Skocz do zawartości

Ursus wskaźnik poziomu paliwa


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

 

Kupiłem nowy czujnik poziomu paliwa do baku w 914 i jak testowałem "na sucho" to ruch pływaka pokrywał się z ruchem wskazówki, ale jak założyłem do baku to chodzi jak chce, najczęśniej na pełnym dochodzi do 2/3 a pozatym to najczęściej 1/3, gdzie szukac przyczyny?

Opublikowano

ja bym poszukał przyczny w złym podpieciu kabli. 'tata1' sprawdzi czy patyk nowego pływaka jest tak samo wygiety jak stary i czy ma taki sam ruch? bo nie wiadomo jak ktos to zrobił ? pozdro.

Opublikowano

Witam, mam problem ze wskaźnikiem poziomu paliwa w ursusie 914. Kupiłem od handlarza piękną maszyne, ale... nie działał wskaźnik poziomu paliwa... To zacząłem rozkręcać, odkręciłem maskę a tam... niema przewodów :), dalej patrze i je znalazłem, są 3 przewody, zielony, niebieski i czerwony. Na baku są 3 wejscia pod kolorami kolejno od strony tłumika niebieski, czarny, żółty. podłączyłem niebieski -> niebieski, zielony -> czarny, czerwony -> zółty. Czerwony i niebieski miały kołnierze wiec dlatego je tak podłączyłem. No ale... niestety nie działa. Gdy się jedzie to wskaźnik sobie wariuje jak chce. Przy wskaźniku przewody poprawione, nie przekładałem ich tylko wyczyscilem styki itp. Wyciągnąłem cały mechanizm i pływak nie był dziurawy. Wziąłem miernik w dłoń i zacząłem sprawdzać opór po przesuwaniu pływaka na boki. Niby działa bo opór się zmienia. Paliwa mam z pół baku.

 

Czy ma ktoś jakiś schemat instalacji? Albo niech ktoś mi podpowie jak to podłączyć. Dlaczego są 3 przewody? 

Opublikowano

Hej.Wiec tak przy plywaku jak zauwazyles sa kolory i rowniez jak nie byl wymieniany nigdy wskaznik paliwa tez na nim powinne byc kolory wiec w ten sposob podlaczysz prawidlowo.a jak nadal bedzie latal jak chcial to gdzies jest przerwa moze przelamane zyly w przewodach lub uszkodzony plywak.

Opublikowano

Hej.Wiec tak przy plywaku  jak zauwazyles sa kolory i rowniez jak nie byl wymieniany nigdy wskaznik paliwa tez na nim powinne byc kolory wiec w ten sposob podlaczysz prawidlowo.a jak nadal bedzie latal jak chcial to gdzies jest przerwa moze przelamane zyly w przewodach lub uszkodzony  plywak.

 

dziękuje za odpowiedź, dzisiaj nie mialem czasu zaglądać nawet ;) ale zrobie tak jak kolga wyżej napisał.

Opublikowano

 Piszę dla następnych pokoleń :]

Przyczyną "latania" wskaźnika poziomu paliwa było uszkodzenie mechaniczne potencjometru (opornika suwakowego) w mechanizmie pływka w zbiorniku. Na środku zostały wytarte druciki, które zerwały się (dwa druciki w zwoju)  przez to wskaźnik latał jak chciał. 

Po wymianie całego mechanizmu pływaka jest wszystko ok i wskazuje paliwo (koszt 50zł)

 

Pozdrawiam i oznajmiam, że temat do zamknięcia ;)

Opublikowano

a ja mam pytanie w którym miejscu jest montowany czujnik poziomu paliwa w ursusie 1222/1224, oraz gdzie jest wskaźnik poziomu paliwa w kabinie???? bardzo proszę o odpowiedź a najlepiej o zdjęcia, gdyż w mojej bestii tego nie ma a myślę że by się przydało/ pozdrawiam i proszę o odpowiedź

Opublikowano

Tak jak wspomniał przedmówca musisz odkręcić samą maskę tak, aby pozostał zbiornik. Śrub jest 6, 4 pod spodem maski i 2 przed chłodnicą od poduszek. Wskaźnik najczęściej był montowany w skrajnym prawym otworze deski rozdzielczej.

Opublikowano

Masz zbiornik paliwa bez miejsca na czujnik poziomu? Chyba jakiś wybór rzemieśliniczy.... A jak nie masz miejsca na wskaźnik w desce rozdzielczej to chyba nie jest problem taki otwór wyciąć. Zacznij od rozkręcenia obudów deski rozdzielczej żeby nie poprzecinać kabli. Ale skoro twierdzisz, że to wszystko wiesz to ja nie wiem o co Ci chodzi.

Opublikowano

to twierdzisz że w ciąganiu z 1978 roku był otwór w baku na czujnik paliwa ????? nie wiem wszystkiego, bo nie wiem w którym miejscu jest ten otwór!!!! ale rada - zdejmij maskę wiele mi nie daje bo to to chyba jest logiczne i oczywiste !!!!!! a z wypowiedzi już wiem że wskaźnik przychodzi zamiast amperomierza który był w moim ciągniku i wszystkich latach 70. a jak nie wiesz to się nie udzielaj

Gość Profil usunięty
Opublikowano

to twierdzisz że w ciąganiu z 1978 roku był otwór w baku na czujnik paliwa ????? nie wiem wszystkiego, bo nie wiem w którym miejscu jest ten otwór!!!! ale rada - zdejmij maskę wiele mi nie daje bo to to chyba jest logiczne i oczywiste !!!!!! a z wypowiedzi już wiem że wskaźnik przychodzi zamiast amperomierza który był w moim ciągniku i wszystkich latach 70. a jak nie wiesz to się nie udzielaj

 

@gucik131, może nie być otworu w zbiorniku w tym ciągniku, jeżeli nie miał wskaźnika na desce. Otwór na czujnik jest pod maską u góry w tylnej części { tak ma 912 } jest to otwór zagłębiony z wspawanymi szpilkami bodajże 4 lub 5-tki tak że po zamontowaniu na gumowej uszczelce i podłączeniu czujnika nic nie wystaje ponad powierzchnię zbiornika, nie wiem czy jak by wystawał ponad powierzchnię czy maska by nie haczyła.

Opublikowano

o taką odpowiedź mnie chodziło :) ściągałem maskę i nie widziałem tam miejsca na czujnik, ale to było już kilka lat temu i może nie zwróciłem na to uwagi muszę to po prostu jeszcze kiedyś rozebrać. MAT912 to mówisz, żenic nie będzie z założenia czujnika jeśli nie ma fabrycznie przystosowanego miejsca w baku????

Gość Profil usunięty
Opublikowano (edytowane)

No wiesz trudno mi powiedzieć, w zasadzie wszystko idzie zrobić, trzeba by coś podłożyć pod maskę tej grubości co czujnik i spróbować zakręcić, najwyżej do końca nie wkręcał by śrub, u góry na kable położył by kawałek gumy, tylko wycięcie otworu i trzeba by pomyśleć jakoś o szpilkach, bo w czujniku są tylko otwory. Jeżeli kiedyś tam zaglądałeś a jest otwór zaślepiony, to mogłeś nawet nie zauważyć że on tam jest o ile nie czyściłeś z wierzchu zbiornika, bo zazwyczaj w tym zagłębieniu jest równo syfu, ale osobiście wątpię ażeby miał zaślepiony otwór.

A to jest 4 czy 6-tka?

Edytowane przez MAT912
Opublikowano

nie zwracałem uwagi bo mnie to nie interesowało ale ja go malowałem więc i czyszczony był, chyba poprostu tego tam nie ma! chyba mi pozostaje tak jak do tej pory czyli kawałek kija w bak :D

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Dobre to to jest, bo paliwo pokazuje dokładnie, a na kija to nie raz można iść do domu po wiaderko czy kanister. :P

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez abuk14
      Mam kilka pytań dotyczących ładowacza czołowego do Ursusa C-330 M.
      1. Na co zwracac uwagę przy zakupie ( byc może będzie używany)
      2. Jeśli nowy to jakiej marki wybrac??
      3.Czy naprawdę tak ciężko się kreci kierownicą prz zwożeniu bel słomy ( o obornik nawet nie pytam)??
    • Przez pablo21
      Ostatnio przeglądałem katalog częci z Grene i widziałem pompę hydrauliczną do c-330 wzmocnioną czym ona różni się od zwykłej, jaki ma wydatek, i co da jej założenie w ciapku(będzie szybciej podnosił?)
       
      Od kiedy to się pisze pąpa?
    • Przez vitoma
      Czesc
       
      Czy moge zamiast zalecanego Hipola 6 uzyc do C330/360 oleju przekladniowego klasy 80W90 "zachodnich" firm ? Np. castrol, elf, mobil, valvoline ?
       
      oczywiscie planuje calkowita wymiane oleju. do tej pory byl zalany hipol 6.
       
      Z tego co widze to obecnie produkowany przez Orlen Hipol 6 rowniez ma klase 80W90, i jakis oznaczenie GL-4 . Nie wiem co ono oznacza.
       
      Jest tez olej Orlen Agro 80W90.
       
      Czy wszystkie wymienione moga zastapic orginalnego Hipola 6 podczas wymiany?'
       
      dzieki
      pozdrawiam
      Piotrek
    • Przez AdrianWasiak
      Mam ursusa c-330m 1800mth z 89r orginał zadbana narazie nie sprzedaje ale chętnie zamienię na coś większego np. Zetor 5011/5211 7011/7211 Case 685xl/745xl lub MF czterocylindrowy itp. rozważę różne propozycje jak nikt się nie zgłosi to na wiosnę będzie na sprzedaż.Zdjęcia w mojej galerii.
    • Przez Awek
      witam , od pół roku posiadam ursusa 1224 i od początku był problem z podnosnikiem , nie podnosił agregatu siewnego tzn podnosił na pełnym gazie a jak ujmowałem gazu to zaraz opuszczał , pojechałem na pole i po chwili nie chciał opuscić  albo nie chciał podnieść , jak jechałem drogą to na całym gazie bo zaraz opuscił i problem był z podniesieniem nawet gazowanie nic nie dało , więć wymieniłem pompe na wzmacnianą nową , nowy tłok i cylinder , rozdzielacz po regeneracji ,filtry nowe , oleju jest max , i to samo więć pomysłem ze rozdzielacz moze jest trafny więc oddałem na gwarancje i stwierdzili ze jest dobry i to samo , wie moze ktos co jeszcze moze być nie tak ? i na pokrywie podnośnika od strony fotela  są dwa otwory w jeden jest wkręcony korek a drugi otwór jest wkręcona sruba która wchodzi w rozdzielacz zwykła sruba z otworem i tak mysle czy nie powinno być tam jakiegoż zaworu , bo miałem dwóch mechaników i kazdy mówi jedno (panie jak wszystko nowe to nie wiem co moze być ) i tyle aby wiem  z góry dzięki za odp

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v