Skocz do zawartości

xxxxxxxxxxxxxxx


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

No muszę przyznać, że ten sezon był awaryjny (Z058), a mianowicie: amortyzator gumowy podsiewacza, wieszak, urwane "ucho" poruszające podsiewaczem, łożyska napinacza pasa potrójnego, zużyte zimmeringi pompy wspomagania, przez co olej hydrauliczny dostawał się do misy olejowej silnika, dwie końcówki wtryskiwaczy "lały", dwa nożyki listwy nożowej, pęknięty przewód hydrauliczny doprowadzający olej do pompy, pęknięte sito dolne (roczne!!), ukręcony wał napędowy ślimaka w hederze, o-ringi uszczelniające wymiennik ciepła. Nie popisał się w tym roku, ale pocieszam się tym, że w zeszłe lato nie popsuło się kompletnie nic.

Opublikowano

Mój Z056 '82 Zawsze garażowany. W poprzednich sezonach bardzo dobrze sie sprawował mimo iż robi około 100h rocznie, lecz w tym roku były ogromne problemy z hydraulika a mianowicie z podnoszeniem chederu. Nowa pompa nie pomogła rozdzielacze też. Wymieniliśmy także zaworki ciśnieniowe przy rozdzielaczach. A cały czas była ta sama przyczyna-brudy w zaworkach (w ich milimetrowych dziurkach). Jeszcze jak by tego była mało pompa hydrauliczna która miała zaledwie 2 tygodnie rozsypała się! Mechanicy mówili że to przez brak filtra oleju, który mój tata 10 lat temu wymontował i założył rurkę już nie pamiętam z jakiego powodu ale przez tamte 10 lat nie było żadnych problemów tego rodzaju! Więc objechaliśmy całą Wielkopolskę w poszukiwaniu kompletnego filtra i nigdzie nie dostaliśmy... Wszędzie tylko wkłady, a ze sprowadzeniem kazali nam czekać 3 tygodnie a tu zborze na polu. Więc tak to wyglądało. A tak normalnie to tylko wymieniamy płyny, filtry, łożyska, łańcuchy i paski to normalne.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Z050 1972r:

-urwały się dwa palce nagarniacza(jeden zablokował przenośnik zbożowy, drugi wypadł na pole)

-pękł wężyk między pompą a filtrami

Nic więcej, jak na takiego staruszka to nieźle :) .

Opublikowano

Mój Super 1983 rok co dziwne w tych maszynach chodzi 5 lat beż wiekszych awarii w tym roku aby przed sezonem wymieniłem łożyska na młocarni i pod koniec żniw pasod młocarni też wymieniłem i tyle maszyna śmiga :)

Opublikowano

Z056 przed sezonem żmijka w zbiorniku i regeneracja pompy paliwowej

30 ha bez większych awarii, aż tu silnik odmówił posłuszeństwa, kończę naprawę - pękł wał (pole 10km od domu trzeba było trochę pogłówkować żeby go ściągnąć), zboże skończyłem dzięki usłudze, mam nadzieje że 4 ha ziół jeszcze nim bezawaryjnie wymłócę:)

Opublikowano

Rekord z 1992r. skosił 100 ha i oprócz pompki hamulcowej zmienionej przed sezonem to bezawaryjnie.

Ciekawe czy następny sezon będzie taki sam... ale w zimę na pewno się nie zepsuje :)

Opublikowano

mój rekord też sie prosi o remont bo po dniu koszenia ubywało ok 0.5l-1l oleju :/ a tak to w tym sezonie ładnie się sprawował. A z większych awarii to zmian pasa na młocarni i 1 palec od nagarniacza poszedł a skosił w tym roku ok 110 ha więc jestem z niego zadowolony. Aby tak dalej :)

Opublikowano

Mój Rekord z '87 ma do koszenia teraz już tylko 35-40 hektarów, tak więc mało, bo teraz już większość to łąki i pastwiska, ale przed tym sezonem wymieniłem napinacz na napędzie górnego ślimaka ziarnowego, a w trakcie jeszcze koło z=60 na sprzęgle podajników i łańcuch na nim (tak profilaktycznie, bo już zużyte było...) i dwa palce w ślimaku. Jedyna poważna awaria to pęknięcie czopa od targańca kosz sitowego (teraz pod koniec, w zeszły piątek), i konieczna była ingerencja migomatem w kosz.

Na ten sezon to tyle awarii, poza tym gałąź 'zabrała' mi jedno z lusterek i lampę która świeciła na 'wysyp'...

 

Zresztą kosz jest już do wymiany, przed następnym sezonem trzeba to zrobić mimo że to orginalny płocki kosz wymieniany przez nas w '97 roku zaraz po zakupie kombajnu. Ale w 2002 roku pękł jeden z czopów i od tamtej pory trzeba było co jakiś czas spawać kosz, bo przy tamtej awarii 'pochodził' chwilę na jednym targańcu, naprężył się i zaczął co jakiś czas pękać w różnych miejscach.

Ach ta jakość części do Bizona.

Żebym ja dorwał tego który robił tamten czop...

Opublikowano

Mój Z056 88 rok przepracował z małymi problemami no może jednym większym a więc

-Mechanizm różnicowy na początku sezonu

-Jeden pas w pierwszy dzień żniw

-Szczotka w alternatorze w połowie żniw

Podsumowując byłoby bardzo dobrze gdyby nie ta skrzynia a skosiłem przynajmniej 35ha.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

20 ha. Nożyk, bagnet, palec i heder się rozerwał... :) Niestety w agromie powiedziano ni ze nie można kupić kadłuba...

Gość Profil usunięty
Opublikowano

zapomnieliśmy o jednym małym kamieniu... I ze spodu rozerwało blache

Opublikowano

W moim Bizonku szczerze przez całe żniwa trafiła się jedna większa awaria, która zatrzymała maszynę na dłuższy czas. Otóż podczas koszenia kompletnie rozsypało się łożysko na młocarni z lewej strony i trzeba było zjechać z pola. Najgorzej było ściągnąć piastę z wału trzymającą koło pasowem gdyż było bardzo zapieczone i ściągacz hydrauliczny ledwo co podołał temu zadaniu. Oprócz tej awarii było kilka drobnych typu urwany nóż w sieczkarni albo urwany pręt przy kolumnie kierowniczej od przyspieszacza. Awarie dość głupie, ale wszystko trzeba było usunąć. Oprócz tego oczywiście był przeprowadzony główniejszy remont przed żniwami, przez co uniknęliśmy większej ilości przestojów w trakcie żniw. Kombajnem zrobiliśmy ok 100h.

Opublikowano

mi tez bizonik się ładnie spisywał jedno łożysko na napinaczu i silnik poszedł ale było wiadomo że to jego ostatnie chwile tylko ze miał większy remont zimą moje zdanie jest takie że jeśli się co jakis czas pewnych rzeczy nie naprawi to co chwila się będzie psuł . w sumie w tym sezonie to zrobiłem 110 ha

Opublikowano

Witam , ja swojego Z0 56 mam dopiero pierwszy sezon skosił 100ha i tylko smarowany i tankowany oby tak dalej. Wiem że to dopiero pierwszy sezon także moja wiedza o bizonach jest minimalna ale musiałem pochwalic swojego superka :)

Opublikowano (edytowane)

nam w tym roku około godziny 10 wieczór bizon superZ056 sie zapowietrzył mordowaliśmy sie z nim do 12 i nic nie zdziałaliśmy dopiero na drugi dzień rano przyjechał główny operator i odpowietrzył go w 30min po prostu trzeba było zalac pompe paliwową 5 litrami ropy żeby zaczął ciągnąć z baku,a tak poza tym bez żadnych większych awarii a facet posiada aż dwa supry ;)

 

ORTOGRAFIA!

Edytowane przez krolikNH
Opublikowano

Pierwszy rok mamy bizona ZO-56 i bardzo ładnie pracował, przed żniwami zakupiony ; wstawiłem mu kabinke od forszaja 516, przejrzałem go dokładnie- pozabezpieczałem wszelkiego rodzaju węże, przewody i kable. Kupiłem pasy które wydawały się słabe i w pole. Jedyna usterka to palec na podajniku ślimakowym - myślałem że się urwał i poleciał gdzieś w pole a on zgiął się wpadł do podajnika i narobił tam szkód; był już wieczór więc zjechaliśmy do domu i akcja naprawy do 3 nad ranem, a o 10 dalej w pole ;)

100 ha łyknął w tym roku.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Gość
      Przez Gość
      Witam. Sprzedam kombajn Bizon Super Z056. Maszyna w dobrym stanie technicznym. Pracował na 10 ha, bez zarobków. Nie myty na zimę. Zawsze garażowany. Dwa lata temu wymieniłem przekładnie jazdy, a w hederze ślimak, podłogę, kosę i bagnety. Młóci i czyści bez zarzutów. Po zimie silnik pali od pierwszego obrotu. Opony w bardzo dobrym stanie. Są przecieki na główkach rozdzielaczy. Do kombajnu dokładam pasy, pompę hydrauliczną, inne drobne części, dwie kosy, instrukcję obsługi, napraw i katalog części. Cena 11000 do negocjacji. Nie wystawiam faktury VAT. Nie dysponuję transportem. Miejscowość Daszyna, powiat Łęczyca, województwo łódzkie.  Data dodania 18. 06. 2018
       
       
       
       




    • Przez Jacek3p
      Witam wszystkich mam pytanie odnośnie bizona rekorda mam okazję kupić tanio z padniętym motorem i zastanawiam się czy z Supra da radę bez turba bo co słyszę to te z rekorda siadają z tą turbina i dużo pala z zwykłym sw400 mam dobre doświadczenia i nie odczulem nigdy by mu mocy brakowało nawet z sieczkarnia i nigdy mi się nie zagrzal co prawda motor zdrowy praktycznie nie pije oleju no ale superek już zmienił właściciela tylko czeka na pogodę by móc odjechać :/ 
      I jak panowie mieliście doczynienia z taką przeróbka za od z góry dziękuję 😊

    • Przez StawiaR
      Witam, mam do wyboru te dwa kombajny i jestem w kropce. Który według was powinienem wybrać? Bizon z 1986 r (na szerokich kołach) posiada sieczkarnie a dronningborg z 1988r bez sieczkarni.
    • Przez Renault145
      https://m.olx.pl/oferta/bizon-zo56-CID757-IDyYR2O.html?backUrl=%2Fajax%2Fmojolx%2Fdetails%2F516899010%2F
    • Przez hurlimannD70
      Kupiłem cały bęben młocarni do bizona czyli z cepami ale bez osi. Jest to nowy oryginalny produkt z fmż Płock. Leżał w stodole 30 lat , zastanawiam się czy dawać go do wyważenia . Na jednej ze środkowych tarcz przykręcone są blaszki jest ich chyba 5 sztuk w kupie. Wygląda jak by był kiedyś w fabryce wyważany ale nie jestem pewien. A do wyważenia musze jechać ponad 250km . Czy takie bębny składane w fabryce były sprzedawane wyważane ?? Czy ktoś mi podpowie ?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v