adamol

Witam, czy ładowacz czołowy do ciagnika przeszedłby jako maszyna do obróbki skoszonej zielonki-w moim rozumowaniu zbioru bel? Grunt, że w programie nie ma gva wg tych wytycznych.

Hasło "wypas" przy ekstensywnych TUZach tez mnie nurtuje. Na szkoleniu z ODR tłumaczyli, że wybierając ten ekoschemat trzeba wypasac posiadane zwierzęta trawozerne na zadeklarowanych działkach. Mam opasy i z nimi nie będę latał po łąkach. A szkoda bo obsada pasuje.

A jak jest z okrywa jeżeli chodzi o kukurydze- jeżeli zglosze do rolnictwa węglowego wymieszanie resztek pożniwnych z gleba po kukurydzy zbieranej na ziarno to czy będę spelnial normę geac 6, czy przetalerzowanie wykluczy te działkę?

Nikogo nie starsze tylko systematyzuje informację. Jestem w trakcie modernizacji. Z tego co kontaktowalem się z Agencją- brak gva w danym roku może się wydarzyć tylko pod warunkiem wystąpienia siły wyższej. Rolnictwo to warsztat pod chmurką. I jak zwykle na piśmie zgłoszone do Biura. Jakby komuś przyszło na kontroli z braku zajęcia i nadmiaru wolnego czasu wyliczać mój GVA to powolam się na Twój post, że ma tego nie robić.

Nie rozumiem Cię. Jeżeli jest prowadzona rachunkowość to GVA jest jak najbardziej wyliczanie. I jak kierownik oddziału sobie pomyśli o tym, że trzeba by to sprawdzać to wtedy będą to wyliczać. Przykład słonecznika podałem czytając Twoje 'lekkie' podejście do zasad Modernizacji.

Mocno słabe jest pisanie w ogólnodostępnym portalu, że jedna z największych agencji rządowych operujac pieniędzmi z EU niedopelnia swoich obowiązków, co może skutkować nieprawidlowosciami w wydatkowaniu ich. Chyba trzeba by to edytować. Swoją drogą jak czytam Twoje wpisy o rozliczaniu to ciekawy jestem ile Twoich klientów sieje słoneczniki ozdobne.

Czyli mają co analizować i skąd brać ewentualne spełnienie lub nie wzrostu GVA przy okazji wniosku o płatność. I nie ma co mówić o bohaterstwie lub jego braku przy okazji spełniania warunków umowy. I kropka.

Nie jest to fikcja jeżeli da się to wyliczyć rozliczając uzyskane przychody i poniesione koszty w roku rozrachunkowym. Inna kwestia, że mając inwestycję w realizacji za powiedzmy 250 tyś w roku to nie wiem ile musiałoby być sprzedaży produktów żeby nadrobić poniesione koszty. Będąc na ryczalcie łatwiej uzyskać wzrost .GVA. na vacie już trzeba trochę więcej liczyc. A jedno że zobowiązań w umowie to prowadzenie skrótem pisząc 'rachunkowości, więc jest z czego liczyć wzrost wartości dodanej gospodarstwa.

O ile dobrze rozumiem, sama umowa dzierżawy nie daje wzrostu GVA tylko dopiero wzrost GVA osiaga sie po ewentualnej sprzedaży produktów zebranych z nowej działki rolnej ale to i tak mozna wykazac dopiero bo zakonczonym roku gospodarczym- w biznesplanie okreslalo sie czy jest to czasookres od 1 stycznia do 31 grudnia czy od jesieni do jesieni nastepnego roku- czy jakos tak. Samo w sobie "dobranie" nowej działki daje wzrost współczynnika SO. Chyba, że za głęboko rozkminiam. Czy się mylę?

Wzrost GVA musi być osiągnięty przed złożeniem wniosku o płatność, czy w roku złożenia wniosku o płatność? Jest ten wspolczynnik wyliczany na kontroli przed wyplata srodkow? Pytam bo są to dwie różne sytuacje A już nie raz widziałem wpisy kolegów, że podpisali umowę i zaraz składali wniosek o płatność gdy zrealizowali zakupy maszyn. Wzrost GVA mam opracowany na podstawie oszczędności i wzrostowi plonów dzięki 'nowoczesnym maszynom'. Umowę podpisałem w marcu, finalizuje zakup ostatniej maszyny. I nie jestem w 100% pewny czy od razu mogę składać wniosek o płatność mając wszystkie faktury i maszyny na podwórku- bo chciał nie chciał przez 2 miesiące wzrostu plonów jeszcze nie osiągnąłem. Proszę o wasze zdanie, jak do tego podejść. Dodam, że wg biznesplanu mój rok docelowy to 2022

Nie brałem pod uwagę stosowania zwykłych końcówek tylko dysze do RSM-lubię moja pszenicę. Dzięki za wasze opinie.

Rozlewac będę kryzami do RSM 5 albo 7 otworowymi-nie pamiętam jakie mam. Równomiernie na pewno by nie było jak po "normalnych" dyszach. Pomysł pojawił się, żeby na szybkości nadrobić walkę z miotłą-zawsze to ok 3-4 tygodnie wcześniej niż czekać na temperatury dla zwalczania reszty chwastow( Gold). Aż taki głupi to nie jest - widziałem opracowania stosowania doglebowek wraz z RSM- w kukurydzy i straczkach (groch)-tylko nie było opisane jaki rodzaj dysz używali.

Witam. Na pierwszą dawkę w pszenicy zastosuje RSM. Pszenicy nie zdążyłem odchwascic jesienią, chociaż środki zakupiłem. Mam pytanie-co uważacie na dodanie tolurexu-chlorotoluronu do RSM celem jak najszybszego zniszczenia miotły. Resztę chwastów w odpowiednich temperaturach. Czy rezygnacja z działania nalistnego nie osłabi za mocno działania tolurexu? Czy działanie doglebowe będzie wystarczające w niszczeniu miotły? Co uważacie?

Ja dostałem tydzien temuofertę na New holland t5.85 jak wyżej wyposazenie tylko szersze opony 540 i pneumatyka, rocznik 2020 za 175tys.

No to 3 gary chyba odpuszczę. W końcu ciocia unia ma się dołożyć to nie ma co żyłować-tym bardziej jak widzę ceny John deere z innych tematow;) @tomek904 dobrze wiedzieć bo mam sporo pytań ale na priv popisze, żeby tematu nie zaśmiecać. Na wolny czas w tygodniu przejade się do dealera mf dowiedzieć się co jest w oferowanych cenach bo przez telefon to nie rozmowa.