Emerytura Zus,a Problem z Krus

[qamil]

Witam. Wiem że to forum  o tematyce rolniczej, ale właśnie przez również przez to mój krewny ma problem.
Mam pytanie dotyczące emerytury. opiszę krótko w czym tkwi problem

Otóż mój wujo (obecnie 59 lat) pracował jako spawacz na umowę o pracę ponad 20 lat do 2010r . w 1997r otrzymał ziemię rolną (ponad 1 ha)

PO 2010 roku stracił pracę i nie zarejestrował się jako bezrobotny w urzędzie pracy( bo jest niby rolnikiem) , ani nigdy nie opłacał ubezpieczenia w KRUS

do emerytury jeszcze pare lat mu brakuję, więc co może być najlepszym rozwiązaniem dla niego?

Czy najpierw powinien pozbyć się tej ziemi, a potem zacząć starać się o emeryturę? zapewne najlepiej będzie sprzedać lub przepisać, to czy wtedy dług w krusie nie przejdzie na nowego właściciela?

z

Czy będzie musiał spłacić składki do Krusu za ostatnie 10 lat?
Od czego zacząć próbę ustalania prawa do emerytury?
 

Czy ktoś może spotkał się z podobnym problem?

 

Pozdrawiam

Edytowane 27 Października 2019 przez qamil
próba skasowania tła tekstu

[Gość]

Wujek powinien mieć 25 lat stażu, w tym co najmniej 2/3 muszą być to być okresy składkowe. Powinien się zarejestrować po 2010 jako bezrobotny, o ile nie miał więcej niż 2 ha przeliczeniowe, wtedy dostałby zasiłek dla bezrobotnych, a okres jego pobierania byłby zaliczony do składkowych. Rolnik posiadający gospodarstwo miedzy 1-2 ha przeliczeniowe może być zarejestrowany w UP, tylko na czas jego pobierania (nie dłużej). Musiałby mieć dopiero ponad 2 ha przeliczeniowe, aby nie mieć takiej możliwości. Okres przedawnienia składek w KRUS wynosi obecnie 5 lat. Dług  nie przejdzie na nowego właściciela.

Teraz najlepiej siedzieć cicho (nie chodzić do KRUS-u wypytywać, zgłaszać), pewnie się nie dowiedzą, dług już większy nie będzie. Niech próbuje znaleźć pracę z ubezpieczeniem w ZUS i uzbierać tych 25 lat.  Wtedy każdy kwartał pracy de facto, będzie skracał okres przedawnienia. Chyba że nie ma możliwości podjęcia pracy na etacie, to wtedy najlepiej zgłosić się do KRUS tuż przed osiągnięciem wieku emerytalnego i opłacić ostatnie 5 lat. Ten okres ZUS zaliczy jako tzw. brakujące okresy uzupełniające (do minimalnej emerytury). Jeśli już ma uzbierane składki na minimalną emeryturę, wtedy ten okres nie będzie uznany i najlepiej milczeć do końca.

Może też zmniejszyć areał poniżej 1 ha przeliczeniowego i od tego momentu też będzie skracał się okres przedawnienia.

Edytowane 27 Października 2019 przez Gość

[Gość]

 Jak miał więcej jak 1 ha przeliczyniowy to leci obowiązkowe z mocy ustawy i powinien płacić przez te 10 lat KRUS z mocy ustawy i z tego się nie wymiga tak poprostu... 

Jak liczą dług to już jest wpis na hipotece 

[Gość]

Czcigodny Panie Ogarku. Z mocy ustawy TAK, od momentu utraty pracy, zasiłku dla bezrobotnych, ale ja piszę o okresie przedawnienia. Teraz jest 5 lat, kiedyś było 10.

Ustawa zmieniająca 10 letni okres przedawnienia na 5 letni weszła w życie 1 stycznia 2012 roku.

Edytowane 27 Października 2019 przez Gość

[qamil]

dzięki za odpowiedź.juz się trochę rozjaśnia sytuacja. jeżeli założymy że ma już uzbierane składki na minimalna emeryturę i jeśli pozbędzie się całej działki. to mógłby spłacić ten okres 5 lat w krusie, i jakos przeżyć do emerytury. ale czy warto? czy dobrze rozumiem, że w jego przypadku jedyna opcja na otrzymanie ubezpieczenia zdrowotnego to obecnie znalezienie pracy na etacie?

[Gość]

9 minut temu, ogarek napisał:

  Jak liczą dług to już jest wpis na hipotece 

Nie liczą długu, bo jeszcze o nim nie wiedzą.

Edytowane 27 Października 2019 przez Gość

[Gość]

Coś pisze o długu to wnioskuję że wiedza i że podlega pod obowiązkowe i ma ponad 1 ha, przeliczeniowy..... 

Ale niech napisze sam jak jest bo tak to gdybanie i tyle 

Edytowane 27 Października 2019 przez Gość

[Gość]

1 minutę temu, ogarek napisał:

Coś pisze o długu to wnioskuję że wiedza i że podlega pod obowiązkowe i ma ponad 1 ha, przeliczeniowy..... 

Ale niech napisze sam jak jest bo tak to gdybanie i tyle 

Pewnie się od kogoś dowiedział. Jeśli KRUS już wszczął postępowanie, to już po ptokach... trza płacić

7 minut temu, qamil napisał:

dzięki za odpowiedź.juz się trochę rozjaśnia sytuacja. jeżeli założymy że ma już uzbierane składki na minimalna emeryturę i jeśli pozbędzie się całej działki. to mógłby spłacić ten okres 5 lat w krusie, i jakos przeżyć do emerytury. ale czy warto? czy dobrze rozumiem, że w jego przypadku jedyna opcja na otrzymanie ubezpieczenia zdrowotnego to obecnie znalezienie pracy na etacie?

Nie warto. Dług już większy nie będzie. Jeśli zgłosiłby się do teraz do KRUS, to go capną, a tak istnieje duża szansa, że się nie dowiedzą.

[wieslaw16]

Póki co to wróżenie z fusów bo nie wiadomo czy miał 1 ha fizyczny czy przeliczeniowy, i nie wiadomo czy podlegał pod obowiązkowe ubezpieczenie czy dobrowolne.Pisząc o długu autor tematu, pewnie sam do końca nie wie czy rzeczywiście taki jest, czy tylko podejrzewa że takowy może mieć,jeśli by był faktyczny dług to KRUS by przysyłał upomnienia oraz informację o wysokości zadłużenia w raz z odsetkami ,a tak to myślę że ma dług domniemany co wynika z treści opisu.

[Gość]

Dokładnie. My tu omawiamy sytuacje jakby miał ten 1 ha przeliczeniowy. Dług pewnie jest domniemany, tzn. że istnieje, tylko KRUS jeszcze o tym nie wie.

Na jego miejscu poszukałbym jakiejś roboty i spał spokojnie, a po osiągnięciu wieku emerytalnego udałbym się po emeryturę do ZUS. Korzyść potrójna; raz, że zarabiam i płacę składki, dwa, że skraca się okres przedawnienia i trzy, że skoro ma ubezpieczenie nikt raczej nie będzie się doszukiwał tego że kiedyś nie był.

Wszystkie przypadki egzekwowania starych składek przez KRUS o jakich słyszałem, to właśnie zgłoszenie po latach -świadome lub nie- samego zainteresowanego np. idzie dopytać i już go mają...

KRUS nie ma skoordynowanego systemu przekazywania miedzy gminą, czy starostwem informacji o wielkości gospodarstwa, dlatego leży to w gestii samego zainteresowanego. Wypełniając wniosek o poddaniu się ubezpieczeniu w KRUS nie ma możliwości podania fałszywych danych w przypadku zmniejszenia gospodarstwa do poniżej 1 ha przeliczeniowego, ponieważ we wniosku trzeba podać nawet nr. aktów notarialnych. Natomiast nie zgłoszenie się do obowiązkowego ubezpieczenia w KRUS nie jest przestępstwem.

[Gość]

Z tym szukaniem roboty  to mu się zeszło już od 2010 r.... 😁

Płacić i robić nie ma komu a emerytura już się marzy... I ot teraz problem. 

Ale fakt jeśli nigdy się nie zgłaszał do KRUS to o nim nie wiedzą....jednak można pomyśleć o tym żeby się zgłosić  i opłacić te 5 lat wstecz  i mieć ubezpieczenie. 

[wieslaw16]

Z gruntami które posiada na własność jedynym wyjściem z kimś napisać umowę dzierżawy z wsteczną datą że jakoby ktoś dzierżawi od niego,i tym sposobem może wymiga się od zadłużenia jeśli by się KRUS w razie zaczął upominać o swoje, i trzymać się ZUS-u i pracy ,i tam opłacać składki.

[qamil]

Dodam kilka faktów, które rzeczywiście nieświadomie pominąłem

Posiada 1.12 ha fizycznego słabej klasy od 4 do 6.        ale nie wiem ile jest przeliczeniowego

Nigdy nie zgłaszał się po nic do krusu

Jeżeli ma mniej niż 1 ha przeliczeniowego  tzn, że nie musi być obowiązkowo ubezpieczony w krus?  Mimo ,że nie posiadał żadnego ubezpieczenia?

 

[Gość]

Jeśli ma ma mniej niż 1 ha przeliczeniowy, a więcej niż 1 ha fizyczny to może podlegać dobrowolnemu ubezpieczeniu w przypadku braku innego. Na nakazie płatniczym z gminy niech sobie sprawdzi.

 Sam mam 5 ha (musiałbym sprawdzić jakiej klasy) i ledwo 1 ha przeliczeniowy przekracza.

[bamberszol]

mój ojciec 10lat temu przeszedł na rentę strukturalną. dostaje 1100zł ja teraz mu opłacam KRUS jeszcze w ostatnim roku. dzisiaj ojciec z matką chodzą załamani że taki niskie renty mają i że jakby to wiedzieli to by 10lat temu mi gospodarstwa nie zapisywali tylko by sprzedawali po kawałku.....

[Gość]

No I co z tego?? Jeśli sprzedaliby 10 lat temu to większą emeryturę by mieli?. Bełkot bełkot i jeszcze raz bełkot.

[Gość]

Nie zrozumiałeś marcepanku... Sprzedawali by po kawałku i przejadali bo pewnie gloduja... Hehe 

[Gość]

O to to . Ogarek dobrze prawi .

[Gość]

Skoro płaci składki za ojca tzn. że ten jeszcze nie osiągnął wieku emerytalnego i  normalnie musiałby jeszcze na tą emeryturę poczekać. Chłop bierze unijną rentę prawie 10 lat, a synek miast "sprzedawać po kawałku" i nakarmić starego przyszedł lamentować na af.

[Gość]

 A ty po co przyszedłeś ?

[Gość]

Na pewno nie narzekać... raczej zobaczyć mojego kolo.

I ta renta strukturalna (pewnie z drugiego rozdania) wynosi dużo więcej niż 1100 zł

Edytowane 29 Października 2019 przez Gość

[Gość]

Widzisz... tak już jest ze niektórzy chcą mieć i  rentę i gospodarstwo i potem okazuje się że syn im wadzi.... Człowiek umiera i jeszcze mu mało... Hehe 

[Gość]

No widać nie umiera .

[Gość]

Spoko dziadek ty swego już żeś pognal, więc se przepijesz.... Hehe 

Co się będziesz szarpal z robota... Hehe niech młody robi za slugusa u panów... Hehe 

Pewnie nieźle wykształcony itp.... Hehe 

Edytowane 29 Października 2019 przez Gość

[Gość]

O nie . Nie pogonił . I przepić też nie planuję .

Tak swoją drogą , to ta strukturalna to niegłupia dla rolników była .

Edytowane 29 Października 2019 przez zetorki12