Ochrona i nawożenie pszenicy 2021

[Pawel_Tal]

2 godziny temu, isentor napisał:

@Pawel_Tal A co myślisz o włączeniu w T1 na mączniaka pyriofenonu? Słaba rozpuszczalność, ale dość mocne chyba działanie zapobiegawcze.

Jaką dawkę Nomada na stokłose byś wrzucił w pszenicy? Czy Nomad czyści faktycznie również miotłę i owies głuchy? Reaguje w jakimś stopniu na chabra? Widzę w tabeli u siebie 1 więc chyba nie do końca

Stokłose płonną to już dawka 120g powinna zwalczyć. Na stokłose bezostną czy żytnią najlepiej 2x120g (sprawdzi się lepiej niż jednorazowa dawka). W ubiegłym roku na jednym gospodarstwie zrobiłem jeden raz dawkę 180g + DassOil i też było ok. Najlepiej zrobić raz 120g, zobaczyć czy stokłosa zmienia zabarwienie, i jeżeli ta reakcja nie jest zbyt mocna to po 14 dniach powtórzyć 120g. Co do owsa głuchego, to pyroksulam w Rexade w dawce 12g ma rejestracje na owies głuchy (a po cichu, w dawce niższej też działa na owsa). A co do miotły to czyści bardzo ładnie (w podstawowej dawce Nomada jest 9g pyroksulamu, w Lancecie 10g, a w Rexade 12g). Kiedyś obniżałem w Nomadzie dawkę poniżej 9g i ładnie brał miotłe, ale to było z 7-8 lat temu. Teraz ze względu na kwestie odporności trzymałbym się tych etykietowych dawek. No i trzeba pamiętać, że zarówno Nomada, jak i inne herbicydy z pyroksulamem nie stosujemy w jęczmieniu. 

Co do pyriofenonu to się nie wypowiem wprost bo nie widziałem jego skuteczności. W charakterystyce widzę, że potrzebuje 12st C do działania co może być dużym ograniczeniem. Jeżeli jego działanie jest typowo zapobiegawcze to warto się odnieść do proquinazydu, który działa od 5st C. 

Edytowane 11 Lutego 2021 przez Pawel_Tal

[alfa]

W tym roku duży test działka pszenicy zostaje bez żadnej ochrony. Dopiero zastosowana zostanie bardzo dobra ochrona na kłos. Zobaczymy czy Niemcy mają rację 

[Mecha]

A z jakiego województwa jesteś? Niemcy  to inny klimat. 

[Kubawww]

50 minut temu, alfa napisał:

W tym roku duży test działka pszenicy zostaje bez żadnej ochrony. Dopiero zastosowana zostanie bardzo dobra ochrona na kłos. Zobaczymy czy Niemcy mają rację 

Jak w kwietniu coś popada to bez t1 moze byc kiepsko 

[isentor]

@Pawel_Tal
Wobec tego przy niższej temp. 250-300g fenpropodyny + 400-450g cyprodynil + co? Na pszenicę. Fenpropodyna i cyprodynil działają z tego co kojarzę w ten od 5st

[alfa]

10 godzin temu, Mecha napisał:

A z jakiego województwa jesteś? Niemcy  to inny klimat. 

Podlaskie. Gospodarstwo 400 ha obok mnie nie stosuje i naprawdę efekty piorunujące. Mniejszy nakład na fungicydy paliwo i czas. Nie widziałem jakiejś różnicy między moja a ich pszenica. 

[isentor]

Kwestia pewnie jeszcze płodozmianu, odporności /odmiany, tego co jest w glebie

Edytowane 12 Lutego 2021 przez isentor

[alfa]

49 minut temu, isentor napisał:

Kwestia pewnie jeszcze płodozmianu, odporności /odmiany, tego co jest w glebie

Często idzie pszenica po pszenicy a tak to po kukurydzy.  Gleba bardzo zasobna odmiany w zeszłym roku euforia i belissą 

[Broody]

Dnia 10.02.2021 o 10:13, yacenty napisał:

Więc kiedy najlepiej go zwalczyć wiosną? Jesienią był oprysk, który powinien go zniszczyć, ale pole gdzie zawsze w pszenicy wyłaził - a że ja fachowcem od chwastów nie jestm to go najczęściej widuje jak już przewyższy pszenice, a wtedy to mogę sobie pomarzyć o jego zwalczeniu.

W tym roku chciałbym go niejako z urzędu potraktować, tylko kiedy i czym najlepiej?

Jak ktoś wcześniej pisał granstar to jedna opcja. 

Druga to zastosowanie chlopyralidu na który ostrożeń jest najbardziej wrażliwy i w sumie najmocniej działa bo jest przemieszczany do korzeni. Można stosować do liścia flagowego, ale z odstępem czasowym od regulatorów wzrostu żeby nie przedobrzyc 🙄

[Gość]

1 godzinę temu, alfa napisał:

Podlaskie. Gospodarstwo 400 ha obok mnie nie stosuje i naprawdę efekty piorunujące. Mniejszy nakład na fungicydy paliwo i czas. Nie widziałem jakiejś różnicy między moja a ich pszenica. 

Ty uważaj z takimi wnioskami bo Bayer i basf  czytają. Chcesz doczekać dzieci i wnuków to tak nie pisz. 😁😉 Za duże pieniądze w obrocie...

[yacenty]

5 minut temu, Broody napisał:

Jak ktoś wcześniej pisał granstar to jedna opcja. 

Druga to zastosowanie chlopyralidu na który ostrożeń jest najbardziej wrażliwy i w sumie najmocniej działa bo jest przemieszczany do korzeni. Można stosować do liścia flagowego, ale z odstępem czasowym od regulatorów wzrostu żeby nie przedobrzyc 🙄

czyli kiedy najlepiej polecieć? Po pierwszym kolanku - w połowie kwietnia?

[Gość]

W tym roku było trochę wilgoci po żniwach i zauważyłem że po płytkiej uprawce ostrożeń pięknie się regenerował wytwarzając dużą masę wegetatywną. I to chyba byłby najlepszy czas na jego zwalczenie. 

Tylko że akurat miałem EFA na tej działce no i doopa. 

[yacenty]

Na innej działce tak właśnie zrobiłem, co prawda musiałem opóźnić siew przez to, ale poszła zupka na perz i ostrożenia i po 30 dniach spaliło pięknie - mam nadzieje ze korzenie też.

[Broody]

Musisz Jacek poobserwować natężenie ostrożnia. Jeśli gęsto powschodzi to po pierwszym kolanku go atakuj. Najwyżej na przedflagowym liściu go poprawisz jeszcze. A po żniwach po talerzowaniu jak wyskoczy chwastox z roundupem. To powinno dać mu porządnie popalić. 

[yacenty]

to drugie rozwiązanie już znam, nic bede musiał go mocno szukać jak pszenica bedzie mała, bo ostatnie 3x jak pszenica była na tym polu, to niby nie było, niby nie było, az tu pszenica się kłosi a nad nią wyskakuje oset  najgorsze ze z 11ha, jest kilka placyków - łącznie z 1.5ha

[JanKrzysztof]

1 godzinę temu, alfa napisał:

Podlaskie. Gospodarstwo 400 ha obok mnie nie stosuje i naprawdę efekty piorunujące. Mniejszy nakład na fungicydy paliwo i czas. Nie widziałem jakiejś różnicy między moja a ich pszenica. 

Czym ziarno zaprawiają?

[Broody]

Masz opryskiwacz z GPS . To oznacza te miejsca na mapie i potem rób kontrolę tych miejsc. Jeśli jest taki długoletni silny to bez powtórki się nie obejdzie. I znam ten ból, niby czysto a po wykłoszeniu wyskakuje ostrożeń 🙄 

Na jednej działce się go pozbyłem robiąc zabieg odchwaszczania wiosna przy pierwszym kolanku a potem przed flagowym i właśnie potem po talerzowce.  Oczywiście czasami gdzieś wyskoczy siewka, ale to siewka a nie rozłóg 😏

[yacenty]

1 minutę temu, Broody napisał:

Na jednej działce się go pozbyłem robiąc zabieg odchwaszczania wiosna przy pierwszym kolanku a potem przed flagowym i właśnie potem po talerzowce.  Oczywiście czasami gdzieś wyskoczy siewka, ale to siewka a nie rozłóg 😏

czym na 1 kolanku?
czym na przedflagowym? jak to wpłyneło na plon? 
Niestety na tym polu kiedyś tak popryskaliśmy, że w miejscach gdzie było popryskane to kombajn szedł na pusto - nie wiem czy na tych placach było 2 tony pszenicy

[Tomek90]

1 godzinę temu, alfa napisał:

Podlaskie. Gospodarstwo 400 ha obok mnie nie stosuje i naprawdę efekty piorunujące. Mniejszy nakład na fungicydy paliwo i czas. Nie widziałem jakiejś różnicy między moja a ich pszenica. 

Gdzie to tak?? , kiedyś ojciec 8t z jednym zabiegiem na kłosa Falconem ale to było kiedyś, inna presją patogenów, opady pewnie pasowały. Teraz bez ochrony do 5t.

[Broody]

26 minut temu, yacenty napisał:

czym na 1 kolanku?
czym na przedflagowym? jak to wpłyneło na plon? 
Niestety na tym polu kiedyś tak popryskaliśmy, że w miejscach gdzie było popryskane to kombajn szedł na pusto - nie wiem czy na tych placach było 2 tony pszenicy

Pierwsze kolanko sekator 125 od + granstar ultra 60g. 

Liść podflagowy rano po rosie zabieg 200ml faworytem. 

Po żniwach glifosat 4l plus resztki chwastoxu i zamienniku staranne 0.5l 

Przy liściu podflagowym opryskiwalem oznaczone wcześniej miesca , ale ogólnie z 5 ha działki opryskane zostało około 3 ha bo miejscami od placu ostrożnia do następnego nie wyłączałem opryskiwacza.  Jak na plon się to przełożyło? W porównaniu do innego pola plon przybliżony. Oceniając kłosy na tym polu nie zauważyłem negatywnych skutków. Wszystkie ziarnka zapylone zostały. 

[Ukson]

3 godziny temu, alfa napisał:

Podlaskie. Gospodarstwo 400 ha obok mnie nie stosuje i naprawdę efekty piorunujące. Mniejszy nakład na fungicydy paliwo i czas. Nie widziałem jakiejś różnicy między moja a ich 

Ja zazwyczaj obserwuje co się dzieje na polu i pierszy fungi to zaprawa, drugi w zaleznosci jaka presja, jesli chodzi o środki i termin zabiegu. Trzeci, a tak na prawde drugi fungi idzie rzadko. Czasami sie dziwię jak widze w postach t0,t1,t2, t3. Pilnuje zmianowania, terminów uprawy, siewu, uprawa orkowa i jakos to sie kula... byc moze rejon, gleba i przede wszystkim zmianowanie, postepowanie z resztkami pozniwnymi itd sprawia, ze u jednego presja taka, a u drugiego inna. Do konca nigdy nie wiemy co bardziej pomoze, a co zaszkodzi dla uprawy i portfela

Edytowane 12 Lutego 2021 przez Ukson

[mysza103]

3 godziny temu, alfa napisał:

Podlaskie. Gospodarstwo 400 ha obok mnie nie stosuje i naprawdę efekty piorunujące. Mniejszy nakład na fungicydy paliwo i czas. Nie widziałem jakiejś różnicy między moja a ich pszenica. 

Nawet tak nie pisz , bo cię tu zjedzą . Ja jak pisałem że na T1 dawałem ok 100 zł na T2 ok. 100 i na T3 ok 50 , to byli tacy co twierdzili że T1 poniżej 150 zł , a nawet 200 , to powinno się nie wjezdżać . A ty chcesz  T1 i T2 zrobić za 0 zł .

[alfa]

2 godziny temu, Tomek90 napisał:

Gdzie to tak?? , kiedyś ojciec 8t z jednym zabiegiem na kłosa Falconem ale to było kiedyś, inna presją patogenów, opady pewnie pasowały. Teraz bez ochrony do 5t.

Okolice Rajgród. 5 ton to przesada według Niemców na samym zabiegu na kłos jest do 700 kg różnicy. Ja pszenżyta nigdy nie pryskam tylko T3 

[Kubawww]

Przed chwilą, alfa napisał:

Okolice Rajgród. 5 ton to przesada według Niemców na samym zabiegu na kłos jest do 700 kg różnicy. Ja pszenżyta nigdy nie pryskam tylko T3 

T3 jest potrzebne w monokulturze jak dla mnie w normalnym plodozmianie t3 to rzecz zbędna 

[galan99]

Wystarczy kilka dni deszczowych na kłos i masz pozamiatane .