Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano (edytowane)
7 minut temu, racyl napisał:

Nawet nie wiecie co ludzie potrafią zrobić z truskawką, np taką kupioną w piątek spożywają w niedziele. Sporo jest ludzi co przynajmniej trzyma truskawkę z dnia na dzień albo i 2 dni w lodówce a potem przychodzą i mówią że albo im się zepsuło albo dobre truskawki. Mojej sąsiadce co tylko w soboty jeździ to kobieta przyniosła malinę a raczej kożuch w nastepną  sobotę z pretensjami że spleśniała. Ludzie potrafią kupić truskawkę do siatki połazić po sklepach rynku a potem pogniecioną odnieść bo im się błoto zrobiło

Każdy chciałby najlepiej ekologiczną bo to nic nie kosztuje ale tak sie nie da i nawet ludzie co się pytają czy dużo pryskana to nawet nie mają pojęcia jak ta truskawka ich by wyglądała bez chemii. Jeśli ktoś miał przygodę ze skórzastą zgnilizną czy antraknozą to nie powie że nic mu się nie zepsuje zbierając pół zieloną 😄. Przy tych kosztach produkcji to nie oszukujmy się kto będzie ryzykował i zastanawiał sie czy  mu spleśnieją czy nie.

Tak samo pracownicy uciekną jak będzie trzeba przebierać truskawki . Nie wyobrażam sobie człowiekowi kazać latać z dwoma łubiankami albo latać i wybierać największe a resztę zostawiać na szypułkowanie 😄. Każda truskawka się sprzeda a mniejszy kaliber na danej odmianie i tak będzie sie trafiał po 3-4 rwaniu i nikt od tego nie ucieknie a truskawkę musi sprzedać

Trochę prawda, trochę nie ;) Nieraz siostra weźmie ode mnie truskawki, nie przebierane na polu, tylko po prostu łapie jedną z łubianek przygotowaną dla klienta, przez 3 dni w lodówce wygląda tak samo jak pierwszego dnia po zebraniu, od 3-6 dnia wygląda mniej apetycznie, ale nadal jest w pełni nadająca się do jedzenia, dopiero po 7 dniu zaczynają się obajwy pleśni itp.

Pracownicy ode mnie nie uciekają, bo mają przebierać xD Tylko to jest max 10% odrzutu, po prostu mają drugą łubiankę, żeby zamiast rzucać spleśniałą truskawkę pod nogi i rozsiewać choroby na plantacji, to truskawka taka ląduje w łubiance a potem w kistenie, tak samo jakaś drobnica, też ląduje w kistenie. Miejsca jest spokojnie na 2 łubianki żeby postawić je obok siebie w czasie zbiorów, i nawet jezeli oprysk przepuścił coś tam tej szarej pleśni, to jak tylko pojawia się ona na owocach, to jest wynoszona z pola i dalej się nie rozsiewa po polu ...

@racyl nie mam zdjęć z 6 zbioru Olimpii czy Rumby, ale uwierz mi, nadal trzyma ładny, gruby kaliber, a w Olimpii bez problemu na 6 zbiorze były owoce przekraczające 100gram jedna sztuka ;) 

Edytowane przez Tomasz0611
Opublikowano

Ok. w porządku rozumie. Ja po prostu nie kalibruje bo wszystko i tak sprzedam.

Nie dokładam ludziom roboty  bo i tak ciężko o pracownika. To jest praca akordowa i każdy chcę jak najwięcej wyciągnąć a każdy przestany owoc to są większe straty.

Co do chorób to jak  perfekcyjnie nie zabezpieczysz kwiatów to później jest tylko wzdychanie a można było zadbać. Najlepszy okres do pokrycia to jest od wiosny do początku zielonych owoców. Czym wiecej liści, owoców to oprysk już gorzej dociera i nie masz szans żeby w wysokim stopniu pokryć dojrzewające owoce tak jak np kwiaty

 

 

Opublikowano (edytowane)

Chyba nikt tu nie pisał o takiej mieszaninie ... Raczej albo jedno albo drugie. Zresztą, na jeden i drugi już trochę za późno, chyba że ktoś chce redukować plony, ewentualnie Malwina może jeszcze łapać BBCH odpowiednie dla tych preparatów.

Edytowane przez Tomasz0611
Opublikowano

A na co niby wczesną wiosną weźmie ? teraz dopiero siewki się pojawiają

ŚRODKI nalistne to tym bardziej można teraz stosować. Z resztą teraz goltix ma mniejsze dawki niż kiedyś

Opublikowano (edytowane)

Jak ktoś chce mieć g*wno a nie plon to niech sobie w tym momencie stosuje środki nalistne ;) I to, że truskawka nie zżółkła to nie znaczy, że nie odczuła środka nalistnego ...

Jeżeli truskawka jest zasadzona na zadbanym stanowisku, chwasty jednoliścienne zostały zlikwidowane jesienią to nie ma potrzeby stosować nic więcej niż doglebówka wiosna, a kolejne herbicydy dopiero po zbiorach. 

Edytowane przez Tomasz0611
Opublikowano
3 godziny temu, Tomasz0611 napisał:

Jak ktoś chce mieć g*wno a nie plon to niech sobie w tym momencie stosuje środki nalistne ;) I to, że truskawka nie zżółkła to nie znaczy, że nie odczuła środka nalistnego ...

Jeżeli truskawka jest zasadzona na zadbanym stanowisku, chwasty jednoliścienne zostały zlikwidowane jesienią to nie ma potrzeby stosować nic więcej niż doglebówka wiosna, a kolejne herbicydy dopiero po zbiorach. 

Zlikwidować to możesz sobie truskawkę a nie chwast 🤣🤣. Chwastów po za perzem się nie da zlikwidować, zawsze będą siewki. Niektóre to i 30 lat potrafią w glebie leżeć

Jedynie można odkazić glebę to wtedy można mówić o zlikwidowaniu ale to tanie nie jest

Ja tymi środkami nie praktykuje ale jest coś takiego. kiedyś dawka goltix była bodajże 3kg a teraz 2x 0,8kg to tym bardziej jest łagodny

Opublikowano
49 minut temu, Tomasz0611 napisał:

Zależy jakie ilości chcesz, jak małe to uderzaj do Boryny, jak większe ilości to można szukać po innych szkółkach. 

a pamiętasz może które szkółki handlują ta odmianą?

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, racyl napisał:

Zlikwidować to możesz sobie truskawkę a nie chwast 🤣🤣. Chwastów po za perzem się nie da zlikwidować, zawsze będą siewki. Niektóre to i 30 lat potrafią w glebie leżeć

Jedynie można odkazić glebę to wtedy można mówić o zlikwidowaniu ale to tanie nie jest

U mnie pole zaorane pod frigo w listopadzie i pole czyste, a u sąsiada orane w tym samym terminie i pole zielone, rzeczywiscie, nie da się przygotować pola pod truskawke... Jak jest pole zadbane, to doglebówka wczesną wiosna i spokojnie da się zapanować nad chwastami. Mnie tam nie stać, żeby dawać środki nalistne wiosna na truskawke, oprócz jednego zabiegu graminicydem na te sadzone jesienią. 

51 minut temu, jaro86 napisał:

a pamiętasz może które szkółki handlują ta odmianą?

W Ciechanowie jeszcze handluje, ale u niego nie wiem czy dostaniesz, bo tam się jesienią zamawia. 

Edytowane przez Tomasz0611
Opublikowano

To co ty k**wa myślisz że ludzie w odłogach sadzą truskawki albo poprzednich upraw w ogóle nie pryskają od chwastów 🤣?, popryskają glifosatem a potem pług i ma być jak w tej instrukcji ihort ?🤣. Palniesz głupotę o potem zdziwienie że ktoś się czepia

Nawet żebyś 5 lat pod rząd siał zboże a potem posadził truskawki to i tak siewki będą wschodzić bo nasiona chwastów nie tak łatwo wytepić mimo pryskania doglebówką

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Jak kogoś nie rusza strata plonu rzędu 30% to może sobie teraz pryskać doglebówkami czy środkami nalistnymi ... Młody liść, pęd kwiatowy już powoli szykujący się do wyjścia z ziemii, idealne warunki żeby sobie zniszczyć plon, i potem ktoś mi zarzuca, że kłamię pisząc, że zebrałem 30t deseru z hektara ...

Edytowane przez Tomasz0611
Opublikowano

Pryska się pod koniec marca a nie śpi do 20 kwietnia i się budzi, że trzeba by jednak od chwasta opryskać ... A za 10 dni kolejny post, "Panowie, moje truskawki nie chcą rosnąć, co robić, może jakieś algi albo aminokwasy ? "

Opublikowano

Ja to wiem, ty to wiesz no ale są ludzie co im się nie spieszy. Ja swoje jedne opryskałem po 20 lutego, resztę młodych w połowie marca jakoś. Niby wcześnie i też były żółte przejaśnienia na młodych wcześnych  po devrinolu. Wszystko zrobiłem na tip top: ziemia wilgotna w czasie pryskania a po oprysku jeszcze deszcz padał i żadnego mrozu w nocy. Truskawka ta odczuła a siewków przytuli, gorczycy polnej sporo teraz powyskakiwało. Na młodej późnej czysto

jednego roku też tak późno przez samą majówką opryskałem bo wtedy marzec kwiecień susza była i jakoś negatywnych skutków nie zaobserwowałem po za tym że się opóźniła. Na tych odmianach co miał byc plon to był a gdzie gówno to gówno pozostało 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Kamila79
      Witam! mam pytanie czy mogę teraz opryskac truskawki(sa po zbiorze skoszone i przejechane opielaczem miedzy rzedami)ale nie stety to nic nie dało. Jest bardzo , duzo tych chwastów(m.in. mam oste. trawe, i takie żółte kwiaty korzeń jak piertuszka).
      Tak pomyslalam, ze teraz bym je opryskala(pogoda dopisuje)i na wiosne poprawka. Ale czy mozna?
      jeżeli tak to podajcie dobry oprysk? pozdrawiam
    • Przez danu1234
      Witam Wszystkich!
      Mam około 8ha matecznika sadzonek truskawek.
      Na wiosnę chcę kupić kombajn do sadzonek truskawek.
      Ale nie mam pojęcia gdzię się o taką maszyne pytać i jaka jest cena nowej i używanej.
      Jaki ciągnik i o jakiej mocy jest do niej potrzebny???
      Chyba ze macie jakies inne tansze rozwiązanie!
      Wykopywanie sadzonek przez ludzi wychodzi bardzo drogo.
      Prosze o pomoc.
      Pozdrawiam
      danu1234
      Po co 2 te same tematy?
    • Przez dami21
      mam pytanie czym nawozić i w jakim terminie truskawki wiosną by uzyskać duży plon i dobrej jakości owoce ( truskwaki bez osłon oraz bez nawadniania )
    • Przez waldemaros
      witam wszystkich mam takie pytanie gdzie mozna kupic opakowania na truskawki tzw platony.prosilbym o informacje.moga byc urzywane.
    • Przez grucha2701
      witam panowie dziś zostałem nabywcą 1h zaniedbanej ziemi na której na dzień dziś jest zasiane słabe żyto jutro już to będzie za orane 4kl ziemi lecz strasznie zaniedbana brak tam nawozu i oprysków , mam zamiar uszykować tą ziemie pod truskawki możecie mi napisać co ta ziemia potrzebuje ?? w pewnym kawałku jest jakas szlaka pomieszana z ziemią nie dużo ale jest , napiszcie jak ją doprowadzić do ładu i składu .
      moje drugie pytanie co dać za nawóz przed zasadzeniem truskawek i po zasadzeniu z góry dzięki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v