Skocz do zawartości

Sytuacja polityczna w Polsce okiem rolnika - 2021


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
4 minuty temu, jarecki napisał:

kilka lat temu były badania bydła krwi z urzedu i u jednej kobiety co miał 2 krowy coś wykryli [ to były na brucelioze i jeszcze coś  ] i miała zakaz sprzedaży nabiału do czasu potwierdzenia i pobrania kolejnej próbki krwi , cały czas woziła mleko i sery na rynek i to nawet sasiadka prawie takżę ta rynkowa jakość .

Raczej ta polska mentalność 

Opublikowano

Głównie hobbyści trują. Dlaczego?

A bo mam flaszeczkę oprysku. Naleję do opryskiwacza, ale jak te 2ml mają działać? No to chlup,  będzie mocniejsze.

I leje po krzaku aż cieknie.

Gdyby pobrać próbki to od hobbysty miałoby z 20krotnie więcej przekroczeń jak u najgorszego rolnika partacza.

Opublikowano
4 minuty temu, Agrest napisał:

Głównie hobbyści trują. Dlaczego?

A bo mam flaszeczkę oprysku. Naleję do opryskiwacza, ale jak te 2ml mają działać? No to chlup,  będzie mocniejsze.

I leje po krzaku aż cieknie.

Gdyby pobrać próbki to od hobbysty miałoby z 20krotnie więcej przekroczeń jak u najgorszego rolnika partacza.

W ogórkach co pryskac? Są inne metody z włączania chorób u doświadczonych hobbystów niż oprysk

Opublikowano

Raczej program

"Jajo dla każego - tasiemca uzbrojonego"

🤭🤭🤭

W sumie nie głupie bo spożycie żywności w pierwszej fazie wzrośnie. Odkujemy się🤣🤣🤣

3 minuty temu, witejus napisał:

Sztucznym mięsem😆

 

2 minuty temu, gregor1284 napisał:

W ogórkach co pryskac? Są inne metody z włączania chorób u doświadczonych hobbystów niż oprysk

Od hobbysty zależy. A podstawa to mączniak dyniowatych, mączlik szklarniowy i przędziorek chmielowiec

Opublikowano
2 minuty temu, Agrest napisał:

Głównie hobbyści trują. Dlaczego?

A bo mam flaszeczkę oprysku. Naleję do opryskiwacza, ale jak te 2ml mają działać? No to chlup,  będzie mocniejsze.

I leje po krzaku aż cieknie.

Gdyby pobrać próbki to od hobbysty miałoby z 20krotnie więcej przekroczeń jak u najgorszego rolnika partacza.

I ja się tego najbardziej boję. Chłopy maja jeszcze po chałupach  dimetoat, chlorpirifos a jakby poszukał to enolofos albo hostation tez by znalazł. Leją tego tyle żeby robaka nie było i dalej na stragan. Z drugiej strony to fakt że od chłopa lepiej smakuje to sprawa psychologii. Kilka lat wstecz rozmawiałem z handlarzem i on twierdził że czasem na straganie jest normalny towar z hurtowni a jak dobra promocja to i z biedry parę kartonów kupią żeby ludziskom na straganie sprzedać🤣

Opublikowano
Przed chwilą, gregor1284 napisał:

W ogórkach co pryskac? Są inne metody z włączania chorób u doświadczonych hobbystów niż oprysk

Uwierz mi, że taki pół hobbysta, pół rolnik co na rynek szykuje to najgorszy typ towaru. Ja tam albo jem swoje warzywa, albo kupuje od profesjonalnych plantatorów. Żona na kontroli jakości pracuje w dużym zakładzie przetwórstwa owoców i warzyw, to największy problem jest u takich małych pseudoplantatorow, od tych dużych to pozostałości trzymają się w normie, gorzej u tych małych. Dam ci przykład, kto popełnia większy błąd, ten co da za dużo o 100ml oprysku na 10ar, czy ten co da za dużo o 100ml na 1 ha?? 

Sam widze że gorzej dobrać dawkę jak chce opryskac mały kawałek(10ar) niż jak robię zbiornik 500l na 1 ha truskawki ;)

Opublikowano
PRIMO napisał:

Dokładne.  Wczoraj wieczorem doszło do śmiertelnego wypadku w mojej miejscowości i prawdopodobnie przez kiepską jakość drogi.

Stawiam na to, że podwójna ciągła nie poprawiła bezpieczeństwa.

Opublikowano
Przed chwilą, Ulman napisał:

I ja się tego najbardziej boję. Chłopy maja jeszcze po chałupach  dimetoat, chlorpirifos🤣

Te, chloropiryfos i tiofanat to i ja jeszcze mam, ale jedna zasada, np w truskawce nie stosuje wiosna aż nie zakończę zbiorów. A chloropiryfos tylko do trucia robaka przed sadzeniem truskawki, potem już nie stosuje. Ale to jest we wrześniu, a zbiory dopiero w czerwcu następnego roku, to nawet slad po tym chloropiryfosie nie zostanie ;)

Opublikowano
1 minutę temu, Tomasz0611 napisał:

Uwierz mi, że taki pół hobbysta, pół rolnik co na rynek szykuje to najgorszy typ towaru. Ja tam albo jem swoje warzywa, albo kupuje od profesjonalnych plantatorów. Żona na kontroli jakości pracuje w dużym zakładzie przetwórstwa owoców i warzyw, to największy problem jest u takich małych pseudoplantatorow, od tych dużych to pozostałości trzymają się w normie, gorzej u tych małych. Dam ci przykład, kto popełnia większy błąd, ten co da za dużo o 100ml oprysku na 10ar, czy ten co da za dużo o 100ml na 1 ha?? 

Sam widze że gorzej dobrać dawkę jak chce opryskac mały kawałek(10ar) niż jak robię zbiornik 500l na 1 ha truskawki ;)

Ty nie wiesz ze wśród hobbystów najlepszy oprysk to mleko albo rozpuszczone drożdże? Ewentualnie jakże nie doceniana gnojowka z pokrzyw 😂

Opublikowano
Przed chwilą, gregor1284 napisał:

Ty nie wiesz ze wśród hobbystów najlepszy oprysk to mleko albo rozpuszczone drożdże? Ewentualnie jakże nie doceniana gnojowka z pokrzyw 😂

Sam swoje ogórki tak chronię, ale to mam rządek z 8m długo na swoje potrzeby ;) chyba że coś z truskawki w bańce zostanie, co ma rejestrację w warzywach to się przejedzie i opryska ;)

Opublikowano
daron64 napisał:

12 minut temu, PRIMO napisał:

Nie doszukuj się jakiś teori spiskowych. 🤨

Nie doszukuje się niczego. Po prostu napisales tak, jakby to stan nawierzchni był jakimś absolutnie decydującym czynnikiem odpowiedzialnym za to czy dane zdarzenie miało miejsce, czy nie. A moim zdaniem tak nie jest. 

To tylko jeden z elementów, który powinno się wziąć pod uwagę wsiadając do samochodu i rozwijając nim określoną prędkość. 

Uuu i tu akurat te dziesięć kilometrów ma mniejszy wpływ na skutki niż dziurawa droga...


jarecki napisał:

50 minut temu, daron64 napisał:

W zależności od warunków auto może przejechać łuk/slalom itd na luzie z prędkością x, ale już z x+(dosłownie)5km/h wylatuje i nie masz żadnego ratunku. To samo z hamowaniem - z prędkością x zatrzymuje się przed przeszkodą, ale już z x+5km/h(czyli różnica, której nawet nie zauważysz) zatrzymujesz się 5m za przeszkodą(ale dasz radę ja ominąć), a z prędkością x+10km jedziesz za szybko żeby ją w ogóle ominąć. I wiesz co? To nie jest wina drogi, że wylecisz z zakrętu, czy przy omijaniu przeszkody wyrzuci Cię z drogi, czy pojedziesz prosto w przeszkodę, bo za mocno skręcisz koła itd. Prędkość dostosowujesz do warunków na drodze, pogody, stanu nawierzchni, możliwości auta, swoich umiejętności, kondycji psychofizycznej danego dnia itd itp. Zwalanie winy na drogę jest zwyczajnie szukaniem wymówek dla popełnionych przez siebie błędów w ocenie sytuacji na drodze. A stan nawierzchni jest jednym z elementów, który przy tej ocenie powinieneś wziąć pod uwagę.

tu dobrym przykłdem jest  ,, zakret mistrzów '' który nie wybacza błędów .

Ale tam przejdziesz dwukrotnie szybciej niż ograniczenie jeno broń Cię Kriszna hamulca dotykać

Opublikowano
2 minuty temu, gregor1284 napisał:

A jak w uprawie coś nie wypali to jedyny powód to "zaraza" i wtedy kupują ze sklepu

Panie, daj Pan co na zarazę bo mi ogórki zji. A co mocne, bo na zarazę to musi być mocne.😂

  • Haha 1
Opublikowano
mirro napisał:

3 godziny temu, Denwer napisał:

 

To jest debilizm. Pamiętam jak jeden żołnierz zajął się podobną sprawą, kiedy wyzywali naszych od morderców, za misje. Teraz WOT bierze się za to, czyli co? Grupa zadaniowa Honor. k**wa w życiu widziałem już wiele grup zadaniowych i zawsze kończyły śmiercią naturalną.

Przede wszystkim każda służba z możliwościami w tym temacie każe im wypierdalać. Właściwie to zrobi to cięć na bramie...

Opublikowano

PRIMO pisałeś o złej jakości polskich dróg.

Tu widzę oświetlona, szeroka, namalowane pasy środkowe i boczne, nawierzchnia nowa...

Co tu można poprawić?

 

Opublikowano
jacus napisał:

ciekawe kiedy galana w kaftan zawina- coraz bardziej sie nakreca swirusem, 

Może miał i teraz tej boskiej, 1000 razy lepszej odporności dekiel nie wytrzymuje...

Opublikowano
8 minut temu, Agrest napisał:

PRIMO pisałeś o złej jakości polskich dróg.

Tu widzę oświetlona, szeroka, namalowane pasy środkowe i boczne, nawierzchnia nowa...

Co tu można poprawić?

 

Przejedź się tym odcinkiem w biały dzień to będziesz wiedział o czym pisze. 

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez jahooo
      Zapraszam do nowego tematu, kontynuacja wątku z roku 2024
       
    • Gość
      Przez Gość
      Podejrzewam ogromny kryzys w rolnictwie. Nie zaskoczy mnie gdy mleko będzie po 0,70 zł, trzoda po 3,50 A byki po 5,50.😥😥
    • Przez Piotr_SM
      Może kogoś zainteresuje: https://www.gov.pl/web/rolnictwo/minister-stefan-krajewski-oglosil-wsparcie-dla-rolnikow-700-mln-zl-na-jednoprocentowe-kredyty-260-mln-zl-na-pomoc-za-straty-okolo-1577-mld-zl-na-platnosci-bezposrednie
    • Przez jahooo
      Kontynuacja tematu z 2023 roku
       
    • Przez dunda92
      Proponuję uporządkować rozmowę. Byłem na Dorohusku, byłem na strajku w swojej okolicy. Czas i obowiązki większości ludzi nie pozwalają stać na granicy 24/7, a myślę że chcieliby jak i ja dowiedzieć się o aktualnej sytuacji na wszystkich granicach. Tym bardziej w związku z wczorajszym posunięciem Tuska o włączeniu granic do infrastruktury krytycznej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v