Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dokładnie jak kolega wyżej. Jedyne sensowne rozwiązanie, bo inaczej oddasz go zupełnie za darmo, a tak przynajmniej skosztujesz własnej wołowiny. Dzisiaj może mieć apetyt, ale za kilka dni pewnie przestanie chodzić.  Musisz zgłosić ubój z konieczności w weterynarii. 

Opublikowano

Pare lat temu podczas porodu weterynarz debil złamał cielakowi nogę. Ojciec załozył gips i usztywnił. Noga sie zrosła ale długo to trwało i byk kulał. Reszte życia spędził uwiązany na stanowisku.Poszedł na sprzedaż jak ważył około 600 kg.

Opublikowano (edytowane)

Coś tu nie gra... Byczek ma rok i waży około 200kilo?

1 godzinę temu, farmer_89 napisał:

Witam, byczek roczny o wadze ok 200 kg zlamal przednia noge  jak mu pomoc ? bo nie chce oddac go za pare złotych, stało się to dziś na razie ma apetyt i chodzi na trzech nogach

 

Edytowane przez MarcinZetor8011
Opublikowano

u mnie byki często kuleją... czasami im przechodzi czasami sprzedaje kulawego. ze 2 lata temu nie przeszło i byk ok 500kg zdechł mimo tego ze dobry miesiac chodziłem w koło niego jak kolo własnego dziecka. Pierwszy tydzien jadł chodziłi prawie normalnie noge mu smarowałem masciami dostawał cos tam przeciw bólowe od wet i inne pierdoły ale pozniej było coraz gorzej na koncu juz nie wstawał wiec go postawiałem a i tak zdechł bo sprzedac juz nie mogłem bo karencja... wciąz cos z tymi bykami

Opublikowano
3 godziny temu, Sokol2 napisał:

u mnie byki często kuleją... czasami im przechodzi czasami sprzedaje kulawego. ze 2 lata temu nie przeszło i byk ok 500kg zdechł mimo tego ze dobry miesiac chodziłem w koło niego jak kolo własnego dziecka. Pierwszy tydzien jadł chodziłi prawie normalnie noge mu smarowałem masciami dostawał cos tam przeciw bólowe od wet i inne pierdoły ale pozniej było coraz gorzej na koncu juz nie wstawał wiec go postawiałem a i tak zdechł bo sprzedac juz nie mogłem bo karencja... wciąz cos z tymi bykami

Podajesz od czasu do czasu krede? U mnie też były problemy ze byki chorowały na nogi ale po tym jak dajemy krede problem ustal 

Opublikowano

Nogi nie usztywnialem. Byk to mm, jak złamał ( prawdopodobnie) nogę to miał ok 12 miesięcy i ważył coś ok 300 kg. Złamana była noga tylna, jakieś 3 tygodnie, może dłużej to chodził tylko na trzech kończynach.  Tylko jadł trochę mniej i stracił na wadze, ale jeszcze jest u mnie i jak narazie jest wszystko ok.

Opublikowano
15 godzin temu, Krzysztof81 napisał:

Pare lat temu podczas porodu weterynarz debil złamał cielakowi nogę. Ojciec załozył gips i usztywnił. Noga sie zrosła ale długo to trwało i byk kulał. Reszte życia spędził uwiązany na stanowisku.Poszedł na sprzedaż jak ważył około 600 kg.

Małemu się zrośnie ale z takim większym to już tylko problem. Autorze tematu zrób ubój z konieczności tak jak mówią chłopacy bo szybko Ci schudnie i tyle  będziesz miał

Opublikowano

U nas zamówiliśmy usługę uboju byczka zabrali własnym transportem. Usługa z transportem 360 brutto. Byczek miał około roku, schłodzone poltusze miały 190kg. Właściciel chciał dać 8-9 zł za kg to by wyszło około 1600 zł uznaliśmy że to za mało i jest u nas w zamrażarce i smakuje wyśmienicie.


Dokumenty do wyrejestrowania i faktura uszykowana wszystko na plus.

Opublikowano
Dnia 17.09.2019 o 12:52, tomek9514 napisał:

Podajesz od czasu do czasu krede? U mnie też były problemy ze byki chorowały na nogi ale po tym jak dajemy krede problem ustal 

krede daje cały czas w paszy treściwej na paszowóz ok 3kg

Opublikowano

byczek został usztywniliśmy mu noge i owinelismy bandażem uciskowym i po kilku dniach ma się bardzo dobrze ponieważ pobiera pasze i nie widać po nim bolu tylko pytanie czy zmieniac mu bandaz i obejzec noge za kilka dni czy lepiej nie rzuszac? i po jakim czasie moze mu się kosc zrosnąć?  

Opublikowano

Pilnuj tego, bo się może wydać zakażenie, i wtedy noga dosłownie odpadnie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez kotek321
      Witam mam problem z krowa jak ja głaszcze to wysuwa język i sapie 
    • Przez BannPugg
      Przez kilka dni smarowałem strzyki maścią gojącą na wazelinie z ekstraktami roślinnymi, nie wiem jak się nazywa, w czerwonej puszce. Nie pomaga. Jedna krowa ma to na jednym strzyku, druga na kilku. Reszta krów tego nie ma



    • Przez Magda2202
      Witam mam problem z cielakiem 4msc od tygodnia gorączkuje temperatura utrzymywała się od39.3 do 39.5 piła I jadła normalnie wczoraj nazwaliśmy weterynarza podał jej biovetalgin na gorączkę ii powiedział że powinno przejść wieczorem temperatura wzrosła do 39.8 A rano miała już 40.1 dzwonilismy do weterynarza I powiedział że ciężko stwierdzić co by jej dolegało i zaproponował żeby po nowym roku podać jej aspiryne  2g Na dobę przez tydzień aa narazie czekać dodam jeszcze że miesiąc temu starsze jalowki też gorączkowaly przez 3-4 dni miały 39.4 i po tym czasie temperatura sama spadla może ktoś spotkał się już z podobnym przypadkiem
    • Przez tyj123
      poraz pierwszy nam takie coś sie zdążyło parę dni temu zdechł nam cielak mięsny(brąz) 4 miesięczny wszystko rozegrało sie w 15 min zaczął ryczeć potem piana i krew mu z nosa leciała a po chwili sie położył i było po nim . Jak weterynarz przyjechał zrobiliśmy mu mała sekcje nie był on nawet wzdęty ale miał takie dziwne serce gąbczaste miękki czy z was ktoś miał podobną sytuację i co to mogło być bo weterynarz stwierdził że to wada wrodzona........
    • Przez franek230
      Dobry wieczór.
      Czterodniowy cielak od dwóch dni ma gorączkę 39.4-39.6°, nie chce pić. Lek przeciwgorączkowy i antybiotyk nie pomaga. Co robić, jak mu pomóc?
      Z góry dziękuję za odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v