C360 3P - haki CBM - warto czy nie

[włodek]

Dobra, panowie, wracam do tematu. Zapadła decyzja. Montuję haki. Nie chce mi się bawić w spawanie, tym bardziej że te końcówki od strony mostu też musiał bym spawać bo mam w nich wyrobione kule i latają jak żyd po pustym sklepie. 

Teraz przystępuję do zakupu i w tej kwestii chciałbym się Was poradzić. Możecie polecić jakieś konkretne ramiona z hakami? Bo rozpiętość cenowa jest powiedział bym ogromna. Ja przyznaję że zazwyczaj robię zakupy w agro bisie bo mam zaufanie do tego sklepu. U nich taki komplet ramion z hakami to koszt rzędu ok 1100zł. Ale jak przeglądam inne sklepy czy allegro to tam takie ramiona można nabyć już za 600zł i to też komplet. Przyznacie że 500zł różnicy to nie mało. Czy ta różnica to myślicie cena gorszej jakości czy po prostu agro bis miałby tak ogromną marzę? A może możecie polecić konkretnego sprzedawcę u którego kupowaliście i wiecie że jest ok? 

[jacus]

no, na takie ciezkie maszyny ktore podniesie 3p to musza byc najsolidniejsze i najdrozsze ramiona 🤣,

[asharot]

Dnia 21.02.2022 o 10:55, włodek napisał:

Dobra, panowie, wracam do tematu. Zapadła decyzja. Montuję haki. Nie chce mi się bawić w spawanie, tym bardziej że te końcówki od strony mostu też musiał bym spawać bo mam w nich wyrobione kule i latają jak żyd po pustym sklepie.

Chcesz zrobić to porządnie to kupić płaskownik na resory i oryginalne haki z logo CBM

[dariusz86]

Cześć,
Nie będę zakładał nowego tematu bo widzę że już podobny istnieje. Przeczytałem go od początku do końca i na wstępie chciałbym prosić o nie ocenianie sensowności tego typu modyfikacji w tym ciągniku bo dla jednych będzie to bez sensu a dla mnie gdzie aktualnie C360 to mój główny ciągnik w gospodarstwie który współpracuje z talerzówką 2.2m starszego typu bez belki zaczepowej, pługiem 3 skibowym czy agregatem uprawowo siewnym na hydropaku, taka modyfikacja ma jak najbardziej sens bo co roku tracę mnóstwo czasu na przepinanie maszyn a nikomu nie życzę żeby musiał nadrzucać ważące kilkaset kilogramów maszyny aby móc je zaczepić. A najgorszy problem mam z rozsiewaczem do nawozów bo tam kompletnie nie mam jak wcisnąć się między ciągnik a rozsiewacz i co roku są kombinacje alpejskie aby to zapiąć. Odciągi sztywne już założyłem. Teraz nadszedł czas na haki. I moje pytanie. Kupował ktoś te cięgła z tego sklepu: https://sklepdlarolnika.pl/pl/p/Zestaw-dwoch-wzmocnionych-ciegiel-bocznych-cbm-kategorii-2-belki-ramiona-do-ursusa-c-360/27733 ? Niby wzmocnione. Belka 25mm, gdzie standardowa ma 20mm. Ale 666zł za komplet jakoś mi śmierdzi. I nie wiem czy stal jest po prostu słabej jakości czy może haki są kiepskie. Jak czytacie wyżej, moja 60'tka ma co dźwigać bo nie rzadko podnosi po 900kg (oczywiście przód wtedy dodatkowo dociążać klockiem 200kg, mam TUZ) i nie chciałbym żeby mi się coś urwało. Olać cięgło. Bardziej martwię się o maszyny. Ewentualnie jeśli ktoś montował już tego typu cięgła i ma coś sprawdzonego  co może z czystym sumieniem polecić to bym bardzo prosił. Teraz znowu idzie jesień i zacznie się walka z tymi maszynami. Już mam trochę tego dość.