeby nic nie ograniczało jego ruchów. Po czwarte jak się wyrzuca termostat, to w jego miejsce trzeba wstawić kawałek rurki, bo tam jest "skrzyżowanie" obiegów i ruch cieczy musi być regulowany, inaczej robi się korek. Po piąte gorąca góra a zimny dół może wskazywać na niedrożność układu w miejscu gdzie się zimne styka z gorącym. Możliwe, że jest zapchany króciec w chłodnicy. I w takiej kolejności bym to sprawdzał. Na końcu uszczelka pod głowicą, ale w to nie chcę mi się zbytnio wierzyć

Ostatnio wymieniłem korek, bo mi rzucał piana przez wężyk przelewowy. Uszczelka korka przecięła się w jednym miejscu i to wystarczyło. Przy termostacie korek musi być sprawny, bo jest on swego rodzaju zaworem regulującym, a układ wytwarza ciśnienie 

  • Like 3
Opublikowano
1 godzinę temu, Buszmen11 napisał:

Obstawiał bym jak ktoś wyżej napisał że masz inny typ termostatu, blokuje przepływ przez obudowę. Podobnie miałem w mtzcie, niby temperatura ok a płyn wywalało korkiem. Po wymianie termostatu z obudową było ok

to nie to, obudowa zgadza się z typem termostatu

Opublikowano
4 godziny temu, ŻakowskiSławomir napisał:

no normalnej temperatury pracy nie łapie, a z termostatem płyn gotuje, zaznaczę że zegar i czujniki nowy

 

Uściślając,czy po zamontowaniu termostatu i w czasie usilnego parowania z chłodnicy ,(co to niby płyn się gotuje),  wskazówka wchodzi na czerwone pole ?

Opublikowano
1 minutę temu, andrzej78 napisał:

Uściślając,czy po zamontowaniu termostatu i w czasie usilnego parowania z chłodnicy ,(co to niby płyn się gotuje),  wskazówka wchodzi na czerwone pole ?

nie, nie wchodzi na czerwone pole nigdy.

płyn nie bąbli, ale moim zdaniem się gotuje, idzie mocna para z chłodnicy. ale wskazówka wchodzi na zielone z termostatem, a jak go nie ma to nawet takiego pułapu nie osiąga.

Opublikowano
15 minut temu, Andrz_ napisał:

Szok ,, dwa dni klepiecie temat o gotawaniu łursusa a ten nawet dobrze się nie nagrzewa 🤣

pójdzie w robotę jak trochę przeschnie, to zmierzę mu temperaturę pracy, z termostatem się gotuje i jest to bezdyskusyjne 

12 minut temu, andrzej78 napisał:

Czyli nie ma mowy o gotowaniu płynu ,bo ciecz nie osiąga temperatury wrzenia . To komprecha idzie w układ .

jak już mówiłem, to też biorę pod uwagę i chyba właśnie to jest przyczyną

Opublikowano
2 minuty temu, ŻakowskiSławomir napisał:

pójdzie w robotę jak trochę przeschnie, to zmierzę mu temperaturę pracy, z termostatem się gotuje i jest to bezdyskusyjne 

 

No jak się gotuje jak wskaźnik tego nie pokazuje?

Opublikowano
Przed chwilą, Desperado napisał:

No jak się gotuje jak wskaźnik tego nie pokazuje?

dlatego zmierzę mu temperaturę,

coś jest na rzeczy skoro gotuje przy termostacie, a przy wywaleniu jest ,,spokój,,  gdzie powinno być odwrotnie. ale przyczyną raczej będzie ta kompresja

 

Opublikowano
2 godziny temu, ŻakowskiSławomir napisał:

 

coś jest na rzeczy skoro gotuje przy termostacie, a przy wywaleniu jest ,,spokój,,  gdzie powinno być odwrotnie. ale przyczyną raczej będzie ta kompresja

 

Każdy termostat ma otwór w grzybku , w obudowie termostatu robi się poduszka powietrza o niewielkim nadciśnieniu i tym właśnie małym otworkiem następuje napowietrzenie cieczy ( coś w rodzaju emulsji) ,stąd ta para . Jeżeli wyjmiesz  termostat ,powietrze spokojnie przepływa z cieczą do górnego zbiornika chlodnicy.😉

Opublikowano

Bajdurzenie jakieś 🙃 U mnie nic nie napowietrza nic nie pieni, i nic nie paruje. Sąsiad miał w zeszłym roku remont w c330 i sprawdzałem czy jest wystarczająco płynu i też żadnego napowietrzenia nie było  

Opublikowano

Masz uszczelkę pod korkiem wlewu płynu ? U mnie tak zasysa że ciężko nieraz go wyjąć do sprawdzenia poziomu płynu. Na starym korku ( nieszczelny bo nie miał tej gumy) też wywalało płyn przy nowym termostacie mery.

Jak ci nie dogrzewa to zalóż roletke z przodu chlodnicy- piękna sprawa. 

Opublikowano (edytowane)

Zaraz skonstruujecie nowy układ chłodzenia o nazwie napowietrzany🤦. Układ chłodzenia jest układem zamkniętym. Tam nie ma miejsca na powietrze...

Ciągnik odpalony na 10 minut z termostatem. Układ się jeszcze dobrze nie odpowietrzył, to i para idzie. Do tego jeszcze pewnie korek dobrze nie trzyma. Ale to nie wyklucza wady termostatu. One nieraz się otwierają jak im się zachęce. Nawet nowe. Z tą kompresją bym nie szalał od razu

Edytowane przez Qwazi
Opublikowano
1 godzinę temu, raven18 napisał:

Bajdurzenie jakieś 🙃 U mnie nic nie napowietrza nic nie pieni, i nic nie paruje. 

A czy temat dotyczy Twojego traktorka?

1 godzinę temu, Qwazi napisał:

Zaraz skonstruujecie nowy układ chłodzenia o nazwie napowietrzany🤦. Układ chłodzenia jest układem zamkniętym. Tam nie ma miejsca na powietrze...

 

Ale jeżeli kompresja ucieka w układ chłodzenia i " bulgocze " w chłodnicy ( może bardziej w przewodzie powyżej termostatu )  to co to jest ?

Opublikowano (edytowane)

A żeś teraz porównanie wynalazł. Porównaj do układu centralnego ogrzewania w tym domu. Jak mu zrobisz jedną małą dziurkę w rurce, to będzie sprawny czy uszkodzony?

Edytowane przez Qwazi

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez PioTroK
      Witam. Podjąłem się zmiany opon wraz z felgami w moim C-330 ze względu na zamontowanego tura.
      Zakupiłem na portalu aukcyjnym zestaw opon wraz z felgami 10.75-15.3 i wszystko ładnie pasuje ale mam jeden mały problem.
      Mianowicie krawędź wewnętrzna felgi przy skręcie będzie ocierać o wystający materiał w półosi osi przedniej. Dodam, że mam przód twardy okrągły..
       
      myślałem nad zastosowaniem dystansów lecz nie znalazłem gotowych dystansów, które posiadałyby zatoczenie na felgę aby koła nie opierały się na śrubach..
      lub nad przyszlifowaniem krawędzi półosi przedniej, bo tam spokojnie jest te 5cm materiału który uważam ze jest zbędny.
      moze Wy macie jakieś pomysły. 
    • Przez RolnikAgroKujawski
      Cześć ludzie. Mam pytanko. Jak myślicie co to może być za kierownica. Ursus c330 1974. Po założeniu kapsla od Zetora, bo mam 2 ramienna Zetora w c360 z turem, wygląda trochę jak z Zetora. A i kierownica jest płaska. Być może dziadek ją kiedyś wymieniał 



         

    • Przez igor730
      Witam . Proszę o poradę. C330M. Posiadam rozdzielacz oryginalny podłączony w sposób jak na zdjęciu. 
      Teraz podłączyłem do oryginalnego rozdzielacza dodatkowy rozdzielacz dwusekcyjny z jedna sekcja plywajacateraz ona jest zaślepiona. Odłączyłem rurkę która tworzyła bypass między góra a bokiem rozdzielacza i do górnego króćca podłączyłem przewod do rozdzielacza zewnętrznego gniazdo P a od bocznego króćca z rozdzielacza oryginalnego do nowego rozdzielacza do gniazda T. Generalnie takie połączenie przewija się w internecie. 
      Rozdzielacz zewnętrzny potrzebuje do sterowania ładowaczem z siłownikiem z dwoma przewodami. 
      Problem jest następujący już na samym początku otóż z oryginalnego rozdzielacza mogę podnieść tuza ale nie jestem w stanie go opuścić. Dając wajchę w dół słuchać że pompa pracuje mocno ale tuz nie opuszcza się. 
      W czym jest problem. Wydaje się że olej jest blokowany i nie może wrócić do skrzyni z tuza



×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v