Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

Na forum obowiązują pewne zasady, ale skoro Ty do nich nie dorosłeś to znaczy, że nie powinieneś zakładać nowych tematów i pisać postów. Nie masz czasu czy może umiejętności korzystania z komputera??

Opublikowano

Słomy nie będzie wogóle krowy będą miały normalne legowiska a ścielić będziemy tym gnojem który przejdzie przez te sita i prasę to rzadkie leci do szamba a to gęste na pryzmę i tym ścielesz

Opublikowano

Temat o karuzeli a nie o sposobie usuwania obornika:p nazwij go lepiej obora na 280 sztuk :rolleyes:

minusy karuzeli:

- wysoki koszt (zresztą napisz dokładnie ile, bo już pewnie się trochę orientowałeś)

- wymaga udziału człowieka do doju

- wydoisz na niej maks 3 razy dziennie, i nie możesz selektywnie tylko sztuk o większej wydajności

- z zasłychniętych opinii dość podatne na awarie rozwiązanie

- mocno stresogenny dój dla bydła - 100 razy bardziej niż w tradycyjnej hali, a 1000 niż w robocie

to tyle;))

i napisz coś więcej o samym budynku...wentylacja? Opisz dokładniej ten system usuwania obornika bo nie bardzo również rozumiem :) dla simentali o ile dobrze pamiętam?

Opublikowano

Niby wysoki koszt a roboty co za darmo, do robota też potrzeba człowieka owszem mogę doić te najbardziej wydajne nawet 4 razy bo będzie grupa z tymi krowami, taka sama awaryjność jak w każdej innej hali z pewnością mniejsza nisz robota, mógłbyś napisać dlaczego stresogenny dój bo jakoś tego nie rozumiem z pewnością nie widziałeś doju na karuzeli dlatego tak mówisz, krowy spokojnie chodzą jedna za drugą bez żadnego problemu.

Budynek ma wymiary 75m na 33m bez ścian bocznych tylko kurtyny aż na duł w szczycie świetlik kalenicowy 3 metry szerokości a poza tym w ścianach czołowych po 5 wentylatorów z każdej strony obora jest dla bydła HF bron boże dla simentali.

System usuwania obornika wygląda tak krowy leżą w legowiskach tzw łódkach po korytarzach spacerowych jeżdżą wygarniacze i zgarniają obornik do kanałów poprzecznych z tamtą obornik leci do przepompowni później na sita gdzie gnojówa spływa do szamba a to suche gówno na pryzmę no i z pryzmy do legowisk a nadmiar na pole

Opublikowano

Dobrze będzie jak krowa będzie leżała w tym suchym kale? Skoro nie długo zaczynasz obore to może napiszesz cenę hali bok w bok i karuzeli? Karuzela moim zdaniem jest lepsza od hali. Gdy trafi się krowa która się długo doi i może zrobić jeszcze jeden obrót, natomiast w hali bok w bok będzie trzeba czekać ze wszystkimi krowami aż ta jedna się wydoi. Aha i moim zdaniem robot to nie jest awaryjne urządzenie. Nie słyszałem opinii że komuś sie popsuł.

Opublikowano

Hmm pierwszy raz słyszę o takim sposobie wyscielania legowisk...nie ma przy takim sposobie problemów z bakteriami?

Jak do tej pory doiłeś krowy? Szczerze to jakbym miał bańkę wydać na karuzelę to nawet chwili bym się nie zastanawiał nad robotami. Obliczałeś sobie jeszcze do tego koszt pracowników na xx lat? W dodatku jeśli masz zamiar stworzyć dodatkową grupę dla wysokowydajnych sztuk i doić 4 razy dziennie to chyba pracownicy będą musieli stać w oborze prawie całą dobę...przecież to ogromne koszta. Masz jakieś obliczenia w tej dziedzinie?

Opublikowano

Witam :) Z tego co trochę czytałem wynika, że ścielenie odseparowaną frakcją stałą z gnojowicy jest całkiem dobrym rozwiązaniem. Ważne aby po przejściu przez separator odchody przeleżały na pryzmie jakiś czas(muszą się zagrzać- niszczone są bakterie, zarodniki grzybów i reszta paskudztwa). Poza tym nadmiar to świetny kompost. A co do karuzeli, to musisz kupować aż tak dużą? Wiem, że w Stanach robią tak, że kupują mniejsze hale udojowe i zakładają, że dój trał będzie np. 20h na dobę( minusem jest koszt robocizny, ale za to mniejsza kasa na halę, poza tym jeśli planujesz doić jedna z grup 4 razy to i tak dój będzie zajmował prawie całą dobę)

Opublikowano

Macie do tego systemu utrzymania jakieś linki, chętnie bym o tym poczytał. Co do tematu to wolałbym karuzele. Duży plus że nie musisz chodzić tylko stoisz w miejscu.

Opublikowano

A w jakim regionie naszego kraju mieszkasz? Według mnie lepszym rozwiązaniem jest karuzela. Ty masz tu napisaną halę z Westfalii. A nie sprawdzałeś ceny hali z Delaval? Pewnie będzie to tańsze rozwiązanie. Ja jak będę budował oborę to prawdopodobnie też założę karuzele jednak używaną z Niemiec którą kupię za 150-200 tyś i dam ją na przegląd do serwisu i niech mnie to nawet 100 tyś wyjdzie to zawsze taniej niż 1 mln zł. Ja chciałbym ci przypomnieć że nasz kraj nazywa się Polska a nie USA i jest tu inny klimat niż tam. Jak ja słyszę te twoje rozwiązania żeby ścielić krowom za przeproszeniem gównem albo ogony ucinać to nie wiem czy się śmiać czy płakać. Jeszcze trochę to ci pseudonaukowcy z USA wymyślą żeby krowom do jedzenia dawać gówno.

Opublikowano

@Jasiupila- nie unoś się bo Ci żyłka pęknie. Ta technologia nie ma związku z klimatem (zakładam że uczysz się geografii- w niektórych częściach USA klimat jest dużo bardziej surowy niż u nas i stosuje się zimny odchów i obory kurtynowe, ścilenie ''odchodami'' itp. z resztą na podlasiu, które nie jest tropikiem dużo już takich obiektów stoi). Jeżeli nie masz nic ciekawego do dodania, nie udzielaj się, a jak już się udzielasz to trochę grzeczniej:)

 

Za ucinaniem ogonów nie jestem, ale po to między innymi montuje się wentylatory w oborze żeby wytworzyć ruch powietrza który zniechęca muchy do przebywania w takim pomieszczeniu, dodatkowo są specjalne preparaty na muchy.

 

I jeszcze jedno- to nie ''gówno'' tylko kompost- praktycznie bez zapachu, po odleżeniu na pryzmie i samozagrzaniu jest czystszy niż średniej jakości słoma, piasek, czy trociny.

Opublikowano

ppp- wreszcie ktoś kto zna sie na rzeczy. Ja jestem ze Sląska 10 km od czeskiej granicy i takie rozwiązania stosują tam prawie na każdej nowo budowanej fermie.

Ja nie będę zatrudniał pracowników to rodzinny interes z tego powodu też taka duża karuzela obliczyliśmy to tak dziennie ma być dojonych 700 krów na tej karuzeli doi się na godzinę około 150 krów więc udój będzie trwał około 5 godzin dziennie

Co do cen Westfali a Delaval to niema jakiś kosmicznych różnic, a różnica w sprzęcie ogromna :lol:

Opublikowano

5 godzin na dobę...trochę długo...Ale takie stado ma swoje wymagania. Czytałem ostatnio artykuł na temat ścielenia kompostem- generalnie, jak będziesz to robił z głową to nie powinno być problemu z bydłem. Powodzenia życzę:lol:

Opublikowano

Aktualnie posiadamy 160 ha własności i 50 ha dzierżawy krów 140 i młodzieży żeńskiej 150.

Gospodarstwo powstało 18 lat temu a z bydłem zaczęło się w 2001 roku zaczęliśmy kupować małe jałóweczki no i po 2 latach się cieliły w 2003 roku oddaliśmy 50 000 litrów mleka do mleczarni a w 2009, 1 500 000l .

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez KTJW
      Witam, chciałbym wybudować oborę na krowy mleczne i pojawił się temat hali łukowej/namiotowej. Ale pojawiło się kilka niejasności. Jak wygląda sprawa skraplania w takiej hali, zdaję sobie sprawę że będzie się skraplać ale czy będzie kapać czy może spływać po plandece? Czy to będzie bardzo negatywnie wpływać na krowy? Czy w lato nie zrobi się tam sauna, jak jedna ściana i szczyty będą otwarte? Może ktoś użytkuje taką hale i chciałby się podzielić odczuciami.
    • Przez bartekb6
      Witam. Chcę założyć dojarek przewodowa na 30 sztuk. Dojarka oczywiście używana rury nowe. Cztery aparaty udojowe. Co doradzicie bo każda firma zajmująca się montażem ma odmienne zdanie jeśli chodzi o rury tzn czy zakładać rury mleczne 40 czy 52.mm? Oraz rury podciśnienia maja być 5/4 czy 1.5 (półtora cala)? Będę wdzięczny za wszystkie podpowiedz
    • Przez LUKASZ1455XL
      Witam mam 30 hektarów młodego lasu 6-7 letni i muszę go przeciąć i chcę kupić rębak i nie wiem czy mi będzie i się opłacało czy lepiej te gałęzie zostawić. Albo gdzieś to indziej sprzedać czy to się opłaca. Pozdrawiam
    • Przez Matti
      Planuje wykończeni obory uwięziowej w następujący sposób: krowy na matach legowiskowych bez słomy, a podłoga za stanowiskiem rusztowa. Jak oceniacie ten pomysł? Czy krowy będą się na nich dobrze czuły? Może też z was wie, czy takie rozwiązanie spełnia wymogi weterynaryjne dotyczące dobrostanu zwierząt?
      Czy na samych matach krowy nie będą miały otarć i odparzeń? Dla mnie takie rozwiązanie jest bardzo korzystne ze względu na niedobory słomy po zwiększeniu zasiewów roślinami pastewnymi, a w okolicy są 2 typy rolników: zajmujący się produkcja roślinną i zwierzęcą i oni sami potrzebują słomę, albo uprawiający dopłaty, u których jest słomy jest 1 bela/ha - szkoda paliwa. Wydaje mi się też, że tańszy sposób utrzymania brak nakładów na zbiór słomy i ścielenie, a także mam już sprzęt do usuwania gnojowicy. Jak widać teoria wygląda dobrze, a może ktoś wie jak będzie wyglądać praktyka?
    • Przez Wojtix92
      Witam , stoję przed zakupem śrutownika / gniotownika na nie wielkie gospodarstwo bydła plus trzoda , i moje pytanie czy warto kupić ten nowy , może ktoś ma jakieś opinie , pozdrawiam 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v