Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

Witam Wojtek3222 umie jest tak samo a dodam ze po zakupie nowej maszyny lub jakiejs powaznej inwestycji to umie nawey kuzyn zemnom przestał gadac niewiem czy go zatkało czy co ale nie tylko sasiedzi zazdroszcza zazdrosci tez rodzina :rolleyes:

Opublikowano

Co do pomysłów to sie nie będę wypowiadał, ale jak coś trzeba to nie powiem. Pomogą, popilnują ( w większosci )

A zazdrosni, że ie wiem. Kupiłem Zetora to niektórych sąsiadów kilkanaście razy widziałem przechodzących obok.

Opublikowano

jakbym tego dnia, co kupilismy zetorka nowego postawil bramke na drodze i pobieral oplaty za przejscie, to dzis bylbym o wiele bogatszy :rolleyes:

 

ale taka to polska specjalnosc. zawisc, zazdrosc. do tego hipokryzja. na szczescie ja nie mam takiego sasiada za miedza.

Opublikowano

U mnie tragedia z sąsiadami, jeden jak coś się dzieje na podwórzu to wisi perfidnie na płocie i się lampi, ale jak brak coś pomóc to nigdy go niema. Drudzy cały czas w oknie i każdy ruch śledzą, jak się na nich spojrzeć to firanką się zasłaniają, 3 ma podwórze po 2 stronach drogi, jak widzi że jedziemy na pole to zawsze przechodzi nam tuż przed nosem(raz się nie zatrzymałem c-360 to jak poczuł maskę to już jak widzi że ja jadę to w furtce tylko stoi). Jeden kolo mieszka jakieś 0,5km ode mnie, siedzę u nich, nagle sąsiad z szafki lornetke wyjmuje, wychodzi na balkon i mówi że ktoś przyjechal do mnie i zaczyna mi ich opisywać, myślałem że ze śmiechu padnę. Nigdy nie liczymy na sąsiadów w żadnej sprawie. Umiesz liczyć, licz na siebie.

A jak kupiliśmy prasę i kolo nam przyprowadził to się okazało że to było tyle ciągników ilu mam sąsiadów :rolleyes:

Opublikowano

u mnie somsiad postawil sobie laweczke naprzeciw mojego placu i calymi dniami sie wpatruje co robimy a jak czegos niedowidzi to przychodzi z jakas sprawa:D

Opublikowano

ja tam na swpich sasiadow nie narzekam

 

wrazie potrzeby pomorze

zawsze go wolam jak kwora sie cieli i chwila moment jest i pomaga

to czsami kose mi wyklepie

ale jest takze jeden z ktorym srednio na jeza sie zyje

strasznie ciekawski czsami nawet widze jak mi po polu chodzi i sptrawdza co mi rosnie

Opublikowano

Apropo chodzenia po cudzych polach: kilka lat temu kupowaliśmy od jednego kolo trochę drzewa, pojechaliśmy naznaczyć, naznaczyliśmy, ale się okazało w drodze że siekiera w lesie została, wracamy a jego sąsiad chodzi i liczy drzewa naznaczone, jak nas zobaczył to podszedł i powiedział do właściciela: "no skurczysynie, prawie 5 tysięcy zarobisz, i na co taka kasa, pić będziesz tylko, a sąsiadowi jak zwykle będziesz żałował".

Opublikowano

Samo życie,przeczytałem posty i nie wiem czy mam się śmiać czy płakać.Ludzka wścibskość, zazdrość i głupota nie zna granic.Niestety sąsiadów się nie wybiera i jak masz takiego delikwenta co interesuje się tylko pierdołami to przerąbane.Sam mam takiego co cały dzień obserwuje moje gospodarstwo.Interesuje go wszystko,co sprzedaje,ile, komu.Już nie mówię jak kupie jakąś maszynę,to musi zaraz zobaczyć,oszacować,wypytać cenę,tak jak by było to za jego pieniądze.Tacy ludzie mnie denerwują,może trzeba ich ignorować.

Opublikowano

ja mam spoko sąsiadów(zdarzy sie ze jednym czasami odwali),ale najbardziej lubie takich jednych,mają wiecej pola odemnie,są naprawde wporządku ludzie :( ,czasami jeszcze przyjdą tez pomóc :rolleyes:

Opublikowano

A ja mam sąsiada wariata :( facet ma serio coś z głową bo nawet rente na to bierze ale to jest nie ważne :rolleyes: Ogólnie czasami wesoło z nim było, po podwórku chodzi sobie w samych majtkach "przewiązanych" paskiem od spodni (chyba boi się że spadną :( ) Kiedyś wykopał mi dziure na środku dróżki żeby autem nie dało sie jeździć (ale jak zobaczył że ją omijamy to zasypał) ponad to cały rok żywi się chlebem, jabłkami i popija to maślanką (nikt nigdy nie widział żeby kupił coś innego w sklepie) a ostatnio był w składzie budowlanym i pytał się czy nie mają białej smoły :) Do tego jeszcze jeździ jakieś za miejscowość która jest oddalona od nas 7 km i zbiera tam chrust na opał, chociaż na swoim polu ( zaugorowanym ofc) rośnie pełno brzoz, akacji itp. :)

Opublikowano

u mnie z sąsiadami jest ciężko. cholernie toporni do współpracy. Myślą tylko jak człowiekowi na złość zrobić. Kiedy budowali płot to prosiłem ich żeby zrobili chociaż z metr od drogi żebym mógł z maszynami jeździć to postawili tak że ciągnikiem z przyczepą ciężko jechać a kombajnem to jedziemy okrakiem nad krzypopką bo o przejechaniu asfaltem nie ma mowy.

ale ja też im robie czasami na złość bo nerwowy nie jestem ale każdemu sie cierpliwośc kończy. Ostatnio zestrzeliłem z wiatrówki 6 wróbli i wszystkie wpadły im na taras :(...Ale było krzyku :rolleyes:

Opublikowano

To teraz na spokojnie:] u mnie problem z sąsiadami jest na wiosnę kiedy trzeba obornik rozwieść po polu bo wydziela sie nie miły zapach jak wiecie.a rozwożenie trwa około 2 tygodni.są tez tacy którzy od razu dzwonią na policje(ze im śmierdzi) zawsze staram sie za orywac w ciągu 24 godzin bo tyle mam na to czasu ale oni nie rozumieją i fatygują policjantów na pole tylko po to żebym ja mi pow. żebym zaorał . Reszta spraw z sąsiadami nie jest tak uciążliwa

Opublikowano
U MNIE TEZ JEST CIEZKO CHOC BY DLATEGO ZE WIOSNA TO CZAS KIEDY NA POLA ROZWOZI SIOE OBORNIK LUB KOMPOST.. fETRY STRASZNIE A ROZWIEśC NAWóZ NATURALNY NA 150 HA ZIEMI TO NIE JEST CHWILKA TYLKO JAKIES 2 TYGODNIE HMM CO DO MEIDZ CO ICH NIE PODORUJą .. BO SIE BOJą ZE WYWALE TAKA BRUZDE... ZE JAK IM KOłO WPADNIE TO AMEN:d CHYBA TYLE:d

Sorrki ze to pisze ale nie moge wytrzymac :rolleyes: Juz cos kiedyś było o pisanie wszystkiego z duzej litery.Duza litera oznacza krzyk czyli Ty ciagle krzyczysz?? :( Twoja wypowiedz jest napisana tak nie wyrazie ze wogole nie wiedomo o co chodzi? Co to jest "fETRY" i "CO DO MEIDZ CO ICH NIE PODORUJą" które wogółe nie wiadomo co miałes na mysli :) Mam nadzieje ze sie na przyszłosc poprawisz :( A pozatym jak napisałes i jest coś zle to zawsze mozna edytowac :)

 

PS Sorrki za OT ale chce zeby forum jakoś wyglądała,mam nadzieje ze Cie Tumok nie uraziłem :)

Opublikowano

Ja tam na sąsiadów nie narzekam, z jednej strony to praktycznie cisza i spokój(prawie jak by nich nie było), ale nie ma co sie dziwić pracują w mieście i maja kilka ha na krzyż. Znów z drugiej strony za długo sąsiada nie mogę słuchać, ma więcej ha od mnie ale takie głupoty gada, że aż wstyd mu sie w twarz śmiać(w końcu jest sporo starszy od mnie) :rolleyes: Ale nie ma co na nich narzekać, bo naprawdę z tego co słychać w koło u innych rolników, czy znajomych to mają o wiele gorzej.. co chwila ktoś kapuje na siebie i obgaduje na wzajem :(

Opublikowano

Ja powiem ze sąsiadów to mam takich jak chyba nikt. Wszyscy mamy prawie po tyle samo ha i podobne maszyny wiec nikt nikomu nie zazdrosc. Jak nie raz jede na ogród po kiszonke to sobie pogadamy jak ktos ma jakis problem to pomocy nikt nie odmówi. Poprostu lepiej byc nie moze (chyba).

Opublikowano

Ja tam tez nie narzekam na sasiadow nik nikomu nie zazdrosci (chyba). kazdy z nich ma nowe ciagniki i maszyny. wiec nik nikomu nie zazdrosci ze ten ma a tamten niema

Opublikowano

ja osobiście to mam takich sąsiadów ze szkoda gadać,ale co innego u wujka, tam sąsiedzi są naprawde dobrzy, oczywiście jest kilka takich typów ale...bądź co bądź są tez i dobrzy. I jak wujas kupił sobie 5340 a jedni mieli jeszcze ursusa to ani im w głowie było zeby cos w nim popsuć (wujas im pożycza nieraz) czy od razu kupić sobie lepszego z zazdrości. nie, takie coś u wujka we wsi rzadko sie zdarza pomagamy sobie nawzajem,dobrze zyjemy jeden drugiemu pomoze to drugi zbeluje słome czy pomoze w belowaniu czy zbieraniu kostek słomy, oczywiscie są wyjątki ale to juz inna bajka. na ogół jest spokojnie. ;);)

Opublikowano

Ja mam obok siebie spoko sąsiada tylko jednego.

Ale pewnie dlatego, że on też ma tyle samo pola co ja.

a Reszta jest taka,że jeszcze nic nie zrobisz a oni 15 razy koło

podwórka przejdą. Do patrzenia są pierwsi ale i tak jestem

zadowolony bo jak się krowa cieli to ZAWSZE przyjdą i pomogą.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Qwazi
      W ostatnich godzinach kończącego się 2024 roku rozpoczynamy temat pogody rolniczej i innych luźnych wątków w nowym 2025 roku. Niech nie będzie gorszy niż ten, który się kończy. Najlepszego w Nowym Roku😊
      Zapraszam stałą ekipę oraz tych wszystkich, którzy zechcą tu zajrzeć...
    • Przez superfarmer02
      Kontynuacja
      https://www.agrofoto.pl/forum/topic/301685-znalezione-na-allegro-olx-i-nie-tylko-2024/
    • Przez Zetor5340
      Witam.
      Wiem,że wiekszość z was mieszka na wsi, nie trudno się domyśleć..heh, ale chciałbym się dowiedziec jakie macie zdanie o życiu na wsi i życiu w mieście.Ja osobiście to mieszkam w miasteczku, ale i tak wolę życie wiejskie, cisza,spokój, świeże powietrze itd...w mieście wiadomo,spaliny,hałas,tłok, ruch, korki itd...Piszcie wady i zalety życia na wsi jak i w mieście, myślę,że chociaż pare osób mieszka w mieście lub choć tak jak ja w jakimś małym miasteczku.Piszcie także jak wam się żyje na wsi a jak w mieście.Jeśli chodzi o mnie to już mam dość miasta i chętnie bym osiadł w jakimś "zaciszu", w przeciwieństwie do mojego wujka ,który już całe życie przeżył na wsi i nie to ,że chciałby sie na stałe wyprowadzić do miasta ale jak mówi, chce zobaczyc trochę świata..heh :rolleyes: i nie dziwię mu się.Za dużo to on nie widzi, jak jest praca to się robi ale jak trochę wolnego to się pojeżdzi tu i tam ale wiadomo nie za daleko, bo bydło czeka..heh
      Piszcie jak jest u was...
    • Przez valeTudo
      Jak w temacie Bylo juz o ciagnikach, dziewczynach, chlopakach,alko  itp... teraz pora pochwalic sie jak dbacie o kondycje jakie sporty uprawiacie, zaczynam
      -SW
      -treningi interwalowe
      -silownia
    • Przez shiftlk19
      Witam chciałąm się z wami podzielić poradą .... na forum są też kobiety, które dbają o siebie po kuracji antybiotykowej miałam bardzo duży problem, włosy leciały mi garściami. Od kilku tygodni  stosuję peodukty które Mnie polecla  fryzjerka która cierpi na niedoczynność tarczycy ... kazała suplementować    siarkę organiczną w skrócie nazywana MSM ponieważ Siarka wpływa na wzrost włosów, przyspieszając go, jednocześnie hamując ich nadmierne wypadanie oraz  szampon konopny z biotyną i ekstraktem skrzypu polnego od Pharmazis i wysłała po niego do Konopnej Farmacji u nas w Poznaniu tam też dostałam ta siarke bez dodatków chemiczych które moga nam zaszkodzić  !!  że do poznania  bo mieszkam pod Wągrowcem mam 60 km i mi wcale nie po drodze zamówiłam te produkty z ich strony  https://konopiafarmacja.pl/mydla-i-szampony-konopne/276-szampon-do-wlosow-z-biotyna-z-ekstraktem-skrzypu-polnego-i-konopi-400ml.html Szampon bogaty jest w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy A, B1, B2, B6, C i E, kwas fitynowy, D-pantenol i prowitaminę B5, przeznaczony do zapobiegania nadmiernemu wypadaniu włosów. Szampon przyspieszył wzrost włosów!
      włosy zaczeły mi szybciej rosnąć . Efekty są dla mnie bardzo zadowalające :))) Przestały mi wypadać włosy o jakieś 70% już po 2 tygodniach a rosły nowe po 4 tygodniach Mam mnóswto małych włosków i rośnie mi "nowa" grzywka Sama przetestowałam i moge polecić wszystkim którzy chca poprawić kondycję włosów i troszkę je zagęścić. Ale zaznaczam, że efekt jest jak się jest WYTRWAŁYM I SYSTEMATYCZNYM ! Dlaczego? Dlatego, że włosy sa martwe i cokolwiek stosując poprawiamy te "nowe włosy" :)) Więc cierpliwości
       



×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v