Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja mam Kerbla taki jak w ostatnim linku. Działa dobrze, tylko głowicę dokupiłem 15 mm, bo w standardzie dają 18 i jest za duża dla maluchów. Ostatnio lutowałem nią chłodnicę w 80-ce, bo nie mam dużej lutownicy. Trzyma od sierpnia, więc dobrze. Pasta bezbolesna? Lepiej żeby cielak cierpiał (a może i nie jak dostanie vetaxyl) kilkanaście sekund czy żrąca zasada ma palić skórę kilka dni, tygodni? Gazowe nie są zbyt wydajne i jak kończy się gaz to temp mocno spada. Do akumulatora też nie mam przekonaniaz bo sieciowy rozgrzewa się kilkanaście minut. Jakby coś to mam na oddanie 2 strzykawi żelu do wypalania. Leży już ze 2 lata w szafce i chętnych nie było jak proponowałem.

Opublikowano

robilęm osttnio tą gazową i szło fajnie ale byłą z pożyczek i nastał czas na własną, ja nie daje vetxylu bo boję sie o przedawkowanie jedynie jak dużym obcinam to daje ale max 1cm, a jak dlugo trzyma temp??Dało by radę nagrzać i wypalać za ok 5min??

Opublikowano

Oj nie wiem. Wypalanie zabiera sporo energii i szybko stygnie. Robię w lekko ciemnym miejscu i to widać jak końcówka stygnie po 3-4 cielakach z rzędu. Wtedy robię krótką przerwę.

Opublikowano

A Ty nie potrafisz zaakceptować tego, że mam po prostu własne zdanie?  Mam Ci tylko przytakiwać, bo tak jak rzekomo ja uważasz, że wiesz lepiej?

Opublikowano

Osobiście nie wyspałam, zootechnik ma gazowa i sobie chwali. Co do tej pasty to się zgodzę że chyba lepiej jak ciele pocierpi te kilkanaście sekund niż ta pasta jak mu się wzera kilkanaście dni. Uważają też tak rolnicy w okolicy którzy wypalaja rogi 

Opublikowano

Pociągnę jeszcze ten temat, bo są jeszcze niedomówienia. Tak na chłopski rozum Juras pasta nie wypali zalążka rogu w kilka dni. Napisałem dni, tygodni, bo nikt na prawdę  nie wie i cielak tego nie powie. Przy wypalarce można podać znieczulenie i to znacznie ogranicza stres i ból. Inna sprawa, że cielak jest przy mamce. Posmarujesz zalążek, ten w czasie picia wytrze się gdzieś o pachwinę, czy nawet o drugiego jak piją 2 a potem przypadkiem może to trafić do oczu choć nie musi, ale ta świadomość pozostaje.

Opublikowano
1 godzinę temu, LTZ55a napisał:

Luzem te byki trzymacie, że wszystkie muszą być bez rogów?

Luzem jak luzem, ale bezpieczeństwo to podstawa. Dodatkowo byki bez rogów nie mają takiej tendencji do agresywnego zachowania.

Opublikowano

teoretycznie macie racje ale praktycznie nie wytrze tej pasty ona działa bardzo szybko jej się wciera bardzo mało , sam myślałem że będą  odrastać jakieś brzydkie rogi ale nie. Reakcja cielaka jest podobna jak przy kolczykowaniu trzęsie trochę głową, zabieg na pewno jest bezstresowy dla zwierzęcia.  Ja mam jałówki luzem byków nie posiadam, jak miały rogi zawsze sobie jakąś znalazły do nękania teraz bez rogów wszystkie spokojne no i bezpieczeństwo jak kolega mówi to podstawa

Opublikowano

U mnie wielu krowom poodrastały rogi, takie powykręcane kikuty. Mam też kilka sztuk z jednym rogiem. Nie polecam takich rzeczy. Za wypalarkę dałem, chyba 250 zł i jest wszystko jak trzeba.

Opublikowano

Czy ktoś z was trzymał jalowizne luzem a potem, jak już miała się cielic brał na łańcuch do obory? Zaczyna robić mi się mało miejsca w szopie i myślałem żeby na wiosnę postawić dla młodzieży jakąś wiate czy hangar, boję się tylko jak później będą się zachowywać jak przejdą do obory uwieziowej 

Opublikowano

Ja tak kiedyś stawiałam, ale bywały problemy z nogami. Trzeba by było ze 2 miesiące wcześniej postawić na twardym, bo u nas to z miesiąc przed porodem się stawiało i strasznie sobie stawy odgniatały.

Opublikowano
ja tak mam tzn. jak zaczyna jalowka bydlowac w wieku 13-15miesięcy to stawiamy ją na stanowisko i zacielamy. i od tego czasu stoi do porodu. Przed porodem staramy się ją przeprowadzić do obory do krów mlecznych. W naszym przypadku to 1-2 miesiące przed porodem, ale zdaża się że czasami wycieli się w cieletniku. Na początku jak postawisz na stanowisko to się szarpią, ale dzień lub 2 i jest ok
Opublikowano (edytowane)

Z wlasnej praktyki wiem, ze trza minimum 2-3 miesiace przed wycieleniem stawiac na stanowisko, gdy jest ona jeszcze lekka. Jezeli postawisz przed samym wycielenie, to pozniej bedziesz mial problem ze stawami u nich. A tym samym pozniej z zacieleniem, spadkiem mleka i brakowaniem .

Edytowane przez Cycek333111
Opublikowano

Przetrzymuje ktoś cały rok krowy w uwiezieniowce bez wypasu latem? Jak wygląda stan zdrowia krów, nóg? Mój znajomy po 1,5 roku musiał sprzedać kilka krów na rzeź i troche minie to przestraszylo

Opublikowano

Od kilku lat krowy nie widziały pastwiska u mnie, całym rokiem stoją w szopie, płytka sciolka. Z nogami nie ma problemu, trzeba tylko robić dwa razy w roku korekcję 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez POLKOP
      Jak widzicie przyszłość swoją w dzisiejszym swiecie pełnym wymogów i innych przeszkod jako hodowcy bydła mlecznego. Czy dacie rade sprostac wyzwanią.
    • Gość Profil usunięty
      Przez Gość Profil usunięty
      Witam wszystkie Panie i Panów będących w związkach małżeńskich i nie tylko, w końcu nikt nam tu nie będzie wytykał co robimy w tematach dla Panien i Kawalerów, tu możemy swobodnie pisać o wszystkim i o niczym. Zachęcam do pisania.
    • Przez edi25
      Lozysko osadzone na tuleji jest zbyt luzne i nie obraca sie prawidlowo, tylko tuleja obraca sie wewnatrz lozyska. lozysko jest ok, tylko tuleja na ktora jest zalozona jest juz wytarta.Jak osadzic to lozysko na tuleji mocno zeby sie nie obracalo?
    • Przez ttuch
      Wczoraj rano wycieliła się jałówka. Już podczas porodu kapało jej mleko więc sądziliśmy, że z tym nie będzie problemu. A tu tymczasem niespodzianka bo praktycznie nie ma mleka. Na noc została w oborze z cielakiem więc sądziliśmy, że po prostu cielak ją wydoił, na dzień została wypuszczona na pastwisko ale po powrocie z niego wymię miała dosłownie puste. Pierwszy raz taka sytuacja ma u nas miejsce, może ktoś miał u siebie w gospodarstwie podobny problem?
    • Przez Adrian3210
      Witam. Mam problem z chłodnią do mleka. Problem wygląda następująco. Agregat nie załącza się za pierwszym razem. Słychać pykanie, aż za 4 czy za 5 pyknięciem załączy się. Chłodnia to Alima Bis 400l
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v