Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Gość łorawiok
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, PRIMO napisał:

 jeśli istnieją dokumenty pozwalające na określenie pierwotnego położenia.

Czyli przyznałeś mi rację .

Edytowane przez łorawiok
Opublikowano
Ludzie co wy za problemy macie, po 1 Geoportal to nie dokument na przebieg granic co sami tam piszą bo to jedynie orientacyjne dane po 2 jeśli geodeta wskazał granice to bierzesz pług i jedziesz przy granicy jeśli ktoś nawet coś posiał czy co to poprostu bierzesz bo to twoje i niech sobie robi co chce bo to on wszedł na twoje, pójdzie do sądu? wątpię... I co tu więcej się zastanawiać kto co komu itd...
  • Like 2
Opublikowano

To co autor tematu opisuje to jest odnowienie granicy a nie żadne rozgraniczenie.Zgłaszasz chęć odnowienia granicy do wójta robisz opłatę i czekasz na termin.Geodeta pisemnie informuje właściciela i sąsiadów o terminie pomiarów.Jeśli chcą mogą przy tym być lub nie i nie muszą nic podpisywać.Znaki trwałe które naniesienie geodeta to rzecz święta, za zniszczenie grażą sankcje prawne.Jak ktoś wcześniej doradził bierzesz pług i jedziesz przy granicy.

Opublikowano
10 godzin temu, łorawiok napisał:

Czyli przyznałeś mi rację .

Ale w czym? 😆

Gość łorawiok
Opublikowano
14 godzin temu, przemo89 napisał:

Ma wkopane ale niezgodnie z prawem, bo geodeta nie mógł wkopać słupków bez zgody sąsiadów.

Śmieją się z ciebie , a sami piszą np. że rozgraniczenie to podział działki . Prawda jest taka że wszyscy macie po trochu rację , bo geodeta jest tu panem , a raczej jego klient . Geodeta zazwyczaj przychodzi wcześniej robi pomiary według życzenia , wbija kołki drewniane , maluje sprayem , potem strony stawiają się w wyznaczonym dniu i jeśli nie ma zgody to powinien pousuwać , a w praktyce ten co go wynajął wbija betonowe słupki i bierze co jego . Jest to niezgodne z prawem , ale co zrobisz , możesz pisać o rozgraniczenie , ale życzę dużo  zdrowia ,wytrwałości i pieniędzy .

1 godzinę temu, PRIMO napisał:

Ale w czym? 😆

Że trzeba mieć dokumenty z poprzedniego rozgraniczania , ale i na to sąsiad musi wyrazić zgodę jeśli aktualnie faktyczna granica przebiega gdzie indziej . Jeśli nie ma zgody to tylko rozgraniczenie i potem sąd . Tyle prawo , w praktyce wygląda to  " kto kogo zdominuje ". Wszystkich was rozumiem , bo widziałem już różne sytuacje które zaprzeczają temu co piszę .

Opublikowano

Cały czas piszesz ROZGRANICZENIE  a kolega pytał o odnowienie granic.Ile razy można tłumaczyć ze jeśli są mapy podziałowe z punktami gdzie są wspólrzędne do punktów granicznych  ,a do tego są jeszcze rurki bądż butelki na to geodeta odnawia tylko punkty czyli wkopuje kamienie,i nic tu komu do tego .Problem jest jak nie było granic tylko gdzieś tam sobie orali po miedzach a teraz chcą mieć kamienie itd,wtedy właściciele działek stawiają sie podczas pomiarów,jak sie zgadzają z pomiarem to podpisują ,jeśli nie to wtedy sie zaczyna jazda

Opublikowano
2 minuty temu, kopin napisał:

Cały czas piszesz ROZGRANICZENIE  a kolega pytał o odnowienie granic.Ile razy można tłumaczyć ze jeśli są mapy podziałowe z punktami gdzie są wspólrzędne do punktów granicznych  ,a do tego są jeszcze rurki bądż butelki na to geodeta odnawia tylko punkty czyli wkopuje kamienie,i nic tu komu do tego .Problem jest jak nie było granic tylko gdzieś tam sobie orali po miedzach a teraz chcą mieć kamienie itd,wtedy właściciele działek stawiają sie podczas pomiarów,jak sie zgadzają z pomiarem to podpisują ,jeśli nie to wtedy sie zaczyna jazda

Właśnie tak jest, tak jak kolega tutaj napisał 

Gość łorawiok
Opublikowano (edytowane)

Piszę że trzeba mieć dokumenty z poprzedniego rozgraniczenia , żeby wznowić granice .  Mylicie chłopcy pojęcia , ja już nie mam siły tłumaczyć . A  zapytam gdzie są wszystkie słupki , i dlaczego geodeta chciał usuwać to co zrobił , a dlaczego xpaxpa boi się to odebrać ? . A co jak  sąsiedzi spełniają warunki  do zasiedzenia ?. Ja mówię o prawie które nawet sądy interpretują jak chcą . Jednemu zrobią z map , drugiemu stan faktyczny , jeszcze innemu uznają zeznania świadków , gdzie indziej biegły będzie wiarygodny itd . Na podstawie czego wytyczał ten geodeta nie wie nawet xpaxpa , gdzie ma dokument ? . No nie ma .

Edytowane przez łorawiok
Opublikowano
2 minuty temu, łorawiok napisał:

Piszę że trzeba mieć dokumenty z poprzedniego rozgraniczenia , żeby wznowić granice .  Mylicie chłopcy pojęcia , ja już nie mam siły tłumaczyć . A  zapytam gdzie są wszystkie słupki , i dlaczego geodeta chciał usuwać to co zrobił , a dlaczego xpaxpa boi się to odebrać ? . A co jak  sąsiedzi spełniają warunki  do zasiedzenia ?. Ja mówię o prawie które nawet sądy interpretują jak chcą . Jednemu zrobią z map , drugiemu stan faktyczny , jeszcze innemu uznają zeznania świadków , gdzie indziej biegły będzie wiarygodny itd .

Chciał usowac słupki dlatego, że nie doszło do porozumienia. Dokumentów jeszcze nie dostałem, bo geodeta będzie robił następna i ostatnia próbę podpisania protokołu przez sąsiadów. Nikt tu nie mówi o strachu, ja nie mam nic do ukrycia. Po prostu chce uprawiać całe swoje pole

Gość łorawiok
Opublikowano (edytowane)

No widzisz , czyli muszą się zgodzić . Jeśli nie będzie zgody to rozgraniczenie i sąd . Ja nie bronię sąsiadów , ba nawet stoję po twojej stronie . Tylko piszę jak jest .

Edytowane przez łorawiok
Opublikowano
5 minut temu, łorawiok napisał:

No widzisz , czyli muszą się zgodzić . Jeśli nie będzie zgody to rozgraniczenie i sąd . Ja nie bronię sąsiadów , ba nawet stoję po twojej stronie . Tylko piszę jak jest .

Muszą, albo i nie muszą. Czas pokaże jak te sprawy sie dalej potoczą. Mieli 2 miesiące na powołanie swojego geodety i przypuszczam, ze tego nie zrobili.

Opublikowano

O co się tu kłócić. Jak kolega napisał jeden stary kamień był. Czyli granice były i punkty graniczne wkopane. Geodeta zrobił wznowienie granic, a z czego? Z materiałów jakie są w ośrodku dokumentacji geodezyjno- kartograficznej, za udostępnienie których zapłacił. Jak wyżej koledzy pisali sąsiedzi nie muszą podpisać protokołu. Wg mnie autor tematu jest na swoim, może orac bez konsekwencji. 

  • Like 1
Opublikowano
12 godzin temu, jacek1296 napisał:

Zapytam wprost: jak geodeta wkopywał Ci te kamienie, to czy tym miejscu znalazł głębiej jakąś butelkę bądź rurkę drenarską czy coś jeszcze innego, czy nie było nic?

Powiem tak. Od strony jednego sąsiada na początku Pola pod ziemią była butelka, a na końcu nie było nic dlatego że tak jest rzeka. Od strony drugiego sąsiada na początku Pola nic nie było, ale z kolei na końcu był stary kamień graniczny. Sąsiedzi uważają że spadł z nieba 😁 albo że ja go tam specjalnie wkopalem 😀

Opublikowano

I wszystko jasne. Tak jak pisałem wcześniej, geodeta wkopał Ci teraz znaki, pług do ciągnika i orzesz równo ze znakami, nieważne rośnie coś czy nie. Jak ten co zasiał na Twoim wyskoczy o zniszczenie tego co zasiał, wysyłasz do niego pismo z wezwaniem do zapłaty za "bezumowne korzystanie z nieruchomości" do 5lat wstecz.

  • Like 2
Opublikowano
33 minuty temu, jacek1296 napisał:

I wszystko jasne. Tak jak pisałem wcześniej, geodeta wkopał Ci teraz znaki, pług do ciągnika i orzesz równo ze znakami, nieważne rośnie coś czy nie. Jak ten co zasiał na Twoim wyskoczy o zniszczenie tego co zasiał, wysyłasz do niego pismo z wezwaniem do zapłaty za "bezumowne korzystanie z nieruchomości" do 5lat wstecz.

Serio mogę takie pismo napisać? 😁 chciałbym im też zrobić pod górkę, tak jak oni mi 😉

Gość łorawiok
Opublikowano (edytowane)

Wam chodzi o wrażenie , czy prawo . A co jak się nie przestraszy ? . Wtedy  xpaxpa musi założyć sprawę i prawdopodobieństwo graniczące z pewnością  że sąd uzna to za niezasadne jest duże , bo to są  sprawy czysto rozgraniczeniowe . Xpaxpa musisz sobie odpowiedzieć na pytanie , czy chcesz robić wszystko z literą prawa i liczyć na łut szczęścia , czy tak jak radzą koledzy  wziąć pług w swoje ręce . Prawnie brzmi to tak . Jeśli sąsiad naruszy twoją granicę , to nie możesz jej sam odebrać tylko , albo się dogadać , albo złożyć wniosek o rozgraniczenie . Idiotyczne prawo , które bardziej chroni złodzieja , ale to nie ja je ustanowiłem . Jeśli zdecydujesz się przyorać , co ci grozi z prawnego punktu ? . Nic ! , tak samo jak sąsiadowi , a wzywanie policji do takich spraw nie ma sensu , chyba że dojdzie do bitki .  Jeśli się nie boisz że dostaniesz  obuchem  , to śmiało orz , ( zresztą możesz dostać nawet choćbyś wygrał  we wszystkich instancjach ). Wtedy nawet jak oni złożą wniosek o rozgraniczenie będziesz miał uregulowany stan na gruncie i uprzywilejowaną sytuację . Masz też szanse że nie zareagują , to byłoby najlepsze i najtańsze .U nas jest taka sprawa że jeden założył sprawę o bezumowne korzystanie , drugi skontrował o zasiedzenie , i te sprawy ciągną się latami , a tam chodzi o całą działkę , więc teoretycznie mniej skomplikowana sprawa . Wiem o tym bo dostaje cały czas korespondencje , bo niby jestem jakimś spadkobiercą w ułamkach procenta . Na początku czytałem te listy i sumy jakie ci ludzie wydają na biegłych i innych darmozjadów już dawno przewyższyły wartość działki . Od dwóch lat  tych listów nawet nie otwieram , a dostaje je cała moja rodzina i kilkanaście innych osób , a to też muszą pokryć wnioskodawcy . Przy zasiewach raczej nie ryzykuj , poczekaj aż zbiorą , bo prawo stanowi że zasiane nawet na twoim musi być zebrane przez siejącego . 

Edytowane przez łorawiok
Opublikowano
7 godzin temu, xpaxpa napisał:

Serio mogę takie pismo napisać? 😁 chciałbym im też zrobić pod górkę, tak jak oni mi 😉

Jeżeli jesteś pewien, że przyorali sobie Twoją ziemię, pisz śmiało za potwierdzeniem odbioru. Poza tym pokaż im art.152 kodeksu cywilnego.

Opublikowano

Jasne,zacznijcie sobie pisma wysyłać i ciągać sie po sadach to daleko zajedziecie,taka złosć i uprzykszanie sobie życia będzie trwało potem do emerytury

Są kamienie,były współrzędne,część rurek i kamieni,reszta odtworzona,to zaorać i zasiać zgodnie z granicami.To są brednie że po zasiewie nie możesz zlikwidować tego pomimo że to jakiś ch*j zasiał na twoim polu,prawda jest taka że jak zasieje i złoży wniosek to jesteś w d*pie z dopłatą,ale teraz?

Pierdzielicie tutaj ze nie można itd.szkoda że nie jestem sąsiadem tych co sie tak wypowiadają i uważają że nie można swojego zaorać jak już tam sąsiad zasiał,bo jak ktoś taką d*pą wołową jest to trzeba mu obsiać pola i niech siedzi i płacze!!

Opublikowano

jak Ci ktoś zabierze z  pod bramy stojący tam Twój samochód i postawi na drodze pod swoją bramą to też zamiast zabrać samochód na swoje podwórko będziesz mu słał pisma o zwrot samochodu?

żal to nawet komentować 

Opublikowano (edytowane)

Wtedy idę do gościa, żądam odstawienia na miejsce po groźbą oskarżenia sk***iela o kradzież. Nic do Ciebie nie mam, bo piszesz logicznie i zgodnie z prawdą, ale spróbuj dogadać się w sprawie granicy z kimś, z kim nie rozmawiasz od lat. Powodzenia. Jak nie rozmawiają, to zostają pisma. Może po pierwszym piśmie zaczną rozmawiać? Lepiej czy gorzej, ciszej czy głośniej, ale może się wtedy dogadają bez angażowania adwokatów, sądów i straty pieniędzy. Podpowiadam tylko, jak rozwiązać problem. Jak poczytasz moje posty w tym temacie, to są zbieżne z Twoimi.

Podpowiedz, jak w takim przypadku się dogadać?

Edytowane przez jacek1296
Opublikowano

Tu jest prosta sprawa,są jasne granice które były itd,orze do kamieni i sieje swoje bo to jest jego własność i po co tutaj dyskutować,czy chodzisz do sąsiada się zapytać czy możesz zasiac na swoim polu zboże? 

syn już parę takich granic prostował kamieniami,każdy orze do granicy i tyle ,nawet jak ktoś przyleciał czemu ma zaorane nawet 8 m to przecież nie pójdzie na policję że sąsiad zasiał mu na swoim polu zboże

nie mam osobiście nic do Ciebie ale się tak zastanawiam czy zamiast odebrać swoje jesteś taką pierdołą że czekał byś aż ktoś łaskawie ci na talerzyku to zwróci,

czy też jesteś tą drugą stroną która zaorała sąsiadowi i teraz nie chce żeby była jasność co i jak inni mają z tym zrobić 😉

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez pawlik794
      Witam, na wiosnę będę zmieniał kocioł,na rynku dużo jest kotłów na drewno i pellet. Mam  oczywiście opór owsa więc proszę o opinię na temat takich kotłów żeby spalać też owies. Palniki do pelletu są też różnego typu, które nadają się do palenia mieszanką pelletu z owsem. 
    • Przez Anicia
      Dzień dobry, zastanawiam się nad zakupem silosu płaskodennego lub lejowego? Proszę Was o informację jak to jest z ich użytkowaniem? Bo widzę, że ten płaski jest dużo tańszy ale jak jest później? Jak się zachowuje zboże w nim?
      Będę wdzieczna za informacje.
    • Przez karol19920
      Cześć, na wiosnę wymieniliśmy pokrycie na oborze na blachę. Kierując się dobrymi chęciami zrezygnowaliśmy z filca i folii, bo stwierdziliśmy że nic na strychu nie przechowujemy, to wystarczy dobra wentylacja i będzie git. Okazuje się że jednak nie, skrapla się w zależności od dania więcej lub mniej. Cały strych pootwierany na przestrzał a i tak jest mokra blacha. Wiem co powiecie trzeba było dać folię, albo teraz zrywać blachę i dawać folię. Myślę dać jeszcze ze dwa kominy wentylacji na szczycie i ewentualnie rzucić na wiosnę z 10 cm styropianu na strop i przylać betonem z 5cm. Co myślicie?
    • Przez PolishLandwirt
      Cześć
       Moi drodzy jak to jest z tymi wiatami do 150 m2? Byłem w wydziale architektury starostwie powiatowym dowiedzieć się jak to z tymi wiatami i generalnie wiem wszystko oprócz tego w jakiej odległości od istniejącego budynku mogę budować tą wiatę. Urzędnik nie był mi w stanie odpowiedzieć. Może spotkaliście się z taką sytuacją? W jakiej odległości zgodnie z prawem mogę budować tą wiatę od innego budynku? Bardzo proszę o pomoc
    • Przez zenmaniek
      Cześć, chciałbym postawic garaz 70m² w gospodarstwie rolnym i moje pytanie jest co muszę załatwić w pierwszej kolejności i ile kosztuje papierologia na taki garaz?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v