Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano (edytowane)

Ma ponoć następcę a jednak z krowami nie poszło. Zresztą nie mój interes, i mam to gdzieś, ale po co się tak mądrzyć na każdym kroku i wytykać te hektary. 

Mam wrażenie, że ta ziemię to ma od dawien dawna po tym co pisze i nie wiem czy ona ma w ogóle jakiś związek z krowami. 

Edytowane przez Nintendo
Opublikowano
17 minut temu, Bogdan_ja napisał:

W latach 90 było opór ziemi za półdarmo tylko taki madrala nie kupił bo za drogo i po co płacić jak on będzie dzierżawił do usranej śmierci... 

To jest błędne podejście wiecznego dzierżawcy co nie ma i nie będzie miał.. 🤷‍♂️

Jaki sens wchodźc w mleko bez ziemi 🤭

Opór ziemi był tam, gdzie były PGR.

Opublikowano

Własna ziemią dziś cena to 50/60 tys za ha w mojej okolicy w1998 r znam człowieka co kupił 10 ha po 5 tys zł w kredycie 4% w latach 2000 znajomi kupili były pgr z agencji po 1500 zł za ha dziś ta ziemi jest warta tam ponad 60 tys pgr brali w kredycie na 15 lat 

Mam znajomego gdzie na jego ha przypada 3 djp i wszystko zboże i qq ma na swojej ziemi łąk trochę nabrał w dzierżawę w mojej okolicy jest sporo łąk do wzięcia kwestia odległości do łąki  ale darmo 

Bardziej bym obstawił wygodny budynek na hodowlę bo szarpać się co dziennie z problemami budynku jak z pracą w polu co jest warsztatem pracy budynek czy pole przy hodowli

1 godzinę temu, raven18 napisał:

To ci po 30 to chyba powinni już do grobu się zawijać 

Taa🤣 kwestia nastawienia nie wolno do siebie dopuszczać że już się ma ponad 30 lat 🤭

Opublikowano
14 minut temu, dejmian90 napisał:

Nie kolego nie zapatrzony w obore i sąsiada. Mnie prawdę mówiąc guzik obchodzi co sąsiad ma w oborze i garażu i ile ma na koncie. Jak uczciwie na to zapracował to wiadomo że mu się należy.

Przyjeżdżać po kosiarkę?

Opublikowano (edytowane)
39 minut temu, FarmerDyzio napisał:

możecie się zgadzac z Bogdanem lub nie ale tutaj akurat ma rację. Przy produkcji mleka własną ziemia ma ogromne znaczenie. To nie produkcja brojlera czy tucz świń że wystarczy tyle ziemi coby budynek postawić. Jeżeli nie masz możliwości kupna ziemi to praktycznie o rozwoju w kierunku produkcji mleka możesz zapomnieć.

Każdy normalny człowiek żeby rozwijać cokolwiek w rolnictwie patrzy pierwsze kupić  ziemi bo to podstawowe zaplecze... Bydło mleczne bez ziemi to jakieś nieporozumienie 🤭

29 minut temu, Lolek74 napisał:

Opór ziemi był tam, gdzie były PGR.

Była ziemia tylko po co kupować.. Toć drogo i się nie zwróci itp.... Mało to takich filozofów co zostali na paru ha... 🤭

U mnie przykładowo jest kilku takich co się okopali przy swoim ale mają przynajmniej po 15-20 ha swoich... 

Edytowane przez Bogdan_ja
  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Niektórzy mają ziemię a mleka tyle co kot napłakał. Wtedy to dopiero opłacalność. Krowy wszystko zeżrą a kasy za mleko mało. 🙃

Edytowane przez Nintendo
Opublikowano
3 godziny temu, Grinch1 napisał:

Byłem w 2006 r co prawda tylko 9 m-cy ale zawsze, nie narzekam, miło wspominam. Poznań, Ciechanów, z Ciechanowem taka sprawa, że tam wtedy w jednym miejscu było kilka jednostek bo i altyleria, żandarmeria i jednostka karna. Uwierz, że w karnej to mieli prze....ne.Nie źle ich czochrali ale sami sobie winni bo tam trafiali spadochroniarze z całego kraju, którzy coś odwalili, byli nawet marynarze. Na terenie jednostki była, też izba chorych, poszliśmy tam kiedyś do kumpla bo jak był na przepustce to się rozbił autem, złamał nogę i przewieźli go tam a nie do szpitala, który tak naprawdę sąsiadował z jednostką. Wchodzimy do izby a tam dwóch takich pi......usiów w kocach bo im zimno a był środek lata i upał. Okazało się, że mieszczuchy oderwane od cyca i nie dawali psychicznie rady. W wojsku nie chodzi o to by kogoś gnębić ale by czegoś nauczyć, jakiegoś obycia, odpowiedzialności, pokazać, że czas beztroski się skończył. Uważam, że jakieś podstawowe przeszkolenie powinno wrócić, może ktoś coś z tego zapamięta choćby to miała być tylko umiejętność ścielenia łóżka pod linijkę 😉

Na sprzedanie ta jednostka w ciechu była a teraz chyba tych harcerzy z wotu szkolą

Opublikowano
6 godzin temu, Mirek250 napisał:

Posłuchajcie pomysłu "przewodniczącego" pod koniec nagrania 

Jak on ma takie pomysły że sprzedażą 20 % stada to ja nie mam pytań. Widać jak chłop zna się na rolnictwie skoro myśli że dzięki temu cena w skupach by wzrosła. Taki myk mógłby zadziałać w przypadku np Piątnicy która prawie całe przerobione mleko sprzedaje na krajowy rynek w postaci galanterii. Ma wyrobioną markę i światowe notowania  nie mają wpływu na ich ceny produktu dzięki właśnie wyrobionej marce. Wtedy jakby produkowali za dużo towaru to mogli by  zastosować taki myk że sprzedażą krów i ograniczaniem ilości. 

Ale jak taki mlekpol czy mlekowita lub inny polmlek ograniczyłby skup o 20% i dzięki temu wyprodukował mniej towaru na rynki zagraniczne to za chwilę na ich miejsce weszła by inna zagraniczna firma która zachęciłaby dostawców do zwiększenia ilości o te 20%. Jakby cały świat zmniejszył o 20% produkcję wtedy może cena by poszła w górę. W innym przypadku to bezsens. No ale jak takich specjalistów mamy którzy wiedzą że coś gdzieś się sprawdziło ale nie wiedzą dokładnie co gdzie i jak to trzeba się szykować że pomocy żadnej ze strony państwa nie będzie. Czy to w obniżeniu kosztów mleczarniom, czy obniżeniu cen w państwowych spółkach do racjonalnych poziomów np na nawozy, czy skupów interwencyjnych. Jednym słowem radźcie rolnicy sobie sami, ale podatki musicie płacić wysokie i na nas głosować 

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, dejmian90 napisał:

Nie oszukujmy się ale na gospodarkę jest bardzo trudno znaleźć kobietę. Widać to nawet gołym okiem że coraz więcej młodych albo ucieka na studia do dużych miast i już tam zostaje albo zostają na gospodarce i często nie znajdują drugiej połówki. Jednak fakt że przez ostatnie pół roku się trochę zasiedziałem w domu przez problemy zdrowotne. Za dzieciaka chciało się jak najszybciej dorosnąć i jak najszybciej pomagać rodzicom i teraz wyszedł ze jeden problem z tym związany ale to już można powiedzieć że problem został rozwiązany. 

No bo ochota na pracę w gospodarstwie mówię tutaj o pracy przy zwierzętach szczególnie krowach mlecznych skończyła się na rocznikach lat 70 później 80,90 czy nie mówiąc po 2000to już jest naprawdę rzadkość.wsiasc w nowy ciągnik i popracować w ziemi to i owszem ale krowy to już nie ma nawet mowy... W sumie nie ma co się dziwic

Edytowane przez MariuszDe
  • Like 3
Opublikowano

Nie każdy przejmuje po rodzicach kupe ziemi i dobrze prosperujące gosp ale jak jest się sprytnym to się i w tych czasach rozwinie. Każdy rejon jest inny jeżeli chodzi o dostępność ziemi, u mnie np ciężko jest i wszystko idzie cichaczem jak już coś jest.

Dodatkowo jak wprowadzili ze można przejść na emeryturę i dalej gospodarzyć to wogole blokuje rozwój innych gosp bo większość tych dziadków bedzie się czołgała po ziemi a będą te 10ha obrabiać albo na syna nie przepiszą

  • Like 3
Opublikowano
2 godziny temu, Bogdan_ja napisał:

Każdy normalny człowiek żeby rozwijać cokolwiek w rolnictwie patrzy pierwsze kupić  ziemi bo to podstawowe zaplecze... Bydło mleczne bez ziemi to jakieś nieporozumienie 🤭

Była ziemia tylko po co kupować.. Toć drogo i się nie zwróci itp.... Mało to takich filozofów co zostali na paru ha... 🤭

U mnie przykładowo jest kilku takich co się okopali przy swoim ale mają przynajmniej po 15-20 ha swoich... 

Żeby jeden mógł kupić to ktoś drugi musi chcieć sprzedać. Nie wszędzie ludzie tak chętnie pozbywali się ziemi.

Opublikowano
2 godziny temu, krzychu121 napisał:

Jak on ma takie pomysły że sprzedażą 20 % stada to ja nie mam pytań. Widać jak chłop zna się na rolnictwie skoro myśli że dzięki temu cena w skupach by wzrosła. Taki myk mógłby zadziałać w przypadku np Piątnicy która prawie całe przerobione mleko sprzedaje na krajowy rynek w postaci galanterii. Ma wyrobioną markę i światowe notowania  nie mają wpływu na ich ceny produktu dzięki właśnie wyrobionej marce. Wtedy jakby produkowali za dużo towaru to mogli by  zastosować taki myk że sprzedażą krów i ograniczaniem ilości. 

Ale jak taki mlekpol czy mlekowita lub inny polmlek ograniczyłby skup o 20% i dzięki temu wyprodukował mniej towaru na rynki zagraniczne to za chwilę na ich miejsce weszła by inna zagraniczna firma która zachęciłaby dostawców do zwiększenia ilości o te 20%. Jakby cały świat zmniejszył o 20% produkcję wtedy może cena by poszła w górę. W innym przypadku to bezsens. No ale jak takich specjalistów mamy którzy wiedzą że coś gdzieś się sprawdziło ale nie wiedzą dokładnie co gdzie i jak to trzeba się szykować że pomocy żadnej ze strony państwa nie będzie. Czy to w obniżeniu kosztów mleczarniom, czy obniżeniu cen w państwowych spółkach do racjonalnych poziomów np na nawozy, czy skupów interwencyjnych. Jednym słowem radźcie rolnicy sobie sami, ale podatki musicie płacić wysokie i na nas głosować 

Niestety. Telus zabłysnął :/ Poza tym dlaczego tylko 20% - skoro musimy wyeksportować 40% i idźmy na całość

Brakuje jeszcze Kowalskiego do kompletu - może jak wróci z USA :)

Mamy "własnego" komisarza rolnictwa w UE i co? Chyba ze wszystkimi członkami w UE jesteśmy skłóceni i jak szukać zwolenników interwencji?

Ceny lecą idą wybory to pewnie rządowi to pasuje. Najwyżej kilka podmiotów wcieli się do Polskiego Narodowego Patriotycznego Holdingu Spożywczego :(

Opublikowano
1 godzinę temu, robert1226 napisał:

No pewnie ze ziemi opór do kupienia u nas w okolicy jest na dziś ok 10ha na sprzedaż nawet na olx wystawiona i atrakcyjna cena od 150tys w górę. 

 

No i się narozwijaj z takimi cenami 6 ha I banki nie ma 

Opublikowano

Teraz zakup ziemi w mniejszym stopniu ma zapewnić rozwój. Bardziej chodzi o lokatę kapitału. Ci co po tyle kupią to za 10 lat będą chcieli te 6 ha za 1,5 mln sprzedać . Tak jak ci co kiedyś kupowali po 50 tys i każdy się pukał w głowę za co tyle kasy. A teraz wystawiają po 150 i napewno za jakiś czas się klient znajdzie 

  • Like 2
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez danielhaker
      Jak Waszym zdaniem będą kształtować się ceny paliw w tym roku? Minął rok od wyborów- kiedy politycy obiecywali obniżki cen paliw, tymczasem hurt w ostatnim czasie pnie się w górę

      Zamawialiście już paliwo w tym roku? Jakie ceny?
      Temat jest kontynuacją zeszłorocznej dyskusji:
      https://www.agrofoto.pl/forum/topic/301695-ceny-paliw-2024/
       
    • Przez yacenty
      Zapraszamy do dyskusji na temat cen rzepaku w roku kalendarzowym 2025.
      Poniżej zamieszczam listę najpopularniejszych pytań dotyczących cen rzepaku, które były zadane w poprzednich latach.
      Ile będzie kosztować tona rzepaku w 2025 roku? Jaka będzie cena rzepaku w 2025 roku? Czy cena rzepaku wzrośnie w 2025 roku? Czy rzepak będzie droższy w 2025 roku? Dlaczego rzepak tanieje lub drożeje w 2025 roku? Kiedy rzepak podrożeje w 2025 roku? Jaka będzie cena rzepaku na giełdzie w 2025 roku? Jaka będzie cena rzepaku na Matif w 2025 roku? Ile będzie kosztować rzepak na skupie w 2025 roku? Na te pytania znajdziesz odpowiedź w tym temacie.
      Zapraszamy do dyskusji i prosimy o merytoryczną i kulturalną dyskusję. Rozmawiamy o meritum sprawy, nie wyzywajmy się, szanujmy zdanie innych osób. Życzymy miłej i owocnej wymiany zdań.
    • Przez bialy2005
      Narazie to ceny raczej beda z tendencja w dół jak to w styczniu. Pod koniec miesaca zacznie sie to rozkrecac ale jesli nie potwierdza sie wymarzniecia to bez szału
      Pszenżyto 550 z podwórka okolice łukowa lubelskie
    • Gość
      Przez Gość
      Cena węgla ostro w górę, ekogroszek 1300-1500 zł za tonę i kopalnie wstrzymują sprzedaż, też przez gaz do góry, czy robią z nas durni?
    • Przez benio1967
      w tej telewizji to zawsze mówią że tanieją,a podają że owies 650 zł tona tylko ciekawe gdzie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v