Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

Witam. Ja twierdzę że nie jest to normalne. Moim zdaniem jest to możliwe lecz bardzo mało prawdopodobne, przyczyny mogą tkwić w np. złym ustawieniu pługa, tak jak ktoś pisał zbyt wysokim półbiegu, małe pole w kwadracie, usterka w ciągniku trudna do zdiagnozowania. Naturalna możliwość to zaskorupiała gleba lub gliniaste bagno. Przyczyn może być więcej lecz trudno domyśleć się o co może chodzić. Pozdrawiam i życzę rozwiązania problemu.

Opublikowano

ok to postaram się sprecyzować faktycznie to wyszło 19,5 l na ha bo obliczyłem ile pali w transporcie i odjąłem dojazd. Ziemia nie była specjalnie ciężka do orki ale pozostała  ztalerzowana , średnio dobrze pocięta słoma do tego gorczyca 50 cm wysoka na poplon urosła , pole długie 230 metrów ( szerokie 170 m ) oram pługiem 4x45 cm ( według mnie za wąski na taką moc ciągnika i dlatego jest przepał )  jechałem na biegu c 4 ( teraz według mnie za niski bieg bo na podobnym wymiarami polu ale na cieższej ziemi spaliłem tak samo jadąc d 2 ) ogólnie dobieram obciążenie tak abym mógł w przeciągu powiedzmy 3-4 sek podwyższyć obroty o 200 nie wiem czy dobrze robię.  

Opublikowano

Nie miałem JD i  nie mam, ale jak miałem 1224 to spalanie wychodziło mi 13-40 l/ha, średnio wychodziło 16, i tak każdy się dziwił że tak mało bo wszystkim wychodziło około 20 i taka  koło mnie jest norma, tu chodzi i Ursusy 12 i 16.

Teraz mam Case i wychodzi mi 14-15, sam się dziwie że tak mało, a kuzyn ma JD 7730 i twierdzi że  jakieś 25- 30 wychodzi.

W tym roku kupił nowego 100 km chyba 6100 RC i wczoraj mówił że  przy praca koło domu wychodzi mu ponad 6,5 l/h z obrotami max1600.

20 litrów na ha to norma, i czemu się dziwicie, gorzej jak będzie z 30 i więcej palił.

Opublikowano (edytowane)

Robiąc JD 6330 105KM przez pierwsze około 100godz. palił naprawdę dużo czyli mogło wyjść koło 20l/ha. Teraz nie ma mowy o większym spalaniu niż 15l/ha średnio wychodzi koło 13l/ha. na mieszanej ziemi 70%piach 6klasa i 30% miejsca często podmokłe 4-5klasa obroty 1800. głębokość około 25cm, opornym pługiem uni Ibis L 3+1. Dziwi mnie to spalanie o którym niektórzy piszą ale ziemia ziemi nie równa.

 

kozulek2 Przepraszam za pomyłkę. Rzeczywiście lecą tam godziny zegarowe. Po zmianie oleju po wspomnianych 100godz spalanie się zmniejszyło.

Edytowane przez gruchmen
Opublikowano (edytowane)

6100 praca z agregatem uprawowym 3m podwójne wałki z tyłu, na ziemiach 4-5 klasach spalił 5,5 litra na godzinę pracy.

Edytowane przez erciak
Opublikowano (edytowane)

JD 5080m w  transporcie zboża ( w jedną stronę na pusto,  w drugą pełną ) , na przyczepie ( tandem ) średnio 7200 kg, droga pagórkowata  na 67 km spalił 32 litry ropy. Czyli na godzinę ok 9-10 l

Edytowane przez kamil496
Opublikowano (edytowane)

To mało nie spalił.

Mi NH T5060 czyli 105 km na odcinku 56 km z przyczepą   Wieltonką tandem 12 T w jedna stronę pusto a z powrotem  ponad 12 ton wysłodków  spalił równo 20 l. Non stop pełny gaz. Górki były ale nie za duże, tylko długie.  

Czyli u ciebie wychodzi 0,48 l/km a mi z ładunkiem prawie raz większym 0,35 l/km, nie da się ukryć 37% więcej JD spalił.

Jutro jadę z 80 km w dwie strony z dwoma wieltonkami 12T po drzewo to pochwale się ile spali.

Edytowane przez tomek73
Opublikowano

Znowu tą drogą co jechałem to nie dało sie więcej polecieć jak te 26 km/h <_<  Taka rozje.....   pod górki to nie dało się więcej z niego wycisnąć jak te 16-18 km/h.  Myślę że jakkby przekroczył magiczną granice 30 km/h  to spalanie wyszło by na jedno.  Ale w tym przypadku wygrał nh ;)

Opublikowano

Zobaczę jutro co pokaże.

Szczerzę to chyba najlepszy temat na forum, idzie się pośmiać jak się prześcigają,.

Ale ja wiem jedno, ile wleje tyle spali, i nie chce być inaczej.

 

Opublikowano

Jeśli pogoda pozwoli  to też będę działał, jeszcze ze 2 przyczepy zostały przewieźć.  Ile by nie spalił to i tak mi się opłaca nim wozić niż belarusem 130km, bo mniej z baku ubędzie a i komfort lepszy :)

Mnie się najbardziej chce śmieć jak ludzie piszą że ciągnik ze 150 km w BARDZO CIĘŻKIEJ orce pali z 8-9 litrów na godzine....  Przecież to głupota,  albo przed cyfrą 1 zgubili albo nie widzieli naprawdę ciężkiej roboty.

Pozdrawiam ;)

Opublikowano (edytowane)

Powiem tak, fendt nie robi ciągników dla dziadów jak JD  i jest ogólnie lepszy od john deere, bo to sprzęt nie dla byle kogo nie zależy im na biedniejszych klientach. Co niemieckie to niemieckie spalanie też napewno mniejsze duże JD też sa super jesli chodzi o komfort i jakość

 

Sasiad ma JD 6420 2007r i 5080r 2013r  i ani jeden ani drugi nie odpali mu w zimę gdy są mrozy za chiny cała zimę robi zetorem z turem  kupił nowe ciągniki a robi starym w mrozy odśnieża wstawia bele i tp dla mnie to absurd u mnie df agrofarm aby paliwo zimowe i musi odpalić a u niego normalnie kreci rozrusznikiem i niągli i odpalić nie chce 

Edytowane przez 2013
Opublikowano

Zayebiście rzeczowa wypowiedź. Idąc Twoim tokiem rozumowania mogę powiedzieć że jest JD i reszta ciągników, do tego ja odpalam starego jaśka w -25 a koleś nie może nowego fendta w -5.

Opublikowano

masz wersję z turbiną czy bez? w orce ile ci spala? jakie pługi?

Wersja 75 koni czyli bez turbo. W pługach obrotowych kverneland 3x16" na hektar wyszło 13-14 litrów.

Opublikowano

kolego hubertuss mam 5080m i w mrozy nawet największe -30 kilka stopni pali bez problemu kwestia dobrego paliwa kręci rozrusznik jak w lato, sąsiad ma forteerę aż do płotu przychodził i się dziwił bo swojego zetora w oborze trzymać musi w zimę a mój pod chmurką stoi 5r ciężko palą to fakt ale 5m na mrozy stworzony spalanie podobnie jak nh trzeba zmienić nie dawke paliwa tylko kąt wtrysku ciągnik mocniejszy, dynamiczniejszy i spalanie sporo niższe, przy beczce 6000l spalił 5l/h przy rozsiewaczu nawozu 3.8l/ha sprawdzone przez zatankowanie pod korek i dolanie na koniec dnia...

Opublikowano (edytowane)

Tak tak zmień kąt wtrysku, a zobaczysz wnętrzności swego silnika na wierzchu któregoś dnia. Nie ma to jak domorosły tuning.

Nie po to kupuje się ciągnik by w nim grzebać i metoda prób i błędów, narażając silnik na poważne zniszczenia osiągać niskie spalanie. Ciągnik ma mało palić po wyjeździe za bramę dealera a nie po domowych eksperymentach.

Edytowane przez hubertuss

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez plotek3094
      Witam wszystkich użytkowników,
      W ramach pracy badawczej podjąłem się próby wyliczenia średnich kosztów eksploatacji maszyn. Wśród nich znalazły się kombajny, a konkretniej te marki Claas. Konkretniej chodzi o modele: 
      DO 118 SL MAXI, DO 98 CLASSIC, DO 78 SL CLASSIC, 108 SL MAXI/SL CLASSIC/CLASSIC, 98 SL MAXI/SL CLASSIC, 88 SL MAXI/ MAXI, 78 CLASSIC (modele pogrubioną czcionką są najbardziej poszukiwane, informacje o nich). Jeżeli jesteś posiadaczem któregoś z tych modeli lub masz doświadczenia związane z nimi poświęć chwilę i odpowiedz na poniższe pytania. Za każdą pomoc będę bardzo wdzięczny.
      Przechodząc do konkretów. Potrzebuję informacji dotyczących (dla zboża) prędkości koszenia, wydajności i zużycia paliwa przez ww. modele kombajnów Claasa. Chciałbym abyście podzielili się doświadczeniami i podali te informacje. Wiem, że na te parametry wpływa bardzo dużo czynników i w różnych regionach/ o różnych porach/ warunkach atm. będą one różne, ale im więcej odpowiedzi tym bardziej uśredniony wynik otrzymam.
      Proponuję, aby w każdej odpowiedzi zawierały się następujące informacje: a) posiadany model claasa, b) średnia prędkość koszenia km/h lub ile hektarów na godzinę było koszone, c) szerokość osprzętu żniwnego/ hedera, d) wydajność - ile ton zboża na jeden ha, e) jakie średnie zużycie paliwa było generowane?
      Za każdą pomoc z góry dziękuję
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v