SomsiatTV

mds212 właśnie nie bo mam jeden ciągnik i przehaczam się pomiędzy cyklopem a rozrzutnikiem lub przyczepą i to byłaby zbędna strata czasu takie podłączanie kabli a do tego to zaraz wkręciłby się w wałek albo zahaczyłby się podczas obrotu i urwał a tak mam wszystko w kabinie ThePerkins chętnie kupiłbym drzwi do kabiny bo nigdzie nie mogę dostać

Ciągle go gnasz do roboty aż wreszcie miał okazje się trochę rozerwać :lol:

Wymłóciłem hektar owsa i poprzeczniak pszenicy bo dalej nie idzie wjechać

5 osobowy Ursusek

Elegancki film, widać pogoda dopisała nie to co u mnie

Ja też we wrześniu albo poczekam do grudnia aż ziemia zamarznie Z resztą zobaczcie sami co się u mnie wyrabia:

Wuja najeździł się massejem 5410 i po przesiadce do 330 szukał rewersa przy kierownicy

Ktoś kiedyś mi mówił, że w 4011 dyfer jest na zębach skośnych i dlatego nie wyją tak jak 360, ale to chyba jest jakaś lipa. W moim to mogę się domyślić po dźwięku, że są proste

W mechanizmie różnicowym masz koło talerzowe i tryb atakujący na skośnych czy prostych zębach?

Są na świecie rzeczy, o których się fizjologom nie śniło i chyba mamy doczynienia z jedną z nich

zrobiłem dziś objazd po polach i woda już nie stoi ale jeszcze jest błoto to jeszcze z 3 dni takiej pogody jak dziś i może wreszcie zacznę żniwa

Nawet bliźniaki z tyłu jak się bawić to się bawić

Jeden co na usługi jeździ założył bliźniaki do dominatora to stwierdził, że to nic nie daje tylko jak się utopi to łatwiej wycofać.

U nas na wsi jest 5 kombajnów ale na usługi nie jeżdżą tylko z sąsiedniej wsi przyjeżdżają do nas a w tym roku ci którzy mają kombajn nawet u siebie jeszcze nie wymłócili (nie którzy nawet rzepaku) a reszta nawet żniw nie zaczęła, sąsiedzi próbowali wjechać w zeszłym tygodniu to bizon utopił się przednimi kołami stojąc tylnymi na drodze i to tak że musieli go traktorem wyciągać.Kumpel w sąsiedniej wsi przetrząsał 330 słomę i było dobrze a po kilku godzinach pojechał balotować zetorem 6045 to tak usiadł, że sam nie dał rady wyjechać. Zostaje nam tylko czekanie za lepszą pogodą bo teraz często pada a nawet jak słońce świeci to jest w porywach do 20 stopni. Złożyliśmy już jak wszyscy do gminy wniosek o oszacowanie strat w wyniku powodzi i jak to w Polsce jakoś to będzie

Ja już kombajnu z 2 tygodnie nie widziałem, jest takie błoto, że przydałyby się bizony o podwoziu poduszkowca

u mnie woda stoi na polu a działkę obok mają dreny to wody nie ma ale jest takie błoto, że jak bizonek przednimi kołami zjechał z drogi na pole to tak usiadł, że musieli go wyciągać a w nocy podobno ma znów padać

u ,mnie woda stoi a od środy znów ma padać :wacko:

szacun za te odczepianie hedera u mnie to pokupywali sobie claasy z 5 a nawet 6 metrowymi hederami i jeżdżą po wsi jak u siebie po podwórku, w zeszłym tygodniu jechał taki jeden i z przeciwka ja 4011 i gdyby nie parkingi po obu stronach ulicy to byśmy się nie mineli

Zostawił rano na podwórku :lol: :lol: :lol: hahaha

Dokładnie kuba55 , według internetów ma padać codziennie do 26 sierpnia. Żniwa we wrześniu albo wcale bo porośnie w kłosie, masakra

U nas właśnie odwrotnie ciągle pada, ja mam kukurydze na piachu to ma 3m i dalej rośnie jak głupia a u wuja na glinie to aż woda stoi i ma słabe 2m jeszcze trochę i zgnije.

O już po żniwach? U mnie to co 2 dni pada i straszne błoto jest, miejscami nawet woda stoi. Ostatniej nocy spadło 30l/m2 a na dzisiejszą zapowiadają drugie tyle więc kiepsko widzę te żniwa :unsure: Niektórzy jeszcze rzepaku nie skosili.