Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Mateusz1q napisał:

1 minutę temu, PolonezAtu napisał:

Co tak mało tego mleka masz ?

Co cię to obchodzi polaczku

A tobie o chuj chodzi pajacu ? Jak ci się nudzi to weź widły i do gnoju zapierdalaj.


WitekRolnik napisał:

20 minut temu, PolonezAtu napisał:

Co tak mało tego mleka masz ?

Można powiedzieć, że genetyka mocno ogranicza loty, gdyż przedtem aż takiej uwagi nie przykładało się do tej genetyki, po prostu swego czasu kryło się krowę (w większości naturalnie) aby cielak był i tyle w temacie, no i efektem czego jest cienka linia genowa, od pewnego czasu stosujemy inseminację i powoli jakoś to idzie do przodu, wiadomo praca nad genetyką w stadzie jest bardzo powolna, ale też i bardzo satysfakcjonująca.

A poza tym to nie każdemu jest dane przejmować po rodzicach duże i bardzo rozbudowane gospodarstwo, gdzie rozwój przez poprzednie pokolenie był na bardzo dużym poziomie, chociaż szczerze mówiąc to do nikogo nie mam pretensji czy żalu za to na jaki poziom udało się rodzicom rozwinąć gospodarstwo, najważniejsze, że przejmuję gospodarstwo wolne od jakichkolwiek długów więc i chęci do rozwoju są o wiele większe, bo możliwość rozwoju to jest nawet bardzo dobra, kwestia czasu, samozaparcia w dążeniu do celu, no i czapki drobnych i jakoś pójdziemy do przodu, przecież nie od razu Rzym zbudowano :)

18 minut temu, Mateusz1q napisał:

Co cię to obchodzi polaczku

Ziomuś meliski sobie naparz :)

Ja pytam się tak ogólnie bo jak kojarzę to masz mleka podobnie do mnie czyli te 6-8 tyś, bez żadnych uszczypliwości czy coś w tym stylu.

Opublikowano
2 godziny temu, WitekRolnik napisał:

Mlekpol za maj ilość do 5 tyś l.

Tł. 4.53 Bi. 3.06

Cena 2.27 zł netto minus od tego 2 gr na udział oraz 53.40zł za nabiał, RR.

Od ilu krów jest taka ilość i do ilu maks mógłbyś zwiększyć? Doisz konwią? Sam ogarniasz obrządek? Genetykę będziesz poprawiał? Łąki widziałem przesiewasz, także zaplecze już robisz.

Wróciłbyś na etat czy wolisz produkcję mleka?

Poziom merytoryczny ma być wysoki na forum, a nie się wyzywacie od "polaczków" bez powodu.

 

  • Like 3
Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, PolonezAtu napisał:

Ja pytam się tak ogólnie bo jak kojarzę to masz mleka podobnie do mnie czyli te 6-8 tyś, bez żadnych uszczypliwości czy coś w tym stylu.

Nie no luzik kolego, może trochę ja inaczej zrozumiałem te pytanie, fakt bywało pod te 6-7 tyś l na miesiąc ale wtedy miałem praktycznie większość krów po wycieleniu, teraz mam kilka zasuszonych, 2 sztuki doję ile się da i otrzymują bilet w jedną stronę gdyż z rozrodem mają bardzo duże problemy, do tego odpajamy 4 małe cielaki więc i ilość mleka jest aktualnie trochę mniejsza.

@Unexpected Ogólnie to aktualnie krów jest 14 szt. z czego 12 szt w doju, jakiś czas temu kilka razy w różnych odstępach czasowych liczyłem średnią ze zbiornika to wahała się od 12 do 15l od krowy także wydajność nie powala, no i jest kilka sztuk co bardzo mocno zaniżają mi średnią, mam już nawet 3 sztuki, które dają mi 25-30l/dzień, 4 sztuki co dają ok 20-25L na dzień, a reszta to już poniżej 20l, tylko, że są w różnych fazach laktacji, także powoli idziemy w tym lepszym kierunku :) No i ostatnio ogólnie trochę mi się stado rozjechało bo z ilością krów doszliśmy już do 20 szt ale po drodze były 2 padnięcia i kilka sztuk z powodów zdrowotnych musiałem wybrakować, o tyle dobrze, że młodzieży mam drugie tyle co krów to powoli stado się powiększa.

Jeśli całkowicie jedną stodołę przerobię na głęboką ściółkę pod młodzież i krowy zasuszone to w aktualnej oborze będę mógł mieć maksymalnie 27 krów w doju i wtedy bym założył dojarkę przewodową bo aktualnie doję konwią. Co do obrządku to ogarniam go wspólnie z bratem, ogólnie wszystko co związane z gospodarstwem ogarniamy we dwóch, jedynie co to mama czasem pomoże cielaki napoić ewentualnie umyć dojarkę. Genetykę powoli staram się poprawiać, kilka lepszych sztuk będą pochodzić z zakupu, jeszcze nie wiem czy jako cielaki czy już jałówki wysokocielne. Łąki od dawien dawna są prowadzone na gruntach ornych i kiedy zachodzi potrzeba są po prostu odnawiane, więc zaplecze paszowe jest na w miarę dobrym poziomie, gdyż typowych łąk jako TUZ mam tylko 1 ha z hakiem.

A co do etatu to powiem Ci tak, że jednak praca u siebie jest o wiele lepsza, przynajmniej nie musisz pod czyjeś dyktando robić, i daną czynność robisz kiedy chcesz i jak chcesz, zrobisz szybciej będzie dobrze, i jak zrobisz wolniej to też będzie dobrze, no i nikt nad Twoją głową nie stoi i nie wydaje poleceń co w danej chwili masz robić, podsumowując to na chwilę obecną jednak nie wróciłbym na etat mimo tego, że mogę wrócić na stare śmieci bo z firmą rozstałem się w pozytywnym nastawieniu i często jestem tam gościem gdyż się tam zaopatruję w rzeczy do gospodarstwa. No to żem się rozpisał :D

Edytowane przez WitekRolnik
  • Like 3
Opublikowano

@WitekRolnik nie chce Ciebie w żadnym stopniu obrazić czy ubliżyć, ale mam podobną ilość krów i bydła co Ty i takie gospodarstwa nie mają zbytnio perspektyw na utrzymanie się. Ja oddałem w maju ponad 6 tysięcy litrów po 2,40 i gdyby nie pomoc rodziców pracujących na etacie z wypłaty zostało by mi całe 1000 zł. A nie wydaje zbytnio na jakieś głupoty, praktycznie same potrzebne rzeczy A to siatka A to folia A to się popsuje jakieś poidło czy coś i cała prawie cała wypłata ucieka. Jedyny wydatek można powiedzieć na głupoty to wyjście do baru czy coś podobnego raz w tygodniu i jakieś tam ubranie raz na miesiąc lub dwa.

Opublikowano

Nie wiem za bardzo jak możesz się nie utrzymać z tych +- 12 krów samemu. My mamy 18 krów z tego teraz dwie nie dojone, i idzie normalnie z tego wyżyć plus jakieś inwestycje zrobić. Co kupujesz że z 6 tyś litrów * 2.40 = około 13 tyś zostało ci tylko 1000 zł?

Opublikowano

A ja się nie zgodzę, jak czytam tego kolegę to startowałem chyba jeszcze z niższego poziomu co on, tak samo kiepska genetyka i błędy żywieniowe poprzedniego pokolenia. Dobrze kolega kombinuje żeby kupić kilka sztuk z dobrej obory - to szybko podniesie genetykę. Da się z dobrze dopilnowanego stada 20szt krów przeżyć, tylko np nie można płacić kosmicznych sum za dzierżawy, dobrze przemyśleć wydatki...

  • Like 3
Opublikowano

Zależy od tego jeszcze ile kto ma ziemi. Ja na moich 12 ha mam około 30-35 sztuk bydła, nie sieje kukurydzy na kiszonkę i dużo paszy pochodz i z zakupu. To pochłania dużo pieniędzy. W 2021 roku podliczyłem wszystko co pochodziło z zakupu i wyszło 126 bel sianokiszonki średnio po 93 zł, 40 bel słomy po 45 zł i pasze treściwe typu zboże, dodatki białkowe, witaminy, pasza i mleko dla cieląt ponad 20 tysięcy. 

Opublikowano
6 minut temu, PolonezAtu napisał:

Co kupujesz że z 6 tyś litrów * 2.40 = około 13 tyś zostało ci tylko 1000 zł?

Ubranie u Prado czy Hugo Boss może całą wypłatę za mleko, także wyjście do baru może upłynnić wypłatę😊, znałem takiego.

Opublikowano

Ja stwierdziłem że jak mam płacić po 1000 zł za ha to wolę swoje przesiewać częściej i więcej nawozu dać i będę miał więcej paszy niż na proszeniu się kogoś o kawałek pola. Tez mam nie całe 15 ha i 18 krów + drugie tyle jałówek. Kukurydzy nie całe 3 ha. zboża swojego nic. Śruty kupuje 800-1000 kg miesięcznie. No i wywar gorzelniany codziennie 1000 l w lato, w zimę 1000 l na dwa dni. Nic więcej staram się nie dokupować, teraz ojciec przywiózł 500 kg wysłodek granulowanych bo kukurydza się skończyła ale to 1800 zł za tonę 😳 i chyba to pierwszy i ostatni raz.

Opublikowano
22 minuty temu, witejus napisał:

Ubranie u Prado czy Hugo Boss może całą wypłatę za mleko, także wyjście do baru może upłynnić wypłatę😊, znałem takiego.

Na takie rzeczy wydaje maks 300 zł miesięcznie, więc kolego nie trafiłeś 🤭😏

Opublikowano (edytowane)

Jak będziesz miał już miejsce to się odezwij ja przy 30 litrach wywalam sztukę na rzeź 🙄to dorzucisz po 1000 i jeszcze ci trochę podoi 

Podstawa to żarcie na drugim miejscu jest genetyka. Sam mam jeszcze krowy co rozdoja się ładnie 50 - 60 litrów na dzień a jak się zacieli od razu mleko na łeb leci trzeba się takich pozbywać. Ostatnio zasuszalem jedna z 38 litrów dziennie 

 

Edytowane przez Cow_milk
  • Like 1
Opublikowano
15 minut temu, Cow_milk napisał:

Jak będziesz miał już miejsce to się odezwij ja przy 30 litrach wywalam sztukę na rzeź 🙄to dorzucisz po 1000 i jeszcze ci trochę podoi 

Podstawa to żarcie na drugim miejscu jest genetyka. Sam mam jeszcze krowy co rozdoja się ładnie 50 - 60 litrów na dzień a jak się zacieli od razu mleko na łeb leci trzeba się takich pozbywać. Ostatnio zasuszalem jedna z 38 litrów dziennie 

 

Ja ci się udało ją zasuszyć. Daje pasty dowymiennie i niektórym leci mleko. Zastanawiam się czy nie ma innych tubek na zasuszenie. 

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, dejmian90 napisał:

@WitekRolnik nie chce Ciebie w żadnym stopniu obrazić czy ubliżyć, ale mam podobną ilość krów i bydła co Ty i takie gospodarstwa nie mają zbytnio perspektyw na utrzymanie się. Ja oddałem w maju ponad 6 tysięcy litrów po 2,40 i gdyby nie pomoc rodziców pracujących na etacie z wypłaty zostało by mi całe 1000 zł. A nie wydaje zbytnio na jakieś głupoty, praktycznie same potrzebne rzeczy A to siatka A to folia A to się popsuje jakieś poidło czy coś i cała prawie cała wypłata ucieka. Jedyny wydatek można powiedzieć na głupoty to wyjście do baru czy coś podobnego raz w tygodniu i jakieś tam ubranie raz na miesiąc lub dwa.

Nie no po częćci rozumiem, ale powiem Ci, że nie ma w świecie identycznych gospodarstw pomimo podobnej ilości bydła, mleka czy czego tam innego, u Ciebie rodzice pracują na etacie, a u mnie tylko z samego gospodarstwa utrzymywała się 5- osobowa rodzina, niestety życie sprawiło, że teraz utrzymuje się tylko 4- osobowa rodzina i jakoś na w miarę normalnym poziomie funkcjonuje się, a co do wydatków to nawet nie wspomnę bo jak jadę rozliczać miesiąc w sklepie to aż czasem ciarki przechodzą ile w przeciągu 30 dni może się nazbierać, ale co jak co to mimo tego, że jest nieduże gospodarstwo to jednak da się wyżyć z samego gospodarstwa.

1 godzinę temu, niesamowity90 napisał:

A ja się nie zgodzę, jak czytam tego kolegę to startowałem chyba jeszcze z niższego poziomu co on, tak samo kiepska genetyka i błędy żywieniowe poprzedniego pokolenia. Dobrze kolega kombinuje żeby kupić kilka sztuk z dobrej obory - to szybko podniesie genetykę. Da się z dobrze dopilnowanego stada 20szt krów przeżyć, tylko np nie można płacić kosmicznych sum za dzierżawy, dobrze przemyśleć wydatki...

Otóż to dokładnie, masz rację, trzeba tak planować wydatki, inwestycje aby za bardzo się nie zadłużać i jakoś to się kręci. A poza tym jakiś tam plan w głowie jest na rozwój, na efekty potrzeba trochę cierpliwości i coś tam będzie się kręciło

1 godzinę temu, dejmian90 napisał:

Zależy od tego jeszcze ile kto ma ziemi. Ja na moich 12 ha mam około 30-35 sztuk bydła, nie sieje kukurydzy na kiszonkę i dużo paszy pochodz i z zakupu. To pochłania dużo pieniędzy. W 2021 roku podliczyłem wszystko co pochodziło z zakupu i wyszło 126 bel sianokiszonki średnio po 93 zł, 40 bel słomy po 45 zł i pasze treściwe typu zboże, dodatki białkowe, witaminy, pasza i mleko dla cieląt ponad 20 tysięcy. 

I tu między Tobą, a mną jest duża przepaść, gdyż u Ciebie jest 12 ha, u mnie 22 ha własności plus do tego prawie 10 ha dzierżawy od mojego dziadka na boskich warunkach, czyli mam ok 32 ha do obrobienia czyli jakby nie liczyć ok 20 ha więcej i u mnie na tą ilość aktualnie z cielakami jest 33 szt, choć bywało ok 40 szt bydła także zaplecze paszowe mam na duży +++ więc tak jak napisałeś zależy kto ile ma ziemi pod swoje stado to na tyle może sobie pozwolić.

Edytowane przez WitekRolnik
Opublikowano
2 godziny temu, dejmian90 napisał:

@WitekRolnik nie chce Ciebie w żadnym stopniu obrazić czy ubliżyć, ale mam podobną ilość krów i bydła co Ty i takie gospodarstwa nie mają zbytnio perspektyw na utrzymanie się. Ja oddałem w maju ponad 6 tysięcy litrów po 2,40 i gdyby nie pomoc rodziców pracujących na etacie z wypłaty zostało by mi całe 1000 zł. A nie wydaje zbytnio na jakieś głupoty, praktycznie same potrzebne rzeczy A to siatka A to folia A to się popsuje jakieś poidło czy coś i cała prawie cała wypłata ucieka. Jedyny wydatek można powiedzieć na głupoty to wyjście do baru czy coś podobnego raz w tygodniu i jakieś tam ubranie raz na miesiąc lub dwa.

Coś nie tak , najlepiej policz zysk z całego roku , bo w jednym miesiącu wydałeś całą wypłatę na potrzebne rzeczy , no ale kilka miesięcy w roku raczej nie ma takich wydatków 

Sam mam mało i po 1,90 a jakieś inwestycje jeszcze jestem w stanie zrobić

Opublikowano (edytowane)
7 godzin temu, WitekRolnik napisał:

 

I tu między Tobą, a mną jest duża przepaść, gdyż u Ciebie jest 12 ha, u mnie 22 ha własności plus do tego prawie 10 ha dzierżawy od mojego dziadka na boskich warunkach, czyli mam ok 32 ha do obrobienia czyli jakby nie liczyć ok 20 ha więcej i u mnie na tą ilość aktualnie z cielakami jest 33 szt, choć bywało ok 40 szt bydła także zaplecze paszowe mam na duży +++ więc tak jak napisałeś zależy kto ile ma ziemi pod swoje stado to na tyle może sobie pozwolić.

Ja mam 14ha i mleka tak do 25tys litrów miesięcznie (z cielakami około 50sztuk bydła - w tym sporo jalowek) . Dokupuje większość pelnoporcjowej. Na polu większość to kukurydza i mieszanki traw pod bele. Więcej ziemi nie chce - wolę trochę dokupić niż całe dnie na polu zasuwać (chyba że jakieś pojedyncze ha by się trafiły po sąsiedzku to można pomyśleć) , wystarczy mi to co mam. Nie narzekam. 

Edytowane przez Nintendo
  • Like 1
Opublikowano
11 godzin temu, dejmian90 napisał:

Zależy od tego jeszcze ile kto ma ziemi. Ja na moich 12 ha mam około 30-35 sztuk bydła, nie sieje kukurydzy na kiszonkę i dużo paszy pochodz i z zakupu. To pochłania dużo pieniędzy. W 2021 roku podliczyłem wszystko co pochodziło z zakupu i wyszło 126 bel sianokiszonki średnio po 93 zł, 40 bel słomy po 45 zł i pasze treściwe typu zboże, dodatki białkowe, witaminy, pasza i mleko dla cieląt ponad 20 tysięcy. 

Jak to nie siać qq ? :o. Mnie chyba by żywcem zjadły jakbym nie miał qq ... 

Opublikowano
19 minut temu, ThePerkins napisał:

Jak to nie siać qq ? :o. Mnie chyba by żywcem zjadły jakbym nie miał qq ... 

U mnie kukurydza to podstawa. Bez niej mógłbym zwijać interes. 

Opublikowano
35 minut temu, ThePerkins napisał:

Jak to nie siać qq ? :o. Mnie chyba by żywcem zjadły jakbym nie miał qq ... 

Nie sieje bo nie ma kto jej dawać w zimę. Rodzice powiedzieli że się nie dotkną do tego A ja od sierpnia-września planuje też iść na etat więc wszystkiego sam nie pogodzę. 

Opublikowano
13 godzin temu, dejmian90 napisał:

Zależy od tego jeszcze ile kto ma ziemi. Ja na moich 12 ha mam około 30-35 sztuk bydła, nie sieje kukurydzy na kiszonkę i dużo paszy pochodz i z zakupu. To pochłania dużo pieniędzy. W 2021 roku podliczyłem wszystko co pochodziło z zakupu i wyszło 126 bel sianokiszonki średnio po 93 zł, 40 bel słomy po 45 zł i pasze treściwe typu zboże, dodatki białkowe, witaminy, pasza i mleko dla cieląt ponad 20 tysięcy. 

Źle masz to rozplanowane. 

Podstawa to qq i sianokiszonki z własnego gospodarstwa a zboże i słomę można dokupić. 

Opublikowano
3 godziny temu, ThePerkins napisał:

Jak to nie siać qq ? :o. Mnie chyba by żywcem zjadły jakbym nie miał qq ... 

 

2 godziny temu, Nintendo napisał:

U mnie kukurydza to podstawa. Bez niej mógłbym zwijać interes. 

Ja myślę nad rezygnacją z kuku , już mi się nie chce odrzucać tych pęczków pleśni, całość trzeba przewalić rękami żeby wybrać 🤨

Opublikowano
1 godzinę temu, PRIMO napisał:

Źle masz to rozplanowane. 

Podstawa to qq i sianokiszonki z własnego gospodarstwa a zboże i słomę można dokupić. 

Wiem że źle ale dobrze jest nie chce zmieniać.  Dobrze że pomagają i tak niech zostanie, a poza tym I tak nie wiąże przyszłości z krowami więc po co się zawzinać jak za 3 lata i tak żadnej krowy nie będzie. 

Opublikowano
17 minut temu, dejmian90 napisał:

Wiem że źle ale dobrze jest nie chce zmieniać.  Dobrze że pomagają i tak niech zostanie, a poza tym I tak nie wiąże przyszłości z krowami więc po co się zawzinać jak za 3 lata i tak żadnej krowy nie będzie. 

Bedziesz miał maszyny do sprzedania? 🤔 mowiles ze nowa samaszke chcesz kupić? 

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez danielhaker
      Jak Waszym zdaniem będą kształtować się ceny paliw w tym roku? Minął rok od wyborów- kiedy politycy obiecywali obniżki cen paliw, tymczasem hurt w ostatnim czasie pnie się w górę

      Zamawialiście już paliwo w tym roku? Jakie ceny?
      Temat jest kontynuacją zeszłorocznej dyskusji:
      https://www.agrofoto.pl/forum/topic/301695-ceny-paliw-2024/
       
    • Przez yacenty
      Zapraszamy do dyskusji na temat cen rzepaku w roku kalendarzowym 2025.
      Poniżej zamieszczam listę najpopularniejszych pytań dotyczących cen rzepaku, które były zadane w poprzednich latach.
      Ile będzie kosztować tona rzepaku w 2025 roku? Jaka będzie cena rzepaku w 2025 roku? Czy cena rzepaku wzrośnie w 2025 roku? Czy rzepak będzie droższy w 2025 roku? Dlaczego rzepak tanieje lub drożeje w 2025 roku? Kiedy rzepak podrożeje w 2025 roku? Jaka będzie cena rzepaku na giełdzie w 2025 roku? Jaka będzie cena rzepaku na Matif w 2025 roku? Ile będzie kosztować rzepak na skupie w 2025 roku? Na te pytania znajdziesz odpowiedź w tym temacie.
      Zapraszamy do dyskusji i prosimy o merytoryczną i kulturalną dyskusję. Rozmawiamy o meritum sprawy, nie wyzywajmy się, szanujmy zdanie innych osób. Życzymy miłej i owocnej wymiany zdań.
    • Przez bialy2005
      Narazie to ceny raczej beda z tendencja w dół jak to w styczniu. Pod koniec miesaca zacznie sie to rozkrecac ale jesli nie potwierdza sie wymarzniecia to bez szału
      Pszenżyto 550 z podwórka okolice łukowa lubelskie
    • Gość
      Przez Gość
      Cena węgla ostro w górę, ekogroszek 1300-1500 zł za tonę i kopalnie wstrzymują sprzedaż, też przez gaz do góry, czy robią z nas durni?
    • Przez benio1967
      w tej telewizji to zawsze mówią że tanieją,a podają że owies 650 zł tona tylko ciekawe gdzie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v