Szukam kobiety

[pawel885]

A Ty co? Obserwator- adwokat jak zwykle, napisz cos w końcu od siebie... Kilka osób w tym temacie nie ma własnego zdania i nic mądrego do napisania i robi niepotrzebne wcinki jak jest jakiś spór 

[Gość]

 

 Cóż miałam już nie pisać na ten temat ,ale będę niekonsekwentna ,ponieważ wiem ,że Sean czy grego nie odpuszczą. 

Otóż panowie ,nie neguje  że kobieta około czy po 40 -stce może już mieć problem zostać  matką i nie ma tej urody co młoda  kobieta  i  dla pewnej grupy mężczyzn  ,którzy podświadomie instynktem  rozmnażania się kierują  i wzrokiem ,bo przecież są  100% mężczyznami  , może nie być atrakcyjna . Trzymacie się jednak tylko  jednej prawdy ,a innej  która jeszcze bardziej dotyczy sfery damsko  -męskiej jakoś nie chcecie poruszyć . Czy nie wiecie o niej (w co nie wierzę) ,czy raczej jest dla was niewygodna ? 

Co dwoje ludzi łączy jeszcze ,prócz uczucia , chęci posiadania potomstwa i spraw materialnych  ? Co scala związek ? Dopasowanie ,pod względem charakteru itp. .... ,ale i możność zaspokajania swoich potrzeb   seksualnych .  I tu panowie  muszę was zmartwić . Tak jak nam kobietom  zegar biologiczny około 40 głośniej tyka ,tak wam zegar waszego apogeum seksualności  w tym wieku wali jak młotem . No chyba gerego  ,Sean tacy oczytani jak wy nie mogliście  nie doczytać takiego faktu ,że u mężczyzn owe apogeum '' możliwości''  przypada około 18 roku życia ,natomiast po 30 testosteron  leci w dół a co za tym idzie libido spada i moce już coraz mniejsze . U kobiet sprawa wygląda zupełnie inaczej ,ponieważ kobieta rozbudza się dopiero po 30-dziestym roku życia i jej apogeum trwa  miedzy 35-45 rokiem życia .   

Piszecie również  ,że starsi mężczyźni  wręcz zyskują  w oczach młodych kobiet   ,bo te  chcą stabilizacji ,pewności że będzie jej wierny, łatwiejszego życia przy już dorobionym gościu ? Prawda ,tak mogą to postrzegać .   Naukowo   również stwierdzono ,że związek taki jest dopasowany  pod względem sexu  . Mężczyzna po 40-dziestce ,już tak jak wspomniałam ma mniejsze moce witalne i dla   takiej jeszcze nie rozbudzonej seksualnie 20-parolatki  on wystarcza ,ponieważ ona dopiero wchodzi w świadomą sferę swoje seksualności  . No i jest sielanka parę  lat  ,tylko czy na zawsze  ? Mężczyzna  robi się coraz starszy ,a kobieta coraz bardziej się nakręca ...  ''Histon mamy problem ''.   Bo taki już dość''spracowany''  pan zaczyna czuć że ta młodsza żona /partnerka,która go tak odmłodziła na chwilę , dochodzi do wniosku że ....kurde całe  życie czerstwego pieczywa jeść nie mam zamiaru ,lub co gorsze  głodować ,jak dopiero  zaczynam się  rozsmakowywać .  

Także nie bądźcie tacy pewni ,że czas jest waszym sprzymierzeńcem ,bo i rdza was weżnie . 

 

PS :No ale spokojnie być może zostanie z tym starszym panem   z litości czy wygodnego życia    ,ale chyba niewierność  nie powinien mieć jej za złe  ?   Każdy z nas ma tylko jedno życie ....prawda ?  

 

 

 

Edytowane 4 Marca 2017 przez Meg5

[Gość]

A Ty co? Obserwator- adwokat jak zwykle, napisz cos w końcu od siebie... Kilka osób w tym temacie nie ma własnego zdania i nic mądrego do napisania i robi niepotrzebne wcinki jak jest jakiś spór 

 A ty co , właściciel AF że chcesz decydować co kto ma napisać ? Właśnie przez to że miewam odmienne zdanie nie lubisz Moich wpisów .

 

[pawel885]

No właśnie Ty nie masz swojego zdania, Ty tylko przytakujesz komuś, nigdy nie napisałeś "nie masz racji ponieważ....." . Co byś sądził o człowieku który podczas Twojej dyskusji z kolegą np na temat samochodów co chwila wtrącał by  "ta, dobrze gada", "ma rację", " ty się nie znasz" itd - proszę wysil się i napisz 

[Gość]

 Coś się przyssał ? Idź się może oświadczyć , bo widzę że ci do głowy hormony biją .   Nie bardzo Mnie interesuje zdanie takiej ciapy , a napiszę kiedy uznam za stosowne .

Edytowane 4 Marca 2017 przez Gość

[pawel885]

Poczekam

[Gość]

 

 Cóż miałam już nie pisać na ten temat ,ale będę niekonsekwentna ,ponieważ wiem ,że Sean czy grego nie odpuszczą. 

Otóż panowie ,nie neguje  że kobieta około czy po 40 -stce może już mieć problem zostać  matką i nie ma tej urody co młoda  kobieta  i  dla pewnej grupy mężczyzn  ,którzy podświadomie instynktem  rozmnażania się kierują  i wzrokiem ,bo przecież są  100% mężczyznami  , może nie być atrakcyjna . Trzymacie się jednak tylko  jednej prawdy ,a innej  która jeszcze bardziej dotyczy sfery damsko  -męskiej jakoś nie chcecie poruszyć . Czy nie wiecie o niej (w co nie wierzę) ,czy raczej jest dla was niewygodna ? 

Co dwoje ludzi łączy jeszcze ,prócz uczucia , chęci posiadania potomstwa i spraw materialnych  ? Co scala związek ? Dopasowanie ,pod względem charakteru itp. .... ,ale i możność zaspokajania swoich potrzeb   seksualnych .  I tu panowie  muszę was zmartwić . Tak jak nam kobietom  zegar biologiczny około 40 głośniej tyka ,tak wam zegar waszego apogeum seksualności  w tym wieku wali jak młotem . No chyba gerego  ,Sean tacy oczytani jak wy nie mogliście  nie doczytać takiego faktu ,że u mężczyzn owe apogeum '' możliwości''  przypada około 18 roku życia ,natomiast po 30 testosteron  leci w dół a co za tym idzie libido spada i moce już coraz mniejsze . U kobiet sprawa wygląda zupełnie inaczej ,ponieważ kobieta rozbudza się dopiero po 30-dziestym roku życia i jej apogeum trwa  miedzy 35-45 rokiem życia .   

Piszecie również  ,że starsi mężczyźni  wręcz zyskują  w oczach młodych kobiet   ,bo te  chcą stabilizacji ,pewności że będzie jej wierny, łatwiejszego życia przy już dorobionym gościu ? Prawda ,tak mogą to postrzegać .   Naukowo   również stwierdzono ,że związek taki jest dopasowany  pod względem sexu  . Mężczyzna po 40-dziestce ,już tak jak wspomniałam ma mniejsze moce witalne i dla   takiej jeszcze nie rozbudzonej seksualnie 20-parolatki  on wystarcza ,ponieważ ona dopiero wchodzi w świadomą sferę swoje seksualności  . No i jest sielanka parę  lat  ,tylko czy na zawsze  ? Mężczyzna  robi się coraz starszy ,a kobieta coraz bardziej się nakręca ...  ''Histon mamy problem ''.   Bo taki już dość''spracowany''  pan zaczyna czuć że ta młodsza żona /partnerka,która go tak odmłodziła na chwilę , dochodzi do wniosku że ....kurde całe  życie czerstwego pieczywa jeść nie mam zamiaru ,lub co gorsze  głodować ,jak dopiero  zaczynam się  rozsmakowywać .  

Także nie bądźcie tacy pewni ,że czas jest waszym sprzymierzeńcem ,bo i rdza was weżnie . 

 

PS :No ale spokojnie być może zostanie z tym starszym panem   z litości czy wygodnego życia    ,ale chyba niewierność  nie powinien mieć jej za złe  ?   Każdy z nas ma tylko jedno życie ....prawda ?  

 

 

 

No no cóż za wypracowanie, Meg ja nie twierdzę że te 40-tki są mało atrakcyjne czy mniej pociągające od tych młodszych, wręcz przeciwnie jak dla mnie, poruszaliśmy inną kwestię i swój pogląd jasno i wyraźnie przedstawiłem. Z tymi mocami witalnymi też się nie bardzo zgodzę, teoretycznie mógłbym Ci przyznać rację, a w praktyce wygląda to czasem zupełnie inaczej, mówisz młode dziewczyny są nierozbudzone seksualnie, może kiedyś tak było, teraz  praktycznie nie powinny nosić majtek w ogóle, bo podrą od samego zdejmowania, natomiast co do tych starszych,  ja tego powiedzenia nie wymyśliłem że facet ma żonę dwa dni przed i dwa dni po wypłacie, bo potem ją ciągle głowa boli,     więc coś chyba w tym jest, to co chyba że same się zaspokajają.  Potem nie dziwota że mąż załatwia swoje potrzeby poza domem, co do starszych facetów, oczywiście wcale nie twierdzę że z wiekiem jest coraz lepiej, ale bez przesady, jest czym Pani, byleby było w co i głowa Panią nie bolała, a będzie Pani zadowolona.       

Co do Twojego PS. Dziwi mnie trochę że związek starszego faceta z młodszą kobietą widzisz tylko w perspektywie seksu, litości, wygodnego życia, a  zwykłej miłości dwojga ludzi w ogóle w tym nie widzisz, jakoś takie związki trwają ludzie się w nich szanują, o  zdradach praktycznie nie słychać, a  co się dzieje wśród rówieśników? chyba pisać nie muszę.    

 

[grego]

Meg o dziwo niemal tylko pod tym kątem rozpatruje związek... Oczywiście nie mowie, ze to zle, a nóż ma spore potrzeba, byc może nie ma jeszcze dzieci. Ale w tym całym jej wywodzie jest pewna dość istotna luka... Fakty i rzeczywistość pokazują co innego, sporej części taki "uklad" odpowiada i tworzą udane trwale zwiazki. Bez przesady tez z tą sexualnoscia, sporo facetów musi szukac jej na boku, a burdele pelne sa żonatych facetów narzekających na ozięble rozczeniowe żonki odwalajace pańszczyznę.

Meg rozumie, ze masz męża rówieśnika? Odpowiedz mi na pytanie co będzie jak oboje dobijecie do 40. Według twojego rozumowania on juz będzie sexualnym kapciem, a ty w swoim apogeum. I co wtedy zrobisz? Wychodź na to, ze koniec związku, albo szukac młodego na boku?

Edytowane 4 Marca 2017 przez grego

[Gość]

 Czysta teoria i  o dziwo Sean coś już o praktyce zaczyna wspominać . 

Kolejny raz grego cię upominam ,nie snuj domysłów o mnie .  Jesteś pod tym względem w czarnej ....no .

 

 

To ,że kobiety nie chcą zbliżeń ze swoimi mężami /partnerami  może nie wynikać tylko z ich widzi mi się ? Stare porzekadło mówi ,''Jaki maż w dzień ,taka żona w nocy ''   Nim taki zaniedbany pan zacznie ją tylko obwiniać o taki  niebyt ,wypadałoby się zastanowić czy faktycznie jest tu bez winy ?  Związek jest dla ludzi dojrzałych emocjonalnie ,rozumiejących swoje potrzeby ,różnice ... 

 

 

 

 

 

Edytowane 4 Marca 2017 przez Meg5

[grego]

To byl tylko przykład na słabą tą Twoja teorie. Akurat Twój konkretny przypadek nam w czarnej d....e gdybyś jeszcze tego nie wywnioskowala.

[Gość]

 

 

To byl tylko przykład na słabą tą Twoja teorie. 

To nie moja teoria ,to ktoś już dawno zbadał ,opisał . A że trochę trudna dla Ciebie ...cóż ,  już kompleksy czy co ? 

Zresztą napisz już te ostatnie słowo ,bo nie zaśniesz i kończę ....szkoda czasu który ucieka ,na słuchanie gawędziarzy ,który się wydaje że jeszcze wszystko przed nimi a czas jest ich sprzymierzeńcem .

Edytowane 4 Marca 2017 przez Meg5

[grego]

Trudna? Ależ to jest właśnie najprostsza teoria jaka może być, wręcz prostacka, nie uwzgledniajaca innych aspektow jak uczucia, emocje, ale rozumie, ze to za trudne, cóż, a może to cos innego... Ja się bardziej boje czy aby Ty w jakies kompleksy nie popadniesz po tej swojej teorii...

Edytowane 4 Marca 2017 przez grego

[Gość]

Gadaj zdrów ... pa 

[grego]

Pa . Argumenty trudna rzecz prawda?

[Gość]

Prawda ,prawda ...już dobrze ...pa 

[grego]

Tyle razy juz miałaś konczyc, a wciąż cos tam piszesz... Przynajmniej bądź lonsekwentna..., ale niektórzy musza miec koniecznie ostatnie słowo. Bez bicia przyznam, ze ja do nich należy, ale jak widac nie tylko ja...

[Gość]

 Czysta teoria i  o dziwo Sean coś już o praktyce zaczyna wspominać . 

 

 

 

To ,że kobiety nie chcą zbliżeń ze swoimi mężami /partnerami  może nie wynikać tylko z ich widzi mi się ? Stare porzekadło mówi ,''Jaki maż w dzień ,taka żona w nocy ''   Nim taki zaniedbany pan zacznie ją tylko obwiniać o taki  niebyt ,wypadałoby się zastanowić czy faktycznie jest tu bez winy ?  Związek jest dla ludzi dojrzałych emocjonalnie ,rozumiejących swoje potrzeby ,różnice ... 

"Czysta teoria i  o dziwo Sean coś już o praktyce zaczyna wspominać" . 

 

 Kotku, weź mnie nie rozbrajaj z tą teorią  :lol:

Może być niezadbany, nieszanujący żony  jeden, drugi trzeci, ale do cholery  nie aż tyle by układać o tym anegdoty, a już na pewno nie w miastach, dlatego Twoja teoria i tym jakie to są seksualnie rozpasane 35-40latki upada.          Są, ale to jest detal, procent i na pewno nie na tyle by dorównać 40-50cio latkom.     I co dziwisz się dlaczego tacy faceci oglądają się za młodszymi.       

 

Edytowane 4 Marca 2017 przez Gość

[Gość]

http://demotywatory.pl/3716553/Wszystko-co-mowisz-o-innych-ludziach

[damo321]

http://demotywatory.pl/4749071/Z-pamietnika-zonatego-mezczyzny-

[Gość]

Cóż to już nikt nie szuka kobiety?      wszyscy się zrazili czy jak?        

[Gość]

Dali spokój bo nie ma kandydatek na żony B)

[Gość]

Była jedna, to ją na przymusowy urlop wysłali.      

[Gość]

Konkurentki wycięły 

[Gość]

Czyli co, "psy ogrodnika"?     sama nie zje i drugiej nie da?   

Edytowane 6 Marca 2017 przez Gość

[Jan94]

A niema kto szuka ten znajdzie. Samo nie przyjdzie czasami przypadek sprawi ,że się trafi. Tu w temacie to jeszcze alfonsa brakuje.