Skocz do zawartości

Opłacalność zmiany z krow mlecznych na opasy


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam, mam pytanie odnośnie opłacalności przejścia z produkcji mleka na opasy, czy to dobry wybór? Czy lepiej zainwestować w krowy? Otoz, niedługo przejmę gospodarstwo rolne po rodzicach, którzy prowadza produkcje roślinna na 30h. W tym ok 10h lak i prowadza produkcje mleka. I stoję teraz pod wielkim znakiem ? Rodzice trzymają 10 krow dojnych w oborze ktora nie jest ani wjazdowa, ani nic kompletnie gdzie można by było ja zmodernizować, po prostu nadaje się do zburzenia, niefortunny - wojenny budynek po małych przeróbkach. I teraz pytanie ponieważ koszt budowy obory i wyposażenia jest prze ogromny, myślałem o przerobieniu garazu ze stodola na obore, ale opinie są różne i tez są spore koszta. Myslalem jeszcze nad przerobieniem stodoly na opasy gdzie mam dwa obnizone sasieki z przejazdem i w każdym z nich chce wstawić 30 sztuk byków, z jednej starsze a z drugiej np pol roku młodsze. Czy to będzie mi się opłacać na 30h w tym ok 10h. Lak ? Czy iść w wołowinę? Czy lepiej się przytrzymać krow i iść w produkcje mleka i zainwestować w przerobke budynku stodoly, czy postawić nowa na 20 sztuk ?

Opublikowano

Też mam krowy rok przy tym chodzę i cały czas próbuje się do tego przekonać A o to chodzi że na siłę to lipa tak robić ale za razem człowiek boi się zlikwidować te krowy bo jednak co miesiąc jest dobra wypłata A przy bykach to różnie A jak wiadomo trzeba tego żarcia naszykowac dla tych mordek. Jest jeszcze opcja że dostanę się do pracy państwowej wtedy to już się zastanawiać nie będę

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Jak kolega napisał, jak chcesz i masz chęci a przede wszystkim lubisz to robić to lepiej mleko. Wszystko masz już, przerób stodole na byki i będziesz tam trzymał te co się urodzą.  Ja np lubię tą pracę ale mam tylko opasy w niewielkiej ilości. Grunt to dostosować budynek do tura bo inaczej się umordujesz.  Rano zajmuje mi to 20 min i wieczorkiem 20 min ( 16szt bydla).

Edytowane przez gustaww
Opublikowano

dziś to tylko z krów mlecznych jakiś sensowny dochód może być. Opasy, mimo, że teoretycznie mniej roboty, to jednak tylko dla zapaleńców, lub tych co mają jeszcze inne źródło dochodu.

Opublikowano

Ja od 10 lat zmieniam z mlecznych na opasy i jakoś trudno się przestawić, jak pomyślę że wypłata za 2 lata to i przy krowach robota nie taka zła o ile maksymalnie zmodernizujesz. Ja bym stodołę przerobił i luzem puścił, to i na dobrostan się załapiesz te 500 na krowę czy jakoś tak. A mam pytanie do tych co mleczne trzymają, hala 8x20 lub 10x20 wystarczy na 15 szt mlecznych?

Opublikowano

Jak sam będziesz przy tym robił to krowy odpuść chyba że jest was 2 do pracy i nie mam na myśli żony dziewczyny czy narzeczonej do krów 2 osoby to minimum, bo co zrobisz jak zachorujesz? Tam nie ma l4 . Będziesz miał 39 gorączki i do dojenia zapierdzielasz bo kto to zrobi, zawsze jest a to ktoś pomoże. Tylko że jak trzeba to nie ma kto zazwyczaj bo mają swoją pracę. Musisz mieć kogoś kto da radę sam to ogarnąć nawet przez tydzień. Byki już lepiej bo mniej pracy mniej wymagająca praca nie musi być na godzinę jak dasz im jeść trochę później albo wcześniej nic im nie będzie opłacalność za to mniejsza kupić cielaka wyżywić swoją praca i coś zostanie ale jeszcze cielaki mogą po padać i 2 lata za darmo. Zastanów się czy nie lepiej posiać coś i do pracy iść. Sam mam krowy i odsadki od nich rodzice pomagają ale już mają swoje lata i samym wrazie czego ciężko było by ogarnąć im samym

Opublikowano (edytowane)

Czytam te komentarze i szczerze mam teraz bagno w głowie. Ogólnie od pamiętnych czasów rodzice siedzą przy krowach, to samo mi tłumacza co wy. Ogólnie dzięki wielkie za opinie 🙏 A teraz tak, większości z tych wypowiedzi to wiem sam, od dziecka na wsi mieszkam i wiem co to znaczy praca przy krowach i ogólnie przy bydle. Rodzice trzymają dodatkowo po 3 byki rocznie, a nie raz po 2 byki, zależy od wycielenia i zawsze ojciec dokupuje 1 byka. Trzyma je do 800 kg. Ale juz chyba ostatni rzut i rok teraz, nie dość że mają swoje lata to opłacalność mala, ja pomagam z żoną, ale też pracujemy dodatkowo. Do tego nie mamy miejsca na trzymanie teraz więcej dopóki nie postawie w tym roku dużej wiaty żeby skaldowac w niej słomę, siano jak teraz w stodole. Wtedy będę juz kombinował nad przerobka. Gdyby nie ta chusteczkowa obora co nie pasuje mi do niczego w sumie, to bym nawet się nie pytał tylko przy krowach zostal, bo wiem ze co miesiąc jakiś wplyw, tez zależy czy mleko przechodzi dobrze, czy też nie. Różnie bywa z tym, a placa za mleko to jakiś kabaret. Dlatego ojciec mi mowi zebym lepiej postawił nowa obore jesli chce krowy, ale uwiazany człowiek do końca przy nich, do tego liczyć wydatki na zapalenia krow (leki) to jest w tym najgorsze co mowi mi zawsze. Akurat przy krowach to wszystko doslownie przez tyle lat robią i robimy ręcznie, bez możliwości pomocy mechanicznej. No oprócz udoju, to normalna przewodowka. Jeszcze mowi ze jedyne wyjście to postawić obore na 40 sztuk, albo przerobić stodole na 60 sztuk byków. Koszt obory ze wszystkim + pozwolenie, geodeta i plan granica 280 tys jak mi powiedział jeden inwestor co z ciekawością zadzwoniłem i przyjechal mi mniej więcej powiedzieć i przedstawić w katalogu jak by wyglądała i ile kosztowała, bez płyty gnojowej, to osobna sprawa. Wiec szczena mi opadła, czekam na jeszcze jednego Pana z firmy budowalnej i w specjalizowanie się w przeróbki garaży/stodoly/budynków gospodarczych w obory, ile wyceni mi stodole z garażem. Ale musze doliczyć w stodole dodatkowo jakiś strop i dostawienie dodatkowych scian pustaka do tych co sa, bo jest tylko jedna cegła położona i za cienka na sufit bo mi pod okrągłe bele siana nie wytrzyma i się zarwie/peknie. Powiem wam ze u mnie to kabaret, budynki oprócz domu przed wojenne i ciężko co tu wymyślić oprócz ich chyba zburzenia a wzięcia kredyt i postawienia coś nowego 🤷‍♂️ robić przy tym będę bo mam to we krwi, tylko pytanie czy to zda wszystko egzamin i czy rząd się nie wezmie jeszcze za mleko, bo wpadnę jak sliwka w kompot 😉

Edytowane przez maniek321
Błąd
Opublikowano

nie mam ani opasow ani krow mlecznych. jedno pytanie gdzie oddajesz mleko i ile za nie dostajesz bo jezeli masz dobra mleczarnie to ja bym szedl w mleko. czytam na forum i sledze ceny produktow rolnych z miesem ostatnimi czasy katastrofa. krowiarze ktorzy oddaja mleko do duzych mleczarni sobie chwala. moze warto zmodenizowac ta stara obore moze na ruszt moze jakis zgarniacz obornika zeby sobie ulatwic a dodatkowo w garazu czy stodole zwiekszyc hodowle opasow i z czasem samemu rozstrzygnac co sie lepiej oplaca. a zanim rodzice przepisza ci goapodarstwo to moze wszystko sie zmienic moga opasy byc po 18zl za 1kg wiec nic w rolnictwie nie jest pewne

  • Thanks 1
Opublikowano
wojtal24 napisał:

nie mam ani opasow ani krow mlecznych. jedno pytanie gdzie oddajesz mleko i ile za nie dostajesz bo jezeli masz dobra mleczarnie to ja bym szedl w mleko. czytam na forum i sledze ceny produktow rolnych z miesem ostatnimi czasy katastrofa. krowiarze ktorzy oddaja mleko do duzych mleczarni sobie chwala. moze warto zmodenizowac ta stara obore moze na ruszt moze jakis zgarniacz obornika zeby sobie ulatwic a dodatkowo w garazu czy stodole zwiekszyc hodowle opasow i z czasem samemu rozstrzygnac co sie lepiej oplaca. a zanim rodzice przepisza ci goapodarstwo to moze wszystko sie zmienic moga opasy byc po 18zl za 1kg wiec nic w rolnictwie nie jest pewne

Nie przy tej ilość cena mleka zależna jest też od ilość. Jeśli nawet zwiększy do tych 20 sztuk bo więcej nie wykarmi z tych ha a itak żeby nie musiał dokupywać paszy bo jak da 30 sztuk będzie miał dokupywać to za dużo mu nie zostanie jeśli zostanie. Dochodzą koszta przerobienia obory tak żeby spełniała wymogi jeszcze to sporo grosza niestety kredyt i 10 lat albo więcej w plecy jedyne co to wiecej pracy będzie miał jeśli się uda oczywiście rynek się załamie i leży bo będzie uzależniony tylko od tej obory nie będzie sprzedawać praktycznie nic innego niż mleko bo wszystko krowy prze pala. Zacznie zarabiać na tym jak już będzie na emeryturę liczył niestety małym strasznie ciężko się wybić

  • Thanks 1
Opublikowano

Dokladnie, to jest tak jak granie w lotka, albo się uda albo i nie. Nic nie wiadomo a robić i zarabiać trzeba, z pracą tez nie jest kolorowo, jeszcze ja mam w krwi prace na wsi, wiec normalna praca w innej branży mnie dobija. Pracuje 8 lat i to co każdy mowi: ooooo ja to pier... wole iść do roboty.... no to idz, zobaczymy czy tak będziesz miał lepiej. Każdemu to mowie bo sam pracuje, a od dziecka pomagałem rodzicom jak nie jeden z was. Także wole wieś zdecydowanie, bo nikt cie z roli nie zwolni, a z inna pracą nigdy nie wiadomo, zwłaszcza teraz jak pandemia smieszna weszła, zwalniają nawet tych co pracują po 12 lat a brakuje im 5 lat do emerytury, i co mają zrobić? Zawsze na roli jakimś sposobem człowiek się odbuduję jak jest źle, chyba ze juz naprawdę się utopi w dlugach. Także chyba posłucham się kolegi bo dobrze mowi Wojtal24. Mleko oddajemy do łowicza, mamy 5 jalowek, minimum 2 się ciela i sa na każdą podmianę gdy inna krowa jest zasuszana, jeśli zrobi się ich za dużo to sprzedajemy jalowki zacielone i tez jest jakiś grosz, także ojciec fajnie to wymyślił żeby ciagle 10 krow było dojnych. Cena mleka? Zalezy od bakterii max 1.25-40 za litr. Miesiecznie oddajemy ok 4000 litrów, czasami nawet o 100 litrów więcej 

Myślę że 20 krow wystarczy i 6 jalowek, może dodatkowo jakie 4 byki wstawić w jedno. A jeszcze jedno opasow, niby koledzy piszą ze 2 lata czekać trzeba na wypłatę, ok zgodzę się przy małej ilości byków, rozumiem za pierwszym razem wypłata bedzie za 2 lata i rok w plecy, ale jeśli bym wstawił byki od małego i po pol roku dokupił kolejne 30 sztuk juz małych, to co rok bym miał wypłatę, tez można tak zrobić, fakt zwrócić to się zwroci za kupę czasu, ale jakiś pieniadz jest większy, w rok nie dostane takiej wyplaty z mleka jak z byków. Nawet jakby wolowina była po 7 zl. Zreszta po ubojowo jest inna wypłata niż ta co oferują. Fakt jakby ladnie przechodziło mleko bez problemów i krowy nie łapały bakterii to może przy 20 sztukach w rok uzbiera się spora kwotę, ale z krowami to jest jak z małym dzieckiem, trzeba pilnować żeby zapalenie nie weszło, a to dziadostwo zawsze się znajdzie 🤷‍♂️

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez danielhaker
      W związku z prośbą użytkowników założyłem ten temat. Tu możemy rozmawiać o wszystkim i o niczym, aby nie zaśmiecać tematu "ceny mleka"
       
    • Przez karol012011
      Witam mam pytanie czy taki interes by wypalił. A mianowicie kupowanie małych cieląt i sprzedaż takich ponad 100kg do dalszej hodowli. Cielęta mam gdzie kupić po cenie 300zł/szt. Bym je odpajał mlekiem zastępczym, dostawały siano, śrutę, sianokiszonkę a w lato na trawę. Jak myślicie jaką cenę bym uzyskał za takiego ponad 100kg chodzi mi głównie o HF i mieszańce???
    • Przez jakuwal
      Witam. Jakie macie opinie na temat handlarzy bydła z eko natury, bykpol zakowa, toro cielaki? Kupował ktos z państwa jakieś sztuki od nich i wyrazi opinie czy jest sens nimi zawracać głowę aby nie zbankrutować potem przy weterynarzu? Lub macie jakieś sprawdzone źródła na mięsne miesięczne cielaki na mleku jeszcze?
    • Przez Krzak1
      Co sądzicie o bydle rasy aubrac , mam zamiar kupić byka na rozpłodnika i jestem ciekaw opinii innych . 
    • Przez Krzak1
      Co sądzicie o bydle rasy aubrac , mam zamiar kupić byka na rozpłodnika i jestem ciekaw opinii innych . 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v