kissmy...
Members-
Postów
4319 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez kissmy...
-
sąsiad miał tę odmianę i strasznie wyległa mimo nie najwyższego plonu (3,5t/ha) u mnie w tarchalskiej plon podobny, ale ustała
-
owies odchodził na sitach, wialni czy tryjerze? można jeszcze wykorzystać różnicę gęstości "rzucając mieszanką pod wiatr" u mnie właśnie sonet rósł w miejscach, gdzie nie rosło nic innego (nawet chwasty), więc na słabym stanowisku też powinien się udać, ale najlepszy będzie łubin żółty
-
u mnie wąskolistny też się udał w miejscach, gdzie nawet ziemniaki nie chciały rosnąć, vitavax jest zaprawą wywierającą najmniej negatywny wpływ przy jednoczesnej aplikacji nitraginy
-
@g2osc możesz wskazać podstawę prawną? czy dla każdego przewozu na potrzeby własne - działalność gospodarcza inna niż rolnicza (zaświadczenie ze starostwa) nie jest potrzebny kurs na przewóz rzeczy i badania? właśnie tak indywidualne podejście jest sporym problemem;]
-
nie masz docisków w tym poznaniaku? siać trzeba jak tylko da się wjechać w pole, bez wody nie będzie plonu, a u nas już od czerwca jest sucho to kiedy Ty chcesz zasiać ten groch? dolomit śmiało możesz rzucać, tylko czy taki granulat/kruszonka się opłaca?
-
Cena ziemniaków
kissmy... odpowiedział(a) na jolanta1959 temat w Ceny płodów rolnych i środków produkcji
wykorzystują sztywność popytu - obniżając podaż o kilka procent można wywindować ceny o procent kilkadziesiąt, swoją drogą ziemniak jadalny to chyba najtrudniejszy temat z wielkoobszarowych upraw, wszystkie inne rodzaje produkcji okopowych oparte są na kontraktacji, a z takim paradoksem jak w tym sezonie się jeszcze nie spotkałem, w kuj-pom z późnych nasadzeń bez deszczowania zebraliśmy niewiele więcej niż posadziliśmy, przy wzroście areału o 30% zebrałem mniej towaru niż w zeszłym sezonie a cena jest niższa o kilkadziesiąt procent, co przy rekordowych plonach ozimin skłania do głębokich rozważań nad zaniechaniem produkcji, jeszcze większym paradoksem są wahania popytu, zwykle największe zejście było w okresie zimowym (jeszcze kilkanaście lat temu w ciągu 3 miesięcy sprzedawało się 100% towaru), a teraz w okresie zimowym jest największy przestój -
Ładowacz czołowy do C-330 [połączone]
kissmy... odpowiedział(a) na abuk14 temat w Ursus C-325 do C-335
znalazłem dwusekcyjnego wol-met`a za 3150zł do kompletu brakuje tylko łyżki allegro.pl/show_item.php?item=5110792717 według opisu podnosi na 350cm, a w opcji ma mocniejsze siłowniki i większą wysokość podnoszenia, czy na forum ma ktoś taki ładowacz?- 842 odpowiedzi
-
- ciagnik rolniczy
- ursus
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
John Deere 6x30 usterki, problemy, uzytkowanie, tls
kissmy... odpowiedział(a) na temat w John Deere 6x30-8x30
ja w 6830 comfort od nowości mam dwa problemy: - zdarza się, iż po uruchomieniu nie załączą się półbiegi (gasną wszystkie diody przy dźwigni zmiany biegów), kolejne uruchomienie silnika nie zawsze pomaga (trzeba to robić wielokrotnie), dopóki nie zgaśnie na skrzyżowaniu albo przejeździe kolejowym nie jest to wielki problem, ale jest to denerwujące, gdyż występuje ze zmienną częstotliwością, nie wiadomo dlaczego ani jak sobie z tym poradzić, serwisanci ani razu nie natrafili na tę atrakcje, - na pierwszym półbiegu skrzynia wydaje inny dźwięk niż na pozostałych 3, raczej jest to dziwny odgłos, ale serwis każe się tym nie przejmować- 65 odpowiedzi
-
- john deere
- usterki
- (i 4 więcej)
-
żółty nie lubi wapna, ale wąskolistny? w sumie to nie trzeba się bać niskiego pH, u mnie sonet rósł, tam gdzie nie rosło nic innego (nawet chwasty) polidap owszem drogi, ale przyswajalny, jeśli ma być tanio to polecam jakiś NPK ze wschodu bądź polifoskę 6,
-
100kg polidapu + 100-150kg soli potasowej, wapno warto rozrzucić tylko teraz już będzie ciężko z czasem i szkoda zagęszczać pole (chyba, że rozrzuca Ci to jakiś duży zestaw), herbicyd jak wyżej, zaprawa vitavax + nitragina, jaka jest stawka vat na kwalifikowany materiał siewny łubinu? 8% czy 5%?
-
moim zdaniem najbardziej uzasadnionym rozwiązaniem jest linuron przedwschodowo za niecałe 90zł/ha netto
-
peluszki są dobre, ale tylko wizualnie (kolorowe nasiona) dlatego poszukują tego gołębiarze, stąd niższa cena, bo wartość paszowa jest niższa i plony również, zasadniczo niewylegające odmiany grochu siewnego zbiera się bardzo łatwo - u mnie z tarchalską nie było żadnego problemu piorin robi chyba wyłącznie bazówki, niższe stopnie to już inna bajka co widać po jakości materiału (nie oglądają tego na polu),
-
ten adiuwant kosztuje więcej niż litr linuronu, więc trochę drogo jak na olej, a warunków wilgotnościowych gleby nie poprawi, stąd podstawa to odpowiedni termin - niektórzy montują opryskiwacze na siewniku siejąc wysokobiałkowe możesz wypełnić jedno ze zobowiązań zazielenienia - zostaną one uznane jako obszary proekologiczne, których powierzchnia musi stanowić co najmniej 5% powierzchni użytków rolnych
-
na fakturze też nie wskazali mtz i siły kiełkowania?
-
700kg na 3ha? jaki masz MTZ i siłę kiełkowania? rozstaw rzędów to raczej filozofia, jeśli nie siałeś do tej pory strączkowych to szerokość międzyrzędzi nie będzie miała znaczenia, chyba że chcesz odchwaszczać mechanicznie
-
HR Smolice http://www.hrsmolice.pl/pl/kontakt/dystrybutorzy
-
groch wymaga wczesnego siewu, przymrozki nie zrobią mu krzywdy, ile płacicie za nasiona? u mnie kwalifikat oscyluje wokół 3zł/kg, na szczęście wszystkie strączkowe świetnie kiełkują, więc można sporo zaoszczędzić rezygnując z kwalifikatu
-
soczewica czerwona to obłuszczona brązowa, ja zebrałem w tym sezonie 1,5t/ha brązowej w konwencji, zielone wcale nie plonują lepiej, przynajmniej nikt mi się nie pochwalił lepszym wynikiem (max 1,2t/ha) zasadniczo nie ma to większego znaczenia (jeśli znajdzie się zbyt, zielonej jest za dużo) proponuję tylko uważać na zagraniczne (tanie) nasiona, gdyż można nic nie zebrać oraz oczywiście pilnować chwastów
-
rudnik.agro?
-
o 2% czy 2p.p.? na skrobi się nie znam, ale chlor jadalnym też nie służy i konieczna jest aplikacja soli potasowej z dużym wyprzedzeniem, natomiast odnośnie do kosztów to tylko złudzenie, należy zestawiać koszt jednostkowy oraz straty, zasadniczo im większa skala tym bardziej można ograniczyć koszt jednostkowy, a im lepsze maszyny tym mniej uszkodzeń i strat, warto również pamiętać, że kwalifikowany sadzeniak "powinien" wydać większy plon niż własne rozmnożenie, gdyż plantacje nasienne "powinny" być lepiej chronione, a przynajmniej prowadzone z myślą o jak największej zdrowotności
-
dlaczego macie takie wysokie koszty nawożenia i ochrony? dla więcej niż średniego plonu spokojnie wystarczy: - sól potasowa 300kg = 450zł/ha netto, - fosforan amonu 200kg = 340zł/ha netto, - mocznik 300kg = 360zł/ha netto, - każdy zabieg środkiem klasy infinito, pyton: 100-130zł/ha netto i zaprawa (po cenie rudnika 250zł/l) 375zł/ha (dla 2,5t/ha) rozumiem, że koszty maszynowe, magazynowe i nawadniania mają olbrzymi udział w koszcie całkowitym, ale powinniśmy dla skrobi liczyć wyłącznie koszty polowe (22t to raczej bez nawadniania), a maszynowe najłatwiej ustalić na podstawie ceny usług (ile kosztuje sadzenie i zbiór?)
-
dla łubinu optymalna obsada jest zbliżona do 100 roślin na m2, czyli norma wysiewu to MTN podzielona przez zdolność kiełkowania, dla przykładu 150 (g) / 0,9 (90%) = 166,7kg/ha, co daje nam 100 żywych roślin na m2, wypadałoby uwzględnić również polową zdolność wschodów i dorzucić jeszcze kilka kilogramów, wysiew w szerokie rzędy ma sens, gdy chcemy wykonać jakiś mechaniczny zabieg odchwaszczający
-
czy stosujecie tecnopHyt? reklama rzuca mi się w oczy, ale zastanawiam się nad skutecznością tego preparatu (aktywator, antyspieniacz i kondycjoner) w zestawieniu z jego ceną (90zł/l), gdzie koszt dawki hektarowej to 9-18zł, o ile w przypadku drogich środków jego zastosowanie wydaje się racjonalne, to już w przypadku tańszych zabiegów jego dodatek znacznie podnosi koszt zabiegu, macie jakieś doświadczenie z tym dodatkiem albo z jego dostawcą agro-perfect?
-
teoretycznie może się zmieścić jeśli uda się zdobyć taniego sadzeniaka i zastosować ubogie nawożenie w uproszczeniu po bobowatych oraz maksymalnie ściąć pozostałe koszty (3tys. sadzeniak + 1tys. ochrona + 1tys. nawożenie + 1,5tys. uprawa i zbiór), na etapie planowania i przy tej skali wydaje mi się to realne
-
to tylko ARiMR i media namieszały z tym limitem, w ustawie jest limit obszarowy 75ha http://orka.sejm.gov.pl/opinie7.nsf/nazwa/3080_u/$file/3080_u.pdf
- 162 odpowiedzi
