Ceny pszenicy 2017-2018

[ursus1986]

Witam handlował ktoś z forumowiczów z firmą Kowalczyk okolice Lublina? Proszę o jakieś opinie o tej firmie.

 

 

nie polecam. Właściciel cwaniak i tylko wydoić

[Marek123456]

nie polecam. Właściciel cwaniak i tylko wydoić

 

a Ty pracujesz charytatywnie?

[Taurus83]

Konsumpcja 600-630 netto w zależności od białka. Wszyscy obdzwonieni twierdza że będzie spadać cena bo ludzie sprzątają magazyny pod kukurydzę. Pytanie tylko ile % trzyma kuku a ile sprzedaje mokra ?

[Gość]

680 netto za 14% białka

670 netto za 13% białka

Młyn Jelonki,

Jak towar będzie naprawdę dobry i tak ze 2 samochody 50t to coś tam dorzucą do tych 680 netto.

[jahooo]

A ile masz suszarni dookoła ? U mnie jedna na powiat i kukurydzy nie suszy na usługę, tylko ziarno dyni.

[Gość]

Ale ja??

 

Dzwoniłem do jelonek ale one nie są obok mnie. Mam do nich ze 100km.

A młyn obok mnie płaci od 570 do max 630 netto za jakościową, roześmiałem się i rozłączyłem, jak ja mam ofertę na kurniki już po 630 netto, z odbiorem.

 

Z tą kukurydzą to nie do końca tak jest. Jak już ktoś się nastawił na kukurydzę to ma i swój kombajn i swoją suszarnię i swoje silosy. Mokrą sprzedają ludzie co max po kilka ha sieją. Czyli Taurus ma trochę racji, bo np. ja właśnie jestem w takiej sytuacji że będę musiał do października praktycznie wszystko zboże wywieźć.

[jahooo]

U mnie mają ludzie po max 8-10ha i raczej suszarni nikt nie stawia

[ursus1986]

a Ty pracujesz charytatywnie?

 

Myśl człowieku.... jak się z kimś umawia na cenę to chyba już sobie wliczył ile na mnie zarobi. Po co później stawiać mnie pod scianą i pieprzyć że wezmie ale taniej bo inna cena już. Zwykłe dojenie. Każdy zarabia (i nie mam nic przeciwko) ale niektórzy bez klasy jeszcze bardziej chcą zedrzeć.

[Marek123456]

Myśl człowieku.... jak się z kimś umawia na cenę to chyba już sobie wliczył ile na mnie zarobi. Po co później stawiać mnie pod scianą i pieprzyć że wezmie ale taniej bo inna cena już. Zwykłe dojenie. Każdy zarabia (i nie mam nic przeciwko) ale niektórzy bez klasy jeszcze bardziej chcą zedrzeć.

 

jak Ci nie pasuje cena to odjeżdżasz - proste

[jahooo]

jak Ci nie pasuje cena to odjeżdżasz - proste

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Pacta_sunt_servanda

Umowa na gębę to też umowa. Jak się umawiasz na cenę X, nie rób sobie z gęby d*py

[20CBR12]

U mnie wokół sporo suszarni do kukurydzy a i tak spora część sprzedaje mokrą. Sieje 60ha kukurydzy i nie mam suszarni, sprzedaje wszystko mokrą, bo nie mam czasu na suszenie i w najbliższy czasie nie planuje zakupu takiego urządzenia mimo że byłoby pewnie gdzie wsypać, gdyby mocno przyciaśniać...

[Gość]

Przecież przy 60 ha kukurydzy to suszarnia w max 4 lata ci się zwraca..

W tym roku po ile zł/t masz sprzedać mokra?

[ksiaze]

Przecież przy 60 ha kukurydzy to suszarnia w max 4 lata ci się zwraca..

W tym roku po ile zł/t masz sprzedać mokra?

 

 

chyba na matematyce spałeś albo wagarowałeś....

sama suszarnia która przerzuci w ruchu ciągłym 60-80 ton an dobę to wydatek około 350 tysięcy złotych do tego podłączenie gazu, zbiorniki z gazem (dzierżawa) kolejne 10-15 tysięcy. do tego zaadaptowanie zasypu mokrej (podajnik kubełkowy) i odbioru kukurydzy suchej (podajnik kubełkowy). o ile masz silosy albo inny sposób na odebranie ziarna od suszarni to lekko 450 -500 tys. się zamkniesz z pomysłem. Zakłądamy, że wilgotność ziarna to 30%. Plon śr. 12 ton z ha czyli jakieś 720 ton przy cenie 400 netto daje 288 tys. a suchej kukurydzy uzyskasz jakieś 554 tony i śr. cena w tym roku była 680 netto, czyli 376720 netto. Gazu potrzeba na wysuszenie tego w zależności od warunków pogodowych około 30 litrów gazu (propan) na tonę. Gaz jest po 1.10 netto czyli potrzeba  33 zł netto na tone do tego energia, razem około 30 tysięcy. Teraz policz magazynowanie i szukanie kupca na kuku suchą który wymyśla 5 % zanieczyszczenia, 5% rozdrobnienia żeby Ci urwać 10-20 zł z 680 netto. Powiem tak zostaje przy tej zabawie 50-60 zł na tonie. i ten biznes na zero wyjdzie po 10 latach przy takich założeniach a ty piszesz że po 4 latach. Ehhh

[Albercik99]

chyba na matematyce spałeś albo wagarowałeś....

sama suszarnia która przerzuci w ruchu ciągłym 60-80 ton an dobę to wydatek około 350 tysięcy złotych do tego podłączenie gazu, zbiorniki z gazem (dzierżawa) kolejne 10-15 tysięcy. do tego zaadaptowanie zasypu mokrej (podajnik kubełkowy) i odbioru kukurydzy suchej (podajnik kubełkowy). o ile masz silosy albo inny sposób na odebranie ziarna od suszarni to lekko 450 -500 tys. się zamkniesz z pomysłem. Zakłądamy, że wilgotność ziarna to 30%. Plon śr. 12 ton z ha czyli jakieś 720 ton przy cenie 400 netto daje 288 tys. a suchej kukurydzy uzyskasz jakieś 554 tony i śr. cena w tym roku była 680 netto, czyli 376720 netto. Gazu potrzeba na wysuszenie tego w zależności od warunków pogodowych około 30 litrów gazu (propan) na tonę. Gaz jest po 1.10 netto czyli potrzeba  33 zł netto na tone do tego energia, razem około 30 tysięcy. Teraz policz magazynowanie i szukanie kupca na kuku suchą który wymyśla 5 % zanieczyszczenia, 5% rozdrobnienia żeby Ci urwać 10-20 zł z 680 netto. Powiem tak zostaje przy tej zabawie 50-60 zł na tonie. i ten biznes na zero wyjdzie po 10 latach przy takich założeniach a ty piszesz że po 4 latach. Ehhh

Jak @ksieciunio coś napisze raz na rok to nie wiadomo czy się śmiać czy płakać. Na matematykę to może i uczeszczales ale o ekonomii to jak widać na załączonym obrazku jeszcze nie słyszałeś. Powiedz po ch... (przepraszam, ale te przekleństwo idealnie pasuje do zobrazowania całej sytuacji) dla gościa uprawiajacego 60 ha kukurydzy suszenia za 3i pół stówki? Pewnie nie słyszałeś o kilkutonowych maszynach. W twoim świecie rynek wtórny też nie istnieje. W związku z powyzszem, a zresztą i z twoim caloksztaltem, jak zwykle dalsza dyskusja nie ma sensu

[ksiaze]

Jak @ksieciunio coś napisze raz na rok to nie wiadomo czy się śmiać czy płakać. Na matematykę to może i uczeszczales ale o ekonomii to jak widać na załączonym obrazku jeszcze nie słyszałeś. Powiedz po ch... (przepraszam, ale te przekleństwo idealnie pasuje do zobrazowania całej sytuacji) dla gościa uprawiajacego 60 ha kukurydzy suszenia za 3i pół stówki? Pewnie nie słyszałeś o kilkutonowych maszynach. W twoim świecie rynek wtórny też nie istnieje. W związku z powyzszem, a zresztą i z twoim caloksztaltem, jak zwykle dalsza dyskusja nie ma sensu

 

 

równie dobrze możesz kupić samolot i z całą kukurydzą polecieć do chin i tam rozsypać na drogach widmo których trochę tam mają i tym samym dołączysz do darmowego suszenia wraz z mieszkańcami...

 

Edytowane 9 Września 2017 przez ksiaze

[20CBR12]

Przecież przy 60 ha kukurydzy to suszarnia w max 4 lata ci się zwraca..

W tym roku po ile zł/t masz sprzedać mokra?

Ja nie wiem czy to Polaka zaletą czy wada ale każdy uwielbia liczyć komuś pieniądze, napisałem że nie mam czasu na suszenie i guzik mnie obchodzi czy da się zrobić na tym czy nie skoro czasowo nie ma u mnie szansy tego zrobić. Co do ceny na ten rok nie piszę żadnych kontraktów na kuku- jest u mnie w okolicy tyle kurnikow i dużych ferm i firm skupujacych że nie ma problemu ze sprzedażą - cena pasuje to się kosi za niska czekam i nie mloce ot cała filozofia

[ksiaze]

Dalej piszcie i mówcie na około że stopa zwrotu suszarni, nowego ciągnika, przyczepy to 3-4 lata a będziecie zarabiać jak zarabiacie....zacznijcie myśleć cena zboża jak 10 lat temu a sprzęt w górę na przestrzeni lat o 50%... Pogratulować rozumu...

[jahooo]

Problem się zaczyna, jak jest i nowy ciągnik, i suszarnia, i przyczepa - też 3-4 lata wszystko razem się zwróci ? Ale temat jest o cenach pszenicy.

[Ulman]

Dalej piszcie i mówcie na około że stopa zwrotu suszarni, nowego ciągnika, przyczepy to 3-4 lata a będziecie zarabiać jak zarabiacie....zacznijcie myśleć cena zboża jak 10 lat temu a sprzęt w górę na przestrzeni lat o 50%... Pogratulować rozumu...

Cena zboża jak 10 lat temu ale wydajności inne. Traktor czy maszyna może się zwrócić w 15 lat ale też w 3 lata. Wszystko zależy ile sie nim obrabia. 

[jahooo]

Wydajność z 1ha ma swoej fizyczne granice. Rosną koszty paliw, ubezpieczeń, pensje pracowników (rolnictwo też zatrudnia ludzi), coraz więcej papierków do wypełnienia, a to też koszty. UE wprowadza coraz to nowe ograniczenia - od nowego roku raczej nikt się nie będzie chwalił, że wsypał 220 czy 240kg N na 1ha bo będzie można za to beknąć i to grubo. Opłaty za korzystanie z wody. A ceny żywności ciągle idą w dół a przynajmniej nie rosną. Górą będą te kraje, które nie mają tak bzdurnych ograniczeń w produkcji, jak  te w UE. Wkrótce normalne rolnictwo zostanie zaorane durnymi przepisami i rozporządzeniami. Żywność da się kupić, ale jak nie masz swojej w zanadrzu, to wówczas kupuje się drogo i byle co.

[Gość lukejro]

Cena zboża jak 10 lat temu ale wydajności inne. Traktor czy maszyna może się zwrócić w 15 lat ale też w 3 lata. Wszystko zależy ile sie nim obrabia. 

 

To ile ty 10 lat temu zbierałeś pszenicy??? 4 tony??? Ja gospodarze 15 lat i średni plon pszenicy wynosi ok 7-8 ton/ha także +- 1 tona i ciężko więcej wyciągnąć na IV klasie. Wiadomo jak masz 1000ha to ciągnik ci się zwróci w 3 lata ale na 50 jest to raczej niemożliwe....

[Gość]

chyba na matematyce spałeś albo wagarowałeś....

sama suszarnia która przerzuci w ruchu ciągłym 60-80 ton an dobę to wydatek około 350 tysięcy złotych do tego podłączenie gazu, zbiorniki z gazem (dzierżawa) kolejne 10-15 tysięcy. do tego zaadaptowanie zasypu mokrej (podajnik kubełkowy) i odbioru kukurydzy suchej (podajnik kubełkowy). o ile masz silosy albo inny sposób na odebranie ziarna od suszarni to lekko 450 -500 tys. się zamkniesz z pomysłem. Zakłądamy, że wilgotność ziarna to 30%. Plon śr. 12 ton z ha czyli jakieś 720 ton przy cenie 400 netto daje 288 tys. a suchej kukurydzy uzyskasz jakieś 554 tony i śr. cena w tym roku była 680 netto, czyli 376720 netto. Gazu potrzeba na wysuszenie tego w zależności od warunków pogodowych około 30 litrów gazu (propan) na tonę. Gaz jest po 1.10 netto czyli potrzeba  33 zł netto na tone do tego energia, razem około 30 tysięcy. Teraz policz magazynowanie i szukanie kupca na kuku suchą który wymyśla 5 % zanieczyszczenia, 5% rozdrobnienia żeby Ci urwać 10-20 zł z 680 netto. Powiem tak zostaje przy tej zabawie 50-60 zł na tonie. i ten biznes na zero wyjdzie po 10 latach przy takich założeniach a ty piszesz że po 4 latach. Ehhh

Kolego spokojnie bez emocji. Mówię na swoim przykładzie suszarnia drzewicz za 150tys z koszem i podajnikiem. Butla z gazem i pozwoleniem 7000 zł.

Niech by było i 200 tys na cały komplet, z robotą, montażem i kawałkiem placu posadzki przed koszem do hałdowania mokrej przed suszeniem.

Zarabiam na wysuszonej kukurydzy minimum 100 zł na tonie. (gdybym trzymał wszytko do wiosny dużo więcej by zarobił, ale musze systematycznie sprzedawać daną partię w każdym miesiącu)

ale raz mokra dobrze płaci, raz sucha różnie to jest więc można bez obaw przyjąć średnio  na czysto minimum 100 zł na każdej tonie suchej do przodu. Po odjęciu kosztów, gazu, prądu, transportu, magazynowania itp. oczywiście te 100 zł zostaje.

 

60 ha x 8 t suchej = 480 t suchej.

480 t x 100zł (zarobione 100 zł względem mokrej) = 48000 zł

 

48000 zł x 4 lata = 192000 zł

 Więc niech będzie, suszarnia zwróci mi się na 60 ha kukurydzy po 4 latach. I zobacz że przyjąłem najniższe wskaźniki, takie jak:

zysk 100 zł (można uzyskać znacznie więcej)

plon 8 t/ha (także jest to zazwyczaj więcej ale powiedzmy że trafi się rok suszy i średnia wieloletnia spadnie)

 

W 4 lata zwrot zakupu suszarni to jest lekką ręką, myślę że lepsza głowa od mojej zrobiła by to jeszcze szybciej.

 

Ciągnika i przyczepy nie wliczam bo to było i jest. Ewentualnie do tego można doliczyć silosy, ale ja ich jeszcze nie wliczam, bo teraz muszę sprzedać wszystko zboże aby kukurydzę pomieścić.

Gdy postawię silosy specjalnie na kukurydzę suchą wtedy będę je liczył.

Ja nie wiem czy to Polaka zaletą czy wada ale każdy uwielbia liczyć komuś pieniądze, napisałem że nie mam czasu na suszenie i guzik mnie obchodzi czy da się zrobić na tym czy nie skoro czasowo nie ma u mnie szansy tego zrobić. Co do ceny na ten rok nie piszę żadnych kontraktów na kuku- jest u mnie w okolicy tyle kurnikow i dużych ferm i firm skupujacych że nie ma problemu ze sprzedażą - cena pasuje to się kosi za niska czekam i nie mloce ot cała filozofia

JA tam ci kolego nic nie liczę tylko po prostu troszeczkę się zdziwiłem że na takiej ilości nie masz suszarni. U was może większe gospodarstwa i inaczej jest wszystko postrzegane, ale u nas jak ktoś sieje ze 100 ha kukurydzy na ziarno to obszarnik na pół województwa znają go we wszystkich powiatach dookoła :lol:

 

Temat o cenach, już dawno o cenach ogólnie ziarna, więc powiedz po ile liczysz sprzedać w tym roku mokrą 30%?

 

@Lukejro zależy jaki ciągnik ma się zwracać.

Bo często jest tak że niektórzy mają maszyn na 300 ha a obrabiają 100 i mówią że te maszyny długo się im zwracają.

[icek1]

mokra na chwilę obecną po 30  netto

[20CBR12]

Realnie pewnie w tym roku u nas 320-340 tona wyjdzie patrząc na wygląd kukurydzy, jednak liczę na to że uda się 350 przekroczyć, jednak jak pisałem u mnie w okolicy ceny głównie kurniki trzymią bo mają duże zaplecza magazynowe i zależy im na tym żeby kupić towaru na możliwie jak najdłuższy czas co u nas nie jest żadną tajemnica że to właśnie oni zawyżają trochę cenę od średniej krajowej a jak będzie to zobaczymy, u mnie jeszcze minimum miesiąc do koszenia krótkich FAO tak że o cenach żaden skup nie chce jeszcze rozmawiać
Kolego Damianzbr mam nadzieję że sprzedaż zboża pod miejsce dla kukurydzy to realizacja wcześniej zawartych kontraktów, bo w tym momencie już od wielu lat ceny zboża są zawsze najmniej korzystne, a zakładając że kukurydza w twoim plodozmianie zajmuje 40%powierzchni ale jest wydajniejsze od zboża pszenicy żyta itd to 50% wagowe twoich zbóż to kuku, można przyjąć również że sprzedając na wolnym rynku pszenicę w późniejszym terminie do ceny obecnej można dopisać +50 zł netto, czyli twój zysk z suszenia kuku należało by o tą wartość pomniejszyc? Nie chodzi mi tu o udowadnianie swoich racji a tylko chce zwrócić uwagę na to że każde gospodarstwo jest inne i trzeba na nie patrzeć całościowo, co z tego że w jednym miejscu zarobie jeśli w innym stracę...
Jak pisałem nie susze kukurydzy bo wolę się w tym czasie zająć się czymś innym...

Edytowane 10 Września 2017 przez 20CBR12

[Gość]

Cena zboża jak 10 lat temu ale wydajności inne. Traktor czy maszyna może się zwrócić w 15 lat ale też w 3 lata. Wszystko zależy ile sie nim obrabia. 

 

To Ty na księżycu mieszkałeś10 lat temu? Wydajność jest taka sama a nawet niższa bo klęski prawie co roku przy dobrych zbiorach zwykle niska cena