Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Uważam jako motocyklista iż to dobre rozwiązanie ponieważ dzieciaki nawet bez karty rowerowej szaleją na skuterach. Spotkałem się z takimi przypadkami gdzie nawet 12 latek próbował zasmakować przyjemności z jazdy typu whelee bądź stopy niestety dzieciak zrobił sobie krzywde...

Opublikowano

Jestem ze. Każdy powinien przejść test przynajmniej podstawowych przepisów ruchu drogowego. Z tymi skuterami robi sie prawdziwa plaga. A najcześciej to gówniaże którzy nie mają zielonego pojęcia o technice jazdy motocyklem nie wspominając o przepisach... Ktoś kto zawsze patrzy na drogę z pozycji pieszego jak wsiądzie na skuter to jego zachowanie jest nie do przewidzenia. Dużo jeżdżę i nie raz miałem już z nimi przygody... A przecież dla tego kto zna przepisy taki test to żaden kłopot :lol:

Opublikowano

Ja jestem ZA takim rozwiązaniem bo ci "13-nasto" latkowie tworzą powazne zagrozenie na drodze tymi pyrkaczami u nas w gmini bylo baardzo duzo wypadkow z ich udzialem. wynika do z nieznajomosci przepisów bo jaka to trudnosc ta karta motorowerowa - zrobic ósemkę pokazac kilka znakow takie jak STOP zakaz wjazdu ustp pierszenstwa.. bo i braku wyobraźni tych młodych ludzi.no przeciez będąc uczestniekiem ruchu trzeba miec oczy do okoła głowy... Jak dla mnie bardzo dobry pomysł ale najgorsze jest to ze prawo nie dziala wstecz i ci ktory juz jezdza dalej będą mogli to robic

Opublikowano

dla mnie to to jest glupie bo i koszty itp a zeby wykluczyc mlodzikow na ksiarkach to powinien w szkole byc egzamin z osoba wykfalifikowana do tego i policjanta a nie na ladne oczy daja karte

znam take przypadki ze koles nie umie odpalic skutera a ma karte motorowerowa i juz mial wywrotke i to debil

Opublikowano

Więcej wypadków powodują dorośli którzy pierwszy raz wsiadają na skuter i nie maja pojęcia o jeżdżeniu motorem. Ja jeżdżę na wielu motorach od Quadów po ścigacze 250ccm, ale jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło spowodować, żadnego wypadku mam 15lat i nawet nie mam karty moto-rowerowej. Pierwszy motorem jaki miałem była motorynka 6lat temu ! !

 

A co to da, że zrobią prawo jazdy na skuter jak i tak dzieciaki będą se jeździć bez niego. Nie powiem nieraz niektórzy przesadzają z tymi prędkościami, ale to już ich problem. Ja od 17lat idę na prawko na motory do 125ccm.

 

Zresztą im chodzi tylko o kasę. Co da prawo jady ? Przecież na karcie motorowerowej też się uczy przepisów i znaków.

Opublikowano

ja jestem jak najbardziej za chociaz mam 15lat i karte rok

 

ale latwo sie wylozyc na egzaminie nawet na karte motorowerowa np jak ja za pierwszym razem pomylilo mi sie ze swiatlami pozycyjnymi drogowymi itd ale na egzaminie powinny byc wszytskie znaki i przepisy takie jak kto ma pierwszenstwo itp z tymi siwatlami pozycyjne drogowe itd to nikt przeciez tak nie mowi tylko (postojowe, krotkie, długie) ale to tez trzeba wiedziec

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez leszan
      Witam. Czy ktoś wie jak wyglądają przepisy odnośnie zatrudnienia przez np. urząd gminy do odśnieżania dróg Czy trzeba zakładać normalną firmę usługową, czy można to zrobić jakoś w ramach gospodarstwa. Urząd gminy życzy sobie oczywiście fakturę za odśnieżanie, aby mógł za to zapłacić. Może ktoś wie ile można na tym zarobić??
    • Przez krs
      Z
    • Przez marcin2057
      Witam, od 1980r. dziadek słownie wziął w dzierżawę wszystkie grunty rolne od pana XY bez żadnej umowy i opłacał podatek za całe gospodarstwo, w 1990r. przepisał na mojego ojca całą gospodarkę i ta słowna dzierżawa przeszła na mojego ojca , w 1994 właściciel zmarł, nie miał żadnych dzieci ani żony tylko brata lecz całe gospodarstwo było na pana XY, do tej chwili od 2011r ja użytkuję całe gospodarstwo i nie wiem czy mogę się już starać o zasiedzenie i teraz od czego mam zacząć i jakie to są koszty. Z tego co się dowiedziałem to nie ma żadnego właściciela i spadkobiercy żyjącego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v