Skocz do zawartości

Pronar - AWARYJNOŚĆ


Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Gość Profil usunięty
Opublikowano

Właśnie zacząłem być przychylny do takiego systemu. Bo w pronarze zaczynają dziać mi się cuda. Ustawiałem wczoraj początek wtrysku. Udało mi się tyle że juz brakło regulacji na pompie. Wtrysk jest we właściwym miejscu, silnik zapalił rano bez świecy od strzała co kiedyś przy +5 stopniach było nie możliwe. Tyle że ciągle dymi na niebiesko co wskazuje na późny początek wtrysku, a silnik twardo pracuje, wręcz stuka co z kolei wskazuje zbyt wczesny wtrysk.. Wtryski założone w lato, ciągnik ma 2030 mth więc raczej zawory jeszcze się nie wypaliły. A w promieniu 60 km żaden zakład nie chce przyjąć pompy do sprawdzenia...

Opublikowano

Nie jest powiedziane że niebieski dym to zły początek wtrysku. Odkręć kolektor wydechowy i sprawdź czy z każdego cylindra dymi tak samo.

Tym że silnik pracuje twardo nie przejmuj się jeśli jesteś pewny ustawienie kąta wtrysku. Możliwe że tak ma być a ty przywykłeś do innego dźwięku.

Gość Profil usunięty
Opublikowano (edytowane)

Nie, to nie to silnik pracujący z rykiem :D to jedno, a silnik który pracował normalnie a po ustawieniu pracuje jak by się perkins w 3p zapowietrzał do co innego. Właśnie ojciec przyjechał z pola to pójdę i przestawię pompę jak była przedtem. Dzisiaj od 8 rano ciągnik jest w polu i już go na wszystkie sposoby przetestowałem i nie jest tak jak powinno.

 

Wstyd się przyznać ale przy ustawianiu pierwszy raz założyłem że pierwszy cylinder to ten od strony chłodnicy... Okazało się całkiem przypadkiem że pierwszy cylinder to ten od strony kabiny. No cóż, nie popełnia błędów tylko ten co nic nie robi. Ale przy okazji zauważyłem że gdy napompowałem paliwo do rurki kapilarnej założonej na właściwą pierwszą sekcję pompy to okazało się z tej sekcji schodzi paliwo. Tak chyba nie powinno być? Na sekcji pierwszej od strony chłodnicy (czyli czwartej) paliwo nie schodziło

Edytowane przez mlodymechanik
Opublikowano

Pierwszy cylinder jest od strony chłodnicy a nie kabiny. Tyle że ustawiając kąt wtrysku w czterocylindrowym silniku pierwszy i czwarty tłok pracują tak samo. czyli gdy pierwszy ustawisz na kołku na wtrysk paliwa to czwarty ma mijankę zaworów. I odwrotnie. Czwarty na kołek i wtrysk a pierwszy ma mijankę. Paliwo z króćca nie ma prawa schodzić choć by nie wiem co się działo. jeśli to ma miejsce to do wymiany jest zaworek zwrotny sekcji który jest pod króćcem. Jego awaria może zakłócać pracę silnika.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Jak przekręcałem wałkiem pompy to na pierwszym od chłodnicy nie było żadnej reakcji a na ostatnim wyraźni podniósł się poziom paliwa. Tak czy inaczej pompa jest do remontu. Tylko wyrobię się z orką i znajdę dobry zakład od pomp... Dzięki wszystkim za pomoc ;)

Opublikowano

CR nie ma się co obawiać. To prosty i łatwo diagnozowalny system. Tyle, że wrażliwy na jakość paliwa.

 

Ale i tak zwykła pompa wtryskowa wychodzi dużo taniej w eksploatacji,zwłaszcza że można jeździć na czerwonym i innych tanich wynalazkach ;)

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Wg. mnie nie opłaca się lać do baku takich wynalazków

Opublikowano

akurat silniki mmz są jeszcze z tzw. dawnej epoki także lanie czerwonego zbytnio nie ma negatywnego wpływu na jego żywotność, przecież wiemy jakie paliwa były 50 lat temu a to jest ta sama konstrukcja, mówię tutaj o silnikach z pompą mechaniczną nie CR :)

Gość Profil usunięty
Opublikowano

A czy nie jest tak że na opale silnik uzyskuje mniejszą moc przez co wzrasta spalanie?

Opublikowano (edytowane)

Najlepiej by było silnik dać na hamownię z OO i z ON i wtedy dokładnie porównać momenty, spalanie, moc, zawartość spalin, bo takto możemy spekulować. Jedni mówią iż lepszy drudzy, że nie. Nie ma jakiś miarodajnych testów przeprowadzonych :) Potrzeba testów długodystansowych w stosowaniu OO i ON wtedy możemy wysuwać wnioski, aż dziw mnie bierze, że w necie na ten temat mało jest do czytania i nikt na to nie wpadł...

 

Co do żywotności silnika, to ja bym był spokojny te silniki i silniki popularnych ciągników starszych generacji były robione kilkadziesiąt lat temu i wtedy wiemy jakie paliwo było i to chodziło...

Każdy kto troche umie rachować może sobie rachunek ekonomiczny dla tego i tego paliwa zrobić i wysunąć odpowiednie wnioski :)

 

 

A tak jeszcze jedno. Uzasadnione w tym momencie jest zadanie takiego pytania:

Dlaczego rząd zakazał pod groźbą kary zakaz stosowania OO do pojazdów silnikowych, skoro z założenia nie jest przeznaczony do tego? co? :)

Czyli jednak musi być coś na rzeczy, że wprowadzony jest zakaz heh ot taka moja logika ;)

Edytowane przez gregorius
Opublikowano

Myślę że wszystkie teorie o tym że olej opalowy jest gorszy od ON biorą się stąd że ON ludzie kupują przeważnie na stacjach paliwowych i to tych renomowanych firm a gdzie kupują olej opałowy sami wiecie.Wielu sprzedawców oleju opałowego domyśla się że będzie on szedł do jakiegoś MTZ 82,C-360 itp i kombinują.

Opublikowano

A ja bym chciał żeby takie paliwo jak kiedyś tzn. około trzydzieści lat temu (bo tyle pamiętam) było teraz wszędzie. Jak się je lało z beczki do wiaderka miało kolor lekko niebieski lub było przezroczyste. Fakt, że czasami trzeba się było za nim najeździć. Oleje też nie były takie najgorsze - dowodem jest mój T-25 - od 1975r. bez remontu silnika i ciśnienie oleju w normie. Na początku tego roku kupiłem trochę paliwa na pewnej stacji przy drodze międzynarodowej (kiedyś Petrochemia w tej chwili prywatna), było takie jak dawniej tzn. przezroczyste i nie wiedziałem czy je lać do ciągnika bo wszędzie jest żółte i być może jest to opał odbarwiany jakimś kwasem. Na szczęście nic się nie stało bo ciągniki konstrukcyjnie nie najnowsze, wiekowo też. Post może trochę nie na temat ale irytują mnie wypowiedzi niektórych z Was dotyczące jakości produktów w czasach w których Was jeszcze nie było na tym świecie i nie mieliście z nimi styczności...

Opublikowano (edytowane)

ja wam powiem tak ze dobry OO ale dobry niekombinowany wcale nie jest gorszy od ON. Jak mnacie jakiegos znajomego co pracuje w CPN lub rafineri powie wam to samo, rozni sie tylko wiadomo kolorem i delikatnie ktoryms tam parametrem.. Nowoczesne piece opalowe wymagaja dobrego bardzo czystego paliwa i tez byle czego tam nie mozna wlac . A i jeszcze nawiazujac do pronara @mlodymechanik to zobacz luz czy masz na zaworach dobrze ustawiony. A co do systemu CR w ciagniku hmm.... przyszlosc , od tego nie ucieknie niestety ale juz do tego to paliwo musi byc kryształ , bo jak naleje sie syfu z beczki, bedzie gdzies troche wody , lub trafi sie na odbarwiony kwasem OO to beda problemy , wiem bo uzytkuje autko na CR to o laniu paliwa na stacji typu " Krzak " to nawet nie ma mowy. Czasem nawet na dobrym paliwie potrafi wywalac kontrolke silnika i filtra jak sie gdzies jakas woda trafi albo cos innego. System faktycznie prostty skladajacy sie z pompy wysokiego cisnienia, szyny CR i wtryskiwaczy elektromagnetycznych lu piezoelektrycznychale strasznie czuly na jakosc paliwa niestety.

 

A tu podstawowe info o roznicy OO i ON , kto ma chwilke zachecam aby przeczytal

 

http://www.autocentrum.pl/awc/motoblogi/dominik85/dla-wszystkich-chcacych-poznac-roznice-miedzy-on-a-oo-olej-opalowy-812/

Edytowane przez Uziu92
Gość Profil usunięty
Opublikowano

wlamaj1, ja jeszcze pamiętam tyle że nie 30 a 15 lat temu było paliwo niebieskawe. Teraz jak leje to jest żółte, ale ostatnio też zaczęło trafiać się lekko niebieskie, ale to już nie to samo

Opublikowano

Panowie wszystko pięknie i ładnie tyle się mówi o silnikach CR ale nie mówi się o kosztach naprawy, koncerny zazwyczaj tak produkują wtryskiwacze nierozbieralne, pojedynczy egzemplarz może kosztować w przedziale 2-3 tyś plus pompa wysokiego ciśnienia około 5 tyś co daje rachunek około 15 tyś, koszt potężny, no mówi się ekstra paliwo lałem na Bp ON zimowy do lublinka unieruchomiło mnie na -20 co to za mróz na diesla, po rozmrożeniu i wlaniu butelki denaturatu zlałem około 0,5l wody z 20l paliwa, niby stacja porządna a wała, jak ktoś z Krakowa polecam stację na MPO ropa tania a jak to mówicie niebieskawe jest ciągniki latają że miło popatrzeć. Co do pronara sprawdź zawory, wujek tak miał okazało się że wydechowy na dwóch garach nie domykał się, zdemontuj kolektor wydechowy najlepiej odpal wieczorem i obserwuj może będziesz miał to samo.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

koncerny zazwyczaj tak produkują wtryskiwacze nierozbieralne,

Jak to nie? Wszystko da się rozebrać i zregenerować.

Opublikowano

Coraz więcej jest rzeczy których nie da się zregenerować. W samochodach spotyka się wtryskiwacze których nie da się zregenerować, producent tego nie przewidział a konstruktor uniemożliwił, pompy wody a nawet ostatnio coraz bardziej modne nierozbieralne skrzynie biegów.

Tyle że tyczy się to głównie samochodów. Maszyny na razie to omija.

Opublikowano

Co z tej regeneracji jak to wytrzyma tylko chwilę. Przykład regenerowane końcówki wtryskiwaczy do np. c360 – szkoda mego czasu i gwintów 300 godzin i znowu problem lepiej było starych nie ruszać. Nowe to nowe i to muszą być z najwyższej półki.

Opublikowano

Elektrotech a które masz rozbieralne może jeszcze te co są na elektromagnesach ale pizeo na pewno nie są, inny przykład kolektor wylotowy wraz z turbiną część nie rozbieralna

Opublikowano

Jeśli to turbina TRK-6 to jest rozbieralna. Musi być skoro i zestawy naprawcze są dostępne. W takich maszynach jak auta ciężarowe, koparki, ciągniuki rolnicze chyba nie ma rzeczy których nie da się rozebrać, wymienić zużyty element, poskładać i ustawić jeśli jest potrzeba.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Nie ma rzeczy których nie można rozebrać, ale są podzespoły do których nie kupi się pojedynczych części.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Nie do końca. Wszystko da się złożyć tylko nie zawsze będzie działało:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez sandrii
      witam mam taki problem nie potrafimy odkręcić tej śruby a moze się to wybija? zawleczka wyciągnięta i nic klucz udarowy nie daje rady nawet 
      jest to śruba to drążka zmiany biegów 


    • Przez sandrii
      Przychodzę z pytaniem jak te tuleje wymienić podobno trzeba tylko odkręcić drążek i wszystko pozdejmowac niby prosta robota ktos to robił w Pronar 82a? moze coś więcej powiedzieć na jakie tulejki wymieniał i cos przy okazji 
      chce je wymienić zeby ten drążek tak nie latał i biegi lepiej wchodziły 
    • Przez donmateo246
      Cześć, od dłuższego czasu zmagałem się z problemem oświetlenia przedniego, reflektorów. Niestety orginalne nie zdawały egzaminu. Nie były szczelne, a wilgoć oraz kurz doprowadzały do szybkiego łuszczenia się chromu na odbyłysniku. Niestety wymiana nie pomagała, ponieważ problem się powtarzał. Po przygodzie na przegląd udało mi się znaleźć motywację i opracować ramki oraz rozwiązanie pozwalające zainstalować zamienniki od firmy wesem, które są tańsze i szczelne. Jest to wydruk 3D jeśli ktoś ma problem podobny do mojego to chętnie pomogę.


    • Przez Krizh
      Witam, czy znajdzie się na Forum ktoś posiadający traktor Pronar Zefir 85 wraz z przednim tuzem? Potrzebuję zdjęć mocowania takiego elementu (czy tylko z przodu na 12 śrub czy też idzie jakaś ramka do tyłu traktora). Z góry dziękuję. 
    • Przez piotrkacz
      witam wszystkich kupiłem pronara 5135 czy ktos coś rzuci na forum co to za maszyna .ogólnie 2007 r 5135 silnik iveco
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v