Skocz do zawartości

zbyszek8201

Members
  • Postów

    1657
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zbyszek8201

  1. U lokalnego sprzedawcy właśnie po około 40 zł saletra saletrzak od dziś zdrożały
  2. Trochę to jest dziwne , to czemu GA produkuje taki mocznik ?
  3. Wiadomo że to są głównie osoby tylko handlujące, więc towar biorą własnie z tych ogłoszeń od rolnika. I nikt z nich za 10 zł na 100 kg nie będzie się z tym szarpał.
  4. Dzięki za odp , na Ciebie zawsze można liczyć. Tak mi się wydawało że 2 l plus 0.5 kg proszku. Pamiętam że w ubiegłym roku na części poszło to soli a na mniejszej części testowo dodałem chlomaz...tak około 70 ml. Widać było , że trochę odchorował ale z czasem fito znikneło. Uważam że ta 50 tka to bezpieczna dawka , tylko się zastanawiam czy ma to jakiś większy sens w działaniu. .. Z racji , że Metrybuz mam zakupiona , raczej nie będę nic kombinował tylko popryskam tym co w ub roku się sprawdziło , chociaż fakt że wtedy warunki były idealne na doglebòwkę.
  5. Jak tam ze sprzedażą ? Kolego mam pytanie , wiem , że stosowałem podobna ochronę co Ty i nie mogę znaleźć notatek , przypomnisz jaka była dawka Trinity i metry ?
  6. No u Mnie też byłoby ciężko sprzedać na ten moment po 2 zł. Większość ogłoszen 1.5-1-7 zł. Był u mnie gość co jeździ po rynkach / targach i sprzedaje zboża , trawy , różne nasiona. Z ciekawości zapytałem czy jest zainteresowanie łubinem , to on z kolei że teraz to nikt nie pyta o to , dopiero za jakiś miesiąc tak przed samym siewem. Np ale wszyscy wiemy że wielu unika takich zakupów na targu bo nigdy nie wiadomo na co trafi
  7. Kolega ma dużo racji. Cofając się kilka lat wstecz i dalej przez wiele lat było wszystko dosyć jasne. Ceny nawozów na wiosnę nie były dużo wyższe niż jesienią czy latem. Różnice były rzędu 10 do max 20 % . Wielu zwyczajnie z lenistwa nie kupowało wcześniej niż dopiero przed wysiewem bo nie chciało im się tego magazynować itp. Ceny zbóż też zima czy wiosna były średnio o te 10-15:% wyższe, więc nie dużo. Owszem raz na ileś lat zboże było nawet odrobinę tańsze wiosna niż po żniwach ale to sporadyczne przypadki. Od czasu wirusa. Rynki strasznie się rozregulowały i wąchania potrafią dochodzić do 50-70% a tu już robią się ogromne sumy i można stracić cały zysk z gospodarstwa na zakupie środków produkcji czy sprzedaży płodów. Te różnego rodzaju dopłaty to też nic dobrego bo aby dać trzeba z czegoś wziasc. Inwestować, kredytować się też trzeba umieć. Owszem własnie w tych poprzednich latach nie było źle z kredytami i po ostatniej inflacji ci co wcześniej zainwestowali są teraz do przodu. Taki stan rzeczy spowodował też , że co niektórzy szczegulnie młodzi wręcz przesadzali z inwestycjami. Ale to już każdy robi na Swoją odpowiedzialność. Co do cen Saletra 1900. Mocznik bez inh i z inh 2500-2600. Ceny brutto w detalu.
  8. Mówiąc w kilku słowach. Zaczoł się kabaret z nawozami podobny do tego po wybuchu wojny. A to nie przyjmują zamówień , a to wstrzymują produkcję, wcześniej dużo info było o tym że rekordowe ilości nawozów z wschodu do nas idą. A to że gaz drogi , już nie jestem dobrze w temacie ale czy dla przemysłu cena gazu nie jest stała , ustalana wcześniej ? Mam wrażenie , że znowu chcą na maxa " wydoić" rolników.
  9. To samo chciałem napisać. Łubin biały ma najwyższe wymagania glebowe spośród wszystkich łubinów
  10. Nie wiem ile może lat leżeć, ale wiem że 2 letni normalnie kiełkują i rośnie.
  11. U mnie okoliczny punkt z nawozami też co tydzień aktualizuje cenniki. Z dziś saletra minimalnie do gury a mocznik chyba koło 100 zł względem poprzedniego poniedziałku
  12. Każda roślina ma te newralgiczne momenty w innych terminach. Chociaż fakt niski stan wód gruntowych w tym momencie nie jest dobra prognoza dla żadnej uprawy. To jeszcze nic przesadzonego i wiele się może zmienić w każdej uprawie
  13. To jest fakt. Tylko że warzywa , owoce rządzą się swoimi prawami. Tu można naprawdę ładny grosz przytulić, lub wyjść tylko z minimalnym zyskiem przy bardzo dużym nakładzie pracy.
  14. Niestety duży kaliber mimo sadzenia w większym odstępie od siebie zawsze wychodzi drożej , większe zużycie. Z tym krojeniem to też problemy. Nie ma to jak swój sadzeniaki 35/45 mm....
  15. Mam podobne zdanie. Uprawiam ziemniaki głównie na detal. Czasami trafi się jakiś nowy klient z polecenia i pyta czy są bez nawozów....chce ziemniaka za 1 czy 2 zł bez nawozów czy opryskowy. Czasami tak się zastanawiałem czy cena 5 zł byłaby akceptowalna w takiej uprawie dla sprzedającego ...myślę że to takie minimum . Tylko kto to na wsi kupi za 5 zł czy więcej. Np wtedy gdy biorą na zimę po 300-400 kg
  16. Po 2 zł ?
  17. A ten kizeryt Macro Speed , polecacie , jakieś opinie ?
  18. Napisz o minusach tego Arrowa. Bo mam trochę na testy. Swoją drogą z tych białych to nie wiadomo co sądzić a część klijenta chce tylko białe.
  19. Aż tak kiepsko z tym irysem w kolejnych latach ?
  20. Sadziłem 2 razy. Chociaż to taka ilość areał testowy. Ładne krzaki , całkiem dobry plon. Odrobinę łapie parcha. W poprzednim roku troszkę trafiało się rdzawej plamistości ale nie dużo. W tym raczej nie było. Osobiście domownicy bardziej gustują w odmianach żòłtych a z białych jakoś lepiej podchodzi Irys. Co do klientów to większości smakuje , chociaż zdarzały się osoby co nie przypadł im do gustu. Ale wszystkim nigdy nie dogodzi. Rudolpha nie jest może fenomenem ale przyzwoity ziemniak. Np Irge bije na głowę w plonie. A widok plantacji krzaków to też niebo a ziemia co do np tej Irgi.
  21. Czemu pytasz o Rudolpha ? Chodzi o jakieś opinie ?
  22. Tak sądziłem że wcześniej dużo. Koło 20 stycznia w Zamartem nie było już nic do kupienia
  23. Mam pytanie. Kiedy zamawiałeś sadzeniaki ?
  24. Z tą Nitraginą , to mam podobne zdanie , że nie warto. Też stosowałem z 2 razy i nie widziałem efektu. W ub roku miałem łubin na działce na której nie było łubinu minimum z 35 lat i było ok. Poszedł jeszcze łubin w poplonów na działkę gdzie kilka lat wstecz była łąka i teraz nie ma pola gdzie nie był siany łubin w przeciągu ostatnich kilku lat. Więc już wszędzie tych bakterii coś jest. Patrząc na realia ostatnich lat , to za kilka lat będę się głowił czy nie za często wracam z łubinem.
  25. To , że raz ci się udało to nie znaczy że zawsze wyjdzie. Koleżanka o ile się nie mylę uprawia w ekologii to też inna sprawa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v