Skocz do zawartości

Ochrona i nawożenie pszenicy 2020


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jara Mandaryna. Na podflagowym początki mącznika. Gdzie niegdzie na flagowym rdza, kłosy czyste. Ochrona budżetowa. T1 Topsin w pełnej dawce z regulacja T2 tebukonazol 0.5l ambrossio. Pakowac sie jeszcze z jakimś T3 czy zostawić jak jest? Jak rokuje? To moja pierwsza w życiu pszenica więc doświadczenia 0. Gleba 4b.

 

20200627_103710.jpg

Opublikowano
Dnia 26.06.2020 o 20:14, jahooo napisał:

Zjawisko suszy hydrologicznej  a majowe i czerwcowe deszcze to dwie zupełnie rozbieżne rzeczy. Może ciesz się, że pada, bo miałbyś pszenicę, że wróble by kucały, żeby se podziobać.

Tym ludziom to nigdy nie dogodzi.  Poziom wody w studniach nawet nie drgnął w górę o centymetr ale już narzekanie, że za dużo deszczu. Poczekajmy do sierpnia

U nas się podniósł lokalnie dużo 

Opublikowano

Nie ta pszenica jest zdrowiótka (artist) a to efekty żerowania tego gada, to tylko metrowy pas od drogi.

Opublikowano
9 minut temu, king12 napisał:

Miałem z nim problem na wiosnę na jednym polu w monokulturze powycinal place 20m kwadratowych ale poradziłem sobie z nim 

Ale Twoja informacja wniosła do dyskusji, może napisz w jaki  sposób ?

Opublikowano
26 minut temu, king12 napisał:

Miałem z nim problem na wiosnę na jednym polu w monokulturze powycinal place 20m kwadratowych ale poradziłem sobie z nim 

Monokultura nic nie ma wspólnego do Garbatka tylko zła agrotechnika resztki pożniwne a to jego królestwo .

Jak by było dobrze przeorane i pozostałości pożniwne nie wydostawały się na powierzchnię nie będzie garbatka .

Opublikowano (edytowane)
Dnia 26.06.2020 o 21:27, taux napisał:

gdzie ten ryż : dziadosław czy rpz ??

@Tigon , tebu zawsze spowolni "infekcje" , tak jak pisał @yacenty,  z doświadczenia pisze ze jak spóźniłem T3, (a mało kto T3 w mojej okolicy robi) poszło około 20 czerwca, a później się rozpadało jak teraz to tylko moja pszenica miała "złoty "  kolor łanu- reszta troche przypastowana, a koszona była po 8 sierpnia ze względów turystycznych, gdy inni kosili 28 lipca porośnięte z kiełkiem większym niż ziarniak 

kiełki pszenicy są bardziej wartościowe bo mają więcej witamin z grupy B niż suche ziarno ;), przynajmniej kury będą mniej niezadowolone bo będzie mniej dziobania siebie nawzajem...

20 godzin temu, lukasz222 napisał:

Szkoda, ze kultura z wiekiem sie nie zwiększa. Porównywanie tego co było pół wieku temu, a co jest teraz niezwykle trafne 👏

A co było kiedyś a co jest dzisiaj?

Kiedyś:

-mniejsze plony

- większa dywersyfikacja (bo na poletku z pszenicą sadzono kartofle lub inną marchewkę)

- mniej możliwości ochrony bo mniej chemii, chwasty też były a i robal też się trafiał

- mniej nawozów sztucznych bo brak lub drogie, więcej naturalnych

- przez sposoby uprawy i ochrony plonu było o połowę mniej niż teraz, ziarno było chudsze i miało mniej białka (jakim cudem z tego robili wtedy chleb bo teraz w młynie to tylko takie wypędzone i równiusieńkie przyjmują ;)), swoją drogą to młyny były najczęściej przy rzekach w odległości kilometra od siebie, a teraz mamy koło 5-6 w całym kraju bo nic się nie opłaca...

Teraz:

- więcej chemii bo

- więcej grzybów w środowisku bo

- większe plony z ha i cały czas są zbyt mało opłacalne

- poza tym jest mniejsza dywersyfikacja, większa monokultura (bo pomimo unijnego rozporządzenia pszenica ozima i jara w drugim roku na tym samym kawałku to nie dywersyfikacja niestety),

- więcej nawozów sztucznych, mniej naturalnych bo przecież w naturalnym to chwastu i grzyba jest

- minimum to 8 ton z ha bo mniej się nie opłaca ale jak będzie więcej to tira pszeniczki i za 10 tysięcy się kupi i też się nie opłaca

 

Ogólnie to wtedy było źle bo narosło mało i było drogie ale przynajmniej bez nadmiaru chemii, ale i teraz jest żle bo nawet to 7-8 ton się nie opłaca jeżeli mamy średni areał, musimy mieć mały kołchoz aby się opłacało ;). Chemia sama w sobie też raczej neutralna jeżeli stosujemy ją z głową i przestrzegamy okresów karencji. No ale nie mówimy tu raczej o januszach co pszenicę do skupu tydzień lub dwa wcześniej opryskają randapem żeby doschła i wygubiła chwasty (bo ani mokrego ani zachwaszczonego na skupie nie przyjmą przecież), ale przecież to samo jest i z grzybem (opryskać na kłos i zaraz kosić ;)). Choć zgoda jest jedna że dzisiejsza chemia jest lepiej przebadana i bezpieczniejsza od tej kiedyś stosowanej.

 

Edytowane przez WiesiekTraktorzysta
Opublikowano (edytowane)
20 godzin temu, JanKrzysztof napisał:

Serio masz ponad 50 lat? Czasami takie pytania zadajesz jakby niedawno rodzice Ci gospodarstwo przepisali... Poza tym wiek na gospodarstwie nie ma znaczenia, u nas w okolicy są trzydziestolatkowie, którzy plonami na głowę biją rolników z wieloletnim doświadczeniem. 

bo rolnikom starej daty już najczęściej się nie chce kompletnie nic i robią tak jak robili kilka lat temu, zaś rolnicy nowej daty jeszcze maja chęci na eksperymenty, doświadczenia i dokształcanie się, ale i tutaj przyjdzie okres że i oni się zestarzeją i będą mieli już to głęboko gdzieś...

17 godzin temu, lukasz222 napisał:

Jakbyś widział reakcję kilku rolników trochę starej daty, którym na pytanie "ile kg/ha na tym polu siałeś pszenicy?", odpowiedziałem zgodnie z prawdą, że 95kg/ha, to byś mniej więcej miał ten sam obraz 🙃  czułem się jak heretyk w Watykanie w XV wieku😅

Prawda, ojciec siał 300 czasem nawet 400 jarego kg na/ha), teraz sieje góra 2/3 tych dawek, z trudem dam się przekonać  ale jak zobaczył że urośnie tyle samo ale grubsze i czystsze to się przekonał. Do dalszego zmniejszania ilości przydał by się nowy siewnik, a nie 25 letni Poznaniak (choć jeszcze daje rade, choć wszystko w oryginale ;))

14 godzin temu, Rolnik200598 napisał:

Liczenie obsady, mtn i innych czarów owszem jest praktyczne i absolutnie tego nie neguję. Ale to jest na odpowiedni sprzęt, który można w miarę "precyzyjnie" ustawić, choć swoją drogą ja też sobie nie wyobrażam posiać mniej niż 100kg/ha pszenicy a w porównaniu do niektórych użytkowników to jestem jeszcze zwykły szczyl...

e tam, u mnie idzie minimum 200kg/ha ale nie czystego wysokokiełkującego kwalifikatu (choć jak sprawdziłem kiełkowanie Ostrogi 4 lata po kwalifikacie to niewiele ustępowała bo było coś koło 90% wschodów) i raczej nie na konsumpcję stąd preferowane więcej ale mniej białkowe by było (a i to nie zawsze pomaga).

Edytowane przez WiesiekTraktorzysta
Opublikowano

bo kiedyś chlop miał  8 ha pare swinek i 2 krowy i mu spokojnie starczyło i mógł iść do sąsiada na bajere,kielicha i drzemke ,na wszystko miał czas , a teraz tv  iiiiii.. bo ten ma 500 ha 500krów taki a taki traktor i wyścig szczurów na całego(i wieku 40 lat rak zawał itd.).To samo tyczy się miasta kiedyś każdy przerobił(raczej przełaził sobie) 8 godzin  i laba a teraz po 10-12 godz. harówy i sraka że cię wywalą

  • Like 4
Opublikowano
58 minut temu, galan99 napisał:

Monokultura nic nie ma wspólnego do Garbatka tylko zła agrotechnika resztki pożniwne a to jego królestwo .

Jak by było dobrze przeorane i pozostałości pożniwne nie wydostawały się na powierzchnię nie będzie garbatka .

słowo klucz- przeorane, niestety specjaliści teraz odradzają orkę bo to niszczy glebę, takie nowoczesne rolnictwo że w zamian za uprawę uproszczoną musi iść więcej chemii

Może by bezorka działała gdyby od pokoleń to robić na wielkim obszarze a nie na pojedynczym polu. Pomógł by pewnie zakaz sprzedaży i używania pługów ale tego wielu rolników by już nie wytrzymała psychicznie "bo orka musi być i basta". 

Opublikowano
27 minut temu, WiesiekTraktorzysta napisał:

e tam, u mnie idzie minimum 200kg/ha ale nie czystego wysokokiełkującego kwalifikatu (choć jak sprawdziłem kiełkowanie Ostrogi 4 lata po kwalifikacie to niewiele ustępowała bo było coś koło 90% wschodów) i raczej nie na konsumpcję stąd preferowane więcej ale mniej białkowe by było (a i to nie zawsze pomaga).

Kwalifikat w 2018 na części 230kg/ha a na części koło 180kg/ha bo by brakło. Swojej pszenicy nigdy nie mniej niż 200kg, jęczmień jary zawsze co najmniej 170-180, w tym roku się odważyłem i posiałem ręcznym rozsiewaczem 140kg/ha ale dość wcześnie. Dziadek konny siewnik zawsze na pszenicę na 2,7 ustawiał. Ja przeważnie jak mam swoje ziarno i mogę go wysiać ile chcę to na pszenicę ustawiam na 2,2 a na jary jęczmień 1,5. Ale teraz przechodzę stopniowo na siew rzutowy, siewnik już złom a innego na mój areał szkoda kupować.

Opublikowano
11 minut temu, Rolnik200598 napisał:

Kwalifikat w 2018 na części 230kg/ha a na części koło 180kg/ha bo by brakło. Swojej pszenicy nigdy nie mniej niż 200kg, jęczmień jary zawsze co najmniej 170-180, w tym roku się odważyłem i posiałem ręcznym rozsiewaczem 140kg/ha ale dość wcześnie. Dziadek konny siewnik zawsze na pszenicę na 2,7 ustawiał. Ja przeważnie jak mam swoje ziarno i mogę go wysiać ile chcę to na pszenicę ustawiam na 2,2 a na jary jęczmień 1,5. Ale teraz przechodzę stopniowo na siew rzutowy, siewnik już złom a innego na mój areał szkoda kupować.

Znaczenie będzie miała też żyzność gleby. Zasiać 200kg na II klasie to co innego jak zasiać to samo 200kg na IV klasie ;). U mnie większość to IIIb-IVb, ale na takich piachach V/VI klasa też posiałem tak samo i to samo i wynika z oględzin że wcale gorsze z wyglądu nie jest (choć spodziewam się zebrać góra 2/3 tego co z IV klasy). 

Opublikowano

U mnie IIIa z podglebiem gliniastym ale stosunkowo prosta w uprawie przy odpowiedniej ilości wilgoci, jak wilgoć to orkę pod pszenicę samymi bronami uprawiam, ale jak sucho to i tłuczenie kultywatorem z wałkiem nic nie da.

Opublikowano (edytowane)
9 minut temu, Rolnik200598 napisał:

U mnie IIIa z podglebiem gliniastym ale stosunkowo prosta w uprawie przy odpowiedniej ilości wilgoci, jak wilgoć to orkę pod pszenicę samymi bronami uprawiam, ale jak sucho to i tłuczenie kultywatorem z wałkiem nic nie da.

u mnie na piachu w większości choć IIIb na lekkiej glinie (przez 20 lat tyle obornika dostała że się już lekko się urabia nawet w suszę, ale początki uprawy były ciężkie, dwuskibówka na 2812 i wieczna walka o nieuciekanie z bruzdy- kiedyś to były czasy, teraz to nie ma czasów- czteroskibówka nd DFie 120 koni ma lekko). 

Edytowane przez WiesiekTraktorzysta
Opublikowano
1 godzinę temu, Pawel2678 napisał:

bo kiedyś chlop miał  8 ha pare swinek i 2 krowy i mu spokojnie starczyło i mógł iść do sąsiada na bajere,kielicha i drzemke ,na wszystko miał czas , a teraz tv  iiiiii.. bo ten ma 500 ha 500krów taki a taki traktor i wyścig szczurów na całego(i wieku 40 lat rak zawał itd.).To samo tyczy się miasta kiedyś każdy przerobił(raczej przełaził sobie) 8 godzin  i laba a teraz po 10-12 godz. harówy i sraka że cię wywalą

No a kto ci broni tak robić...kup krowę, mleko sprzedaż, świnki przerobiła na szynki przed świętami, cielaka tak samo i spokój przez resztę roku...za te łażenie przez 8 godzin, to do tej pory długi splacamy geniuszu

Opublikowano

Dzisiaj "miastowi" jeszcze bardziej w .uja walą niż w poprzednim ustroju. To się tylko tak ładnie nazywa, jak to oni "pracują"... .uj prawda, nieróbstwo w dzisiejszym (szczególnie młodym społeczeństwie) jest straszne !!!

Opublikowano (edytowane)
22 minuty temu, mraukot napisał:

Dzisiaj "miastowi" jeszcze bardziej w .uja walą niż w poprzednim ustroju. To się tylko tak ładnie nazywa, jak to oni "pracują"... .uj prawda, nieróbstwo w dzisiejszym (szczególnie młodym społeczeństwie) jest straszne !!!

no właśnie, a mityczne postojowe co se wymyślili sprzyja takiemu zachowaniu... miałem do pospawania żmijkę do zboża i do naprawy sito kombajnu... pojechałem na warsztat co się tym trudni... myślałem że zrobią, a tu zonk, właściciel szwęda się po placu i z wymówką że on nie zamierza przykładać ręki do tego bo dostaje DARMOWĄ kasę z urzędu na pracowników i na dalsze podtrzymanie tej swojej firmy... nic muszę sam to zrobić niestety lub stety- przynajmniej okazja do uposażenia warsztatu w nowe maszyny przyszła (giętarka do blachy i migomat półprofesjonalny 😁), ale jak nie chcą zarabiać to ich sprawa)...

Edytowane przez WiesiekTraktorzysta
Opublikowano
1 godzinę temu, mraukot napisał:

Dzisiaj "miastowi" jeszcze bardziej w .uja walą niż w poprzednim ustroju. To się tylko tak ładnie nazywa, jak to oni "pracują"... .uj prawda, nieróbstwo w dzisiejszym (szczególnie młodym społeczeństwie) jest straszne !!!

Bez stresowe wychowanie młodego społeczeństwa wychodzi .

Opublikowano
2 godziny temu, Taurus83 napisał:

No a kto ci broni tak robić...kup krowę, mleko sprzedaż, świnki przerobiła na szynki przed świętami, cielaka tak samo i spokój przez resztę roku...za te łażenie przez 8 godzin, to do tej pory długi splacamy geniuszu

tylko teraz to bym zdechł z głodu przy takiej gospodarce GENIUSZU. A za  te  długi które niby spłacamy po komunie to se daruj bo za dużo chyba tv oglądasz GENIUSZU

Opublikowano
16 godzin temu, Zapracowany napisał:

Taka sytuacja...

20200627_215558.jpg

bierz proteusa albo dursban i objedź pole bo jak oni teraz jaja złożą to dopiero później będzie masakra 

16 godzin temu, Zapracowany napisał:

Taka sytuacja...

20200627_215558.jpg

bierz proteusa albo dursban i objedź pole bo jak oni teraz jaja złożą to dopiero później będzie masakra 

16 godzin temu, Zapracowany napisał:

Taka sytuacja...

20200627_215558.jpg

bierz proteusa albo dursban i objedź pole bo jak oni teraz jaja złożą to dopiero później będzie masakra 

Opublikowano

jeszcze tydzien temu myslalem że plony będą rekordowe w tym roku bo wody nie brakuje i takie tam ale dziś wybrałem się na pola rowerem po okolicy to nie ma pszenicy która nie została by porazona grzybem do tego grad zbil klos a w czerwcu spadło już 180mm, po wczorajszych 40mm w 40min nie ma pola żeby przynajmniej kawałek nie leżał a do żniw jeszcze daleko, teraz zostaje tylko czekac

Opublikowano

Może u Ciebie ,u mnie 40 dni

15 minut temu, dzikiWschód napisał:

jeszcze tydzien temu myslalem że plony będą rekordowe w tym roku bo wody nie brakuje i takie tam ale dziś wybrałem się na pola rowerem po okolicy to nie ma pszenicy która nie została by porazona grzybem do tego grad zbil klos a w czerwcu spadło już 180mm, po wczorajszych 40mm w 40min nie ma pola żeby przynajmniej kawałek nie leżał a do żniw jeszcze daleko, teraz zostaje tylko czekac

i po jakości 

jaki powiat ?

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Zapraszam do dyskusji poświęconej uprawie pszenicy w roku 2025.
      W tym temacie będziemy poruszać zagadnienia związane z nawożeniem pszenicy, ochroną fungicydową pszenicy, zwalczaniem chwastów w pszenicy jak również wiele innych ogólnych tematów dotyczących pszenicy, zarówno pszenicy jarej jak i pszenicy ozimej.
      Najpopularniejsze pytania z poprzednich lat, na które na pewno znajdziesz odpowiedz w roku 2025:
      1. Jaką ochronę fungicydową pszenicy wybrać?
      2. Czym zwalczać chwasty w pszenicy ozimej a czym w pszenicy jarej.
      3. Jak nawozić pszenicę? 
      4. Ile kilogramów azotu zastosować? Ile razy w ciągu sezonu nawozić pszenice?
      5. Kiedy i czym regulować pszenicę ozimą?
      6. Jakie nawożenie dolistne mikroelementami zastosować w pszenicy?
    • Przez bazalt50
      Problem nie mój, tylko sąsiada - posiał pszenicę (chyba odmianę Wilejka) dość późno, gdzieś pod koniec października, na poplonie z rzepaku. Niby zaczęła mu wschodzić. Dziś byłem zerknąć na swój zasiew, i uderzyło mnie że jego pole jest golusieńkie. Nie ma absolutnie nic. Te ziarna które są na wierzchu wypłukane przez deszcz, to niby jest maleńki kiełek, ale brązowy i martwy. Natomiast ziarna które są głębiej nawet nie zakiełkowały. I wszystkie ziarna - i te płytko i głębiej - po naciśnięciu rozłażą się w palcach. U nas mówi się na to że się "skrochmaliły". Zadzwoniłem po niego żeby podszedł i zobaczył. Trochę się załamał. Gość jest trochę niekompletny intelektualnie. Szkoda mi go bo mimo wszystko poczciwy chłop. Ale nie wiem co mu powiedzieć i poradzić, bo osobiście nigdy nie spotkałem się z czymś takim z pszenicą. Jak wspomniałem - siał późno, było dość mokro i zimno, śnieg ostatnio też dostarczył sporo wody, mokro jest cały czas, pszenicę siał zaprawianą. Na moje oko zasiał stanowczo za głęboko (+/- 5 do 7cm). Czy coś z tego będzie miał? co mu poradzić?
    • Przez jarekvip99
      Jakie odmiany pszenicy jarej siejecie i jak wam plonuja? Nie siałem juz z 6 lat a bede chyba zmuszony na wiosne bo burak dopiero co wykopali i jeszcze popadało ze nie ma szans orac a co dopiero siac
    • Przez Challenger
      Czy uprawia moze ktos ta odmiane pszenicy paszowej???Prosze mozliwie jak najszybciej o opisanie tej odmiany,jej plonowanie wymagania itp.Z gory dzieks :rolleyes:
    • Przez gba3943
      Witam, potrzebuje Opinie o pszenicy rgt ponticus, rgt cayenne i Debian. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v