geodeta wyznaczony w jakiejś sprawie,a taki którego weźmiesz do pomiaru punktów.To dwie różne sprawy,i przy okazji cena.A za 5 miesięcznie się przeżyje,ale czy tak godnie to nie wiem
taniej i tak nie kupisz nic sesnowego,bo albo będzie wygięta we wszystkie strony,nie będzie mieć papiera,albo trafi się jakaś sztywna.Skoro nowe podrożały dwu krotnie,to i stare rupy drożeją.Pare lat ta najstanasza nowa pronarke szło kupić za około 30,dziś na taką samą pewnie 55 braknie.W okolicy gość dzwoni ponad 50 za odnowione hlki to dopiero jest kosmos,bo nowa po zwrocie mniej wyjdzie
akumulatorowa boszka przeważnie jest słabsza niż jej sieciowy odpowiednik,chyba że coś z wyższej półki typu milkiwaj,i bateria też w nich krótko wytrzymuje,a z dużą baterią to już ciężka locha się robi