Pawel2678

jak ma kwas (pole nigdy wapna nie widziało) PK na b. niskim poziomie ,zmianowanie przez xxx lat żyto, jeszcze głębokość siewu pod 10cm( znam takiego pana osobiście co redlice dociąża bo musi być głęboko)-to zasiej na takim polu ze 100 kilo to się zdziwisz

ceną i nadzieją

pleśń zaczyna się już jesienią po ostatniej niby zimie (śniegu brak) miałem w melomanie od groma pleśni( mimo zaprawiania) i zastanawiałem się nad likwidacją(meloman wrażliwy na pleśń). A kuzyn który mieszka z km dalej nie zaprawiał i ziarno brał ode mnie pleśni nie miał. A co do kinto plus uważam że zaprawa w stosunku do ceny bardzo dobra ale dodał bym szczyptę prochlorazu który w pleśni śniegowej jest ponoć the best

tyle ze kwalifikat pszenzyta kupuje raz na 3-4 lata , ja z zyta wyszedłem ,siałem hybryde z 4 lata i na piachach jak niektórzy piszą że po 6 ton wyciągają to nie wierze ja na 5-6 klasie maks 4,5 tony miałem a na tej samej działce w tym roku melomana też 4,5 tony wyciagnołem (raz grzybówka bez skracania) a bizon na przyspeszaczu leciał az miło

ja wole pszenzyto lepiej plonuje ,żyto tansze, materiał droższy(hybryda) skracanie w życie 2 a nawet 3 razy i bizonek to w porządnym życie to stęka niemiłosiernie ,nawożenie to samo ,grzybówka ta sama (2 razy)

tomko na 4 klasie bedzie ok ale na 5 to nie za ciekawie miałem tą odmiane z 4 lata temu

u mnie również łodyga zielona strąki popiół plon ponad 5 ton tyle że z 5 ha ale sporo zostało na polu bo większość była do pasa i legła.

jak ładowanie tylko 24 to mało u mnie 27

u mnie na wiosce tez gadałem z jednym to rzepaku 3.5 tony a jęczmień jary ważony 7 t , a z tydzień później gadałem z jego ojcem to mówi że jak średnia wyjdzie z 1,5 tony to wszystko a co dotyczy jęczmienia to widziałem jak kosił kawałek z 700 metrów długi i wysypywał jak zrobił kółko czy prawie 1,5 km i też nie wiem czy miał pełny zbiornik bo nie zaglądałem kombajn stary new holand

zrób badanie gleby bo ja dankowskie siałem 90 kilo i było lux a przy 150 miałem szczote , kupe słomy a ziarna małłłło a poza tym na 5 6 klasie to cudów też sie nie spodziewaj

tak ,w tym roku spróbuje saletre chwastu dość mało tylko jeden przejazd (kontrola) gdzie nie dałem goltixa jest troche komosy ale tez nie ma tragedii

w ubieglym roku dałem ponad 3 litry i słabo schło i poprawka znów 3 litry i kiełkowanie ponad 90 %

gdybanie jak by zrobił grzybówke x3 to byście powiedzieli że pewnie miedzi jakby powiedział że dał i miedź to może znowu coś innego a fakt taki że to ciężki temat i przyczyn może być sporo

u mnie miałem w ubiegłym roku na jednym kawałku pełno chabra w łubinie ,to pszenżyto też mam czyste tyle że po jesiennym oprysku musiałem wiosną 2 razy jeszcze powtarzać.Ty może głęboko zaorałeś więc w tym roku masz spokój i żyto dość dobrze zagłusza chwasty ale nie sądzę aby nasionka gdzieś się zapodziały

u mnie na razie chwastów nie ma za wiele ,była doglebówka potem diflufenikan , saherb i nawet goltix w kieszeni sporo mniej ale banku nasion na xxx lat aż takiego nie będzie. Mam jeszcze pytanie odnośnie dosuszania ,nie chciałbym używać glifosatu( mam bizona bez kabiny i w ubiegłym roku po glifo piekła mnie z tydzień gęba i nie chcę się truć) czy jak bym dał z 20 kilo saletry na 200 litrów wody czy efekt nie byłby podobny?

lub był w komisji zarobił 500 i odsypia

tylko teraz to bym zdechł z głodu przy takiej gospodarce GENIUSZU. A za te długi które niby spłacamy po komunie to se daruj bo za dużo chyba tv oglądasz GENIUSZU

bo kiedyś chlop miał 8 ha pare swinek i 2 krowy i mu spokojnie starczyło i mógł iść do sąsiada na bajere,kielicha i drzemke ,na wszystko miał czas , a teraz tv iiiiii.. bo ten ma 500 ha 500krów taki a taki traktor i wyścig szczurów na całego(i wieku 40 lat rak zawał itd.).To samo tyczy się miasta kiedyś każdy przerobił(raczej przełaził sobie) 8 godzin i laba a teraz po 10-12 godz. harówy i sraka że cię wywalą

tutaj muszę się niestety (dla społeczeństwa) z tobą zgodzić

jest cisza wyborcza więc nie szalej ,żeś się doczepił jarusia a poza tym za donka było lepiej -3,5 na godzinę i do 67 tyraj.Dużo zdrowia życzę.

Ta wszystko daj , idź do miasta niech jakiemuś mieszczuchowi przekopią działkę to zobaczysz jaka będzie jazda.A poza tym mój pradziadek ze 80 lat temu dał kawałek pola bo budowali drogę ( żeby było dla potomnych jak mówisz) ok a teraz z 5 temu temu przyszło do mnie pismo ze starostwa pismo że przy drodze (na mojej działce) rosną topole (grube jak cholera ) i mam je usunąć jak najszybciej bo zagraża bezpieczeństwu itd. I teraz wniosek ty bądź dobry dla wszystkich pozwalaj bo dla dobra itd. a później wychodzi jak zawsze.

no faktycznie może to i grzyb a jaka odmiana i czy na całym polu masz tak samo równo jak na zdjeciu?

na moje oko to nie choroba grzybowa tylko go przypaliłeś ,ja bym nie orał do 15 lipca czekaj jak chłopaki pisali w najgorszym razie zawsze dopłata i pare kilo N do rośliny następczej

u mnie też po skróceniu około 80 cm i gesty (siew 320 roślin na metr) mnóstwo mączniaka , a na 3 arach bez regulacji 130cm ale stoi

kto bogatemu zabroni , mi też środki zostają ,to zostawiam sobie na przyszły rok z łubinem bawię się od czterech lat i pierwszy raz dałem fungicyd (ale dość mokry maj i czerwiec) ale zostawiłem kontrolę ok 6 arów i zobaczymy czy opłacało się dawać tebukonazol