Milian

Powiem Ci, jak ja w ogrodzie uprawiam oregano, może coś Ci to podpowie. Roślinka wieloletnia, z mrozami radzi sobie bdb. Nie lubi wiatru, więc musi być osłonięte. Dużo pracy z nią nie ma, jednak wymaga gleby zasadowej i przepuszczalnej. Podlewam ją tylko tyle by gleba była wilgotna. Wiosną nieco przycinam i nawożę, bo wtedy szybciej mi rośnie no i szybciej trafia u mnie do sosu lub do makaronu I co najważniejsze - regularne odchwaszczanie

Śmiejcie się - karp karpiem, ale niektórzy to cały rok mają lampki świąteczne na budynkach i choinkach. To dopiero coś

Ciężko ruszyć po tych Świętach... Człowiek się rozleniwił, bo stanie przy garach zmęczyło, a potem te objadanie się... No nie ma lekko w sumie dobrze, że za często nie ma Świąt, bo ciężki byłby żywot Nas rolników. Z pewnością większe kabiny ciągnikowe by musieli robić

Święta, Święta i po Świętach... Dlaczego to, co dobre, szybko się kończy?! Komuś zostało coś z jedzonka?? U mnie wszystko niestety goście sprzątnęli myślałam, że przez kilka dni po Świętach będę jeszcze resztki jeść, a tu nie ma czego konsumować A tyle stania przy garach było... Ate, to widocznie ja jestem inna, bo zawsze najpierw chcę przyjaźń, aniżeli zaraz związek. Wychodzę z założenia, że dobry chłopak/mąż, to też dobry przyjaciel

Może byś się podzieliła zapasami?!

Dżem również lubię, zwłaszcza truskawkowy i ten Dżem z Ryśkiem Riedlem na czele także

Po to jest zakładka 'o mnie' na profilu, dlatego też tutaj tego nie chciałam powtarzać

Witajcie, Szukam osób z województwa wielkopolskiego - najlepiej rolników Kogoś, kto podzieli się swoją wiedzą na tematy rolnicze, a przede wszystkim osoby, z którą sympatycznie i wesoło będzie można spędzić czas wolny (także pesymiści i smutasy nie są zbytnio mile widziani ). Jest tutaj ktoś taki? Jeżeli tak, proszę o podanie powiatu i paru informacji o sobie.

Z moich obserwacji wynika, że wiele osób jest ze sobą, ponieważ np. pojawiło się dziecko, a niektórzy z tego powodu, by nie byli sami i godzą się na to, aby było byle jak, nie robiąc przy tym nic i nie dając nic od siebie... A gdzie w tym wszystkim tkwi główny problem?? Że ludzie nie rozmawiają ze sobą. Żyją, bo żyją, niby razem, ale jednak osobno. A otworzyć się przed kimś, potrafić porozmawiać z drugą osobą, zwłaszcza w trudnych momentach, wymaga naprawdę dużego poświęcenia i odwagi, a tego brakuje niestety w większości małżeństw, czy związkach

I jak poszukiwania pracy?! Niby bezrobocie niskie, jest tzw. era pracownika, ale czy i Tobie udał się coś znaleźć? Pozdrawiam

Przy 1k szt., to już trochę roboty, a przede wszystkim papierologii... Daniipeee, daj znać, jak hodowla, czy są jakieś postępy. Bardzo jestem ciekawa i liczę na zdjęcia

Jaki wstyd?! Praca to praca, bez względu jaka by ona nie była. Docenia się sposób, w jaki ktoś wykonuje daną robotę, a nie to, że "sipą", czy widłami, musi wymachiwać. To nieistotne, bynajmniej dla mnie. Fakt - nie jest to lekka praca, bywa zazwyczaj wykonywana w ciężkich warunkach, ale to nie powód do jakiegoś upokorzenia. Wręcz przeciwnie. A jak jest z takimi pracownikami zazwyczaj?! Że musi być alkohol - czy to w trakcie roboty, co jest dla mnie karygodne, czy zaraz po niej. Nie czarujmy się, ale tak jest i zwalczyć tego się niestety nie da.