Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
1 godzinę temu, BOOGY93 napisał:

Dzień dobry wszystkim

Trochę odbiegając od bieżącego wątku chciałbym się rozeznać czy wg. Was usługi rolnicze to może być jakiś pomysł na dochód czy raczej coś dodatkowego? Jacy rolnicy zgłaszają się do Was w sprawie usług? Głównie chodzi mi o powierzchnię; czy mniejsi mający po kilkanaście, kilkadziesiąt hektarów czy większe gospodarstwa, nawet takie mające kilkaset hektarów? Jaki rodzaj usług ma najlepsze wzięcie? Czy to zbiór czy może siew, nawożenie i uprawa?  

wszystkie prace np. ja mam sredniej wielkości gosp około 100 ha i już się dorobiłem więc nie chce  mi się pracować na własnym sprzęcie wolę mniej zarobić a do robory nająć

Opublikowano

Aleksander ty to masz w doniczkach te 100 ha ,trolu jeden

Opublikowano
Dnia 4.12.2017 o 14:42, krystek1992 napisał:

 

Panowie ile liczyć za załadunek ciągnikiem bel słomy w ilości 40 sztuk? Wyszło że 40 sztuk ładowałem 2 godziny bo koleś prasą tak powoli jeździł że szok... I czy 100 zł/h gniecenia kukurydzy to cena ok? Bez żadnych przestojów gniecenie i rozgarnianie ładowaczem (w obu przypadkach Zetor 9641).

ja biorę za załadunek 5,-/szt rozładunek też jak pola blisko to za dojazd nie biorę oczywiście nie jeżdżę do 1 belixD

Opublikowano
1 minutę temu, soltys48 napisał:

co nie płącą???

eee to chyba nie u nas^_^

u mnie się zdarza nie zapłacą ale to tacy pseudo maja sprzęt swój ale wola najać i nie zapłacić a potem jeszcze z pretensją że się powiedziało komuś że mi wisi kase 

Opublikowano
6 godzin temu, BOOGY93 napisał:

Dzień dobry wszystkim

Trochę odbiegając od bieżącego wątku chciałbym się rozeznać czy wg. Was usługi rolnicze to może być jakiś pomysł na dochód czy raczej coś dodatkowego? Jacy rolnicy zgłaszają się do Was w sprawie usług? Głównie chodzi mi o powierzchnię; czy mniejsi mający po kilkanaście, kilkadziesiąt hektarów czy większe gospodarstwa, nawet takie mające kilkaset hektarów? Jaki rodzaj usług ma najlepsze wzięcie? Czy to zbiór czy może siew, nawożenie i uprawa?  

Gospodarstwa powyżej 100ha to był zarobek w latach 90-tych max do 2000 roku, gdy nie mieli jeszcze swojego sprzętu, dziś już mają. W moich okolicach największy zarobek mam na takich 20-30ha i małorolnych, czyli kilkuhektarowych.

  • Like 2
Opublikowano (edytowane)

Jak nie płaci a się przypomina i mówi że nie ma, chce aby jeszcze trochę poczekać to pół biedy. Ale najgorsi są tacy co kłamią w żywe oczy, mi z tamtego roku jeszcze nie zapłacił i to sporej sumki za koszenie i suszenie kukurydzy, to bezczelnie kłamał że już zrobił przelew, że na drugi dzień będzie kasa. Do dziś dnia nie ma kasy, a jak byłem na podwórzu zapytać czy coś dla mnie ma, to schował się i siostrzenicę 10 letnią wysłała aby powiedziała że go nie ma bo wyjechał.

Ja rozumiem że może nie mieć kasy, ale by wyszedł powiedział jest tak i tak, za rok jak sprzedam zboże ci oddam, albo jak dopłaty przyjdą to chociaż z 1000zł ci przywiozę a tak to tragedia.

 

A jako rolnik to co ja mu zrobię, do sądu pójdę, niby na jakiej podstawie???

 

W niedalekiej okolicy desperaci koszą kukurydzę (w tych bardzo mokrych warunkach, ciągłe ciąganie) po 350 zł/ha xD

EDIT: Więc BOOGY93 masz odpowiedź. Kup kombajn z przystawką może być używane ale taki w miarę to około 250 tys zł potrzebujesz. I startuj na usługi po 350 zł/ha gdzie połowa to paliwo a druga połowa to twoja praca amortyzacja i zarobek.

 

Aby być taką w miarę porządną firmą usługową to nawet kupując używane maszyny to tak z 1 mln może być mało aby kupić ze dwa traktory, 2 przyczepy, sieczkarnię, kombajn, jakiś agregat i pługi . Dodatkowo weź pod uwagę że będziesz potrzebował ze 2 pracowników + ty, setki litrów paliwa i szczęścia które da ci setki chętnych usługobiorców.

 

Raczej jak nie masz w kieszeni luźnego minimum 1 mln nie ma co se głowy zawracać, bo parking komornika twoje maszyny mogą odwiedzić już po pierwszych 6 miesiącach działalności.

 

W usługi na razie idą rolnicy którzy zakupione maszyny wykorzystują także u siebie, czyli trochę zarobi po ludziach, trochę u siebie roboty ogarnie. Albo duże firmy często dilerzy maszyn rolniczych. Albo handlarze którym sprzęt zalega na placach.

Jednak powoli można się oswajać z tematem, bo za 30 lat jeśli moje dzieci nie powiększą areału na pewno nie będą posiadały swojego kombajnu ani przyczep bo to po prostu nie będzie się opłacało, tak jak teraz jest na zachodzie UE.

Edytowane przez damianzbr
Opublikowano

350????za paliwo się zwróci a na remonty skrzyni z czego????

Ja już wyszedłem z założenia że zero usług tylko pomoc sąsiedzka tzn ja komuś ktoś mi ..........liczymy cenę za moją i jego robotę-bądź towar i tyle:D

Opublikowano
25 minut temu, damianzbr napisał:

Jak nie płaci a się przypomina i mówi że nie ma, chce aby jeszcze trochę poczekać to pół biedy. Ale najgorsi są tacy co kłamią w żywe oczy, mi z tamtego roku jeszcze nie zapłacił i to sporej sumki za koszenie i suszenie kukurydzy, to bezczelnie kłamał że już zrobił przelew, że na drugi dzień będzie kasa. Do dziś dnia nie ma kasy, a jak byłem na podwórzu zapytać czy coś dla mnie ma, to schował się i siostrzenicę 10 letnią wysłała aby powiedziała że go nie ma bo wyjechał.

Ja rozumiem że może nie mieć kasy, ale by wyszedł powiedział jest tak i tak, za rok jak sprzedam zboże ci oddam, albo jak dopłaty przyjdą to chociaż z 1000zł ci przywiozę a tak to tragedia.

 

A jako rolnik to co ja mu zrobię, do sądu pójdę, niby na jakiej podstawie???

 

W niedalekiej okolicy desperaci koszą kukurydzę (w tych bardzo mokrych warunkach, ciągłe ciąganie) po 350 zł/ha xD

EDIT: Więc BOOGY93 masz odpowiedź. Kup kombajn z przystawką może być używane ale taki w miarę to około 250 tys zł potrzebujesz. I startuj na usługi po 350 zł/ha gdzie połowa to paliwo a druga połowa to twoja praca amortyzacja i zarobek.

 

Aby być taką w miarę porządną firmą usługową to nawet kupując używane maszyny to tak z 1 mln może być mało aby kupić ze dwa traktory, 2 przyczepy, sieczkarnię, kombajn, jakiś agregat i pługi . Dodatkowo weź pod uwagę że będziesz potrzebował ze 2 pracowników + ty, setki litrów paliwa i szczęścia które da ci setki chętnych usługobiorców.

 

Raczej jak nie masz w kieszeni luźnego minimum 1 mln nie ma co se głowy zawracać, bo parking komornika twoje maszyny mogą odwiedzić już po pierwszych 6 miesiącach działalności.

 

W usługi na razie idą rolnicy którzy zakupione maszyny wykorzystują także u siebie, czyli trochę zarobi po ludziach, trochę u siebie roboty ogarnie. Albo duże firmy często dilerzy maszyn rolniczych. Albo handlarze którym sprzęt zalega na placach.

Jednak powoli można się oswajać z tematem, bo za 30 lat jeśli moje dzieci nie powiększą areału na pewno nie będą posiadały swojego kombajnu ani przyczep bo to po prostu nie będzie się opłacało, tak jak teraz jest na zachodzie UE.

Generalnie rzecz biorąc na dzień dzisiejszy nie myślę o jakieś działalności na większą skalę a jedynie właśnie jako coś dodatkowego jeśli by wystarczyło czasu po obrobieniu swojego pola. Generalnie nie planuje dużych inwencji jednak myślałem o zakupie np siewnika do kukurydzy i większego kombajnu z przystawką do kukurydzy oczywiście używanego. Dlatego kukurydzy bo nie wiem jak u Was ale u mnie w ostatnim czasie kukurydza stała się dość "modna" i sporo, nawet tych małych gospodarstw które mają po kilkanaście hektarów wynajmują maszyny do siewu i zbioru kukurydzy i stąd moje zainteresowanie między innymi tą kukurydzą. Oczywiście ten siewnik i kombajn służył by również we własnym gospodarstwie i również do eksperymentu z kukurydzą, czego wcześniej nie próbowałem.

Opublikowano (edytowane)

Są trzy typy opłacalności usług:

Jesteś handlarzem, masz ciągniki, maszyny, sieczkarnie, kombajny itd.,potłuczesz w sezonie, masz kilka na zapas jakby się popsuły a po sezonie się naprawi w zimę, za rok przed sezonem sprzedasz i przywieziesz nowe z zachodu, biznes się kręci bo maszyny wykorzystane tak naprawdę za darmo bez amortyzacji, maszyn użytkujesz kilka i masz duży areał obrobiony

Drugi tym to taki gdzie masz dobrego znajomego/brata/wujka/ojca który jest dilerem nowych maszyn, kupujesz nowe maszyny bez marży dilera, tłuczesz je 4-5 lat, robisz ciągnikiem po 2000h rocznie, ale to musisz już kompleksowo, od orki po wożenie obornika, siew, koszenie itd., cofasz przebieg i sprzedajesz za dobrą cenę i bierzesz nowe maszynki lub nie cofasz przebiegu i oddajesz dilerowi w rozliczenie bo on weźmie za nie jeszcze dobre pieniądze

 

Trzeci typ to taki że masz około 100 hektarów, trochę rodzeństwa żeby było komu robić, kupujesz duże maszyny i robisz i u siebie i u innych, wtedy zarobek jest jeszcze w porządku bo maszyny w miarę nieźle wykorzystane

 

 

Każde inne typy usług to robienie za frajer i za amortyzację

Edytowane przez PATr
Opublikowano (edytowane)

No no, z rodzeństwem było dobre :D (ja jedynak i 100 ha z hakiem)

Daniel, bo to od tych o których ja mówiłem udzieliło się waszym. Ci ode mnie z tego co wiem jeździli już tam na wasze treny i widocznie stawki zaniżyli. Teraz może jeszcze psują zbuczyniakom biznes na maszynych, bo zbuczyniaki pierwsi zaczęli handlować, to może teraz ci z mojej okolicy patrzą aby więcej sprzedać od zbuczyniaków nie zważając na to ile zostanie, grunt aby przemiał maszyn był wyższy xD

EDIT: BOOGY przemyśl temat z wozem TMR. Zrób wywiad środowiskowy, ankiety popytaj ludzi czy byłoby zainteresowanie taką usługą. Ja w takim kierunku bym próbował uderzać jeśli teren mleczny. A siewnik kukurydzy, sieję tak jak na moją okolicę w miarę dość kukurydzy i na razie nie myślę o siewniku. Bo nowy w takim wyposażeniu jak bym chciał się nie opłaci, a używkę i pakować kasę w remont też średnio mi się chce. Siewnik na wodę i powietrze nie jeździ a nawet dodatkowo zużywa traktor i mój czas. A tak to płacę 90zł/ha i ręce w kieszeni.

 

Myślę że za kilka lat też dobrym tematem będzie sklep z ŚOR + usługa opryskiwacz. Ale to trzeba by jakiś konkretny statek GPS i te sprawy zapodać. I za kilka lat ludzie dojdą do wniosku że bez sensu jest ryć od rana do nocy w niedzielę i święta coraz większą ilość ha, zaczną się skupiać jak minimalizować koszta a zwiększać zyski na tym co jest.

Edytowane przez damianzbr
Opublikowano
8 godzin temu, danielhaker napisał:

Dużo masz rodzeństwa? :D 

U mnie również po 350zł/ha biorą za koszenie kukurydzy

Taka przenośnia z rodzeństwem, u nas jeden gość kierowcom przy kukurydzy zaoferował po 40 zł za godzinę a operatowi sieczkarnii po 70 zł od hektara, maszyny kupił wszystkie nowe, trzy ciągniki, sieczkarnia fendta, przyczepy do wożenia i rzucił stawkę po 750 Zł za hektar gdzie wszyscy w okolicy biorą po 900, w środku sezonu zabrakło mu kasy na paliwo, żadna hurtownia z okolicy nie chciała przywieźć więc musiał kupować na stacji na bieżąco...  Biznes normalnie nie z tej ziemi mu wyszedł

Opublikowano
1 godzinę temu, pawel885 napisał:

I startuj na usługi po 350 zł/ha gdzie połowa to paliwo"

Że tak zapytam - co Ty masz za kombajn że pali 40l/ha? 

350zł/ha to powszechna stawka 

Policz sobie dojazd 10 km w jedną stronę, koszenie 2 ha, sypanie na drodze czyli jechanie z jednego końca pola na pusto aby wysypać. Rycie kołami w ziemi, cofanie kopanie się itp.

Po za tym kombajn w przystawce do kukurydzy ma znacznie ciężej niż w zbożu.

,,i startują na usługi po 350zł/ha,, na właśnie takie usługi że tu hektar ciapnie, tam 3 ha, następnie pojedzie dalej z 15 km, przy okazji zakopie się itd.

Uwierz mi, w tym roku szybciej ubywa paliwa  niż przybywa skoszonych hektarów.

 

Taaa, alexander ty widziałeś stawki na zachodzie.... Za mniej jak 100e nikt ci kukurydzy nie zetnie.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez Matey
      Jakie przewidujecie stawki za poszczególne usługi rolnicze w 2025? Względem sezonu 2024 planujecie zwiększyć stawki? Przyjmujecie stała kwotę na cały sezon czy w zależności od wahań cen np. oleju napędowego modyfikujecie ceny?
      kontyunacja tematu z 2024 roku:
       
    • Przez r49
      Proszę omijać firmę serbol .mieszcząca się srebrny Borek 18c.sprzedaja tam ruiny ciągników. Na ogłoszeniach piszą Zambrów. Zakop ciagnika tam to porażka trzeba jeszcze tyle mieć na naprawy.zaniżaja faktury. Cwaniaki
    • Przez Karolek132
      Witam ile bierzecie za gniecenie pryzmy z kukurydzy 
    • Przez Tanos
      Cześć, mam pytanie do Was – rolników praktyków.
      Rozważam wynajem maszyn do łąk i chciałbym poznać Wasze zdanie:
      Czy ktoś z Was byłby zainteresowany wynajmem takich maszyn jak:
      aerator 3 m – 900 zł/dzień (około 30 ha/doba = ~30 zł/ha),
      włóka łąkowa 6 m – 800 zł/dzień (30–40 ha/doba = ~20–27 zł/ha),
      podsiewacz traw 3 m – 1300 zł/dzień (około 15 ha/doba = ~87 zł/ha).

       Jak myślicie – cena jest realna czy za wysoka?
       Czy sami korzystalibyście z wynajmu, czy raczej każdy woli mieć swoje?
       Macie takie maszyny u siebie – faktycznie dają efekty (większy plon, mniej chwastów)?
       A może Waszym zdaniem inny sprzęt byłby bardziej potrzebny na wynajem?
      Chętnie poczytam opinie i doświadczenia.
      Pozdrawiam 
       
    • Przez Tanos
      Cześć, mam pytanie do Was – rolników praktyków.
      Rozważam wynajem maszyn do łąk i chciałbym poznać Wasze zdanie:
      Czy ktoś z Was byłby zainteresowany wynajmem takich maszyn jak:
      aerator 3 m – 900 zł/dzień (około 30 ha/doba = ~30 zł/ha),
      włóka łąkowa 6 m – 800 zł/dzień (30–40 ha/doba = ~20–27 zł/ha),
      podsiewacz traw 3 m – 1300 zł/dzień (około 15 ha/doba = ~87 zł/ha).

       Jak myślicie – cena jest realna czy za wysoka?
       Czy sami korzystalibyście z wynajmu, czy raczej każdy woli mieć swoje?
       Macie takie maszyny u siebie – faktycznie dają efekty (większy plon, mniej chwastów)?
       A może Waszym zdaniem inny sprzęt byłby bardziej potrzebny na wynajem?
      Chętnie poczytam opinie i doświadczenia.
      Pozdrawiam 
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v