Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

No ale skąd Ty wiesz które z nich ma największe prawo do tego ?

Opublikowano
majątek jest dzielony po równo a więc w tym przypadku gdzie gospodarstwo było wspolwlasnoscia małżeńską to matka ma 5/8 a trójka dzieci po 1/8
chyba że któraś z osób pelnoletnich zrzeknie się swojej częsci na rzecz pozostalych
Opublikowano
1 godzinę temu, koomar napisał:

Pierwsze słyszę o przydzieleniu kuratora dla nieletniego w takiej sprawie u mnie brat jest nieletni i żadnego kuratora nie ma tyle tylko że w przypadku sprzedaży jakiegokolwiek mienia potrzebna jest zgoda sądu.

Jest kurator, tyle że nie z urzędu, a może być nim ktoś z rodzeństwa na przyklad. Brat jak miał gospodarkę przepisywana na siebie w wieku 16 lat to też miał kuratora, siostra nim była.

1 godzinę temu, koomar napisał:

Pierwsze słyszę o przydzieleniu kuratora dla nieletniego w takiej sprawie u mnie brat jest nieletni i żadnego kuratora nie ma tyle tylko że w przypadku sprzedaży jakiegokolwiek mienia potrzebna jest zgoda sądu.

Jest kurator, tyle że nie z urzędu, a może być nim ktoś z rodzeństwa na przyklad. Brat jak miał gospodarkę przepisywana na siebie w wieku 16 lat to też miał kuratora, siostra nim była.

Opublikowano
Każdy majątek z mocy prawa dzieli się na tak zwane części należne. Zachowek np ustala się na poziomie połowy należnej części ale... Gdy spadkobierca udowodni swój wkład w powiększenie majątku to pomniejsza się część należną a tym samym wysokość zachowku. Podobnie gdy beneficjent ponosił koszty związane np z ograniczeniem własnego wykształcenia z powodu pracy koniecznej do działania gospodarstwa itp. W tym problemie chłopak napisał wyraźnie określając wolę zstępnego. Pierwszym krokiem do zmniejszenia należności będzie udowodnienie tej woli. Do tego potrzebne jest szereg działań. Nie neguję prawa spadkowego, co więcej, do ustalenia wysokości części będzie potrzebny operat szacunkowy bo operowanie wielkością bez wartości jest wróżeniem z fusów. Za operat płacą strony solidarnie. Najprościej spowodować darowiznę matka - syn z warunkiem opieki czyli coś za coś i zmniejszyś udział rodzeństwa z połowy ojca przez ustalenie wszystkich poniesionych kosztów czyli nieodpłatnej pracy itp. Gdy matka potwierdzi wolę ojca jest jeszcze lepiej.
Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, DTaras napisał:

Nie ale gdy udowodnisz, że jest to jego jedyny zawód i dodatkowo zajmowałeś się majątkiem i rodzicami to jest to Twoje źródło utrzymania, tradycja dziedziczona czyli nie do sprzedania, pokoleniowe dobro. Siła tej argumentacji opiera się na wieloletnim posiadaniu i rozdzielenie majątku spowoduje jego zniweczenie. Ogólnie niema co się dziwić. Wg obowiązujących przepisów jak kończysz 18 lat Twoja matka urodziła jedno dziecko mniej.

Co za bzdury ?...sila tej argumentacji jest poprostu smiechu warta i tyle ...

Sa spadkobiercy ustawowi i tyle  a wola czyli testament jest po to zeby go sporzadzic u notariusza i tylko taki jest prawnie wiarzacy .....zadne tam ze mi sie należy i żadne potwierdzenie woli przez zone nie obowiazuje ..

Ogarnij sie czlowieku co tu wypisujesz 

 

 

 

Edytowane przez marko-kolo
Opublikowano (edytowane)

Co najwyżej swoją wielką pazerność .

No ale słuchanie takich rad DTars - normalnie - bezcenne . Co się uśmiałem , to moje . :D

Edytowane przez zetorki12
Opublikowano
To był przykład jak obniżyć zachowek. Ojcowizna funkcjonuje czy tego chcecie czy nie. Możecie postrzegać to jako bzdury.
Karol. Zstępną w tym momencie jest jego matka a nie rodzeństwo. Dlaczego matkę mu uśmiercacie? Jeszcze parę lat przed nim.
Kur... Wstępną.
Testament to ostatnia wola - może zostać wypowiedziany. Ważni są świadkowie. Jest to jednak trudniejsza sprawa.
Opublikowano
3 godziny temu, DTaras napisał:

. Ogólnie niema co się dziwić. Wg obowiązujących przepisów jak kończysz 18 lat Twoja matka urodziła jedno dziecko mniej.

Co jak co , ale takie zdanie to powinno się jakoś uwiecznić dla potomnych !:D

Opublikowano
O to chodzi. Nie mniej jednak dojdzie do takiej sytuacji w przyszłości i trzeba się ustawić. Ogląd sytuacji opieram na tytule i pierwszym poście. Nieprawdą jest także, że tylko notarialny testament ma wartość prawną. Dlaczego się ustawić? Ojciec złożył obietnicę. Zapewne przed wszystkimi zainteresowanymi. Sprawa dotyczy jednak majątku a to rozcina wszelkie więzy.
Opublikowano

Jasne , Umarł nagle , ale przed tym wszystkich poinformował co i jak ... Idź ty się rowerem przewieź . "MAJĄTEK ZRYWA WSZELKIE WIĘZI " - Leczysz ty się chłopie ?Jak nie , to już pora zacząć .:ph34r:

Opublikowano
Zetorki. Rodzina ma dwoje dzieci w różnicy wieku 7 lat. Składa wniosek o 500 zł. Starsze dziecko kończy 18 lat to młodsze 11 letnie niema prawa do zasiłku. Wniosek: matka niema już dwójki dzieci.
Opublikowano

Żeś kuźwa trafił . Zaraz mojemu dorosłemu synowi powiem że właściwie matka go nie rodziła i może czuć się wydziedziczony . Człowieku , przeczytaj czasami co napisałeś .:D

No kuźwa większej głupoty juz dawno nie słyszałem .

Opublikowano

Że masz chore podejście , to nie znaczy że dobrze komuś doradzasz . To tylko twoje bzdurne teorie , poparte jakimiś chorymi obserwacjami . Dziecko jest zawsze dzieckiem i nawet różnica 40 lat pomiedzy rodzeństwem nie zmienia paw do dziedziczenia . To tak w skrócie , bo jakoś nie mam ochoty na głupie rozmowy .

Opublikowano
Marko - przy wysłucjaniu świadka będzie pytał jak nie sąd to adwokat: kiedy gdzie ile razy. Zetor - kup bilet do Warszawy, pojedź na Wiejską i wytłumacz to Pani Szydło.
Opublikowano

Nic nikomu nie muszę tłumaczyć . Człowieku , po prostu okropne bzdury napisałeś , które nie mają żadnego zastosowania w życiu . Wyobraź sobie że trochę przeżyłem i wiem jak to się odbywa po śmierci kogoś , kto nie uregulował wcześniej spraw majątkowych .

Opublikowano (edytowane)
5 minut temu, DTaras napisał:

Co Ty powiesz? I teraz masz patent na każdą sprawę?

No właśnie nie . Dlatego w przeciwieństwie do twoich idiotycznych rad , nie próbuję doradzać. Na przykład - jaki ma związek 500+  , z tym czy prawo uznaje osobę dorosłą za uprawnioną do spadku . Mam to właściwie gdzieś , ale po jakie licho doradzasz nie mając o tym najmniejszego pojęcia ?

Edytowane przez zetorki12

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez radas
      Witam jestem Nowy na tym Mega fajnym forum od kilku lat jeżdze do wujka Pomagać mu w 100hektarowy gospodarstwie !! Mega podoba mi się ta praca !! mam 18 lat i Marzy mi się Własne gospodarstwo !! ale niemam pojecia jak mogę zacząc realizować swoje mażenie !! czy w ogóle mam jakieś szanse ?? z kąd wziąć kase Itp. ?? POzdrawiam wszystkich !
    • Przez Adaskooo96
      Witam wiem ze moge zasmiecac forum ale chce dowiedziec sie szczegółowo lub zlapal 'kontakt' z osoba obcykana w tych sprawach a forum od tego jest i mam nadzirje ze panowie pomozecie Zaczynając , chce ubiegać sie o jakies dotacje z uni (mr czy cis takiego) lecz jestem naprwde ciemny z tych spraw i chciałbym by ktos mi to wyjasnil czy sa jakieś szanse progi i wgl co do mnie mieszkam w woj. opolskim powierzchnia pola mała bo 3 hektary ale wszystko pod warzywa (plus jakies dzierzawy co roku ) . szkola rolnicza technikum z kazdymi egzaminami plus jakies tam szkolenia . teraz pytanie jak wyglada sprawa mr i czy sa jakies dotacje na male gospodarstwa gdy chciałbym wybudowac np chlodnie nie chodzi mi o maszyny a glownie o budynki . oczywiscie wszystko przepisane bylo by na mnie gdyz gospodarstwo posiada ferme drobiu a to nie przynosi efektu w starciu z Unia ... pozdrawiam ✌🏽
    • Przez Janusz
      Podwyższony próg dochodowy dla rolników...
    • Przez flaber14
      Witam
      koledzy, koleżanki i osoby obyte w temacie dotacji. Jeśli ktoś potraktuje mojego posta jak "tego co chce wyciągnąć tylko kasę z Unii" nie obrażę się ale myślę że co niektórzy wyciągnęli już więcej o de mnie i maja się całkiem nieźle.
      Po krótce moje gospodarstwo ma 7ha. Produkcja zbóż odpada. Trzoda chlewna z racji ASF odpada. Próbowałem swego czasu opasy niestety jak sprzedałem podliczyłem wszystko to bylem na minusie. Wszystko mam tu na myśli prócz ceny zakupu cielą i produkcji paszy z trawy doliczyłem KRUS/światło/oraz moją dniówkę 30zl - myślę ze nie wiele. Więc na razie temat w zawieszeniu. Niestety z racji ukształtowania gospodarstwa bez opasów wiem że się nie obejdzie (cześć to teren pagórkowaty nie dla maszyn). I albo będzie chodzić moje 5 szt albo sąsiada - jeszcze nie zdecydowałem.
      Za to rozważam inne rzeczy. Mianowicie:
      1. albo iść w plantację/przetwórstwo co byłoby w moim regionie mówiąc delikatnie "dziwne". Ale nie produkcja jabłek tylko plantacja czarnego bzu. Popytałem tu i ówdzie i nawet by się to może kalkulowało. 
      2. złożenie wniosku na działalność pozarolnicza - usługi ziemne minikoparka. Tak wiem temat pewnie oklepany ale na moim podwórko gminnym i ościennym jest tylko jedna taka firma i wiem ze roboty by stykało i dla mnie. Ale... jestem realistą i wiem że na DG nie zawsze może pójść tak jak bym chciał dlatego żeby ZUS mnie nie zabił zostawiam furtkę z zatrudnieniem się w jakiejś firmie.
      Ogólnie jak widać pomysłów i wyjść z sytuacji jest dużo i w cale bo nie wiem tak na prawdę na czym się mam skupić. I co najważniejsze jak to dobrze rozegrać żeby nie będę ukrywał wyciągnąć jak największe dotacji. 
      Najchętniej to widziałbym połączenie punktu 1 z 2. Ale w tedy dotacje tylko byłaby na 2. Aha nadmienię tutaj iż na chwilę obecną nie kwalifikuje się pod działanie dla małych gospodarstw. Jak policzyłem swoją wielkość ekonomiczną i ile musiałbym sztuk bydła postawić żeby dobić do 10tyś euro, to na chwilę obecną się nie wchodzi w grę.
      Troszkę patrze na jednego z sąsiadów z zazdrością. Małżeństwo nigdzie nie pracuje tylko tak od 2004 żyją sobie z dotacji. Postawili nową chałupę, wykopali x stawów, porobili sauny i inne pierdoły a teraz z tego co widzę idą w plantację borówki i soki. Aczkolwiek turystów u niech jak na lekarstwo i pewnie tej borówki też nikt nie zje -ale grunt że potrafią z Unii wyciągnąć ile się da. I teraz moje pytanie czy są tak bardzo obrotni/odważni czy mają takie znajomości?
       
      Jeśli mi ktoś coś doradzi nie plując mi w twarz jakim to ja jestem ze chcę wyciągnąć kasę to byłoby miło  
       
      Pozdrawiam
      Adam
       
      PS. na usprawiedliwienie chciałbym żeby ta kasa z unii faktycznie mi pomogła, nie chcę jej przejeść i przepić żeby było jasne  
    • Przez Mariusz123456
      Witam, czy jest mozliwa uprawa buraka bez jakiego kolwiek oprysku? Chce zasadzic 1 ha. Pierwszy razy i dlatego nie mam o tym zielonego pojecia. Pole mam przygotowane na zasadzie (20 cm obornika oraz resztki slomy, siana) na cala zime. Na wiosne chce orke zrobic i zasiac to zalezne od pogody. Nie zalezy mi na jakims wielkim plonie ale co prawda im wiecej tym lepiej.  Opryskow nie chce robic bo po 1 nie mam sprzetu na to oraz staram sie gospodarzyc calkowicie bez chemii. 
      Przepraszam za brak pl znakow ale akurat nie mam pl znakow na lapku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v