grzesiek88
-
Postów
646 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez grzesiek88
-
Znalezione na allegro [i nie tylko] NOWY SEZON
grzesiek88 odpowiedział(a) na mariuszd93 temat w Motoryzacja
ursus 16 byłem u tego gościa w styczniu ale nie pohandlowałem bo nie mógł odpalić traktor który mnie interesował. ogólnie to ma na placu ciągniki w takim stanie jak przyjechały głównie ze skandynawii, jak szukasz nie picowanego ciągnika to warto się przejechać i widzisz gołym okiem w jakim jest stanie. jak masz niedaleko to jedź bo ceny też ma dosyć atrakcyjne -
marijuszu skąd czerpiesz tak optymistyczne wieści? bo raczej żaden handlarz nie powie żeby trzymać dłużej bo cena podskoczy a tylko obniżkami straszą
-
ajgon91 a nie myślałeś żeby to siano poprostu owinąć folią albo wsadzią w worki jak sianokiszonke? nie zepsuje się jak będzie dobrze dosuszone a i miejsca pod dachem nie zajmie, jak nie masz gdzie trzymać to takie rozwiązanie najlepsze nawet tą bezbarwną folią po taniości zrobisz
-
Tajemniczy wzrost poziomu oleju w MTZ 82
grzesiek88 odpowiedział(a) na mak temat w Belarus, MTZ, Jumz
no to raczej jasne że jak tylko zgasisz silnik to olej jest jeszcze rozchlapany po całym silniku i peryferiach w mtz instrukcja głosi że poziom oleju trzeba sprawdzać na ciepłym i po 15 minutach od zgaszenia kacapa, wtedy powinieneś mieć stan oleju w normie. U mnie też tak jest na zimnym pacze jest ponad max troszke, zapuszczam go w pługi i po godzinie pacze i oczy przecieram bo nima oleju a jak zgasze poczekam te 15min i jest książkowo. gdzieś już było o tym na forum -
Znalezione na allegro [i nie tylko] NOWY SEZON
grzesiek88 odpowiedział(a) na mariuszd93 temat w Motoryzacja
jak na 1900 rocznik to całkiem nieźle się ta przytrzepa trzyma -
no to kiepsko. dobry wet powinien już dawno pobrać próbki chociażby kału do zbadania na pasożyty itp już nie mówiąc o wycinkach z pluc czy jelit jak juz mieliście cielaka na sekcji zwlok. swoją drogą to co was skłoniło do hodowli cieląt nie mając o tym pojęcia? to skok na główkę...a napisz jeszcze jakie mleko dostają, ile, z wiadra czy ze smoka, jakieś pasze już podajesz, czy mają dostęp do wody i caly proceder żywienia bo u cieląt najwięcej jest powikłań właśnie od złego żywienia
-
EHR do ciągnika
grzesiek88 odpowiedział(a) na marian3p temat w Instalacje elektryczne w ciągnikach i maszynach
no wygląda obiecująco. a masz może jakąś wizję żeby zamontować coś takiego do mtz-ta? nie wiem czy widzialeś jak finezyjnie działa podnośnik w rusku i zastanawiam się czy takie rozwiązanie poradzi sobie z zatrzaskami w tamtejszym rozdzielaczu. pozdrawiam -
w tamtym roku chciałem kupić właśnie granstar ale zrezygnowalem bo sprzedawca mówił że lepiej go nie stosować z mocznikiem i odżywkami więc dałem spokój bo nie chcialem dwa razy latać z oprychem poszedl standart chwastox ale miotła rosla dalej, w tym roku chyba pojadę granstarem i potem mikro+mocznik
-
no jasne bo gospodarze to tylko dotacje biorą i lajtowe życie B) kolego z twoich wypowiedzi wynika że nie masz pojęcia o pracy na wsi więc zanim sie za to zabierzesz to wyprowadź się do wuja na rok, wstawaj codziennie rano do obrządków nawet jak zabalujesz to nikt za ciebie tego nie zrobi, pożegnaj się z urlopami itp. zobacz czy ci takie życie odpowiada i wtedy bierz się za hektary a i zastanów się co chcesz działać na tym areale. poczytaj sobie na forum jest wiele tematów odnośnie dotacji tam masz napisane co, ile i dla kogo. i nie planuj już wykupu sąsiadów bo zanim się wszystkiego nauczysz to sporo wody w rzece upłynie ale ni poddawaj się, trzymam kciuki i życzę powodzenia
-
ja w swoim w skrzyni zastpowej mam taką tabelkę z normami wysiewu, miałem na priw wysłac ale wrzucę do ogółu może komuś jeszcze pomoże
-
a nie przesadzasz przypadkiem z proporcją mleka? jak sypniesz za dużo proszku do wody to też za bogato będzie miała i sraczka. daj jej zapobiegawczo jakieś elektrolity żeby się nie odwodniła, z doświadczenia mogę ci polecić Digest Phyton dobry elektrolit, ładnie pachnie i chętnie go piją cielaki. trudno powiedzieć co jej jest, może daj próbkę kału do weta niech zbada na pasożyty itp może to coś wyjaśni
-
nie wiem jak u was ale u mnie to jeszcze za zimno na saletrę, po świętach jak wiosna wróci to posypię
-
za tą cenę jest w całkiem fajnym stanie, wyremontowany, ładnie utrzymany. jak szukasz właśnie ruskiego to dobra oferta
-
ja tam swoim daję od pierwszego tygodnia i nic się nie dzieje, wszystko dlatego że siano mam słabe w tym roku a kiszonka wyszła lux. tyle że nie daję takiej wilgotnej a czekam zawsze z dzień aż przeschnie. ale takim 2.5 miesiąca to już możesz śmiało powoli wprowadzać
-
wszystko można (no prawie) ^^ ja tam daję od około 3 miesiąca siekane. wiadomo musisz zacząć od małej dawki i powoli zwiększać jak ze wszystkim
-
Jak koniczynki po jesieni zostaną przy korycie i masz wśród nich znajomego to studia nie potrzebne a tak na poważnie to jeśli masz chęci, jakieś pojęcie o gospodarce i nie boisz się zaryzykowac to piernicz szkolę i zostań rolnikiem ale na kokosy nie licz bo to ciągła inwestycja :rolleyes:
-
Mikruss a co konkretnie siałeś w poplonie i jaki miałeś z tego plon jak możesz to napisz, nie chcę obalać twojej strategii tylko sam muszę w tym roku poplony posiać żeby mieć więcej paszy a nie wiem jak to ugryźć co będzie najlepsze
-
No cóż na tym polega ich biznes niestety. Jedyne wyjście to swoja waga ale wtedy już ceny takiej ci nie dadzą no i jakoś działa to na nich jak raid na owady
-
No wlaśnie tylko że chłodnica jest nowa z tym że aluminowa. Więc jeśli płukanie nie pomoże to trzeba będzie chyba zdjąć glowicę i obejrzeć czy uszczelki gdzieś nie wywaliło :wacko:
-
dzisiaj spuszczałem wodę z mojego d50 i straszny syf z niego się wydobywa. przepłukałem go dwa razy a kranik w bloku to musialem drutem przepchnąć bo nic z niego nie leciało. Nasuwa mi sie taka sugestia, czy kamień mógł zablokować jakiś kanał w głowicy albo w bloku i woda ma słabe krążenie przez co się szybko gotuje? czy da radę to ruszyć jakims odkamieniaczem i jaki byście polecili?
-
A ja ci powiem zostań na wsi. Z 12h wyżyjesz chociaż za bardzo nie poszalejesz ale jesteś na swoim, masz coś w głowie i trochę chęci to dasz sobie radę. A w mieście to wiadomo życie może i lżejsze ale musisz kurczowo trzymać się roboty gdzie ciągle tylko podkręcają człowiekowi śrubę a jak ci nie pasuje to nara bo na twoje miejsce już czeka dziesiątki nowych kandydatów. Ja tam wolę mieć mniej ale żyć spokojniej niż ganiać jak ten szczur w kołowrotku ale wybór należy do ciebie
- 48 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- szkoła wyższa
- miasto
- (i 3 więcej)
-
Jak jest energiczna i ma apetyt to nie faszeruj jej lekami, conajwyżej poleciłbym Bentawet dodac do paszy lub mleka, do śruty dodaj całe ziarno kukurydzy i owsa to dobrze sprzyja rozwojowi żwacza. Najlepiej też takie maluchy poić wiadrem ze smoczkiem tak na wysokości głowy cielęcia. Też miałem przypadki biegunek po wyleczeniu tych pierwszych (chyba nie da się ich uniknąć po zakupie cielaka stres, zmiana mleka) ale po paru dniach na bentawecie się wszystko normowało. Obserwuj ją i jak zacznie się coś dziać już poważniej to wtedy do weta
-
może poprostu się tak nad nią nie rozczulaj i zmień trochę system pojenia. Złapie pragnienie to sama się napije nawet po dobie bez wody. Ja np poję ze smoczka tylko mlekiem i wodę stawiam cielaczkom w wiadrze od pierwszych ich dni, najpierw nalewam ciepłą tak ze dwa miesiące a potem już normalnie zimna idzie i jak zechcą to się napiją, później przechodzą na poidła i po zabiegu. Druga sprawa to nie powinno się podawać wody smoczkiem tymbardziej z góry bo wtedy trafia ona rynienką tam gdzie powinno iść mleko u małych cieląt, woda tylko z wiadra z poziomu posadzki do tych zasad się stosuje i jest wszystko ok, gdzieś już bylo o tym wałkowane.
-
http://olx.pl/oferta/jeczmien-tybetanski-gorski-CID757-ID6ySkJ.html a siał ktoś już coś takiego? co o tym myślicie? narazie to jakaś nowość ale może warte zainteresowania na słabsze gleby?
-
Restrukturyzacja małych gospodarstw [połączone]
grzesiek88 odpowiedział(a) na karolr2 temat w Dotacje
No wszystko fajnie tylko jak wydasz te 60 tysi na maszynę to jak ona ci podniesie wartość ekonomiczną? Gdyby pozwolili na używki to całkiem inna bajka bo za polowę kasy możesz kupić kilka maszyn, za ręsztę jakieś mamki które podciągną SO i jest ok. Ciężko będzie sie załapać na ten program ale cóż poczekajmy na dokładne przepisy i wtedy będzie się kombinować
