Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
34 minuty temu, Luki99 napisał:

Skoro dla ciebie jest coś nie możliwe nie znaczy że dla każdego bo mi się udało i pewnie zazdrościsz. Kupowałem sztuki których matki miały 12000 wydajności i do tego swoje i wyszło 9000😉🤔

Matki dawały. To nie znaczy że ze córka da. Musi dyc odpowiednio odchowana. 

Od dłuższego czasu widzę twoje wpisy na temat żywienia. Żeby uzyskać te 9 tyś to przy jako takich objętościowych krowa musiała by zjeść z 8kg śrutu. I to nie z otręby ale o gotowej mówię.

Sory kolego ale takie co dają 12 tyś po przejściu na otręby to by zdechly.

  • Thanks 1
Opublikowano
krzychu121 napisał:

7 minut temu, RolnikTivi napisał:

Nie ma po co jak narazie do mlekowity przyjęć nie ma, ja byłem słownie dogadany z przedstawicielem kazał złożyć wypowiedzenie a potem prezes wstrzymal przyjęcia i nic z tego 

Jedyna decyzja za którą pochwalę mlekowite. Tak samo powinien zrobić i Mlekpol. Po co przyjmować nowych dostawców i mieć problem co zrobić z produktami. Skupić się na tym co jest i szukać jakiś alternatyw. Jak idzie dużo towaru do jednego odbiorcy który nagle będzie chciał zbić cenę lub ktoś inny zaoferuje niższą cenę to robi się problem bo nie ma tego towaru gdzie upchnąć. I tak sieci grają tym molochom na nosie. Dlatego raz jest mlekowita, raz polmlek , później mlekpol itd. Jakby nie miały tyle towaru to mogli by się sami zwinąć i oddawać produkty gdzie indziej ale jak do tej pory było tylko aby więcej i więcej i oddawanie po kosztach produktów. 

Ale to nie jest dla dobra chłopa tylko dla zwiększenia zysku bo po co przyjmować i płacić 2,2 jak można przerzut po 1,5 kupic

Opublikowano
23 minuty temu, GBartek napisał:

znajomy miał te 1.46 za marzec i na kwiecień. U mnie trochę lepsze parametry i więcej litrów to miałem 1.57zl/l Teraz -18gr, to mi wyjdzie 1.39, a koledze wspomniane 1.28. Naprawdę chyba czas zwijać interes..

Dziwię się ze tam oddajecie wogole 

  • Like 1
Opublikowano

Nie wiem jak teraz. Wcześniej w mlekovicie i polmleku był warunek, że trzeba mieć więcej niż 3000l/mięs, inaczej była kara za mała ilość mleka. Oddawałem do Polindusa, ale był problem z płatnościami.

Opublikowano
42 minuty temu, Troker1979 napisał:

Jaki to protamilk i gdzie taka cena?

Jak to przywożą? Jak wysypują?

To się niech zastanowią kto za jakiś czas te zboże od nich kupi

Te wysokowydajne to jeszcze lepiej trzeba karmić jak te Twoje bo długo pociechy z nich nie Będziesz miał

Prawda krowa pyskiem doi tak mówi nie dasz odpowiedni - mleka nima

Opublikowano
29 minut temu, krzychu121 napisał:

Jedyna decyzja za którą pochwalę mlekowite. Tak samo powinien zrobić i Mlekpol. Po co przyjmować nowych dostawców i mieć problem co zrobić z produktami. Skupić się na tym co jest i szukać jakiś alternatyw. Jak idzie dużo towaru do jednego odbiorcy który nagle będzie chciał zbić cenę lub ktoś inny zaoferuje niższą cenę to robi się problem bo nie ma tego towaru gdzie upchnąć. I tak sieci grają tym molochom na nosie. Dlatego raz jest mlekowita, raz polmlek , później mlekpol itd. Jakby nie miały tyle towaru to mogli by się sami zwinąć i oddawać produkty gdzie indziej ale jak do tej pory było tylko aby więcej i więcej i oddawanie po kosztach produktów. 

Ale wiesz to ich decyzja tylko kwestia tego że przyjmowali potwierdzili wypowiedzenie złożyłem dzwonię za jakiś czas a tu nie ma teraz przyjęć i tyle tylko dziura się zrobi na mleko będą może przyjmować znów :)

Opublikowano
2 godziny temu, Luki99 napisał:

Żywienie lekko zmieniłem ale też sprzedałem część nas słabszych krów i kupiłem najlepsze jałówki i jeszcze swoich jałówek mi kilka doszło. 

To Ty pisałeś o jalowkach z osięcin ze kupowałeś?

Opublikowano
31 minut temu, DanielFarmer napisał:

Ale to nie jest dla dobra chłopa tylko dla zwiększenia zysku bo po co przyjmować i płacić 2,2 jak można przerzut po 1,5 kupic

Ja to wiem i tak to powinno wyglądać. Kiedyś to by chcieli mieć swoje droższe mleko i na koniec  dać rolnikowi mniej wypłaty ale liczyło by się to że są liderem po względem skupu mleka od swoich dostawców i to że przejęli kolejny zakład. I już kolejny medal by się należał. A teraz widzą ze po co brać nowych dostawców i płacić im po 2,2 zł i przy okazji wzrastało by niezadowolenie starych dostawców bo cenę by im spadała. Jak można kupić mleko po 1,5 zł i w każdej chwili z niego zrezygnować a przy okazji utrzymywać lepsza cenę dostawcom 

Opublikowano
32 minuty temu, GBartek napisał:

Nie wiem jak teraz. Wcześniej w mlekovicie i polmleku był warunek, że trzeba mieć więcej niż 3000l/mięs, inaczej była kara za mała ilość mleka. Oddawałem do Polindusa, ale był problem z płatnościami.

Dopłacasz  do  transportu   ale  jaka ilość  to nie  wiem  dla  mnie  to  zwykłe  zdzierstwo   sąsiad  nie ma  litrów  i  dopłaca  a mieszka a   prze  de  mną    samochód    nie  nadrabia  drogi  , nie  wiem  kto  to  wymyślił  ale   dodatkowe   pieniądze   są  z tego  nie  małe .

Opublikowano (edytowane)
58 minut temu, krzychu121 napisał:

Jedyna decyzja za którą pochwalę mlekowite. Tak samo powinien zrobić i Mlekpol. Po co przyjmować nowych dostawców i mieć problem co zrobić z produktami. Skupić się na tym co jest i szukać jakiś alternatyw. Jak idzie dużo towaru do jednego odbiorcy który nagle będzie chciał zbić cenę lub ktoś inny zaoferuje niższą cenę to robi się problem bo nie ma tego towaru gdzie upchnąć. I tak sieci grają tym molochom na nosie. Dlatego raz jest mlekowita, raz polmlek , później mlekpol itd. Jakby nie miały tyle towaru to mogli by się sami zwinąć i oddawać produkty gdzie indziej ale jak do tej pory było tylko aby więcej i więcej i oddawanie po kosztach produktów. 

Krzysiek to nie takie proste. Uwierz mi handel to prostytucja. Jeden powie ze za taką cenę nie będzie dostarczał to drugi będzie w skowronkach że może do tej sieci 3/4 produkcji sprzedać. Moim zdaniem w tym roku w niektórych zakładach wychodzi lenistwo kadry zarządzającej i handlu. W poprzednim roku byly mega wysokie ceny przerzutu - łatwiej było zebrać i sprzedać mleko bez roboty,  proszki i masło historyczna górka wiele podmiotów przestawiło swoje maksymalne moce w tym kierunku kosztem utracenia półki sklepowej w sieciach.  Dziś mają mega problem tam wrócić bo same podjęcie rozmow z siecią kosztuje - kosztuje dużo.  Koszty działalności zakładów i gospodarstw wystrzeliły w kosmos. Pętla się zaciska. Mleczarnie obniżają cenniki produktów a w sieciach tylko w górę.  Tak jak powiedział prezes Gostynia oni nie mają wpływu na cenę na półce. Ale jak taki produkt się terminuje z powodu wysokiej ceny to sieć żąda wyrównania strat od dostawcy z szantażem zerwania współpracy.  I teraz jak jesteś tak mocny z odpowiednio zdywersyfikowaną produkcja to możesz pokazać sieci środkowy palec ale jak jesteś mały z problemami to ściągasz gacie.  Tak to teraz po krótce wygląda. Także nie gadać na swoje zakłady jak przywożą wam produkty do domu. Przynajmniej wiecie że ten zysk do Was wróci.  

Edytowane przez grzesiu
  • Like 2
Opublikowano
2 godziny temu, grzesiu napisał:

W pewnym kobieta mówiła że na zebrania przychodzi tyko 15 osób a później pretensje kogo wybrali.  

Grzesiu, z całym szacunkiem, ale jak było zebranie nad przejęciem/połączeniem jogo przez Mlekpol tu na moim zebraniu były tylko 3 osoby łącznie ze mną. Takie jest zainteresowanie ważnymi sprawami w spółdzielniach. I do kogo mieć pretensje? Nie można było poświęcić tej godziny? 

Opublikowano
47 minut temu, GBartek napisał:

Nie wiem jak teraz. Wcześniej w mlekovicie i polmleku był warunek, że trzeba mieć więcej niż 3000l/mięs, inaczej była kara za mała ilość mleka. Oddawałem do Polindusa, ale był problem z płatnościami.

A teraz jaka mleczarnia 

Opublikowano
10 minut temu, grzesiu napisał:

Krzysiek to nie takie proste. Uwierz mi handel to prostytucja. Jeden powie ze za taką cenę nie będzie dostarczał to drugi będzie w skowronkach że może do tej sieci 3/4 produkcji sprzedać. Moim zdaniem w tym roku w niektórych zakładach wychodzi lenistwo kadry zarządzającej i handlu. W poprzednim roku byly mega wysokie ceny przerzutu - łatwiej było zebrać i sprzedać mleko bez roboty,  proszki i masło historyczna górka wiele podmiotów przestawiło swoje maksymalne moce w tym kierunku kosztem utracenia półki sklepowej w sieciach.  Dziś mają mega problem tam wrócić bo same podjęcie rozmow z siecią kosztuje - kosztuje dużo.  Koszty działalności zakładów i gospodarstw wystrzeliły w kosmos. Pętla się zaciska. Mleczarnie obniżają cenniki produktów a w sieciach tylko w górę.  Tak jak powiedział prezes Gostynia oni nie mają wpływu na cenę na półce. Ale jak taki produkt się terminuje z powodu wysokiej ceny to sieć żąda wyrównania strat od dostawcy z szantażem zerwania współpracy.  I teraz jak jesteś tak mocny z odpowiednio zdywersyfikowaną produkcja to możesz pokazać sieci środkowy palec ale jak jesteś mały z problemami to ściągasz gacie.  Tak to teraz po krótce wygląda. Także nie gadać na swoje zakłady jak przywożą wam produkty do domu. Przynajmniej wiecie że ten zysk do Was wróci.  

Od pokazywania środkowego palca są tylko i wyłącznie sieci handlowe. Żaden z 3 najwiekszych molochów w PL nie produkuje nic szczególnego, czego nie można zastąpić produktem innych, niekoniecznie z PL

Opublikowano

Mi tam nie przeszkadza że przywożą towar do domu. Moim zdaniem mlekpol powinien mieć jakieś samochody dostarczające towar do gospodarstw. Zrobić np trasę raz w tygodniu. Zapotrzebowanie składać meilowo i myślę że bardzo dużo produktów by sprzedawali dodatkowo. Lidl mam najbliżej 40 km a tylko tam idzie dostać serki wiejskie i to pod nazwą pilos. Po co dawać zarabiać sieciom i sklepom jak można by było trochę taniej sprzedawać rolnikom. Raz że rolnik kupiłby taniej i miałby dostawę pod dom a dwa , mleczarnia sprzedawałby więcej produktów z większym zyskiem, bo jak wiemy to sklepy najwięcej zgarniają zysku więc po co się z nim dzielić.  I każdy by był zadowolony. 

Opublikowano (edytowane)
12 minut temu, karol091193 napisał:

Grzesiu, z całym szacunkiem, ale jak było zebranie nad przejęciem/połączeniem jogo przez Mlekpol tu na moim zebraniu były tylko 3 osoby łącznie ze mną. Takie jest zainteresowanie ważnymi sprawami w spółdzielniach. I do kogo mieć pretensje? Nie można było poświęcić tej godziny? 

Z drugiej strony delegaci/ rada są wybrani i biorą pieniądze żeby cię reprezentować i dbać o twój interes. Prezes Gostynia gdzie wcześniej zarządzał? 

Edytowane przez Mateusz1q
Opublikowano (edytowane)
13 minut temu, krzychu121 napisał:

Mi tam nie przeszkadza że przywożą towar do domu. Moim zdaniem mlekpol powinien mieć jakieś samochody dostarczające towar do gospodarstw. Zrobić np trasę raz w tygodniu. Zapotrzebowanie składać meilowo i myślę że bardzo dużo produktów by sprzedawali dodatkowo. Lidl mam najbliżej 40 km a tylko tam idzie dostać serki wiejskie i to pod nazwą pilos. Po co dawać zarabiać sieciom i sklepom jak można by było trochę taniej sprzedawać rolnikom. Raz że rolnik kupiłby taniej i miałby dostawę pod dom a dwa , mleczarnia sprzedawałby więcej produktów z większym zyskiem, bo jak wiemy to sklepy najwięcej zgarniają zysku więc po co się z nim dzielić.  I każdy by był zadowolony. 

Z tego co pamiętam to była/ jest taka możliwość. Tylko że to przez internet lub papier. I kierowca dostarczał 

Edytowane przez Bercik92
Opublikowano
grzesiu napisał:

58 minut temu, krzychu121 napisał:

Jedyna decyzja za którą pochwalę mlekowite. Tak samo powinien zrobić i Mlekpol. Po co przyjmować nowych dostawców i mieć problem co zrobić z produktami. Skupić się na tym co jest i szukać jakiś alternatyw. Jak idzie dużo towaru do jednego odbiorcy który nagle będzie chciał zbić cenę lub ktoś inny zaoferuje niższą cenę to robi się problem bo nie ma tego towaru gdzie upchnąć. I tak sieci grają tym molochom na nosie. Dlatego raz jest mlekowita, raz polmlek , później mlekpol itd. Jakby nie miały tyle towaru to mogli by się sami zwinąć i oddawać produkty gdzie indziej ale jak do tej pory było tylko aby więcej i więcej i oddawanie po kosztach produktów. 

Krzysiek to nie takie proste. Uwierz mi handel to prostytucja. Jeden powie ze za taką cenę nie będzie dostarczał to drugi będzie w skowronkach że może do tej sieci 3/4 produkcji sprzedać. Moim zdaniem w tym roku w niektórych zakładach wychodzi lenistwo kadry zarządzającej i handlu. W poprzednim roku byly mega wysokie ceny przerzutu - łatwiej było zebrać i sprzedać mleko bez roboty,  proszki i masło historyczna górka wiele podmiotów przestawiło swoje maksymalne moce w tym kierunku kosztem utracenia półki sklepowej w sieciach.  Dziś mają mega problem tam wrócić bo same podjęcie rozmow z siecią kosztuje - kosztuje dużo.  Koszty działalności zakładów i gospodarstw wystrzeliły w kosmos. Pętla się zaciska. Mleczarnie obniżają cenniki produktów a w sieciach tylko w górę.  Tak jak powiedział prezes Gostynia oni nie mają wpływu na cenę na półce. Ale jak taki produkt się terminuje z powodu wysokiej ceny to sieć żąda wyrównania strat od dostawcy z szantażem zerwania współpracy.  I teraz jak jesteś tak mocny z odpowiednio zdywersyfikowaną produkcja to możesz pokazać sieci środkowy palec ale jak jesteś mały z problemami to ściągasz gacie.  Tak to teraz po krótce wygląda. Także nie gadać na swoje zakłady jak przywożą wam produkty do domu. Przynajmniej wiecie że ten zysk do Was wróci.  

Patrzcie go....zwykły konsument a czasem mądrze i logicznie napisze o działaniach tej branży

  • Like 1
Opublikowano
7 minut temu, krzychu121 napisał:

Pierwsze słyszę szczerze mówiąc 

W lowiczu kierowca przywozi zamówienia do gospodarstwa z którego to rolnik wybiera co chce i oddaje kierowcy nastepym razem i gdy kierowca przejeżdża po mleko przywozi paczkę 

  • Like 2
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez danielhaker
      Jak Waszym zdaniem będą kształtować się ceny paliw w tym roku? Minął rok od wyborów- kiedy politycy obiecywali obniżki cen paliw, tymczasem hurt w ostatnim czasie pnie się w górę

      Zamawialiście już paliwo w tym roku? Jakie ceny?
      Temat jest kontynuacją zeszłorocznej dyskusji:
      https://www.agrofoto.pl/forum/topic/301695-ceny-paliw-2024/
       
    • Przez yacenty
      Zapraszamy do dyskusji na temat cen rzepaku w roku kalendarzowym 2025.
      Poniżej zamieszczam listę najpopularniejszych pytań dotyczących cen rzepaku, które były zadane w poprzednich latach.
      Ile będzie kosztować tona rzepaku w 2025 roku? Jaka będzie cena rzepaku w 2025 roku? Czy cena rzepaku wzrośnie w 2025 roku? Czy rzepak będzie droższy w 2025 roku? Dlaczego rzepak tanieje lub drożeje w 2025 roku? Kiedy rzepak podrożeje w 2025 roku? Jaka będzie cena rzepaku na giełdzie w 2025 roku? Jaka będzie cena rzepaku na Matif w 2025 roku? Ile będzie kosztować rzepak na skupie w 2025 roku? Na te pytania znajdziesz odpowiedź w tym temacie.
      Zapraszamy do dyskusji i prosimy o merytoryczną i kulturalną dyskusję. Rozmawiamy o meritum sprawy, nie wyzywajmy się, szanujmy zdanie innych osób. Życzymy miłej i owocnej wymiany zdań.
    • Przez bialy2005
      Narazie to ceny raczej beda z tendencja w dół jak to w styczniu. Pod koniec miesaca zacznie sie to rozkrecac ale jesli nie potwierdza sie wymarzniecia to bez szału
      Pszenżyto 550 z podwórka okolice łukowa lubelskie
    • Gość
      Przez Gość
      Cena węgla ostro w górę, ekogroszek 1300-1500 zł za tonę i kopalnie wstrzymują sprzedaż, też przez gaz do góry, czy robią z nas durni?
    • Przez benio1967
      w tej telewizji to zawsze mówią że tanieją,a podają że owies 650 zł tona tylko ciekawe gdzie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v