Skocz do zawartości

Dylemat - większy ciągnik czy kombajn?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

Tak jak w temacie. Sprawa wygląda następująco. Mam 10 ha upraw zbóż. Posiadam jedyny ciągnik Ursus C-330 M i odpowiednie maszyny do niego. Mam dylemat czy zakupić sobie mały kombajn na własne potrzeby czy kupić większy ciągnik i zwiększyć komfort pracy przy uprawie ziemi. Na wynajem kombajnu wychodzi mnie ponad 3 tyś zł na sezon ale niestety muszę czekać na swoją kolei i przeważnie mam żniwa jako jeden z ostatnich. Z drugiej strony przydałby się większy ciągnik ale to niesie za sobą koszty zakupu większych maszyn. Motogodzin przy c330 nie wychodzi dużo przy produkcji roślinnej ale pracuje też na etacie. Coś muszę wybrać bo budżet narazie nie pozwala na zakup tego i tego. Areał niestety nie zwiększy się w najbliższych latach bo wszyscy gospodarzą. Jeśli kombajn myślę nad volvo bm s830 a ciągnik to jumz 6km. Doradzicie coś?

Opublikowano

Najpierw kombajn, później ciągnik. Czas który przeznaczasz obecnie na czekanie na kombajn, przeznaczysz na przegląd maszyny, ewentualne naprawy. Kosisz kiedy Ci pasuje, czyli kiedy jest pogoda.

  • Like 1
Opublikowano

@dsbh wydać z 15tyś. zł na kombajn, który będzie pracował dwa dni w roku. 

Już lepiej kupić większy traktor aby wszystkie prace polowe zrobić szybciej. Ciągnik na 10ha chodzi więcej niż dwa dni w roku. Z zakupem większych maszyn można poczekać. Na początek wystarczy kupić odpowiedni pług. 

Opublikowano

Ja bym kupił kombajn

Pole można obrobić rankiem, wieczorem, czy rosa czy chmury

Do zbioru znóż jest okienko pogodowe które trzeba wykorzystać , swój kombajn wyjeżdżasz jak suchutkie i nikogo nie prosisz i nie czekasz, a to przyjedzie jeszcze rosa albo już rosa.

Jak nie było kombajnu to wiemjak było.

  • Like 3
Opublikowano
8 minut temu, bergman31 napisał:

@dsbh wydać z 15tyś. zł na kombajn, który będzie pracował dwa dni w roku.

Tu chodzi o wygodę, komfort psychiczny. Teraz nie przyjedzie bo kosi u siebie, później u kolegi, sąsiada. Do hektara nie opłaca mu się jechać, brak dojazdu, za daleko i tak można by jeszcze wymieniać. Pierwsze 2, 3 sezony wiadomo że coś siądzie i trzeba być może skorzystać z pomocy innych osób ale w takich przypadkach poznajesz maszynę. Niech wyłoży nawet w sezonie 2 tys. (filtry, paliwo, części) to zostaje tysiąc zysku. Zresztą wiecznie się chyba nie będzie psuł. W międzyczasie można coś uskładać na ciągnik.

  • Like 1
Opublikowano

To tylko jeden kombajn na wsi? Jak sam gospodarzysz to rower na heder, kombajn na pole i rowerem po ciągnik z przyczepą? 

Opublikowano (edytowane)

Ciężko doradzić ,każdy ma inną sytuacje ,u nas kombajnów pełno to każdy by ci wykosił miedzy czasie po przyczepie nawet ,kupisz ciągnik to potrzeba zaraz kilka innych maszyn ,im dalej e las tym więcej drzew ,sam musisz wiedzieć na czym więcej zyskasz

Edytowane przez miwigos
Opublikowano

Ja mam kilka ha zbóż zależy ile mi warzyw wyjdzie. Nie miałem kombajnu, był przez dwa lata taki mały ihc, a potem trafił się bizon super w dobrych pieniądzach. Pierwszy sezon więcej napraw jak roboty, ale w tym położyłem swoich kilka ha i ponad 40 na usługach, dwie naprawy w sezonie problem z rozdzielaczem i wymiana łożyska w ślimaku, a i przed sezonem remont skrzyni. Wjeżdżam kiedy mi pasuje, nie latam, nie proszę się choć w mojej okolicy to i tak sporo kombajnów także poradził by sobie i bez tego kombajnu, ale nie do tego zmierzam. Kupując kombajn też możesz wziąsc pod uwagę jakieś małe usługi i do ciągnika szybciej się uzbiera.

  • Like 1
Opublikowano

Wiedziałem, że zdania będą podzielone. Oczywiście jest więcej kombajnów na wsi ale albo mają małe dla siebie albo nowsze na usługi, które każdy kto nie ma kombajnu chce bo w miarę szybko opierdzieli i prawie pewność że się nie zepsuje i temu są kolejki. Mi kosi kolega NH TC5050 ale wiadomo najpierw u siebie i u rodziny. Więc do mnie przychodzi jak wykosi gdzieś 80 ha. Na Bizona znowu już popytu nie ma za bardzo.

Opublikowano
2 godziny temu, Partyzant85 napisał:

To tylko jeden kombajn na wsi? Jak sam gospodarzysz to rower na heder, kombajn na pole i rowerem po ciągnik z przyczepą? 

Nie no mam ojca do pomocy. Ja bym kosil on by jezdzil i odbierał.

Opublikowano (edytowane)

@modrzew kolega @trivian napisał, że pracuje na etacie i chce kupić kombajn lub większy traktor aby praca w polu przebiegała szybciej. Więc nie pisz, że kupując kombajn, zarobi jeszcze na usługach.

@dsbh kupić kombajn za około 15tyś. zł i według Twoich wyliczeń, roczny koszt użytkowania własnego kombajnu na 10ha wyniesie 2tyś. zł. Weź teraz sobie dolicz do rocznych kosztów 1/10 ceny zakupu kombajnu, co daje już razem 3,5tyś. zł. Teraz niech ulegnie awarii w czasie żniw silnik, skrzynia biegów albo jakaś nietypowa część. Koszty utrzymania mogą wzrosnąć o parę tyś. zł. Mało tego, bo czas usuwania awarii może się przeciągnąć i żniwa będzie trzeba dokończyć wynajętym kombajnem.

U mnie w okolicy są mali i duzi rolnicy. Nawet tacy co mają 30-50ha nie mają kombajnów, bo wolą nająć i się nie martwią o awarie i naprawy. 

Znam jednego rolnika co ma 200ha i dwa kombajny. W żniwa większy kombajn miał awarię, części w sklepach brak i było trzeba dorobić. Kombajn do końca żniw stał a rolnik musiał nająć drugi kombajn, bo Bizon Super nie dawał rady.

@trivian taki NH5050 to 80ha przy dobrej pogodzie wykosi w tydzień, więc chyba nie masz dużych opóźnień w zbiorach. Przynajmniej masz pewność, że jak przyjedzie kosić, to nie ulegnie tak szybko awarii. 

Edytowane przez bergman31
  • Like 1
Opublikowano
1 minutę temu, iron napisał:

kupić kombajn ,sprzedać 330 i kupić za to 360

Tego na pewno nie zrobię 😛 ciągnik jest u nas od nowości i wiemy co w nim jest. Nie będę się przesiadal na c360 z nie wiadomo jaką historią żeby jedna skibe więcej ciągnąć

  • Like 1
Opublikowano

Bardzo możliwe, że lepszym rozwiązaniem może się okazać ciągnik. Myślę o Jumzie na dużej kabinie to koszt ok 12-13 tyś zł. Do niego pług 3 obrotowy za jakieś 4-5 tyś zł i talerzowke nową 2.4m ale to może już na raty. Mam podwójne waly strunowe teraz przy kultywatorze to bym do tej nowej talerzowki założył i miałbym od razu maszynę pożniwną i uprawową. Jakby się trafiła jakaś dzierżawa to moge brać w ciemno

Opublikowano

Moim zdaniem na 10ha to nie kalkuluje się żaden kombajn. Chyba że faktycznie w okolicy jest mało kombajnów i problem z usługami, to wtedy kombajn nie byłby złym pomysłem, ale wtedy to już taki kombajn żeby np. kilkadziesiąt ha usług zrobić bo kupić jakiś antyk żeby zrobić tylko swoje 10ha to trochę bezsensu. U mnie w okolicy kombajnów robiących usługi dużo i to całkiem nowsze, gospodarstwa po 20-40 ha a nawet o większej powierzchni nikt nie ma kombajnu tylko korzystają z usług. 

Opublikowano

Powyżej 20 ha to u nas każdy ma kombajn ,wykosi kiedy chce ,bizony nie są drogie tanie w utrzymaniu ,łatwe w remoncie

Opublikowano

Jak ktoś ma 40 ha w kilku kawałkach to wiadomo nowszy większy kombajn ma dużą wydajność na większych polach. Ja mam te 10 ha w 8 kawałkach w promieniu 4km

Opublikowano
trivian napisał:

1 minutę temu, iron napisał:

kupić kombajn ,sprzedać 330 i kupić za to 360

Tego na pewno nie zrobię 😛 ciągnik jest u nas od nowości i wiemy co w nim jest. Nie będę się przesiadal na c360 z nie wiadomo jaką historią żeby jedna skibe więcej ciągnąć

To już sam musisz zadecydować ,jakie pieniądze możesz przeznaczyć itd.z kombajnem to już bardziej chodzi o niezależność a nie o jego zwrot

  • Like 1
Opublikowano

Mam około 30ha do skoszenia rocznie. Dopóki będę miał skąd brać usługę to będę korzystał. Swój kombajn tylko zdezorganizowałby mi żniwa rozciągnął w czasie, i przyspożył palpitacji serca.

Jak pogoda dopisuje i brak awarii to 3 dni i po żniwach.

Opublikowano

No właśnie tu mi bardziej chodzi o ta niezależność i komfort z tym że zaczynam żniwa kiedy chce. Z drugiej strony znowu utrzymanie kombajnu i ryzyko awarii. Sąsiad ma Brauda 258 z 69 roku, kosi nim 12 ha już 25 lat i sobie chwali.. ale skąd ma części do tego francuskiego wynalazku to nie wiem :)

Opublikowano

Ja byłem w tej samej sytuacji parę lat temu z zakupem kombajnu tylko zamiast ciagnika większego to było pytanie czy brać kredyt czy nie, i po dłuższym przemyśleniu i doradzeniu przez dziadka, ( spłacać kredyt czy zapłacić za usługę koszenia to i tak trzeba pieniądze wydać to lepiej spłacić kredyt) zakupiliśmy kombajn MF 186 i był przez 11 lat w gospodarstwie. kupuj kombajn a za rok czy dwa kupisz większy ciągnik

  • Like 1
  • Thanks 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez siwy10071
      Witam. Mam problem z licznikiem prędkości. Mianowicie świeci się napis CAL. I migają cztery 0. Nie pokazuje prędkości. Myslałem że czujnik padł. Po zmianie na nowy dalej to samo. Sygnał z czujnika do licznika dochodzi. Nie ma przerwy w instalacji. Może trzeba zrobić jakiś kalibrację. Tylko nie mam pojęcia jak

    • Przez Mlody_rolnik2107
      Witam,
      od niedawna interesuję się kwestią Krajowych Ośrodków Wsparcia Rolnictwa. Chciałbym poznać Wasze zdanie w tym zakresie, dlatego przygotowałem ankietę. Byłbym bardzo wdzięczny za jej uzupełnienie.

      Link: https://kowrklienci.webankieta.pl/

      A tymczasem, jeżeli macie jakieś przemyślenia w tym temacie, napiszcie proszę co myślicie o KOWR?
    • Przez Julia1999
      SZUKAM MAGIKA OD JD
      CHODZI O INSTALACJE ELEKTRYCZNA 
      MIĄCZYN, okolice Zamościa 
    • Przez salas89
      witam drodzy koledzy i koleżanki forum przeglądam od dość dawna ale dzis jest to dopiero moje pierwsze zapytanie .
      Mam do was pytanie w sprawie naprawy badz wymiany wału . Sprawa wyglada tak , parę lat temu padł silnik w naszym leciwym classie europa , wiec postanowilismy zrobic mu regeneracje , zostało zrobione :
      -nowe tuleje silnika z anglii
      -nowe tłoki i pierscieni również sciągnięte z Anglii
      -nowe zawory i regeneracja głowicy 
      -szlif wału niestety juz 3 i nowe panewki
      -regeneracja korbowodów
      niestety kombajn popracował moze 2 do 3 godzin i obróciła sie panewka na jednym tłoku . Szkoda mi go troche bo jestem sentymentalnym człowiekiem i sporo pieniazków zostało władowane w silnik  ale szukam alternatywnego rozwiazania , szukac inny wał czy moze dac ten do napawania tego jednego czopu ?
      Co sadzicie która opcja lepsze i jak wyglada cenowo taka naprawa napawania ??
       
      z góry dziekuje za pomoc i pozdrawiam
    • Gość Profil usunięty
      Przez Gość Profil usunięty
      Witam chciałbym ostrzec wszystkich przed sprzedającym z okolic Wandowa woj. wielkopolskie, który specjalizuje się w sprzedaży kombajnów marki claas dominator, maszyny są wyszykowane tylko powierzchownie często gęsto ściągane w beznadziejnym stanie, niestety ja złapałem się na jego haczyk. Zakupiłem u szanownego pana kombajn marki claas, który był w stanie wręcz idealnym, z racji szybkiego ukończenia żniw zdecydowałem się na szybki zakup i to był mój błąd, według zapewnień sprzedającego maszyna gotowa do pracy, w rzeczywistości po zakupie rozleciała się w drobny mak sieczkarnia, po przeanalizowaniu przez autoryzowany serwis Claasa okazało się, że wał był złożony z dwóch elementów, w obudowach były łożyska zużyte, po głębszej analizie okazało się, że brakuje w znacznej części czujników a dużo elementów dorobione były na wzór. Przestrzegam wszystkich forumowiczów przed szybkim i pochopnym kupowaniem maszyn rolniczych, naprawdę warto wydać te 200-500zł na serwisanta, która przejrzy sprzęt prze zakupem. Próbowałem sprawę załatwić osobiście ale sprzedający śmiał się ironicznie i powtarzał cytuje NIE JEST PAN PIERWSZYM I OSTATNIM.... skorzystałem z pomocy adwokata i dzięki jego pismom i groźbą skierowania sprawy do sądu udało mi się wymienić wadliwy element jakim była sieczkarnia, cały proces trwał od lipca 2013 do stycznia 2014. Także szanowni forumowicze uważajcie i sprawdzajcie bo dużo jest nieuczciwych handlarzy, którzy tylko czekają.Sprawa zakończyła się mam nadzieję pozytywnie chociaż ostateczna próba maszyny odbędzie się w te żniwa i to zadecyduje czy zostanie w moim gospodarstwie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v