Skocz do zawartości

pastuch a bydło mięsne


Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

Chciałbym się wymienić doświadczeniem z osobami które trzymają bydło mięsne w sezonie pastwiskowym na tzw pastuchu czyli elektryzator + słupki + srut i sznurek/taśma

 

chciałbym się dowiedzieć jak często ucieka wam bydło z tych pastwisk i z jakich powodów?

 

u mnie wygląda to tak żę co jakieś 6-7 metrów jest wbijany słupek drewniany(120 cm), do tego jeden drut na izolatorach na wysokości ok 90 cm i z 10 cm wyżej sznurek. bydło w tym roku żadko mi uciekało bo miało co jeść(wcześniej to różnie bywało) ale generalnie nie mam zaufania do tego typu utrzymywania, szczególnie jak stado zostaje na noc.

 

teraz mam dylemat czy np zainwestować w solidniejsze słupki i np do drutu z prądem dodać jeden drut kolczasty czy zrobić jakieś mniejsze, solidne ogrodzenie i je tam na noc zganiać?

 

za moimi pastwiskami sa nieurzutki i bardzo mało domów także nawet nikt nie zauważy a do lasu też niedaleko

 

często też sarny przerywają drut

 

wiem że generalnie jak bydło ma co jeść, co się napić i jakieś drzewa, krzaki do czochrania to sie prądu nie tyka ale mim o wszystko nawet może niechcący słupek złamać itd

 

proszę o wasze doświadczenia w tym temacie, jak sobie radzicie ze stresem żę wam może kilkadziesiąt sztuk nie wiadomo gdzie???

Opublikowano

Mam taki sam stres jak ty. W koło same lasy i już parę razy w nocy biegałem po lesie w poszukiwaniu zaginionych sztuk B) . Ogrodzenia mam podobne do ciebie i prawda jest taka, że tylko solidne ogrodzenie z żerdzi może je powstrzymać, ale to dość drogo wychodzi. Drutu kolczastego nie polecam bo mogą sobie krzywdę zrobić jak się spłoszą albo coś je wystraszy. Ogólnie to jak chodzą w sąsiedztwie innych pól to nie ma problemu, ale na polach graniczących z ulicą czy lasem mam zamiar w tym roku ogrodzić żerdziami. A co do zganiania na noc to może to dobry pomysł tylko nie zawsze się ma czas np żniwa czy sianokosy. A pastuch to musi być naprawdę mocny Ja mam CUBE i bije jak diabli, tylko, że jak krowy mają wyjść to nic ich nie powstrzyma B)

Opublikowano

u mnie limousine sa caly rok pod chmurka. najlepsza jest siatka, taka jak nadlesnictwo grodzi, 2,2m wysokosci ale to najdrozszy sposob, tansze sa zerdzie ale tez trzeba sporo dac za takie ogrodzenie. pastuch jest najtanszy i jesli jest poprawnie zalozony to wystarcza. 3 druty pod pradem, (pastuch podlaczony do sieci a nie do akumulatora) mozna puscic drut kolczasty, nic sie im nie stanie. ja mam tak wlasnie rozwiazane. wszystko trzymaja slupki akacjowe co 12-15 metrow. jednak jesli sie nie dopilnuje zeby mialy wode i jedzenie to i mur nie pomoze:)

Opublikowano

co prawda miesnych się nie ma ale mleczne tylko zawsze był problem z jałówkami szczególnie z małymi zawsze uciekały B) . Drut na wys ok 1 m jeden a dla małych drugi dodatkowo na wys. 0,5 m. Ale po kupnie pastucha za ok 500 zł problem znikł B) prawie,bo gdy już wyjadły wszystko kombinowały jak wyjść ale się nieudało zabardzo B) . Ale małe mogą od tej pory chodzić na drucie jednym na wys 1 m i w cale nie mają zamiaru zbliżać się do niego B) nie to co wcześniej na 15-25 letnich pastuchach.

 

Co do drutu kolczastego w ramach ochrony zwierząt zakaz stosowania zresztą on jest dobry jak nowy z 3-5 lat potem złom

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Ja mam bydło ras mięsnych ,głównie mieszańce i na początku miałem pastuch z sznurkiem i jakoś nie zdało to egzaminu bo byk wyskakiwał wogóle nie dotykając drutu B) teraz gdy krowy w sezonie zostają na noc mam główne ogrodzenie ,które składa się z drutów zwykłych, drutu kolczastego,taśmy i jeszcze jednego grubszego drutu B) ,ale prąd mam jedynie w jednym drucie no i narazie przez 1,5 roku raz mi cielak jakoś uciekł i raz krowa B) http://www.agrofoto.pl/forum/index.php?app=gallery&module=images&section=viewimage&img=187512 po powiększeniu zdjęcia coś tam widać jak to wygląda ,ale słabo B) oczywiście chodzi o te słupki w tle

Opublikowano

zadnego daszku nie ma. teraz np przebywaja na pastwisku o powierzchni ok 60ha i maja do dyspozycji jakies 3ha lasu sosnowego i tam w nocy sobie siedza. siano w balotach, ktore sie dowozi co drugi dzien zwala sie w tym lesie i jak juz prawie wszystko wyjedza to sie na nim klada. zadnych problemow zdrowotnych, krowy sie ciela, cielaki w doskonalej kondycji, nie przeziebiaja sie, zadnych biegunek, nic. zagladamy tam raz na dwa dni. ze zlodziejami cielakow nie ma problemow bo krowa nie da podejsc.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Masz takie agrasywne krowy ,że nie dają się podejść ? B) Czy chodzi o to,że uciekają od ludzi ?

Opublikowano

to tylko pogratulować takich krów B) . Ja jak miałem herefordy to też tak było, a teraz mam limusine 87,5-100% i niestety one tak odporne nie są. Ale wydaje mi się trzymać malutkie cielaki i dać cielić się krowom na mrozie do -15 to lekkie przegięcie.

Opublikowano

to ze jest taki mroz to im nie przeszkadza. najgorsze jest mokre powietrze jakie panuje w zakresie -4 +5stopni. wtedy krowy zbijaja sie w kupe i sie grzeja razem. a jak jest sucho to nic sie nie dzieje, cielaki po sniegu biegaja, zadnych akcji nie ma. a czy daja podejsc czy uciekaja?? kiedys ucikealy ale teraz pojawily sie wilki i one bronia cielakow przed wszystkim co sprawi ze cielak sie drze

Opublikowano

To jakie Ty masz przyrosty dzienne? Limousine to krowy stadne, które atakują potencjalnego napastnika. Jednak brak schronienia to już przegięcie ;) Sam hoduję (znaczy się Ojciec) Limousine i na wybiegu trzymamy mamki, byki rozpłodowe i cielaki dopóki piją mleko później obora bo tam znacznie szybciej rosną przy dobrej paszy. Bydło na pastwisko wyprowadzamy w maju gdy trawa jest już odpowiednio wysoka i nie braknie im żywności, na pastwisku maja wiatę z trzema ścianami oraz wodopojem i żłobem na siano. Ogrodzenia mamy z siatki o wysokości 200cm i słupkach co 7m, słupki połączone są rurami 2 cale, które niestety musimy wymieniać bo zakładaliśmy używane z instalacji wodnych i przerdzewiały, ogrodzone mamy 35ha, zalesione jest z tego około 1ha i z doświadczenia wiem, ze bydło woli wiatę niż zagajnik

Opublikowano

wiadomo ze lepiej rosna na dobrej paszy. a co do wiaty to mozna sobie pozwolic jak jest ich niewiele ale jak czasem bywa ich ponad 350 to wiata musi byc duza jak katowicki spodek. poza tym jest 300 ha pastwisk wiec one sa raz na jednym pastwisku, a jak wyjedza trawe to na drugim itd. wiata nie bedze latac za nimi przeciez. na kazdym pastwisku kawalek lasu poza tym jest koryro lub poidlo z bierzaca swieza woda. dodatkowo siano i sol. byl jeszcze wywar ale zrezygnowalismy. jutro porobie zdjecia i bedziemy dyskutowac czy sa zadowolone czy tez nie:)

Opublikowano

Ja w swojej wiacie mam ponad 100 sztuk i spodka nie przypomina na głowę maja po 4mkw, wiata 25x20m przyszłościowo postawiona na większe stado. Koszt budowy wiaty nie jest wcale taki duży, a korzyści idące z posiadania jej są znaczące, w wiacie jest cieplej więc mniej energii idzie na ogrzanie własnego ciała co przekłada się na większy przyrost. Może się pochwalisz ile waży twój buchaj po 700dniach ;)

Opublikowano

Nie trzymam do 700 dni, bo sprzedaje cielęta do 200kg ;) 100 to nie 350. to po pierwsze. A po drugie Ty prowadzisz chow dość intensywny a ja ekstensywny. kazdy z nas ma swoje racje ale to sa rozne typy hodowli, których się w takich przypadkach nie porównuje.

Opublikowano

jak szukałem limuzynek to dodzwoniłem do kolesia na zachodnim pomorzu i mówił że ma ok 200 matek i odchówek od nich i wszystko trzyma pod chmórką na słomie

 

z kolei jak kupowałem buchaja to koleś miał 80 matek i ok 200 sztuk razem wszystkich i mial dwie chale. jedna na buchaje i odsadki druga o powierzchni 16 arów za 0,5 mln PLN na mamki i mamki z cielakami.koleś zbiera ciągle jakieś nagrody na wystawach, wywiady w gazetach i wogóle ma to stado już z 15 lat także jak widać są przeróżne podejścia do tematu.

 

ja mam pastwisk ok 20 ha z czego z 5ha ma stałe ogrodzenie typu żerdzie lub drut kolczasty

 

ogrodzenie stałe jest dosyć drogie a spędzać je do jakiejś kwatery codziennie to troche bez sensu bo nie zawsze jest czas, pozatym w tym rok biore dzierżawe 6 ha daleko od domu ale łączy sie bezpośrednio z moim i pastwiskami i nie będe komuś grodził drutem bo to dużo hajsu idzie na to. trzeba coś wykminić

 

to generalnie jakie powierzchnie macie pogrodzone pastuchem i jak często sprawdzacie stan ogrodzenia?

 

aha i ile J(dżuli) ma pastuch?

Opublikowano

pastuch sprawdzac trzeba codziennie najlepiej, bo nigdy nie wiesz co sie wydarzy. ale nie mowie o sprawdzaniu drutu tylko o sprawdzaniu pradu. sprawdzasz jaki jest prad i juz wiesz czy gdzies jest albo zerwany albo gdzies lezy na ziemi albo trawka dotyka. u mnie najwiekszy wygrodzony pstuchem areal ma ok. 70 ha. a pastuch to okolo 5000mJ powinien miec

Opublikowano

ja sie staram dwa razy dziennie obejść(kupuje tera enduro bo za dużo czasu i siły ;) a do drutu mam urządzonko z trzema diodami.ale

 

ja prawie weszędzie nie mam obwodu zamknietego także samo zbadanie nic nie pomoże

 

dexterek a jak grube sa te słupki? możesz zrobić zdjęcie tego ogrodzenia bo te odległości między nii wydają się duże i jestem ciekawy jak się zachowuje drut na takiej odległości???

Opublikowano

na pastwisku gdzie sa te slupki nie ma teraz bydla wiec nie ma tez drutu a wlasciwie linki bo kradna. stalowa linka jest bardzo dobra, nie lamie sie nie zrywa tak latwo jak drut. jej napiecie jest regulowane sruba rzymska. a slupki sa o srednicy 10cm i wiekszej. jesli sa tak rzadko to musza byc solidne.

Opublikowano

kradna i to tak bezczelnie ze koniec swiata. potrzebuja 5 metrow to ukradna 5 albo 10. nie zwina powiedzmy 100 bo sie chyba boja ze ktos ich przyuwazy. tu ukradna tam rozerwa i potem polatane wszystko a na laczeniach wiadomo ze prad ginie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez tymtus
      Co sądzicie o kastracji bydła mięsnego? W Europie nie jest to rozpowszechnione, ale prawie cała reszra świata jednak stosuje tą metode, pozwala to na o wiele tańszy koszt wyprodukowania wołowiny, oraz zmiejsza szanse kazirodztwa, oraz ułatwia prace nam, rolnikom. Bardzo wygodna jest metoda bandingu, która polega na zakładaniu specjalnych gumek na moszne cielaka, po czasie jądra po prostu odpadają. Zestaw do takiego zabiegu, to koszt 50zł, jest dostępny w polsce, chociaż z samą praktyką bandingu się nie spotkałem. Co Wy o tym sądzicie?
    • Przez s_z_k
      czy ktoś orientuje się jakie wybicie mogą mieć byki zebu? 
    • Przez GrubyRolnik123
      Witam
      kupię 50 sztuk bydła 1-2 miesięcznych, szczegóły w wiadomośći prywatnej na agrofoto.pl
      ✅✅✅✅✅✅
       

    • Przez szczygel18
      Witam niebawem zamierzam kupi większą ilości cielaków najlepiej mięsnych chodzi mi tu o byczki ale mogą to być również mieszańce prosił bym o jakieś namiary rolników bądź pośredników za pomoc będę bardzo wdzięczny...
       
      Myślę ze nie tylko mi to będzie pomocne...
    • Przez ŁukaszOla
      Witam , mam pytanie jak sprzedać byki lepiej na żywa czy poubojowo 
       

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v