Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano (edytowane)

Od hektara to cena powinna być taka sam niezależnie od wielkości maszyny.

Jak biorą u ciebie w okolicy np.300 zł/ha to bierz tyle samo.

tylko że mój claas ma o 1/3 mniejszą wydajność , w zeszłym roku brałem od hektara, 275zł chętnych było sporo, ale mi się wydawało że dużo za mało brałem, gdzie bizony w okolicy za godz brały 300zł , a one 1 ha kosiły nawet do 1,5 godz, to wychodziło im około 450zł za hektar

no moje pyt jest tylko takie czy ze względy na to że wolniej koszę powinienem brać dużo taniej, w moim przypadku i z moich wniosków ile wy byście brali ??? ja myślałem tak w tym roku 290-300zł za hektar

pomóżcie koledzy

Edytowane przez suzuki21l
  • Root Admin
Opublikowano

u nas czy kosił 6 klawiszowym CX840 czy kosił z056 to cena była jedna - 350zł od hektara, wiadomo cx kosił 3ha pszenicy w godzinę, a bizon w godzinę kosił 0.5-0.6ha

 

działkę 7.32 pszenicy po gradobiciu przy plonie 5.5-6t/ha kosiliśmy przez 3 dni :-) bizonek przyjeżdżał po południu i dzielnie do wieczora kosił.

Taki wredny rok był - i tak się cieszyliśmy ze sąsiad nam pomógł.

Opublikowano

Panowie jak jeździcie kosić w swoich okolicach i 1 hektar to spora działka a 2;3 hektary w jednym kawałku może przez całe żniwa zrobicie, to też z HEKTARA kasujecie czy na GODZINĘ.

Województwo łódzkie będę brał za godzinę Bizon rekord 300 i 330.

  • Root Admin
Opublikowano

tak jak pisałem u nas cena zawsze od hektara, no ale wiadomo raz mi ktoś wjeżdża na kawałek 11ha i wtedy zaciera rączki ze piękny kawałek, a zaraz po tym wjeżdzamy na kawałek 92ary i już rączek tak nie zaciera ale średnio swoje weźmie

Opublikowano

Problemy to się zaczynają kiedy pole wygląda jak tor przeszkód, to wtedy można liczyć sobie na godziny ale na zasadzie jak przy normalnej pracy mogę walnąć 2 ha/h i liczę sobie 300 zł za hektar to stawka za godzinę mogę sobie policzyć 600 zł bo takie mam możliwości zarobku przy normalnych warunkach w terenie.

 

My co roku musimy brać kogoś do pomocy bo się nie wyrabiamy naszym złomkiem, w tym roku będzie to NH 9070 i to jeszcze będzie bajka bo ponad 100ha w jednym kawałku będzie rąbał.

Kumpel się nabija, że czas trzeba będzie mu mierzyć stoperem :lol:

Opublikowano

witam

Mam John deere 970 ( wydajność rekorda)ostatnie żniwa to był jego pierwszy sezon u mnie zaliczone 85 hektarów za godzine brałem 240zł (Wielkopolskie). W tym roku planuje 260zł myśle ze nikt nie bedzie wybrzydzał <_<

Opublikowano

Dlaczego nie moze do was dotrzec że chodzi mi o wypowiedzi tych panów(nie chcę mi się teraz ich szukać) co krzyczeli 400 i więcej za ha.Były takie posty-badżmy szczerzy to juz lekkie przegięcie...

Opublikowano

Koledzy są takie czasy że nie opłaci się gromadzić własnego sprzętu który jest używany kilkanaście godzin w gospodarstwie a jest drogi. Koszt garażowania wymiany oleju czy kombajn chodzi 100 godzin czy 10 godzin wymieniany jest corocznie oraz koszty amortyzacji.

 

Wszystko ma sens jeżeli sprzęt kupujemy za gotówkę a nie za kredyt.

Opublikowano

@daras77 chłopcze nie wypowiadaj sie na tematy o ktorych nie masz pojecia. Kup kombajn i jedz kosic na uslugi to zobaczym za ile bedzie ci sie oplacac.350-400 pln za hektar to jest uczciwa cena za kombajnowanie w tym roku.Wasze 250-300pln za godzine Bizonem wyjdzie wiecej jak moje 400 za hektar oczyiscie przy wydajnosciach mojego okregu.

Opublikowano

szczewko,w innych warunkach za to twoje "chłopcze" dostał byś w pysk,ja tu nikogo nie obraziłem.Nigdy też nie mówiłem o 250-300zl za godzinę Bizonem,powiem tylko że gdybyś w moich stronach(pow. kutnowski) krzyknął 400 za hektar nie ważne jakim sprzętem to miałbyś mnóstwo czasu na jego konserwacje....zastanawia mnie tylko jak to jest że jednym się opłaca a innym nie,cena paliwa wszędzie jest podobna.Domyślam się że jesteś jednym z tych szczęsliwców nad którym wisi wizja spłacanych rat a czasy wktórych zakup maszyny zwracał sie po paru sezonach już minęły,pewnie cieszyłbyś się gdyby żniwa trwały 3 miesiące....może spróbuj w Chinach załapać się na zbiór ryżu.

Opublikowano

Akurat mam ten komfort ze jak nie 350-400 to stawiam kombajn do garazu,robie grilla i pije browar a ty jedz i koś kosa. Z twojej wypowiedzi wnioskuje ze nie masz za bardzo pojecia o kosztach kombajnowania i o całej tej "przemiłej" wakacyjnej robocie. Skoro w twojej okolicy ludzie sie spiesza kosic za mniejsze pieniadze to maja wieksze "doswiadczenie kredytowe" niz to co probujesz mi przypisac.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez siwy10071
      Witam. Mam problem z licznikiem prędkości. Mianowicie świeci się napis CAL. I migają cztery 0. Nie pokazuje prędkości. Myslałem że czujnik padł. Po zmianie na nowy dalej to samo. Sygnał z czujnika do licznika dochodzi. Nie ma przerwy w instalacji. Może trzeba zrobić jakiś kalibrację. Tylko nie mam pojęcia jak

    • Przez Mlody_rolnik2107
      Witam,
      od niedawna interesuję się kwestią Krajowych Ośrodków Wsparcia Rolnictwa. Chciałbym poznać Wasze zdanie w tym zakresie, dlatego przygotowałem ankietę. Byłbym bardzo wdzięczny za jej uzupełnienie.

      Link: https://kowrklienci.webankieta.pl/

      A tymczasem, jeżeli macie jakieś przemyślenia w tym temacie, napiszcie proszę co myślicie o KOWR?
    • Przez Julia1999
      SZUKAM MAGIKA OD JD
      CHODZI O INSTALACJE ELEKTRYCZNA 
      MIĄCZYN, okolice Zamościa 
    • Przez salas89
      witam drodzy koledzy i koleżanki forum przeglądam od dość dawna ale dzis jest to dopiero moje pierwsze zapytanie .
      Mam do was pytanie w sprawie naprawy badz wymiany wału . Sprawa wyglada tak , parę lat temu padł silnik w naszym leciwym classie europa , wiec postanowilismy zrobic mu regeneracje , zostało zrobione :
      -nowe tuleje silnika z anglii
      -nowe tłoki i pierscieni również sciągnięte z Anglii
      -nowe zawory i regeneracja głowicy 
      -szlif wału niestety juz 3 i nowe panewki
      -regeneracja korbowodów
      niestety kombajn popracował moze 2 do 3 godzin i obróciła sie panewka na jednym tłoku . Szkoda mi go troche bo jestem sentymentalnym człowiekiem i sporo pieniazków zostało władowane w silnik  ale szukam alternatywnego rozwiazania , szukac inny wał czy moze dac ten do napawania tego jednego czopu ?
      Co sadzicie która opcja lepsze i jak wyglada cenowo taka naprawa napawania ??
       
      z góry dziekuje za pomoc i pozdrawiam
    • Gość Profil usunięty
      Przez Gość Profil usunięty
      Witam chciałbym ostrzec wszystkich przed sprzedającym z okolic Wandowa woj. wielkopolskie, który specjalizuje się w sprzedaży kombajnów marki claas dominator, maszyny są wyszykowane tylko powierzchownie często gęsto ściągane w beznadziejnym stanie, niestety ja złapałem się na jego haczyk. Zakupiłem u szanownego pana kombajn marki claas, który był w stanie wręcz idealnym, z racji szybkiego ukończenia żniw zdecydowałem się na szybki zakup i to był mój błąd, według zapewnień sprzedającego maszyna gotowa do pracy, w rzeczywistości po zakupie rozleciała się w drobny mak sieczkarnia, po przeanalizowaniu przez autoryzowany serwis Claasa okazało się, że wał był złożony z dwóch elementów, w obudowach były łożyska zużyte, po głębszej analizie okazało się, że brakuje w znacznej części czujników a dużo elementów dorobione były na wzór. Przestrzegam wszystkich forumowiczów przed szybkim i pochopnym kupowaniem maszyn rolniczych, naprawdę warto wydać te 200-500zł na serwisanta, która przejrzy sprzęt prze zakupem. Próbowałem sprawę załatwić osobiście ale sprzedający śmiał się ironicznie i powtarzał cytuje NIE JEST PAN PIERWSZYM I OSTATNIM.... skorzystałem z pomocy adwokata i dzięki jego pismom i groźbą skierowania sprawy do sądu udało mi się wymienić wadliwy element jakim była sieczkarnia, cały proces trwał od lipca 2013 do stycznia 2014. Także szanowni forumowicze uważajcie i sprawdzajcie bo dużo jest nieuczciwych handlarzy, którzy tylko czekają.Sprawa zakończyła się mam nadzieję pozytywnie chociaż ostateczna próba maszyny odbędzie się w te żniwa i to zadecyduje czy zostanie w moim gospodarstwie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v